Wysłany: 2011-06-18, 14:50 Warszawa - Kościerzyna - którędy?
No właśnie. Do tej pory jeździłem po bożemu, czyli siódemką do Gdańska lub Elbląga i stamtąd lokalnymi. Tyle, że natężenie remontów, wahadeł i innych tego typu atrakcji na sióemce przekroczyło moją wytrzymałość. Macie jakąś niedawno sprawdzoną trasę alternatywną?
Ostatnio zmieniony przez Martens 2011-06-18, 14:51, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli się nie spieszysz polecam do Płońska siódemką potem na dziesiątkę do miejscowości Kikół tam skręcić w prawo w 554 na Golub Dobrzyń. Potem 534 przez Wąbrzeźno do Grudziądza. Następnie 16 do 1 i w Grupie w prawo na Gdańsk do Warlubia. W Warlubiu w lewo w 214 i prosto do Kościerzyny. Drogi niezłe mało TIR-ów i najważniejsze krajobrazy.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-18, 17:46
Ja za jakieś 3 godziny będę testował trasę Warszawa - Płońsk - Sierpc - Brodnica - Grudziądz - Skórcz (bez wjeżdżania na A1) - Kościerzyna i dalej hen w okolice Darłowa. :) Jeśli coś porazi mnie beznadzieją na tej trasie, to dam znać.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-18, 18:17
bebe napisał/a:
Ja za jakieś 3 godziny będę testował trasę Warszawa - Płońsk - Sierpc - Brodnica - Grudziądz - Skórcz (bez wjeżdżania na A1) - Kościerzyna i dalej hen w okolice Darłowa. :) Jeśli coś porazi mnie beznadzieją na tej trasie, to dam znać.
Martens, Jeżeli się nie spieszysz polecam do Płońska siódemką potem na dziesiątkę do miejscowości Kikół tam skręcić w prawo w 554 na Golub Dobrzyń. Potem 534 przez Wąbrzeźno do Grudziądza. Następnie 16 do 1 i w Grupie w prawo na Gdańsk do Warlubia. W Warlubiu w lewo w 214 i prosto do Kościerzyny. Drogi niezłe mało TIR-ów i najważniejsze krajobrazy.
Trasa przyjemna, ale wąsko. Po zmierzchu radzę trzymać się na baczności, bo można nadziać się na rowerzystów i pieszych. Trasa do jazdy spokojnej z trzymaniem nerwów na wodzy. Wlokłem się za dwoma "holownikami" - dwa auta z kempingami. Droga wąska, kręta, w większości bez poboczy. Mnie to nie przeszkodziło ale zwrócę uwagę, że przy samej trasie były chyba tylko ze dwie stacje benzynowe.
Generalnie tak jak pisze Kolega, jeżeli się nie spieszysz, chcesz nacieszyć oko ładnymi widokami - polecam. Droga generalnie niezła. Po za w/w spostrzeżeniami.
Testowałem ten wariant dojazdu na Kaszuby kilka razy i jest w miarę ok, o ile ktoś się nie nastawia na bicie rekordów prędkości. Zgadzam się z przedmówcą, że trasa składa się głównie z zakrętów :). Tu mała uwaga dla rodziców: jeśli ktoś posiada dzieci z chorobą lokomocyjną, to liczba i układ zakrętów jest taki, że moje dziecko nie wytrzymywało i niezbędne były dodatkowe postoje na uspokojenie i zaczerpnięcie świeżego powietrza.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-19, 21:33
Dojechałem, polecam. :) Zwłaszcza wyremontowana DW560 to po prostu obłęd - w pewnym momencie miałem ochotę stanąć, wysiąść i wytarzać się jak prosię w równym jak stół asfalcie. :] Wyjechałem po 22oo z Warszawy, w Koscierzynie byłem o 3:30 (jeden postój po drodze). Jeżeli do czegoś miałbym się przyczepić na tej trasie, to właśnie brak fajnych miejsc na postój.
w pewnym momencie miałem ochotę stanąć, wysiąść i wytarzać się jak prosię w równym jak stół asfalcie.
To samo czulem gdy wracalem z 600-lecia bitwy pod Grunwaldem - jechalismy "bocznymi" drogami, a jako ze niektore gminy chyba lepiej potrafia korzystac z dotacji unijnych niz wladze centralne pomykalismy pustymi, rownymi drogami (a skoro puste to waskosc nie przeszkadza :) ) Pozniej juz moglem tylko z satysfakcja ogladac programy informacyjne, w ktorych wypowiadali sie ci, co w korkach stali...
Dzięki za podpowiedzi i relację. Nie zamierzam bić rekordów prędkości (3 rowery na dachu, pełny bagażnik plus dziecko na pokładzie), ale też nie chciałbym się wlec za jakimś ciągnikiem 20 km, bo nie ma pobocza, na które ów mógłby zjechać. Chyba porzucę siódemkę na rzecz prowincjonalnych szlaków.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum