Pytanie czy rdza na wydechu nie jest "normalna". Mi w serwisie powiedzieli że jeśli w wydechu zrobi się nieszczelność albo mocowanie puści to wtedy wymieniają. A ogniska rdzy są normalne.
SilverTM, chyba dobrze piszesz że w takich tylko wypadkach tłumnik podlega gwarancji.
Nalot rdzy jest normalny ponieważ jest zrobiony z takiego a nie innego materiału.
Przy wymianie kół muszę sprawdzić stan mojego, jak wygląda po roku od wymalowania go sprejem
normalne, to nie nierdzewka a lakier też by się żaden nie trzymał,
... różnice temperatur, wilgoć i następuje przyśpieszona korozja
I jeszcze bardzo wysokie temperatury. Podobno niektórzy stosują tam specjalne lakiery, takie jak do pieców.
Można spróbować po uprzednim oczyszczonym wydechu z nalotu rdzy ... Ale sukces może być krótkotrwały :) Możesz Kicia przetestować i upiększyć tak "spód dacii"
Minął już prawie rok od zakupu, na liczniku stuknęło 13 tysięcy, więc dzisiaj byłam z wizytą w Nawrocie.
Przedłużyłam ubezpieczenie, dałam Duśkę na przegląd i poplotkowałam z mechanikami
1. Allianz
Wg Eurotaxu Duśka po roku kosztuje 48.663 zł - czyli wychodzi na to, że straciła na wartości 21,5%.
Tegoroczna składka to 2080 zł.
2. Przegląd
Części własne: olej, filtr paliwa, filtr kabinowy i podkładka. Razem z dostawą 187 zł
W ASO przegląd miał kosztować ponad 260 zł. Ale z rabatem 10% dla Dacia Klubu wyszło trochę ponad 240. Jak wspomniałam że w ADD proponowali 223 zł, to udało się tu zejść do 225 zł.
Razem z uzupełnieniem płynu chłodniczego wyszło 238,39 zł.
Suma: 425,39 zł
W tym darmowe mycie i kilka wydruków: świadectwo kontroli 30 rzeczy, raport sprawdzonych modułów elektronicznych, test akumulatora i faktura za wymianę oleju i filtrów.
Nie ma to jak tanie auto
3. Plotki
Zaczynają już montować kamerki cofania dedykowane dla Dustera.
Rozmawiałam z mechanikiem, który się tym zajmuje (kolega nazwał go najlepszym mechanikiem w Polsce ). 7 lipca będą instalować pierwszą kamerkę. Kosztuje to około 1 tysiąca złotych. Pokazywał mi pdfa z instrukcją montażu (to chyba była ta sama instrukcja, którą laisar podlinkował tutaj: http://www.daciaklub.pl/f...1666728#1666728 ). Po 7 lipca napiszę do niego maila, to mi przyśle zdjęcia.
Rozmawiałam też chwilę z mechanikiem który robił mi przegląd:
- na naprawy gwarancyjne częściej przyjeżdżają do nich Renault niż Dacia
- jego zdaniem olej w TCe powinno się wymieniać raczej po 10 tys. km (lub 15 jeśli mało się jeździ po mieście tak jak ja) niż po 30 tys. (jak to niektórzy robią). Bo w turbo olej nagrzewa się do wyższych temperatur.
- obecne silniki TCe powinny wytrzymać jakieś 300 tys. km. Ale i tak są dużo lepsze niż pierwsze uturbione z 2001 roku.
Gdy czekałam na odbiór, to zauważył mnie sprzedawca u którego rok temu kupowaliśmy Duśkę. Mocno się zdziwiłam że mnie pamiętał - przecież przez ostatni rok sporo kupujących się przewinęło.
Albo p. Bednarski ma tak niesamowitą pamięć albo to my byliśmy typem klienta który zapada w pamięć.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Dawno nie pisałam w moim wątku, ale widzę że i żyje on własnym życiem. ;)
To może pokrótce napiszę co się działo z Duśką do tej pory.
We wrześniu jak co roku w wakacje zrobiłam Duśce domowe spa: mycie na zewnątrz, odkurzanie wewnątrz i pastowanie tapicerki (+ kierownica i drążek).
Zabraliśmy się też (w końcu!) za wyklejanie filcem progu bagażnika. Niestety rozpadało się a potem urlop się skończył. Zdążyliśmy obkleić tylko sam próg. Boki będą musiały poczekać. Zdjęcia tutaj: http://imgur.com/a/9Mn4A
A na początku października było tradycyjne woskowanie przed zimą.
Przyznaję, zdjęcia nie są tej jakości co bym chciała. Musiałam się spieszyć bo zaczynało padać.
Kiedyś przy okazji zrobię zdjęcie całego progu (pewnie dopiero przy okazji wyklejania boków).
Ogólnie samochód sprawuje się bardzo dobrze.
Wprawdzie ma dopiero półtora roku i 19k na liczniku, ale żadne ukryte wady się nie ujawniły.
Przy okazji - jakiś czas temu odkryłam kolejną zaletę podstopnicy (kupionej w zeszłym roku).
Dobrze się na niej wybija rytm podczas słuchania dobrej muzyki
Woskuję na myjni. Samej by mi się nie chciało pucować - tym bardziej, że do woskowania dachu to bym potrzebowała drabinki albo jakiejś szmatki na kiju.
A tak, to biorę sobie książkę, a w niecałą godzinę mili panowie zdążą umyć i nawoskować Duśkę.
Mycie podwozia też robię na myjni. Tylko pastowanie tapicerki robię własnoręcznie (zazwyczaj na 4 ręce razem z mamą).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum