A właściwie co Straży Wiejskiej do mycia auta na moim własnym perzowisku (trawnika jeszcze nie mam)? Wydaje mi się, że można umyć samochód bez środków chemicznych czyli samą wodą. Co do woskowania: jaki wosk polecacie do własnoręcznego smarowania? I jeszcze coś w temacie myjki: czy jesli ma się gdzie jej użyć jest sens inwestować w np najtańszą markową myjkę wysokociśnieniową, np Karcher?
Wydaje mi się, że można umyć samochód bez środków chemicznych czyli samą wodą
Jak to mawiał jeden mój nauczyciel: "Masz 100% racji - wydaje Ci się!" (; - prawo własności nie jest ostateczne i jest w wielu aspektach ograniczane dobrem wspólnym.
Problem z myciem jest chyba taki, że woda spływając z samochodu może zbierać* zanieczyszczenia także chemiczne, nie tylko zwykły bród - dlatego powinno się wykonywać tę czynność w odpowiednio przystosowanym miejscu (zdaje się, że nawet po prostu na parkingu pod blokiem nie wolno).
Oczywiście, pozostaje jeszcze kwestia możliwości egzekucji, ale to już inna bajka...
---
* Tzn zbiera na pewno, ale piszę dyplomatycznie, żeby nikogo nie urazić... <;
Ostatnio zmieniony przez laisar 2009-03-15, 22:51, w całości zmieniany 1 raz
zdaje się, że nawet po prostu na parkingu pod blokiem nie wolno
Nie wiem jak jest na prawdę (na pewno nie wolno myć pod blokiem), ale brat mieszkający w Nowym Targu, ciągle narzekał, że jest problem z myciem (często przyjeżdżając do mnie - na wieś - mył samochód), bo życzliwi sąsiedzi zaraz wzywali Straż Miejską.
Tylko się cieszyć z takich praworządnych sąsiadów (zwłaszcza jeśli nie tylko mycia auta pilnują <; ) - coby nie mówić, to auta sieją jednak czasami naprawdę paskudą chemią...
Przypomniało mi się coś (ale szczegółów już nie pamiętam), skoro piszesz o tym pilnowaniu - sąsiad brata kupił A6, i w pierwszą noc złodzieje spokojnie ją zwinęli (a musieli zapakować na lawetę).
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-03-16, 19:09
laisar napisał/a:
Problem z myciem jest chyba taki, że woda spływając z samochodu może zbierać* zanieczyszczenia także chemiczne, nie tylko zwykły bród
To znaczy (jesli pewnym jest, jak podales, ze woda zbiera zanieczyszczenia chemiczne), ze samochod jest niesprawny. Przepisy jasno okreslaja to, ze z samochodu nic(w sensie "plynow ustrojowych") nie moze wyciekac.
Po pierwsze, jest (jak mi się wydaje) zasadnicza różnica między siłami natury, a celowym działaniem - nawet jeśli efekty są identyczne.
Po drugie, z autami jest pewnie tak samo jak z ludźmi: "nie ma zdrowych - są tylko jeszcze nie zdiagnozowani" (;
Po trzecie, inną kwestią jest fakt, że mycie czystą wodą jest właściwie bezsensowne, więc rozważanie takiej sytuacji jest i tak czysto akademickie - a przy zastosowaniu detergentów (niechby nawet najbardziej super-hiper-bio-eko) sytuacja jest jasna we wszystkich aspektach...
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2009-03-16, 22:55
a ja myję pod blokiem bo:
jeden z przepisów ustawy o spółdzielniachmieszkaniowych nakłada na spółdzielnię obowiązek wydzielenia specjalnych miejsc m.in na mycie samochodów (gdy liczba mieszkanców przekroczy jakąś tam liczbę) spółdzielnia nie wyznaczyła to myję tam gdzie zaparkuję - jak mnie kiedyś ukarzą mandatem to zastanowie się nad pozwem cywilnym wobec spółdzielni - nie dla kasy, lecz dla zasady:D
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-03-17, 10:04
laisar napisał/a:
Po trzecie, inną kwestią jest fakt, że mycie czystą wodą jest właściwie bezsensowne, więc rozważanie takiej sytuacji jest i tak czysto akademickie
Mi (aczkolwiek zdaje sobie sprawe, ze moge byc wyjatkiem) zdarza sie oplukiwac samochod sama woda przy pomocy karchera. Zwlaszcza latem, gdy samochod nie jest "brudny", a tylko zakurzony.
Stad moje wtracenie dotyczace stanu samochodu. Bo juz predzej sie zastanawialem co bym zrobil, gdyby przy okazji takiego dzialania (oplukiwanie samochodu) odwiedzila mnie policja. Znaczy mandatu na pewno bym nie przyjal... Ciekawe co by napisali we wnisku do sadu?
Pewnie "złamanie zakazu mycia samochodu", bo cóż by innego? Ciekawszy jest raczej wyrok sądu - przepisy chyba nie precyzują sposobu mycia, więc niby wszystko jasne: mycie (nieważne, czym i jak) jest dozwolone wyłącznie w wyznaczonych miejscach. Zatem dura lex sed lex...
...a z drugiej strony rzeczywiście samo "lanie wody" to po prostu "sztuczny deszcz", więc w sumie "niska szkodliwość społeczna" itp pierdoły. Zwłaszcza, że raczej wątpliwym jest, żeby policjanci pobierali próbki wody, żeby udowodnić, że podejrzany używa detergentów i szkodliwość jest jednak wysoka <;
Tylko... czy to już nie jest sofistyka dla usprawiedliwienia sobiepaństwa? No chyba że ktoś serio uważa że zakaz mycia samochodu aż tak poważnie narusza jego wolność - wtedy oczywiście może sobie stosować "obywatelskie nieposłuszeństwo". Byle w całej rozciągłości... <:
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-03-17, 10:37
No wlasnie... Pozyjemy, (moze) zobaczymy.
Mi ten zakaz jakos specjalnie nie doskwiera (bo nie zwracam na niego uwagi).
Tyle, ze uzywanie srodkow biodegradowalnych do mycia samochodu nie powoduje takich szkod (nawet trawa nie robi sie mniej zielona, chocby na pol dnia) jak na przyklad kapiacy olej, czy wszystkie inne plyny z samochodu (ktore, jak pewnie zaraz bys napisal, laisar, miales na mysli piszac, ze mycie zbiera chemikalia z samochodu :) ), a na to juz u nas nikt nie zwraca uwagi. Tak samo na to, co robia male warsztaty z wszelkimi odpadami - tymi plynnymi jak i nie.
Czy łamanie prawa przez innych naprawdę jest usprawiedliwieniem dla własnych działań? - to już każdy we własnym sumieniu musi rozważyć...
Środki bio mimo wszystko nie są zupełnie obojętne dla środowiska - nawet jeśli zupełnie tego nie widać. Niektóre zanieczyszczenia też odkładają się w przeważającej części gdzieś daleko. Np w mięsie ryb - i co wtedy z tego, że trawa nie przestała być zielona?...
Trudno też w dalszy sposób komplikować prawo, uzależniając w tym przypadku działanie od użytych środków - wymaganie eko-detergentów bez możliwości egzekucji tego jest bez sensu, nawet jeśli komuś nie podoba się "golenie wszystkich równo z trawą".
A pisząc o chemikaliach nie miałem tak naprawdę nic konkretnego na myśli - ale owszem, wymienione przez Ciebie substancje w sposób oczywisty też mieszczą się w tym katalogu. Takoż poprzednia warstwa wosku, zaschniętych resztek płynu ze spryskiwaczy, zimowych odmrażaczy, zabrudzeń z tankowania benzyny... itd
Jak ktoś nie dba - albo po prostu ma pecha i akurat nie zdąży - to faktycznie, wszystkie one rzecz jasna zostaną pewnie spłukane najbliższym deszczem. Tyle że jak pisałem wcześniej - osobiście uważam, że nawet jeśli efekt bywa czasem identyczny, to zamiary i droga do niego są jednak istotne (vide np dyskusja o nie/głosowaniu).
Kończąc ze swojej strony dyskusję: nie zamierzałem nikogo piętnować, zwracam jedynie uwagę, że po prostu zawsze warto się zastanawiać nad własnymi czynami...
Tak prawdę mówiąc to nie widzę różnicy czy na własnej łące umyję samochód samą wodą (właśnie nie używam detergentów i jakoś samochód jest po takim myciu czysty), czy spłynie mi na moją łąkę, przy ulewnym deszczu rzeka wody z szosy. Zanieczyszczenia w obu przypadkach będą chyba podobne?
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-03-17, 14:09
laisar napisał/a:
Czy łamanie prawa przez innych naprawdę jest usprawiedliwieniem dla własnych działań
Ja siebie nie usprawiedliwiam, ani nie szukam pochwaly u innych. Jezeli prawo jest glupie to nie zwracam na nie uwagi i tyle. Mozesz pisac "twarde prawo, ale prawo", a ja wychodze z zalozenia, ze glupie prawo trzeba zmienic.
Tyle, ze takie zakazy beda dlugo obowiazywac, bo jest to latwa forma ukarania (wina jest oczywista w zasadzie i malo kto bedzie oddawal sprawe do sadu) kazdego w imie celu spolecznego jakim jest "ochrona srodowiska". Tyle, ze wedlug mnie, ja myjac swoj samochod pod domem sama woda duzo mniej zaszkodze srodowisku niz samo odpalenie jakiegos starego rzecha, ktory spala wiecej oleju niz paliwa, drugie tyle sie z niego wylewa, paliwo kapie bo juz przewody nie daja rady, plyn chlodzacy tez sie wydostaje... A najlepsze jest to, ze takie gowno dostanie przeglad na nastepny rok i bedzie jezdzic dalej. I gdzie ja tu mam szukac troski panstwa o srodowisko? Chodzi tylko o latwo kase jak na moje. Tylko wyobraz sobie czym by sie skonczylo zabranie dowodow rejestracyjnych pewnie 70 % samochodow zarejestrowanych w Polsce bo zagrazaja srodowisku (przez wycieki, niespelanianie [nawet najlagodnieszych] norm czystosci spalin)
Z reszta Twojej wypowiedzi sie zgadzam bo nie mam podstaw, by twierdzic co innego i nigdzie nie napisalem nic innego. Obojetne nigdy nie bedzie do konca obojetne, a prawo nie moze byc za bardzo skomplikowane... zdaje sobie z tego sprawe.
ja wychodze z zalozenia, ze glupie prawo trzeba zmienic.
To je zmień, a puki co szanuj to które obowiązuje.
Skoro jednak prócz mózgu masz jeszcze rozum, to nic prostszego jak rozsądzić samemu, kierując się zasadą że prawa innych kończą się w miejscu gdzie zaczynają się Twoje prawa. I na odwrót
Ostatnio zmieniony przez stempik 2009-03-17, 23:33, w całości zmieniany 2 razy
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2009-03-17, 22:32
stempik napisał/a:
To je zmień, a puki co szanuj to które obowiązuje.
Skoro jednak prócz mózgu masz jeszcze rozum, to nic prostszego jak rozsądić samemu, kierując się zasadą że prawa innych kończą się w miejscu gdzie zaczynają się Twoje prawa. I na odwrót
A Ty tak bezkrytycznie patrzysz na ustawodawce i obowiazujace przepisy prawa?
To powiedz mi jeszcze w jaki sposob szkodze Tobie oplukujac samochod czysta woda przed swoim domem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum