Husky napisał wyraźnie: "u nas" - czyli "u nich, w Tandemie",nie w Dacii Polska.
Ale faktycznie: zasada idiotyczna /: - tyle że chyba w żadnym innym salonie nikt jeszcze czegoś podobnego nie słyszał. Chociaż po innych opowieściach nt tej firmy jakoś nie czuję się zaskoczony...
@Husky: "Upór skretyniałego maniaka" dotyczył TSD czego innego, bądź łaskaw zauważyć.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-24, 14:38, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-09-24, 12:28
Faktycznie, nie doczytałem za co przepraszam. Ale jak widać brak dostępu do jazd testowych dotyczy nie tylko Renault Tandem, ale również innych dilerów - o czym świadczy nie tylko moje doświadczenie, ale również posty innych userów.
Tak, Laisar ma rację - sformułowanie "Upór skretyniałego maniaka" było skierowane na określenie konkretnego sprzedawcy w konkretnym salonie - być może gdzie indziej jest lepiej, niestety nie mam zcasu ani ochoty jeżdzić w nieskończoność po salonach tej samej marki prosząc o jazdę testową - jeśli przed kupnem tak traktują klienta aż strach pomyśleć co będzie w razie POTENCJALNEJ (odpukać, nikomu nie życzę...) naprawy gwarancyjnej
Ja za to miałem na myśli, że brak dostępu do jazd gdzie indziej niż w Tandemie jest zazwyczaj spowodowany trudnościami obiektywnymi - i że jakby demówki były na stanie, to wtedy raczej nikt by nie utrudniał jazd dziwnymi warunkami "tylko dla kupujących" (o czymś takim naprawdę pierwsze czytam ).
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-24, 16:21
Czy nie powinno byc zelazna zasada ze w salonie jest kazdy pojazd do jazd testowych ? Juz nie wspominam o wersji silnika czy wyposazenia ale wedlug mnie po jednym duster 4x2 np 85 KM, Sandero 1.6, Logan, MCVka. Niech bedzie wszystko w wersji laureate . Niech salony je sprzedaja po wyjezdzeniu odp limitu km ale na ich miejsce niech czekaja nowe demowki z fabryki. Jesli bedza problemy z dostepnoscia jakichkolwiek demowek nikt rozsadny nie kupi daci na podstawie opni czy katalogu. Osoba ktora sprzedawala mi Sandero 2009r. sugerowala , ze plusem zakupu tego jego pojazdu jest fakt, ze jest w Warszawie i nie trzeba czekac pol roku. Dla mnie to bylo malo istotne bo i tak nie planowalem kupic nowego z salonu. W swietle tych problemow z dostepnoscia pojazdow argument bylego wlasciciela mojej daci nabiera glebszego sensu;-)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-24, 16:22
benny86 napisał/a:
Husky wszystko pięknie ładnie, ale powiedz mi jak mam podjąć decyzję o kupnie nie wiedząc jak samochód się prowadzi, jak elastyczny/mocny silnik jest w realnych warunkach ( a nie w katalogu producenta...) jak autem się manewruje w realnych warunkach (co z tego że mi podają średnicę zawracania, pozostaje np sprawa jak mocne jest wspomaganie). Oczywiście w salonie można pewne rzeczy ocenić/sprawdzić - pozycję z kieroiwnicą, wygląd wnętrza, rzucić okiem na bagażnik czy porównać ceny :katalogowe" z ofertą danego dealera ale to dopiero początek.
Jeśli Dacia ma takie zasady że po jeżdzie próbnej trzeba kupić auto to życzę powodzenia, z pewnością więcej do ich salonu nie zawitam - i to nie dlatego że samochód mi nie odpowiada - po prostu nie mam możliwości sprawdzenia czy on mi odpowiada, a lekceważąca obsługa w salonie tylko potęguje negatywne wrażenie.
W żadnym z odwiedzanych przeze mnie salonów nikt nawet nie wspomniał że jazda testowa do zcegokolwiek zobowiązuje, z reguły sami sprzedawcy zachęcali do jazdy, zcasami po powrocie prosili o wypełnienie ankiety nt danego modelu i mojej ocenie auta - bardzo chętnie wypełniałem bo widziałem że komuś tak zwyczajnie i po prostu ZALEŻY
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-09-24, 17:33
laisar napisał/a:
miałem na myśli, że brak dostępu do jazd gdzie indziej niż w Tandemie jest zazwyczaj spowodowany trudnościami obiektywnymi - i że jakby demówki były na stanie, to wtedy raczej nikt by nie utrudniał jazd dziwnymi warunkami
Też mi się wydawaje że tak powinno być, ale niestety - na placu widziałem jedna logankę i dwie sandero demówki zarejestrowane (benzyna i diesel)
A skąd pewność, że to były właśnie demówki? Bo akurat ten fragment z wypowiedzi husky'ego brzmiał sensownie - nie wszystko, co widać, że stoi, można choćby tylko pokazać innemu klientowi z bliska. A co dopiero mówić o jazdach próbnych...
Zresztą - jeśli nawet byłyby to demówki, to po prostu tym gorzej dla danego salonu, który jak najbardziej zasługuje na krytykę.
Bardzo jednak wątpię, żeby zarządzenie o konieczności zakończeniu jazdy podpisaniem umowy pochodziło z centrali...
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-24, 18:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-09-24, 18:22
Były to na sto% demówki bo wówczas codziennie jeżdziłem tą trasą na uczelnie i wiele razy je widywałem na (jakieś 3 m-ce pózniej były nawet wystawione do sprzedaży i w opisie podana informacja że to samochody demonstracyjne), jedna z nich anwet przede mną zjeżdżała do salonu. Czy zalecenia w sprawie jazd pochodzą z centrali czy od dealera - sory ale to ich problem, dla mnie brak dostępu do jazdy tetsowej lub też ( o zgrozo) zobowiazanie do kupna auta po jezdzie ( a włąściwie to na jakiej podstawie?) są żałosne
Ja na poczatku miesiąca zamówiłem Dustera w Rosiak i Syn wszczecinie. Jest to salon Renaulta-a. Jak przyszedłem do salonu stały tylko renówki. Byłem z żoną, obejżeliśmy wszsytkie, lecz nas interesowałą dacia.Zero zainteresowania ze strony personelu. Dopiero po naszym zgłoszeniu się do jakiegoś pracownika salonu wykazał on małe zainteresowanie się nami. Po chwili zgłosił się inny pan, który umożliwił nam jazdę testową Dusterem. Ok. 1-1,5 km jazdy. Doznania nie za duże bo i czas-dystans przejazdu nie za duży. Podziękowalismy za przejażdżke i wróciliśmy do domu. Po dwóch dniach zgłosiłem się do tego samego pana z salonu, że chcę mimo wszystko zamówić Dustera. Nie było żadnego problemy, lecz nie było jednak możliwości obejżenia chociaż Dustera, który był demówką, bo podczas jazdy nie zdażyłem się mu przyjżeć dokładdniej. W sumie zamówiłem samochód ttrochę w ciemno, bo za dużo o tym aucie na żywo nie wiedziałem. Ale uważam to i tak za sukces, bo jak w sierpniu byłem w Lublinie w salonie Daci, to pracownicy nawet nie pofatygowali sie by spytać mnie jakie auto mnie interesuje, czy udzielić mi jakiejkolwiek informacji na temat samochodów dacia. kompletna zlewka na klienta. Dlatego fakt możliwości krótkiej ale zawsze przejażdżki wSzczecinie uważam za sukces.
nie rozumiem po co roztrząsacie temat jazd próbnych i podpisywania czegokolwiek. Jest to bezsens, i wątpie, czy ktokolwiek się z tym spotkał osobiście.
Czy zalecenia w sprawie jazd pochodzą z centrali czy od dealera - sory ale to ich problem
Oczywiście, kluczowy jest sam brak dostępności demówek i trzeba to krytykować - ale jeśli chce się napiętnować kogoś konkretnego, to należy po prostu oskarżać prawdziwego winowajcę, inaczej nie ma to żadnego sensu.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-09-24, 22:48, w całości zmieniany 1 raz
Dlatego zawsze trzeba ochrzaniać dilerów! d: (Sorry, koleżanki i koledzy z salonów <;). Oni i tak zazwyczaj zasłaniają się "dyrektywami centrali", ale klienta to właśnie nie interesuje, bo zgodnie z prawem to oni są dla nas stroną, a nie żadna centrala.
A w tym konkretnym przypadku - husky napisał przecież wprost jak wygląda sytuacja...
z tego wynika, że jak przejadę się Daćką to musze ją kupić. i to jest walka o klienta. nigdy nie spotkałem się z tym, żebym po jeździe próbnej musiał kupić dany samochód ...
A jeden mój kolega raz tylko z dziewczyną... i musiał się żenić, jej tatuś dopilnował.
Ale faktycznie - dla mnie jazd próbnych nie było, dopóki prawie nie rzuciłem zaliczki na stół i przy tym dodałem - "Ale głupio trochę tak bez jazdy próbnej... - za 2 godziny wydarli mi skądś samochód testowy.
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-09-25, 14:07
Dziś byłem w stolicy mojego województwa - Rzeszowie - podjechałem przy okazji do Renault Zodiac - wyzamykane, ani widu ani słychu a żadnej Dacii nie ma ani w salonie ani przed. Popatrzyłem przez szybę i pojechałem dalej. Dobry dealer nie jest zły
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-09-25, 14:38
Hmm coś ostatnio kiepsko z obsługą w salonach dacii - jazd testowych nie ma, jak są to "trzeba" kupić samochód, terminy odbioru odległe (choć tu dusterowcy mają miłe niespodzianki czytałem), problemy z homologacją - coś duze tego...
Hmm, a może ONI to robią specjalnie? Bo jak już się taki klient nadzwoni, najeździ, naszuka - to kiedy w końcu znajdzie, to już się czuje jak w pół drogi do nieba... I aż głupio nie kupić? <;
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum