Zapiąłem pasy "na stałe" przez siedzenie ))
Teraz jak siadam - zakrywam plecami zapięte już pasy.
Nie wiem jak w Dacii, ale w niektórych autach jest tak, że w chwili zapięcia pasów uruchamiamy sensor od poduszek powietrznych, tak aby widziały że pasy są zapięte. A to dlatego, że w godzinie "W" poduchy wiedzą czy odpalać czy nie. Załóżmy że uderzyłeś/a w przeszkodę i pasy były niezapięte i nawet nie odniosłeś/a poważnych obrażeń to poducha, która myśli że pasy są i ograniczają ruch Twego ciała, odpala i może urwać Ci głowę, bo pasów brak i Twoje ciało znalazło się za blisko kierownicy w chwili wystrzału
Nie znam się na elektronice aż tak, ale dopytaj się kogoś czy to nie spowoduje jakiś problemów w stylu wyskakujące komunikaty o błędach w kompie samochodu, bo dzisiejsze auta to inna bajka - wyjmiesz jakąś część, a on się od razu zorientuje :)
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2013-04-13, 15:39
bushi napisał/a:
Nie znam się na elektronice aż tak, ale dopytaj się kogoś czy to nie spowoduje jakiś problemów w stylu wyskakujące komunikaty o błędach w kompie samochodu, bo dzisiejsze auta to inna bajka - wyjmiesz jakąś część, a on się od razu zorientuje :)
Po prostu podpinasz autko pod komputer z odpowednią aplikacją i przestawiasz co cię interesuje tylko z głową
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
ja mam ochote go rozp.....c--ten PIKACZU mnie drazni
Jak może Ciebie drażnić, skoro nawet nie wiesz gdzie on jest
Może lepiej zapinać pasy? Ewentualnie spróbuj dezaktywować poduchę od strony pasażera.
po pierwsze drazni mnie jego piszczenie a nie umiejscowienie--mnie nie interesuje gdzie jest tylko ze wyje. po drugie ja zapinm pasy ale czesto pasazer albo nie zapnie albo zbyt szybko odepnie i zaczyna wyc. bardzo czesto klade plecak na siedzenie i mata wykrywa obciazenie i tez zaczyna wyc wiec mam prawo chyba powiedziec ze mnie drazni(jest zbyt glosny i wulgarny)
On musi taki być, gdyby był cichy i łagodny, to co to by był za przypominacz , swoją drogą mnie także czasem denerwuje, zawsze miałem zwyczaj zapinania pasów zaraz po włączeniu się do ruchu, tzn po wyjeździe z bramy/parkingu i teraz po przekroczeniu tych chyba 20km/h wyjec się odzywa . Ale już zaczynam częściej zapinać pasy jeszcze na postoju Natomiast, jest to cudowny wynalazek na opornych pasażerów, co to pasów nie lubią. Ja jeszcze wciskam kit wujkom/babciom idt, że po 30sekundach pikania silnik gaśnie i nie pojedziemy..... Tak jest łatwiej i skuteczniej niż prowadzić wykład nad koniecznością zapięcia pasów.....
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Ja czekałem na pierwszy ciepły dzień aby go wyłączyć i taki dzień nadszedł. Wyłączenie jest banalnie proste. Wystarczy rozłączyć connector czujnika zapięcia pasów który łączy przewód w kierunku gniazda pasa. Od strony kierowcy jest to zaraz pod siedzeniem z przodu zielony connector. Dacia Duster ma tę cudowną zaletę że gniazdo pasa rozłącza te dwa przewody dlatego rozłączenie trwałe conncetora powoduje trwałe wyłączenie piszczka. Od strony pasażera jest chyba podobnie.
Oczywiście nie zachęcam nikogo do rozłączania wtyczek pod siedzeniem jako że łatwo się pomylić i odpiąć boczne poduszki :)
A jak się ma to rozłączenie do zadziałania poduszek w razie kolizji?
Mogą po prostu nie zadziałać bo nie ma informacji, że pas jest zapięty.
Lepiej chyba jednak wyłączyć piszczek.
Pozwolę sobie się nie zgodzić mimo wspólnej małej ojczyzny...
Otóż jeśli wsadzenie pasa rozłącza linię to moja operacja spowodowała że komputer "myśli" że pas jest cały czas zapięty. Widać to zresztą po zgaszonej kontrolce pod radiem. Ewentualny problem może być gdy ktoś ma napinacze pasów bo wtedy ładunek zostanie odpalony mimo braku zapiętych pasów no ale w sytuacji gdy ktoś ma wypadek i jedzie bez pasów to już odpalanie napinacza wiele nie zmieni.
Zresztą nie chodzi o jeżdżenie bez pasów. Chodzi o ot żeby swobodnie przeparkować i ruszyć i dopiero zapiąć pasy i nie wkurzać się ciągłym piskiem.
A tak w ogóle... czy wiecie że piszczek sam się wyłącza po 2 min :) ?
Pozwolę sobie się nie zgodzić mimo wspólnej małej ojczyzny...
To może jakiś pierwszy Olkuski spocik?
Niedługo zawita w rodzinie również stepway 0,9tce Laureat na aluskach 16'' (może jeszcze przed wakacjami).
kruczek111 napisał/a:
Otóż jeśli wsadzenie pasa rozłącza linię to moja operacja spowodowała że komputer "myśli" że pas jest cały czas zapięty.
No właśnie nie wiem jak jest w autach ale w automatyce rozłączenie nie zawsze znaczy to samo dla sterownika PLC (komputera) i nie wiemy co tak na prawdę myśli. Może np Piotrula się wypowie.
Może zamiast rozpinać na stałe to zamontować przełącznik np: z lampki nocnej (albo coś innego dopasować) i na czas przeparkowania go po prostu rozłączyć.
WOd strony kierowcy jest to zaraz pod siedzeniem z przodu zielony connector. :)
Rewelacja ! Dzięki ! Zaglądałem tam nieraz, ale widziałem tylko wiązkę kabli, a faktycznie jest to niewątpliwie ta właśnie wtyczka i służy tylko do kontroli pasa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum