Też nie jestem zadowolony z mojego sprzedawcy ale tam chodziło o ubezpieczenia a ty masz sprawę naprawdę większego kalibru. Sam musisz zdecydować co zrobić ale ja bym chyba nie odbierał i poszedł do sądu jeżeli chodzi o zadatek i pewnie nakaz kupna który na ciebie nałożą.
Masz dokumentację fotograficzną więc podstawy masz.
Tak jak pisali poprzednicy mechanicznie pewnie samochód jest sprawny, wizualnie pewnie tez go przygotują do wydania, ale z tyłu głowy zawsze będziesz miał myśl ze nie kupiłeś tego co zamówiłeś.
Jaroslavus - pisałem wcześniej,że cokolwiek wynegocjować będzie ciężko ale niektórzy się upierali nad rabatami 10 000PLN (Jan Ostrzyca)...nie pisałem złośliwie ale uwzględniałem realia.
Teraz jeśli chcesz się wycofać rozmawiaj ze sprzedawcą a jak to nie pomoże żądaj rozmowy z szefem salonu - na moje nie powinien stawiać żadnych problemów ale są ludzie i ludzie
A czy sprzedawca przygotował te auto dla Ciebie do odbioru czy znów będąc w salonie widziałeś to co poprzednio ???
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-26, 20:29
Jaroslavus napisał/a:
Sprzedawca stwierdził iż "zgodnie z normami przyjętymi przez producenta auto nie posiada wad.". Oczywiście nie zaproponował żadnego rabatu.
Renault Polska odsyła do dealera.
Witamy w Polsce.
Zgodnie z umową mam jeszcze kilka dni na podjęcie decyzji, jeżeli nie znajdę kompromisu, a raczej nie znajdę, w wątku pojawi się nazwa salonu oraz numer nadwozia (na wszelki wypadek, choć pewnie i tak komuś go wcisną).
Bezczelni gnoje. Jeśli nie masz parcia na to właśnie auto żądaj zwrotu kasy. Kolejny przykład, że to dziadowska firma, z którą na dłuższą metę nie warto wchodzić w paragon.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-27, 00:44
Pewnie nie muszą dbać o klienta skoro dustery same się sprzedają. Zostanie jako demówka lub ktoś inny kupi nieświadom tych niedoskonałości. Oczywiście zostaną usunięte/zamaskowane przed sprzedażą
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-27, 23:16 Re: PILNE Problem przy odbiorze samochodu
Jaroslavus napisał/a:
..... być może przesadzam..........
Dokładnie tak jest. Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i po przemyśleniach napisze tak: przesadzasz. Widzę, ze tu Cię niektórzy podpuszczają ale Dacia to auto "ekonomik", ma być tanie ale za to nie powiesz "nic nie stuka, nic nie puka". Te drobne niedociągnięcia pewnie zrobią w ramach przygotowania auta a rdza jest nic nie znacząca. Osobiście zastanawiam się nad dokkrem i biorę pod uwagę to iż nie będzie to wykończenie Citana ale za dobrą wersję Doka zapłacę o 20 tys taniej. Oglądałem testy i wiem, że np z nadwozia potrafią dochodzić dziwne dźwięki, biorę to pod uwagę. Oba auta jadą tak samo tylko dokker ma trochę słabsze materiały wykończeniowe. Chcesz auto z idealnym wykończeniem, które wbrew pozorom będzie trakcyjnie zbliżone do Duster'a to dołóż od 30 do 50% więcej.
No sorry ale jak czytam ten wątek to mam wrażenie, że niektórzy chcą Bentley'a za cenę Dacii.
Wysłany: 2015-01-28, 00:19 Re: PILNE Problem przy odbiorze samochodu
mojo napisał/a:
No sorry ale jak czytam ten wątek to mam wrażenie, że niektórzy chcą Bentley'a za cenę Dacii.
Z jednej strony masz rację, czasem oczekujemy od Dacii jakości Mercedesa, z drugiej strony - kupujemy nowy samochód.. Gorsza jakość może być widoczna w jakości wykonania (plastiki, w związku z tym trzaski w czasie jazdy), czy cieńszych blachach lub braku systemów bezpieczeństwa. Ale to jest założenie producenta i kupując Dacię na to się godzimy. Natomiast na rysy zadrapania to już jednak niekoniecznie musimy się godzić, bo to wynika nie z założeń producenta lecz z braku dbałości o szczegóły typu: transport, przechowywanie, ostrożność jakichkolwiek pracach przy samochodzie.
Wysłany: 2015-01-28, 04:31 Re: PILNE Problem przy odbiorze samochodu
mojo napisał/a:
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i po przemyśleniach napisze tak: przesadzasz.
Data rejestracji użytkownika mojo: 20 Sty 2015
Postów: 18
Data utworzenia tematu: 18 Sty 2015
Tyle w temacie użytkownika mojo.
Natomiast w pełni zgadzam się z użytkownikiem benyo, samochód może być pozbawiony pewnych udgodnień, ale powinien być fabrycznie nowy, bez jakichkolwiek wad.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-28, 09:56 Re: PILNE Problem przy odbiorze samochodu
mojo napisał/a:
Jaroslavus napisał/a:
..... być może przesadzam..........
Dokładnie tak jest. Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i po przemyśleniach napisze tak: przesadzasz. Widzę, ze tu Cię niektórzy podpuszczają ale Dacia to auto "ekonomik", ma być tanie ale za to nie powiesz "nic nie stuka, nic nie puka".
"Ekonomik" oznacza, że masz mnóstwo starszych części z palety Reno, brak ocynku, słabsze plastiki, mniej gadżetów, mniej opcji, trzy gwiazdki w testach ADAC, itp.
"Ekonomik" nie oznacza, że dostajesz podrapany, poplamiony i pordzewiały samochód.
Ale może się nie znam i dla Ciebie jest OK.
Jaroslavus napisał/a:
mojo napisał/a:
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i po przemyśleniach napisze tak: przesadzasz.
Data rejestracji użytkownika mojo: 20 Sty 2015
Postów: 18
Data utworzenia tematu: 18 Sty 2015
Tyle w temacie użytkownika mojo.
Natomiast w pełni zgadzam się z użytkownikiem benyo, samochód może być pozbawiony pewnych udgodnień, ale powinien być fabrycznie nowy, bez jakichkolwiek wad.
He, he...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2015-01-28, 10:21, w całości zmieniany 1 raz
Śledzę ten temat i widziałem już tyle wypowiedzi, że aż postanowiłem się zalogować i w nim napisać.
Piszą różni ludzie, że takie zadrapania to nic, że jakość słaba, że taka praktyka, i w tym momencie życzę im tego, żeby każdy kupowany przez nich nowy sprzęt tak wyglądał - podrapany tv za 2 500 ok biorę - przecież są tv i za 25 000 - tam rys na pewno nie będzie, podrapany wyświetlacz na komórce kosztującej 1 000 pln biorę - przecież są komórki za 5 k PLN - tam tego na pewno być nie może...
Koleżanki i Koledzy - pamiętajmy o tym, że Kolega Jaroslavus zapłaci za swoje auto prawdopodobnie ponad 50 k PLN ! Ja wiem, że dla przeciętnego, akceptującego takie niedociągnięcia w nowym aucie użytkownika forum Dacii to nic nie znacząca kwota - jednak dla wielu osób, w tym dla mnie, zapewne Jana Ostrzycy, czy też kolegi Jaroslavusa to cholernie ciężko zarobione 50 k PLN! Zapewne ponad 50% społeczeństwa nigdy w życiu nie przeznaczy nawet połowy tej kwoty na zakup auta...bo ich zwyczajnie nie będzie na to stać. Dlatego k...a mnie strzela gdy słyszę, że dla dealera, dla Renault/Dacii, dla niektórych użytkowników forum nie ma tematu - że przesadzamy - jeszcze raz życzę Wam znalezienia się w takiej sytuacji i zachowania wtedy prezentowanej pogody ducha.
Dla mnie jako użytkownika Dustera najgorszy nie jest fakt, że jeden z egzemplarzy poobcierał się podczas transportu - dla mnie najgorszy jest sposób załatwienia sprawy przez Renault (można pisać o dealerach ale i tak to własnie z Renault będzie kojarzyła mi się ta sprawa) - nie ma tematu - zastany stan jest zgodny z jakąś tam normą dealerską itd itp, nie ten to następny...
Ale to jest Polska, tu wyrażamy zgodę (bardzo często domniemaną) na wszechobecny tumiwisizm, na niedociągnięcia, nie walczymy o swoje, machamy ręką i w ten sposób tracimy wszyscy, dziś Ty, jutro ja, pojutrze Pan, Pani
Jeśli odbierzesz tego Dustera bez żadnej znaczącej rekompensaty (chociażby w formie jakichś dodatków) oraz dużego przepraszam - już do końca jego użytkowania będziesz myślał, o tym, że zostałeś powiem to brutalnie wydy..ny. Kupiłeś nowy samochód, fakt nie spodziewałeś się klimatronika, ocynkowej blachy, trwałego lakieru, ale spodziewałeś się nowego samochodu - bez żadnych wad - chciałeś go widzieć takim jakim powinien być, ale niestety niektórzy próbują zmienić Ci optykę i wmówić, że kupiłeś niechlujstwo, błędy oraz to że jesteś krytykantem, przez to, że dostrzegłeś, iż już przed (!) wydaniem Twój samochód musi przejść kosmetykę karoserii... może zaoszczędzi Ci to trosk przy pierwszej własnej obcierce - wszak już coś było robione ? Mnie ta polityka nie przekonuje :)
pawel_w: zgadzam się z tobą w 100% Bardzo konkretnie to wyłożyłeś. Od tego jak my konsumenci będziemy podchodzić do towaru, który nabywamy, będzie zależeć także stosunek sprzedawcy do tego towaru. To my mamy pośrednio "kształtować standardy" sprzedaży. I producent, dealer itp. w końcu zauważy potrzebę zmian lub podniesienia tych standardów.
Krótko mówiąc jak większość z nas będzie się buntować i nie odbierze samochodu w takim stanie, będą zmuszeni coś zmienić. Jeśli będziemy ulegać to oczywiście druga strona będzie to wykorzystywać.
... Dlatego k...a mnie strzela gdy słyszę, że dla dealera, dla Renault/Dacii, dla niektórych użytkowników forum nie ma tematu - że przesadzamy - jeszcze raz życzę Wam znalezienia się w takiej sytuacji i zachowania wtedy prezentowanej pogody ducha. ...
Pawle trochę się nie zgodzę z Tobą w tej kwestii ( w pozostałej masz rację) jest tu dużo emocji ale pamiętajmy mówimy o aucie którego klient nie powinien zobaczyć. Ja osobiście jak bym taki samochód ujrzał i miałby on być mój - zrezygnowałbym z niego od razu. Nie chciałbym żadnej rekompensaty. Chciałbym inny ale nie TEN. Bo to nie miałoby sensu bym miał się denerwować czy to co później wyjdzie jest kontynuacją stanu pierwotnego.
Powiem że nie odbierałem żadnego nowego auta z salony - służbówkę Dokkera dealer podstawił nam na teren zakładu. Przygotowany wyszykowany na tip top. Nikt nie oglądał go kiedy przyjechał na lawecie do niego. Podczas odbioru było wszystko ok. Wszystko czyste. Tak jak być powinno.
Jako kupujący w 97% otrzymujemy od sprzedawcy towar przygotowany do sprzedaży i nie widzimy go w chwili dostarczenia do niego.
Powtórzę się zakup to odwieczna wojna kupującego ze sprzedającym. Nie było by tego tematu gdyby jaroslavus nie zobaczył tego auta nieprzygotowanego. Taka jest prawda. Nie wiedziałby jak wielu z nas jaki był stan faktyczny tego auta zaraz po dostawie.
Jak się odbiera auto w salonie? Każdy wie jest ładny wypucowany i starannie przygotowany dla kupującego go nowego właściciela. Ba czasami nawet jest obwiązany kokardkami.
Dacia to samochód - że budżetówka - to tylko znaczy że jest wykonana taniej. Wyposażona taniej. Ale jest pełnowartościowym autem - za swoją cenę. I ma być w chwili zakupu ekstra hiper super. Nówka nie śmigana.
Jaroslavus pokazał nam jak wyglądać może nasze przyszłe auto - i raczej będzie to sytuacja nie tylko u Dacii/Renault ale u każdego innego dealera. To my dzięki jaroslavusowi dowiedzieliśmy się na jego przykładzie co może nas spotkać/jak może wyglądać nasza kupowana rzecz kiedy nie jest do tej sprzedaży jeszcze przygotowana.
sobol1976 napisał/a:
Krótko mówiąc jak większość z nas będzie się buntować i nie odbierze samochodu w takim stanie, będą zmuszeni coś zmienić. Jeśli będziemy ulegać to oczywiście druga strona będzie to wykorzystywać.
Tak należy robić. Ale wielu z nas nie widzi tej kupowanej rzeczy (tu samochód) w chwili dostarczenia go do sprzedawcy. Widzimy go w większości dopiero w chwili kiedy jest "gotowy" na sprzedaż. W miejscu które nazywa się wydanie pojazdu czy jakoś tak.
Ja czekam na zakończenie tej całej sytuacji.
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2015-01-28, 22:35, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-01-28, 22:38
d3mol3k napisał/a:
wielu z nas nie widzi tej kupowanej rzeczy (tu samochód) w chwili dostarczenia go do sprzedawcy. Widzimy go w większości dopiero w chwili kiedy jest "gotowy" na sprzedaż. W miejscu które nazywa się wydanie pojazdu czy jakoś tak.
Ja czekam na zakończenie tej całej sytuacji.
Tyle że przed odbiorem swojego widziałem wiele Dusterów (swój też) nieprzygotowanych do sprzedaży i ŻADEN nie był w równie fatalnym stanie, przynajmniej jeśli chodzi o widoczne miejsca.
Tego typu uszkodzenia raczej nie są normalne i nawet próba ich późniejszego ukrycia nic nie zmienia w kwestii faktu, że to już jest oszustwo - bo auto było uszkodzone.
Lekko, ale jednak było - i nie powinno być sprzedawane jako pełnowartościowe.
@cav - jako kupujący jestem tego samego zdania co Ty.
Jako sprzedawca poinformowałbyś (o ile klient by go nie widział wcześniej przed przygotowaniem) że auto jest nówka sztuka nie śmigane, bez uszkodzeń czyli pełnowartościowe? Takie by było w chwili odbioru.
I tu niech każdy poczuje się w roli pracownika salonu. I nie podchodzimy tu do kupującego jak do naszego najlepszego przyjaciela, tylko do zwykłego obywatela. I bez urazy czy osobistych ucieczek, bez złośliwości - niech będzie to jan ostrzyca
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2015-01-28, 23:58, w całości zmieniany 1 raz
Problem jest w sądownictwie , sprzedawca wie że takie małe "wałki " przejdą bo ewentualny proces jest czasochłonny oraz kapitałochłonny dla poszkodowanego a rekompensata niewspółmierna do szkody .
Gdyby to sie stało na zachodzie mogli byśmy ci gratulować że wygrałeś los na loterie bo teraz dostaniesz grube odszkodowanie i przeprosiny firmy po czym będziesz mógł kupić sobie 10 takich samochodów a
u nas może po 3 latach dostaniesz 10 % wartości a jeszcze ci diler naliczy 100 tyś zł za postój samochodu u niego na parkingu .
Skoro dla sprzedawcy jedyną niedogodnością jest utrata klienta to czysta matematyka że sie opłaca
Na 1000 oszukanych tylko 100 się zorientuje a 1 postanowi walczyć o swoje .
A co się dzieje na rynku wtórnym , uczciwych to ze świecą szukać .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2015-01-29, 00:13, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-29, 06:30
[quote="d3mol3k"]
pawel_w napisał/a:
Powtórzę się zakup to odwieczna wojna kupującego ze sprzedającym.
Tak. Przy założeniu że jedna ze stron chce wydymać drugą. Jeśli jest dobry towar i dobra cena przybija się piątkę i wszyscy zadowoleni.
I nie mam zamiaru wcielać się pracownika salonu, hydraulika, piekarza, lekarza, nauczyciela etc. Każdy (w tym ja i Ty) ma robić to za co ma zapłacone. Bez kantowania, szwindli, zatajania, cięcia głupa. Mam nadzieję, że tak myśli większość Polaków. Jeśli nie to ten kochany kraj czeka zagłada.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
I każdy to robi jak piszesz. Każdy robi to za co ma płacone. Nie inaczej. Popatrz dookoła i powiedz czemu co chwila słyszymy że obywatel jest dymany, na każdym kroku :(. Zobacz sam większość ludzi gna za kasą.
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-29, 09:08
d3mol3k napisał/a:
I każdy to robi jak piszesz. Każdy robi to za co ma płacone. Nie inaczej. Popatrz dookoła i powiedz czemu co chwila słyszymy że obywatel jest dymany, na każdym kroku :(. Zobacz sam większość ludzi gna za kasą.
To klient PŁACI za to co ma być zrobione w związku z tym ma pełne wymagać uczciwości po drugiej stronie.
Ale ważniejsze jest, że to co pisujesz jako dymanie obywatela i pogoń za kasą rozwala na kawałki Polskę i Polaków czyniąc życie tu trudnym, męczącym a czasem niemożliwym.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-29, 09:42 Re: PILNE Problem przy odbiorze samochodu
Jaroslavus napisał/a:
Data rejestracji użytkownika mojo: 20 Sty 2015
Postów: 18
Data utworzenia tematu: 18 Sty 2015
Tyle w temacie użytkownika mojo.
No comment
Poproszę o zdjęcia pojazdu przygotowanego do odbioru po 2 tygodniach zasadnego lub nie (pokażą to właśnie zdjęcia) "bicia piany" bo pora przejść do finału.
Ewidentnie duster składany w poniedziałek po ciężkim weekendzie...
Ale bym odebrał po doprowadzeniu auta do zadowalającego stanu + udobruchaniu klienta jakimś czujnikiem cofania + podłokietnikiem + w tym przypadku musową 5 letnią gwarancją z przebiegiem minimum 100000
Poproszę o zdjęcia pojazdu przygotowanego do odbioru po 2 tygodniach zasadnego lub nie (pokażą to właśnie zdjęcia) "bicia piany" bo pora przejść do finału.
Jeżeli dobrze pójdzie to samochód zobaczę we wtorek, przypominam natomiast, że rysy na desce rozdzielczej, nie będą mniejsze, nadkola z ubytkami i grudkami nie będą nowe, tarcze hamulcowe nadal będą w takim samym stanie, wszystko zostanie wyłącznie zamaskowane, natomiast silnik pewnie nadal będzie się pocił i to jest kwestia, która najbardziej mnie niepokoi.
Odnośnie rekompensaty w akcesoriach to w samochodzie zamówione jest dosłownie wszystko chyba tylko bez pakietu adventure więc salon musiałby zaproponować i tak rabat.
pawel_w we wtorek widzę się również z dyrektor salonu, dam do przeczytania Twoją wiadomość, bo jest kwintesencją tej sytuacji.
To klient PŁACI za to co ma być zrobione w związku z tym ma pełne wymagać uczciwości po drugiej stronie.
jan ostrzyca ale postaw się osobiście w roli dealera/sprzedawcy - podejrzewam że też będziesz chciał go wydymać. Wszak to o Twoja a nie jego (klienta) kasę będziesz walczył.
Postaw się w roli sprzedawcy w realnej roli sprzedawcy już nie tego Jaroslavusa samochodu tylko innego człowieka który nie widział tego auta w takim stanie. Powiesz klientowi o tym jak auto wyglądało kiedy przyjechało do ciebie na salon? Zaproponujesz mu w tym wypadku rabat 10000 pln? Nie będziesz robił wszystko by on to auto kupił bez tej "zbędnej" wiedzy. Pokażesz mu zdjęcia - patrz pan jaki on był poobcierany a jaka rysa i inne?
Ostatnio zmieniony przez d3mol3k 2015-01-29, 19:24, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-01-29, 19:48
d3mol3k napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
To klient PŁACI za to co ma być zrobione w związku z tym ma pełne wymagać uczciwości po drugiej stronie.
jan ostrzyca ale postaw się osobiście w roli dealera/sprzedawcy - podejrzewam że też będziesz chciał go wydymać. Wszak to o Twoja a nie jego (klienta) kasę będziesz walczył.
Postaw się w roli sprzedawcy w realnej roli sprzedawcy już nie tego Jaroslavusa samochodu tylko innego człowieka który nie widział tego auta w takim stanie. Powiesz klientowi o tym jak auto wyglądało kiedy przyjechało do ciebie na salon? Zaproponujesz mu w tym wypadku rabat 10000 pln? Nie będziesz robił wszystko by on to auto kupił bez tej "zbędnej" wiedzy. Pokażesz mu zdjęcia - patrz pan jaki on był poobcierany a jaka rysa i inne?
Wiem na pewno, że od Ciebie nie kupiłbym nawet szpadla.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-29, 19:49
Jaroslavus napisał/a:
Jeżeli dobrze pójdzie to samochód zobaczę we wtorek
Ok to czekam :)
A teraz bez żadnych uszczypliwości doradziłbym Ci jako że widać iż jesteś pedantem podjechać do innego salonu i dokładnie obejrzeć jeszcze raz różne modele Dacii pod kątem zamykania się drzwi (strasznie topornie), szpar pomiędzy blachami, nadlewów, ruszających się podsufitek itp. Ja oglądając Dokkera dobrze przyjrzałem się i innym modelom i ze wszystkich bije „ekonomik”. „Ekonomik” to nie to że np. plastiki są niby gorsze ale w sumie takie same jak w droższych pojazdach lecz to to że one będą się szybciej rozłazić, trzeszczeć itp. W Dokkere np. przesuwne tylne drzwi sprawiają wrażenie jakby dołem chciały wypaść czego nie ma choćby w Oplu. W związku z tym będzie pukać i stukać podczas jazdy na 100%. Ja to wiem, zrozumiałem i jeśli zdecyduje się na to auto to z pełną świadomością ale traktuje już auta jak sprzęt AGD. Mam za to taniej i to znacznie. Dla głuchego i ślepawego to to auto będzie dobrze jeździć ale jak ktoś zwraca uwagę na detale to się może ostro wk..wiać. Do tego wszystkiego z tego co wiem bark jest ocynku i czytałem że Dacia zakłada, iż auto ma służyć 10 lat więc w późniejszym wieku nie musi ale może być podjedzone przez korozję.
Coś za coś a Ty masz możliwość wycofać się z honorem i możesz kupić coś z gorszym wyposażeniem ale za to staranniej wykończone, z ocynkiem bo taka blacha jednak i bez lakieru szybko nie skoroduje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum