Wysłany: 2013-06-29, 12:07 Blog na DaciaLoganII.BlogSpot.Com
Witam. Zapraszam na stronę http://dacialoganii.blogspot.com/. Postanowiłem spróbować poprowadzić upubliczniony pamiętnik związany tematycznie z Nową Dacią Logan (drugiej generacji), z silnikiem 1.2 16V 75 KM, z fabrycznie montowaną instalacją LPG.
Poniżej zamieszczamy fragment pierwszego wpisu:
Pomyślałem sobie, że może przyda się udostępnić w Internecie garść, informacji, ciekawostek oraz zdjęć - związanych z eksploatacją, czy ogólnie pojętym użytkowaniem nowego pojazdu, a dokładnie tego jednego konkretnego modelu. Mam jednak nadzieję, że inne egzemplarze Dacii Logan nie będą znacznie się różniły między sobą i przydatność tego typu bloga nie zawęzi się wyłącznie do mojej rodzinki. Nie jestem zawodowo związany z motoryzacją, proszę o tym pamiętać podczas niniejszej lektury i nie wymagać ode mnie specjalistycznej wiedzy czy doświadczenia.
To co chciałbym tutaj zamieścić ma sprawić przyjemność mojej rodzince oraz Wam - a także pozwolić w spokoju i radości spędzić wolne chwile. Blog jest rodzajem upublicznionego pamiętnika ... i niech tak zostanie.
Pozdrawiam. Dawid Bittner.
_________________ Dawid Bittner
Ostatnio zmieniony przez Dawid_Bittner 2013-06-30, 05:34, w całości zmieniany 1 raz
Myśłę że warto uruchomić komentarze - nie widze takiej możliwości obecnie. Osobiście nie cierpię tych googlowych oficjalnych layotów blogów. Ale to Wasz blog.
Ja sobie z miłą chęciom poczytam co tam opiszecie. Zobaczę czym różni się jakościowo Logan 2 od pierwszej wersji :). U mnie tak w służbowym Dokkerze jak i prywatnym Leo_siu nic się nie dziej i to cieszy. Cieszy też jazda. A o to chyba chodzi kiedy kupujemy sobie autko.
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Na prośbę małżonki postanowiłem zmienić charakter bloga. Prowadzony będzie i autoryzowany w przeważającej części przeze mnie, aczkolwiek mam nadzieję, że z czasem pojawią się tam także wpisy pozostałych członków mojej rodziny. Za wprowadzone zmiany przepraszam.
_________________ Dawid Bittner
Ostatnio zmieniony przez Dawid_Bittner 2013-06-30, 06:20, w całości zmieniany 1 raz
Witam i dziękuję za odpowiedzi.
Oczywiście zapraszam do zadawania pytań i komentarzy. Jak tylko dam radę odpowiedzieć to odpiszę. W zamierzeniu właśnie ten wątek na tym konkretnym forum "Dacia Klub Polska" miał służyć do wprowadzania komentarzy. Tutaj każdy może się wypowiedzieć, ale w odróżnieniu od blogowych komentarzy - odpowiedzi na forum nie są anonimowe (oraz dodatkowo moderowane przez niezależnych wolontariuszy - adminów poszczególnych działów). Nie mam nic przeciwko ocenie tego co tam wypisuję, dzięki Wam mogę robić to jeszcze lepiej (a nawet posprzątać ewidentne głupoty), ale blog podpisuję swoim imieniem i nazwiskiem - biorę w ten sposób odpowiedzialność za to co tam umieszczam. Wydaje mi się słuszne, że oczekuję tego samego od Was - drodzy Internauci. Aby móc napisać odpowiedź trzeba mieć konto na tym forum - i o to chodzi (założyć konto może przecież każdy, nie tylko właściciel pojazdu marki Dacia), dla mnie to wystarczy za Wasz podpis - za Wasze uwierzytelnienie i wzięcie odpowiedzialności za to co tam piszecie.
Część z Was pewnie zauważyła, że czasami uaktualniam istniejące już wpisy na blogu, zamiast dodawać wyłącznie nowe. Proszę mnie źle nie zrozumieć, tratuję ten blog bardziej jako wygodną w edycji (i darmową) stronę WWW, a poszczególne wpisy - jako jej tematyczne rozdziały. Wybrałem taką formę, gdyż używam konta GMail, tam mam galerię zdjęć, a gdy podejmowałem decyzję o utworzeniu takiej strony WWW Google nie oferowało innych tego typu narzędzi (albo inaczej - ja do takich nie dotarłem). Blogger jest siermiężny. Nie ma na przykład możliwości wprowadzania danych w tabelach czy określania tabulacji akapitów (czcionek jest zaledwie parę) - ale jest i działa - i o to chodzi (w pewnym sensie jak moje dotychczasowe pojazdy - gdzieś to zasłyszałem i bardzo mi się taki zwrot spodobał).
Pozdrawiam. Dawid Bittner.
ps. Do "Przemek77"- Skodę kupowałem pod koniec jej produkcji, z czego byłem bardzo zadowolony, liczyłem na dojrzałe i w wielu sprawach zmodernizowane auto. Z Dacią tak się nie da, jest produkowana pod konkretne zamówienie, więc po prostu zamawiana jest zawsze bieżąca generacja. Osobiście bardzo obawiam się modeli z wczesnych faz produkcji, zawsze wyjdą jakieś "kwiatki" typu nieszczelne drzwi, niedopasowane lub wadliwie działające po pewnym czasie komponenty, psujące się czujniki - ogólnie ukryte wady produkcyjne losowych komponentów - szumnie naprawiane potem w bezpłatnych akcjach serwisowych - dotyczy to zresztą prawie wszystkich masowo wytwarzanych produktów, przeznaczonych na rynek konsumencki. Liczę na jak największe pokrewieństwo Dacii Logan 2G w stosunku do 1G. Część komponentów 2G jest na szczęście analogiczna - jak u poprzedników 1G, nie jestem jednak specjalistą, aby się o tym fachowo wypowiadać, liczę, że jak najwięcej. Uważam Dacię Logan 1G, Logan MCV 1G oraz Sandero 1G za auta dojrzałe i dopracowane, szczególnie te z ostatnich serii produkcyjnych, dlatego myślę, że nie ma co się zadręczać. Za parę, parenaście lat wyjdzie kolejna generacja - już 3G, więc będę w podobnej sytuacji. Prawdę mówiąc nadal nie do końca jestem przekonany nad wyższością nowej Dacii Logan nad wysłużoną Skodą Felicią - tak wielka w moim przypadku jest siła przyzwyczajenia. W Dacii wszystko jest inne, wszystkiego należy od nowa szukać, a w Skodzie większość sterowania odbywała się na czucie (dodam, że po kilkunastu latach jej użytkowania) - a silnik to pracował na słuch, prawie bez patrzenia na obrotościomierz. Tak to przynajmniej u mnie było.
ps. Pierwszą generację Dacii oznaczam jako 1G, drugą oczywiście jako 2G.
_________________ Dawid Bittner
Ostatnio zmieniony przez Dawid_Bittner 2013-08-24, 22:24, w całości zmieniany 4 razy
Cholera, "choruję" na taką logankę. Tyle, że na razie posiadam logana I i myślę, że z kilka lat tym pojeżdżę.
Myślę że pojeździsz - bo to proste i fajne autko. Ja na razie ostrożnie podchodzę do nowych modeli dacii. Więc miło że Dawid wraz z rodzinką prowadzi swojego bloga. Swoją uwagę odnośne samego bloga napisałem powyżej i uważam Dawidzie iż blogger nie jest siermiężny - jest w miarę fajnym narzędziem - http://oopserwator.blogspot.com/, a na razie pisz dodawaj - a my poczytamy i może skomentujemy tylko że szkoda (a może i dobrze) że tu a nie pod wpisami.
Jeszcze jedna uwaga Dawid - jeśli już ma ktoś kto przeczytał Twoje/Wasze wypociny skomentować je - to skąd ma wiedzieć gdzie to ma zrobić? Myślę że jak już tak postanowiłeś to warto na zakończenie każdego wpisu dodać link do tego tematu. Ja przynajmniej nie widzę takiej informacji na chwile obecną. No chyba że źle szukałem.
_________________ Autko do jeżdżenia - zużycie poglądowe dla zainteresowanych: 1.6 SCe 115 KM
Ostatnio zmieniony przez laisar 2013-10-31, 09:16, w całości zmieniany 1 raz
Dawid: pomysł z komentarzami w forum jest dobry, ale ma swoje minusy - będziesz miał misz masz, kogel-mogiel komantarzy do poszczególnych postów.
Co do Twojej Daćki Ambiance, widzę, że wykończenie (czyt. wyciszenie) jak w mojej wersji Access, czyli brak - czy masz u siebie plastikową osłonę pomiędzy przednimi fotelami? Byłem w salonie się zapytać o ten element ale odpowiedź brzmiała: nie jest pan pierwszy który o to pyta... jest problem... fabryka nie nadąża z tymi częściami do nowych aut nie mówiąc już o częściach zamiennych - czyli pozostaje czekac na rozbitą Laureate :)
Przy okazji zapraszam na mojego bloga: http://majsterklepka.blogspot.com - może niedługo zamieszczę na nim moje rezanko Dacii - chcę sobie sam zrobić skórzaną gałkę biegów i uchwyt do ręcznego - jak wyjdzie w miare znośnie będzie na blogu.
W przyszłości obić boczki i deskę w skórze - ale to narazie w sferze marzeń.
Czyli tak jak u mnie - brak plastikowej osłony...
Swoją drogą, może ktoś będzie wiedział czy taki plastikowy tunel od starszej generacji by pasował do Logana 2?
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3746 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-11, 11:50
Co do felg to spokojnie możesz kupić 6J15 ET43 - mam takie w Lodgy która ma większe zaciski hamulcowe niż Logan 2 i bez problemu wchodzą.
Na Allegro były nawet nowe po 100 PLN jakiś czas temu.
niedługo będę szczęśliwym posiadaczem takiej loganki jak twoja tylko bez LPG, mam tylko pytanie odnośnie hałasu w samochodzie podczas jazdy ,czy naprawdę jest tak głośno jak niektórzy piszą ? jak ty porównujesz to w stosunku powiedzmy do swojej starej skody.
bardzo dobry blog, musisz częściej go aktualizować ,bo mało wpisów nowych ,
pozdrawiam i wytrwałości życzę
Witam, coraz rzadziej jeżdżę Felicją, o jeździe na dłuższych trasach nie wspominając. Na moje oko do około 100 km/h nie ma problemu (albo raczej do okolic 3000 obr/min.). Ja rzadko jeżdżę szybciej, nawet na autostradach. Natomiast myślę, że gdyby wykleić czymkolwiek pokrywę silnika (przyglądałem się wygłuszeniom w okolicach kolumny kierowniczej - tutaj akurat są i to nawet dość grube) to problem by nie był tak zauważalny. W Felicji jest podobnie, ale od nowego auta oczekiwałem po prostu nieco więcej (tym bardziej, że jak stroję na światłach to silnika po prostu nie słychać, więc apetyt rośnie). Rewelacyjna mogłaby okazać się jazda próbna, do 3000 obr/min. to nawet na niższym biegu można się rozpędzić i samemu zaobserwować zmiany. Radio normalnie da się słuchać, rozmawiać także, ale szum przy piątym biegu słychać - i to od silnika, a nie od pędu powietrza. Ja się już przyzwyczaiłem, natomiast ciężko przyzwyczaić się do przechylania auta na zakrętach (tyle, że to można także dobrze zaobserwować na jeździe próbnej) - chociaż małżonka czy córki nie narzekają, więc może nieco przesadzam?
_________________ Dawid Bittner
Ostatnio zmieniony przez Dawid_Bittner 2014-12-26, 22:01, w całości zmieniany 1 raz
Witam wszystkich forumowiczów. Z własnego doświadczenia - same oklejenie maski nie daje nic (albo przynajmniej mało co). Wydaje mi się, że tutaj trzeba się zabrać za ściankę grodziową w komorze silnika, gdzie w wersji z silnikiem 1,2 nie widzę ani grama materiałów wygłuszających (może od strony kabiny coś jest). Ja się za to pewnie wezmę po zimie - na dzień dzisiejszy stwierdzam że hałas to jedyna poważna wada tego samochodu. Do pozostałych da się przyzwyczaić :)
Ostatnio zmieniony przez genza 2014-12-31, 09:51, w całości zmieniany 2 razy
mi coś bardzo opornie idzie z tą loganką ,najpierw miała być 10 grudnia dotarła do salonu dopiero 23 grudnia ,w wigilie zapłaciłem ,teraz czekam na jakieś papiery żeby móc ją zarejestrować ,strasznie długo to trwa więc chyba dopiero w nowym roku będę mógł pojeździć,
a myślałem że kupno samochodu z salonu to taka prosta sprawa
i udało mi się już tydzień jeżdżę dacią logan , rodzina zadowolona ,przesiadłem się z opla astry 2 z turbo diesla i teraz uczę się jeździć tym 1.2 .
samochód do demona prędkości raczej nie należy ,ale w mieście daje radę ,robiłem próbę na autostradzie i po przekroczeniu 110 km. robi się naprawdę bardzo głośno później już tylko gorzej naprawdę tragedia.
samo tłumienie nierówności też jakieś super nie jest , gdzieś z tyłu słyszę takie głuche pukanie jak przejeżdżam przez dziury jakby coś w bagażniku podskakiwało ,szukałem ale nic tam się nie rusza chyba trzeba się przyzwyczaić.
spalanie komputer pokazuje mi 8.2 litra może się unormuje bo przejechałem dopiero 180 km.
generalnie za tą cenę samochodzik bardzo fajny ,ładne wnętrze
zobaczymy jak będzie dalej
pozdrawiam
Dawid_Bittner, świetny blog, na sieci nie ma niczego podobnego. Zresztą odnośnie Logana II nie ma dużo informacji.
Mam pytanie. Noszę się z zakupem Logana II MCV i przeglądając parametry techniczne Logana II na "branżowych" stronach natknąłem się na określenie tylnego zawieszenia jako "belki skrętnej z wleczonymi wahaczami". Przeglądając w Twoim blogu zdjęcia w sekcji "Podwozie" nigdzie nie mogę tej belki skrętnej wypatrzeć. Jak dla mnie tam jest zwykła belka, ale mogę się mylić bo mechanikiem nie jestem. Jak to wygląda w rzeczywistości Logan II ma belkę skrętną czy zwykłą?
Patrząc w ten sposób to oczywiście można zwykłą belkę ze względu na podatność materiału nazwać skrętną. Jednak moim zdaniem jest to mylące bo belki, które mają np. drążki odpowiadające za skręcanie, które powodują, że wachacze mogą bardziej niezależnie pracować mają jednak znacznie inną konstytucję. Co wiąże się niestety z nieprzyjemnymi kosztami regeneracji.
Trochę niedokładnie/potocznie się wyraziłam co rozumiem jako belkę skrętną za co przepraszam . W sumie to w belce z drążkami nie skręca się sama belka tylko drążki, bo do takiej belki wachacze są zamocowane na łożyskach. Czyli de facto bardziej skręca się zwykła belka bo tam to jest jeden kawałek metalu.r
Belka skrętna (oparta na resorowaniu drążkami skrętnymi) to jak dla mnie ma lepsze właściwości trakcyjne. Na dobrym asfalcie samochód trzyma się drogi bardzo dobrze. Praktycznie jak przyklejony. Tyle, że u na takich dróg to praktycznie brak. Jedynie autostrady i to nie wszystkie. A na autostradzie gdzie łuki duże i łagodne nie ma to znaczenia. W naszych dziurawych warunkach drogowych belka, której skrętność wynika z podatności samej belki a za resorowanie odpowiadają sprężyny sprawdza się dużo lepiej i jak dla mnie jest o dziwo bardziej komfortowa od belek z drążkami.
Znalazłem pełen katalog Logana II, nie ten co jest domyślnie na stronie Dacii. I tam tylne zawieszenie określają jako "Typ zawieszenia tylnego - wahacze wleczone połączone podatnym elementem łączącym ze sprężynami śrubowymi i teleskopowymi amortyzatorami hydraulicznymi" .
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-02-22, 11:42, w całości zmieniany 2 razy
@skylar: Używasz po prostu niepoprawnej nomenklatury - w daciach jest właśnie "belka skrętna" (i to jest właśnie ten element łączący wahacze wleczone), a ty myślisz o zawieszeniu z "drążkami skrętnymi" (które zastępują sprężyny w tym pierwszym typie).
Cały bałagan wynika z tego, że potocznie oba typy nazywa się belkami skrętnymi.
Przykład ze strony Antałex'u .
Cytat:
Tylna belka skrętna - co to jest?
Tylna belka jest to element tylnego zawieszenia stosowany w samochodach Peugeot, Citroen oraz Renault. Zbudowana jest z poprzecznicy, która jest sztywnym i wytrzymałym elementem - osią belki ustawioną prostopadle do osi auta. Dodatkowo belka posiada wahacze wzdłużne, które są ułożyskowane łożyskami igiełkowymi. Zespołem resorująco-stabilizującym są 2-3 drążki skrętne. Belka w sumei skłąda się z ok. 30-40 elementów w zależności od modelu. Niestety, ale stan naszych dróg dla tylnych belek nie jest łaskawy i dlatego zmuszeni jesteśmy do regularnych napraw tylnej osi.
Zresztą na innych stronach firm zajmujących się regeneracją belek, belki z drążkami skrętnymi, są nazywany belkami skrętnymi. Wrzucając w googla zapytanie "belka skrętna" wywali zarówno belki gdzie elementem podatnym jest sama belka jak i belki z drążkami skrętnymi. Również jak wejdziesz na jakiekolwiek forum francuskiego samochodu z belką na drążkach, to jest ona tam przez użytkowników nazywana belką skrętną.
Zresztą jeśli traktować całą belkę jako mechanizm to oba typy belek się "skręcają", tyle że w jednej skręca się podatny element łączący wahacze wleczone (zgodnie z Dacia-Renault), a w drugiej drążki skrętne.
Cytat:
a ty myślisz o zawieszeniu z "drążkami skrętnymi" (które zastępują sprężyny w tym pierwszym typie)
Te drążki nie tylko amortyzują, one spełniają również rolę skręcającego się podatnego elementu łączącego wahacze wleczone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum