Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-01-26, 20:06
Powolny napisał/a:
Belphegor napisał/a:
Nie wiem jak mój dCi zarządza energią, ale problemów z nim nie mam.
A hamowanie silnikiem jest takie same=identyczne parametry?
Nie wiem, nie bawię się w pomiary. Samochód pracuje wzorowo, nie mam żadnych dziwnych "akcji" z nim, więc nie zagłębiam się.
Powolny napisał/a:
A Wiesz jakie są proporcje sprzedaży?
Ile jest na forum?
Wbrew pozorom niemało jest na forum użytkowników dCi. Ale przez szum z softem w SCe można odnieść wrażenie, że dCi prawie nie ma. A oni po prostu nie zabierają często słowa w dyskusji, bo nie mają takich problemów z softem.
A proporcje sprzedaży - licząc tak na szybko tylko w mojej firmie mniej więcej 70/30 na korzyść SCe. Oczywiście nie licząc zakupów flotowych.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Przewaga SCe bo jest wyraźnie tańszy. Wczoraj będąc w Krakowie przy okazji wizyty w ASO sam się zdziwiłem ile DD2 kręci się po ulicach w większości chyba wersje Comfort i Essential.
Za Adelę wzięli się panowie z krakowskiego oddziału Autospektrum. Po 5 min od wjazdu auta na halę, przyszedł mechanik. Stwierdzono jeden błąd był to defekt sondy w katalizatorze i że będą ją wymieniać w ramach gwarancji. Pokazałem wtedy wydruk otrzymany od jego kolegów z Nowego Sącza. W odpowiedzi usłyszałem, że się dziwi czemu od razu mi nie wymieniono sondy. Po około godzinie kluczyki znów miałem w swoich rękach i mogłem wracać do domu. Sonda miała być fabrycznie wadliwa. Wymiana przy 12 816 km. Co do zmiany sterowników kalkulatora komputera wtrysku stwierdzono, że dobrze, że to zrobiono bo oni raczej będą to robić wszystkim przy pierwszorocznym przeglądzie no chyba, że ktoś trafi do nich wcześniej. Nie padło z jakiego okresu miały być to auta, wydało mi się, że to oddolna inicjatywa dilera. Jak np. chłop którego DD2 był równocześnie obsługiwany. Jego cierpiał na Skontroluj auto i chłopina usłyszała, że komputer zapisał 40 razy przypadek wystąpienia błędu.
Zastanawiam się czy nie napisać reklamacji do ASO w Nowym Sączu w sprawie wizyty w poniedziałek 21/01. W sumie poniosłem koszty, straciłem dzień urlopu, otrzymałem pisemne potwierdzenie że auto sprawne. Niestety opinii krakowskiego mechanika nie mam na piśmie. Więc sprawa jakby się sama rozwiązuje. Czy operacja przyniesie skutek zobaczymy po przejechaniu kilkuset kilometrów. Jak będzie ok, to przenoszę obsługę Adeli do Krakowa a tym drugim podziękuję.
Zmiana sterowników na pewno wyeliminowała ten "miękki" pedał gazu między 1500 a 2000 obrotów. Auto jest trochę zrywniejsze i nie podbija już tak obrotów na jedynce i dwójce. Spalanie raczej spadło niż wzrosło chyba, że komp bardziej przekłamuje. Zobaczymy co dalej.
Jakby komuś pomocne to bocznych owiewek na szyby to Heko nie jest ich dostawcą do grupy Renault. Na pudełku made in prc.
Ostatnio zmieniony przez KliPer 2019-01-31, 10:01, w całości zmieniany 1 raz
W my Dacia ostatnich 2 wizyt w ASO jeszcze nie odnotowano. w swoim systemie dealer na pewno miał podgląd na to co robili w innym mieście 21/01.
Wiesz co wielkiego znaczenia do spalania nie przywiązuję, wychodząc z prozaicznego założenia spali tyle ile mu wlejesz do baku i już. Jakoś dwa razy na samym początku liczyłem mu spalanie z dystrybutora i wyszło raz, że zaniżył o 0,1 L (komp. 7.1; dystr. 7.2) a drugim razem zawyżył o 0,2 L (komp. 7.1; dystr. 6.9). Obecnie na dystansie ostatnich 600 km komputerowi wychodzi 6,7 L (zdjęcie). Liczyć mi się nie chce i przepraszam wszystkich maniaków tego hobby nic ono nie wnosi bo jak napisałem czy twoje auto będzie palić 5,5 czy 7,0 na setkę to jak go nie zatankujesz to nie pojedzie a dojedzie do punktu w którym skończy mu się paliwo dalej to już na popych.
Nie wiem czy posiadając takie cudo jak z linku
https://www.otomoto.pl/of...html#8348a73806 ktoś martwiłby się spalaniem.
Miałem okazję zrobić rundkę, miodzio. Adela jak będziesz dalej stroić fochy to cię na to wymienię
IMG_20190131_154736.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 67,53 KB
Ostatnio zmieniony przez KliPer 2019-02-01, 07:17, w całości zmieniany 1 raz
Wpis do dziennika pokładowego: 24 marca 2019 zakończono 10 miesiąc użytkowania DD2
stan licznika: 15 435 km
Powoli zaczynam myśleć o wizycie w ASO na przegląd. Do wymiany filtrów i oleju, ASO będzie się musiało znów zająć chromowaną listwą ochronną na tylnym zderzaku. Raz już ją wymienili a znów odkleja się na rogach. Do tego przewiduję montaż przedniej kamery oraz mocowań pod kratkę oddzielającej przestrzeń bagażową (nad tym się jeszcze zastanawiam).
Z racji, że miałem nadzieję na udział w wypadzie w Jurę, Adela otrzymała w ramach DIY nakładki na progi tylnych drzwi oraz owiewki szyb.
Progi są od Sandero/Logan, przed montażem zostały pokryte lakierem czarny mat (pierwotnie były błyszczące). jedyna wada zauważona po montażu to mała szparka spowodowana przetłoczeniem progu. Druga modyfikacja to montaż owiewek szyb przednich i tylnych z akcesoriów Dacii. Wszystkie graty vaucherów.
Adela wzbogaciła się także o zestaw naklejek klubowych.
Chodzi mi o to że na przodzie już mam i jak kupię kpl to zostaną mi na przód, co podraża sprawę. Ale nadal jest to dla mnie ciekawy wariant, warty zastanowienia bo nie przekonują mnie listwy metalowe, czy od innych modeli.
Ja zdecydowałem się na takie rozwiązanie ze względu na fakt, że przy zakupie montowałem akcesoryjne przednie nakładki. Rozglądałem się po allegro i innych sklepach z akcesoriami do DD2, ale nic nie było w formie listwy plastikowej lub gumowej. Owszem były i są z foli, pojawiły się jakieś z niby blachy ale one nijak nie pasują do przednich. Zdecydowałem się na te sanderowe bo brałem je z vauchera. Po czasie się okazało, że są błyszczące więc przeszły upiększenie spayem czarny mat by komponowały się z przodem. Szpara ma 1-2 mm więc mnie nie drażni ale profilaktycznie można to zaciapać jakimś silikonem.
Wszystkie nakładki z linków są dobre gdy nie masz zamontowanych akcesoryjnych nakładek.
Z tego co wiem, do Dustera ktoś polecał nakładki progowe tylne od Sandero lub Logana. Sam zastanawiam się nad tą opcją. W akcesoriach Dacii są one pod nr. katalogowym 8201391425.
Tak to wygląda mniej więcej i myślę, że chyba jest to najlepsza opcja dla tych, co mają już te przednie akcesoryjne. Ja też je mam, ale jeszcze nie naklejone i sam nie wiem , czy je sprzedać i kupić cały inny komplet nakładek na przód i tył, czy po prostu dokupić te tylne od Sandero lub Logana.
Adela doczekała się w końcu nowych felg. Koncepcje były różne. Wygrała ta.
Zestaw letni: Disla Hornet B; 16 cali; felga ma 7 cali szerokości, et 38, otwór 67,1 mm (założone pierścienie).
Na oponie 216/65 nic nie obciera. Koło bliżej krawędzi ale oto chodziło.
Jedyny mankament to dekielki, producenta felgi jest szerszy o 5 mm od akcesoryjnych Dacii. Muszę znaleźć na to rozwiązanie, chyba trzeba będzie trochę pomajsterkować i z dwóch zrobić jeden lub idąc prostszym rozwiązaniem dokupić naklejki i zakleić logo producenta.
Blacha, na allegro te aftermarketowe są płaskie.
Mam 2 komplety oryginalnych Dacii (1. komplet logo srebrne, tło czarne , 2. komplet całe czarne) są one wypukłe (3D).
Przyglądałem się dekielkowi Disli, składa się z dwóch części plastikowego uchwytu i logo na blaszce. Myślałem o jego rozebraniu i przyklejeniu do niego zmodyfikowanego dekielka Dacii. Modyfikacja miałaby polegać na usunięciu pazurków blokujących, całość klejone byłoby taśmą dwustronną lub klejem.
Można by też spróbować daciowy dekielek zamocować je za pomocą piankowej taśmy dwustronnej lub na silikon do felgi. Tylko nie wiem jakby to się chciało trzymać a dwa obawiam się o stronę estetyczną.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum