Jeśli jeździsz dużo w terenie to auto będzie mocno podatne na zarysowania od krzewów, kamieni i innego cholerstwa - radził bym obklejenie samochodu jakąś folią + dobre zabezpieczenie podwozia
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-04-30, 10:53
Mojej żonie też się spodobał Duster i kupiliśmy a potem sie juz nieco rozczarowała badziewnie wykończonym wnętrzem i przeciętną jakością wykonania to też jak trza było sprzedać, strasznego żalu nie było.
Prawda o dusterze jest trochę brutalna: to auto dobre ale tylko przeciętne i mocno odstajace jakością od droższych przedstawicieli segmentu suv. Mój wybór był podyktowany ograniczonym budżetem a wszystkim, którzy maja więcej kasy radzę by kupili sobie np mazdę cx5 bez pitulenia, że duster lepszy w terenie bo i tak większość pewno po lasach nie jeździ a dacia to czysto użytkowy wóz dla leśników, myśliwych, budowlańców itp:)
A, oględałem z ciekawości wersję po lifcie...naklejki na relingach (duster) są tragiczne.
Obiektywna rada dla wszystkich, którzy chcą kupić Dustera tylko dla wyglądu a nie potrzebują wyższego zawieszenia: nie kupujcie:)
- słaby lakier
- licha tapicerka
- wykładzina podłogi (mechaci sie jak mocherowy beret) i materiał podsufitki badziewny
- twarde tanie plastiki
- słaba sztywność karoserii
- przeciętna jakość wykonania
- podłoga ze styropianu (kiedyś z ciekawości odchyliłem wykładzinę podłogi w okolicy pedałów by zobaczyć co tak szkrzypi pod butem...kilka minut siedziałem oszołomiony z otwartą japą ze zdziwienia):)
- wykładzina bagażnika: masakra, badziewie
- lakier z logo złazi
- pekający lakier na mastykach
- rdzewiejące stalowe stylizowane felgi
- pekające szyby, mi w dziwnych okolicznościach strzeliła mała boczna szybka z tyłu (bagażnik)
- drogie opony
- miękkie blachy wrażliwe na obicia parkingowe
- nie ma ocynku tylko jakaś gówniana kataforeza, która nic nie daje i wystarczy porządny kamyczek by ruda zaczęła swoje dzieło
- żaróweczki podświetlenia pokręteł nawiewu się przepalaja
Naprawdę do miasta lepiej kupić sobie w tej cenie megana bo jest o niebo lepiej wykonany:)
W terenie jest nawet dość dobry i na szutrowych, polnych drogach się sprawdza, tyle że nie jest to auto na ramie i po kilku latach intensywnej eksploatacji w cięższych terenach będzie mocno wymęczony:(
Ostatnio zmieniony przez laisar 2014-04-30, 13:23, w całości zmieniany 1 raz
zapomniałeś tylko dodać że zapłaciłeś za auto na które narzekasz 51 tyś a te o których mówisz (citroen czy też nie wspomniana kia, sx4) zaczynają się od 82 tyś.
odnoszę wrażenie, że niektórym użytkownikom dusterów po prostu obrzydł on po 2- latach i sprzedali go lub planują sprzedaż. nie bardzo rozumiem w tej sytuacji waszych intencji, chcecie nam aktualnym posiadaczom też obrzydzić samochód czy wykazać że jesteśmy tak durni, że go kupili?
ja kiedy sprzedałem forda po prostu przestałem pisać na tamtym forum i dałem sobie spokój z opiniami samochodu którego już nie mam.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2014-04-30, 13:20, w całości zmieniany 1 raz
i mocno odstajace jakością od droższych przedstawicieli segmentu suv
- i to wszystko tłumaczy... zapewne wielu chciałoby w cenie "malucha" kupić "merca" ale wiemy, że to nie jest możliwe...
- mnie akurat budżet nie ograniczał a Dustera kupiłem bo mi się autentycznie podobał i podoba nadal (a co - kto mi zabroni?) byłem świadom tego co kupuję, byłem świadom jego niedoskonałości i póki co to potwierdzam jedynie
tomala72 napisał/a:
- rdzewiejące stalowe stylizowane felgi
- samochód wkroczył w czwarty rok eksploatacji i zapewne wcześniej czy później zacznie wymagać nakładów ale taka jest kolej rzeczy( w przypadku innych marek również)...
- wydaje mi się, że w wielu różnych wcześniejszych wątkach napisano już wszystko na ten temat i powtarzanie tego po raz kolejny mija się z celem...
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3758 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-04-30, 13:20
To jest jakaś abberacja , też bym chciał płacąc circa about 50 tys. kupić nowego minivana z wielkim bagażnikiem , siedmioma miejscami , taniego w eksploatacji i mało awaryjnego a w dodatku z wnętrzem w skórze z napletka wieloryba.
Niestety jakoś konkurencyjne marki nic podobnego nie oferują więc wybrałem Lodgy :)
Dużo masz racji, m.in. że miękka blacha, że rdza je ale zamiast rdzewiejących felg przejmowałbym się rdzewiejącymi sankami ( u mnie ) czy podłogą . Bo felg renowacja to koszt ok. 500pln za całość i to w nowym lakierze, podłoga jak zardzewieje trochę więcej.
Plastik, podsufitka to sory : pierdy nad pierdami. Mogę obszyć skóra jakbym chciał podsufitkę i by mnie denerwowała.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-04-30, 17:29
kolega tomala72 jest typowym przypadkiem posiadacza-malkontenta, który cieszy się tylko dwa razy - w momencie zakupu auta oraz w chwili jego sprzedaży. I coś mi się zdaje,że zasadę tą stosuje do każdego bez wyjątku pojazdu. Na radość z licznych pozytywów i przymknięcia oka na mniej liczne negatywy czasu już nie znajduje.Wszystkie opisane wyżej wady DD są ogromnej większości jego użytkowników doskonale znane i jakoś z nimi żyją. Ba - znajdują się kolejni, liczni chętni na to auto, którym też to nie przeszkadza. A,że są to w większości drobiazgi (jak chociażby ten słynny styropian pod stopami, czy tandetne wykładziny i brzydkie obicia), można przejść nad nimi szybko do porządku dziennego, bo auto odwdzięcza się innymi zaletami. W myśl zasady stosowanej przez kolegę można ponarzekać np na maybacha - duży, brzydki, ciężki, kosztowny w obsłudze, drogie opony,mnóstwo pali.... itd itd
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-04-30, 17:37, w całości zmieniany 2 razy
słaby lakier i blacha to prawda , dlatego trzeba auto zabezpieczyć antykorozyjnie oraz oraz dbać o lakier .
Reszty nie zaobserwowałem .
Na duży plus którego nie ma w innych markach to prostota jak w polonezie , brak złośliwości producenta w nowych autach szczególnie niemieckich jest dużo smaczków typu papierowo uchwyty klapy które po pierwszej zimie zostają w rękach a nowe kosztują krocie .
Ja wybrałem dacie ze względu na prostacka prostotę motoryzacji z przełomu wieku , niektórym to nie odpowiada bo chcą mieć nowoczesne technologie dacia nie jest dla takich . To wymierający gatunek, po otwarciu maski w daci ukazuje nam się cały silnik i dużo miejsca , nie tak jak teraz otwierasz maskę audi a tam sam wlew oleju . duster tak naprawdę to samochód z 98-05 roku , wolę tamtą motoryzacje a nie aktualną .
Budżet mnie wcale nie ograniczał , miałem na oku jeszcze suzuki sx4 oraz citroena , jak wsiadłem do citroeana to po odpaleniu szok , wielki monitor jako wskaźnik fajerwerki ogólnie super disain , po chwila przychodzi refleksja ile dziadowskiej elektroniki tu się może zepsuć .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-04-30, 19:39, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-04-30, 19:45
Karenzo napisał/a:
słaby lakier i blacha to prawda , dlatego trzeba auto zabezpieczyć antykorozyjnie oraz oraz dbać o lakier .
Reszty nie zaobserwowałem .
Na duży plus którego nie ma w innych markach to prostota jak w polonezie , brak złośliwości producenta w nowych autach szczególnie niemieckich jest dużo smaczków typu papierowo uchwyty klapy które po pierwszej zimie zostają w rękach a nowe kosztują krocie .
Ja wybrałem dacie ze względu na prostacka prostotę motoryzacji z przełomu wieku , .
I W tej prostej motoryzacji ASO przez miesiąc nie może znaleźć usterki, nawet nie zaczęli nic naprawiać bo nie wiedzą co.
W drugim Dusterze (zastępczym, nówka sztuka) zepsuł się ESP i ta sama śpiewka - nie naprawiają bo nie wiedzą co.
W obu przypadkach czekają na informacje z centrali Renault.
Nie ma co - prosta motoryzacja z przełomu wieków......
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-04-30, 20:43
Karenzo napisał/a:
To co piszesz to to wina ASO , niestety ale PL w aso pracują cwaniaczki i wymieniacze .
Ja bym odstawił do zaufanego mechanika i z diagnozą do ASO .
Nie sądzę, żeby to była wina ASO, skoro Renault TEŻ nie wie co jest grane.
ASO sobie samo programu kompa wtrysku nie napisze, a jest szansa że to jest ta przyczyna.
Do żadnego mechanika się nie wybieram, szczególnie na mój koszt, albo ASO naprawi moje auto, albo będą zmuszeni wypłacić pieniążki które za nie zapłaciłem, nie przewiduję innej opcji.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-04-30, 21:45
Karenzo napisał/a:
wszystko to winna aso , pewnie ta sprawa leży odłogiem , napisz pismo o zwrot całkowity to pewnie nagle się naprawi albo niech wymieniają komputer
Już raz im się wydawało, że się naprawił, więc teraz chcę żeby to zrobili naprawdę i porządnie.
Mogę jeździć przez ten czas Stepwayem, nie ma problemu, ale muszę mieć pewność, że będzie zrobione porządnie i się nie powtórzy.
Żądanie zwrotu całkowitego (czyli odstąpienie od umowy kupna) jest nie do wycofania praktycznie, już czas dodatkowy który im wyznaczyłem minął i mogę odstąpić w każdej chwili, ale traktuję to jako rozwiązanie ostateczne, jak nie będzie żadnego innego wyjścia.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-04-30, 23:01
waldek72 napisał/a:
zapomniałeś tylko dodać że zapłaciłeś za auto na które narzekasz 51 tyś a te o których mówisz (citroen czy też nie wspomniana kia, sx4) zaczynają się od 82 tyś.
odnoszę wrażenie, że niektórym użytkownikom dusterów po prostu obrzydł on po 2- latach i sprzedali go lub planują sprzedaż. nie bardzo rozumiem w tej sytuacji waszych intencji, chcecie nam aktualnym posiadaczom też obrzydzić samochód czy wykazać że jesteśmy tak durni, że go kupili?
ja kiedy sprzedałem forda po prostu przestałem pisać na tamtym forum i dałem sobie spokój z opiniami samochodu którego już nie mam.
Pytanie w poście było: Kupić Dustera czy nie kupić więc odpowiadam, argumentując wrażeniami z jego posiadania, że moim zdaniem nie i tyle a jak ktoś ma inne to może sobie je wyrazić w swoich postach. Chyba proste. Co mnie obchodzi Kolego, że sprzedałeś forda i dałeś sobie spokój z pisaniem, to chyba jest twój problem.
Ja sobie nie dałem i wyrażam swoje zdanie oparte na własnych doświadczeniach do którego mam prawo.
Chyba, że jest to forum wzajemnej adoracji:)))
Aktualnym posiadaczom nic nie chce obrzydzać bo mają swoje wrażenia z jazdy i użytkowania a zainteresowani zakupem mogą poznać również i te niezbyt przychylne opinie:)
Uważam po prostu, iż Duster wcale nie jest tanim autem bo owszem płacimy za niego mniej niż np za kię sportage ale i mniej dostajemy. Cudów w kapitaliźmie nie ma i nikt za darmo nic nie daje, nawet Rumuni:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2014-04-30, 23:09, w całości zmieniany 3 razy
Twoim tokiem myślenia ... Które jest teraz tanie auto?
Rumuni to mają prawie tyle do gadania co Żyd.. Za okupacji.
Nic nie zaprojektowali, służą miejscem i siłą roboczą.
zapomniałeś tylko dodać że zapłaciłeś za auto na które narzekasz 51 tyś a te o których mówisz (citroen czy też nie wspomniana kia, sx4) zaczynają się od 82 tyś.
odnoszę wrażenie, że niektórym użytkownikom dusterów po prostu obrzydł on po 2- latach i sprzedali go lub planują sprzedaż. nie bardzo rozumiem w tej sytuacji waszych intencji, chcecie nam aktualnym posiadaczom też obrzydzić samochód czy wykazać że jesteśmy tak durni, że go kupili?
ja kiedy sprzedałem forda po prostu przestałem pisać na tamtym forum i dałem sobie spokój z opiniami samochodu którego już nie mam.
Pytanie w poście było: Kupić Dustera czy nie kupić więc odpowiadam, argumentując wrażeniami z jego posiadania, że moim zdaniem nie i tyle a jak ktoś ma inne to może sobie je wyrazić w swoich postach. Chyba proste. Co mnie obchodzi Kolego, że sprzedałeś forda i dałeś sobie spokój z pisaniem, to chyba jest twój problem.
Ja sobie nie dałem i wyrażam swoje zdanie oparte na własnych doświadczeniach do którego mam prawo.
Chyba, że jest to forum wzajemnej adoracji:)))
Aktualnym posiadaczom nic nie chce obrzydzać bo mają swoje wrażenia z jazdy i użytkowania a zainteresowani zakupem mogą poznać również i te niezbyt przychylne opinie:)
Uważam po prostu, iż Duster wcale nie jest tanim autem bo owszem płacimy za niego mniej niż np za kię sportage ale i mniej dostajemy. Cudów w kapitaliźmie nie ma i nikt za darmo nic nie daje, nawet Rumuni:)
W sumie auto w podpisie mówi wszystko o stosunku do Dacii luksus klasa i styl Audi TDI .tylko jak się zesra tą są łzy płacz i ból Dziwie się że kolega wogóle kupil kiedykolwiek Dacie
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-05-01, 12:27
waldek72 nie obraź się ale masz dość prosty tok myślenia:)
Nie sprzedałem Dustera bo mi się znudził tylko dlatego, że potrzebowałem kasy na nowe mieszkanie. Gdyby nie to to bym nim jeździł dalej, mimo opisanych wad. Nie opłaca się sprzedawać dwuletniego auta dla kaprysu.
Ja po prostu jestem obiektywny w ocenie dustera i chyba bym go drugi raz po prostu nie kupił.
Miałem wcześniej salonową astrę g z 2007 roku, którą sprzedałem bo uległem urokowi dustera.
Niestety to właśnie opel był o wiele lepiej wykonany i wykończony a też był stosunkowo prostym autem. Oczywiście pomijam tu atuty terenowe, które mi akurat nie były do szczęścia niezbędne.
Duster ma swój urok ale jakość jest niestety przeciętna.
A propo audi a4 to akurat takie się używane trafiło bo aktualnie no nówkę nie mam kasy:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2014-05-01, 12:42, w całości zmieniany 2 razy
Nie przejmuj się tomala72 nikt nie lubi jak się krytykuje to co się lubi. Ja też zamówiłem dustera. Zgadzam się że cena się znikąd nie bierze. Jak auto miało być tanie to musieli na czymś zaoszczędzić. Mi z racji zawodu potrzebny jest suv, ale za 50tyś auto o takich gabarytach w środku to ciężko dostać nawet nie podniesione. Wiem że 5-letnie audi a4 pewnie jest dużo lepiej wykonane, ale dobrych samochodów nikt nie chce sprzedawać. 95% to są auta przygotowane do sprzedaży a te 5%od normalnych użytkowników trafiają do rodziny i znajomych. Ja wolałem słabszy nowy z gwarancją nisz lepszy ale w niewiadomo jakim stanie.
A i serwis takich samochodów nawet u pana Henia może zaskoczyć ceną.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-05-01, 13:40
tomala72 napisał/a:
waldek72 .Miałem wcześniej salonową astrę g
też miałem - dupy nie urywa - jakość montażu niewiele lepsza od dd
Przeżywacie nadal te " plastiki " i wykończenie. Mnie to za bardzo nie obchodzi. Ważne, że wysoko siedzę , dobrze widzę , nie czuje dziur i nie dużo pali.
Auto jak pozostałe Daćki to w przypadku np. DD1 to zawieszenie Renault Clio II ( 4x2 )
Nawet tuleje i poduszki amorków , łożyska amorka są te same... Sprawdzić sobie proszę choćby po nr OEM na allegro ... czy opisach.
Nie wspomne o silniku z dość wymownym logiem RENAULT jakby ktoś nie wiedział co siedzi i kto tworzy auto ...
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-05-01, 23:13
TD Pedro napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
też miałem - dupy nie urywa - jakość montażu niewiele lepsza od dd
ale "PRESTIŻ" większy
A nie Koledzy, kwestia prestiżu to inny problem posiadaczy Dusterów. Owszem, większość twierdzi iż maja go w nosie a Dustera kupili bo prosty, dzielny w terenie, wszędzie wjedzie.
No i tu kłania się pewne zjawisko socjologiczne, które w naszym kraju posiadacza terenowego suva kreuje na osobę stosunkowo majętną a duster swym wyglądem sprawia wrażenie droższego auta niż nim jest. I tu tkwi jego sukces w postaci wielu chętnych, którzy nie mieli kaski na Rav 4 a chcieli mieć "wypasioną" terenówkę z salonu:)))
Ale nie tam nikt się nie przyzna, wszyscy kupili bo praktyczny taki, pojemny i terenowy taki, wszędzie wjedzie i po co tam wydawać kupę kasy na droższy)))
Pitulenie takie, jak by kasa była to każdy by wolał (ja również) wyjechać z salonu nową toyotą a nie dacią:))
Tak jeszcze o oplu trochę, to jak sobie kiedyś w centrum handlowym wsiadłem do nowiutkiej Mokki i porównałem jakość wykończenia wnętrza i w sumie całego auta z Dusterem...no bądźmy szczerzy nie ma co za bardzo porównywać:)
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2014-05-01, 23:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-05-01, 23:25
corrado napisał/a:
Przeżywacie nadal te " plastiki " i wykończenie. Mnie to za bardzo nie obchodzi. Ważne, że wysoko siedzę , dobrze widzę , nie czuje dziur i nie dużo pali.
Auto jak pozostałe Daćki to w przypadku np. DD1 to zawieszenie Renault Clio II ( 4x2 )
Nawet tuleje i poduszki amorków , łożyska amorka są te same... Sprawdzić sobie proszę choćby po nr OEM na allegro ... czy opisach.
Nie wspomne o silniku z dość wymownym logiem RENAULT jakby ktoś nie wiedział co siedzi i kto tworzy auto ...
Zawieszenie z clio II w terenowym aucie to nie jest raczej powód do dumy, u mnie wahacz wymieniali na gwarancji po 25 tysiącach przebiegu a jeździłem raczej ostrożnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum