Bo taka jest polityka koncernu Renault, Dacia jest tania niż auta ze znaczkiem romba (Renault).
Gdyby Dacia miała więcej możliwości niż Renault to koncern Renault by poszedł z torbami (duży spadek sprzedaży).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2015-12-29, 14:50
olek1972 napisał/a:
Ciekawostką jest natomiast to, że w wypadku zamówienia samochodu z LPG nie będzie w nim komputera pokładowego. Tylko godzina i przebieg i podobno nie da się tego uruchomić w serwisie. Tego już niestety zrozumieć nie potrafię....
Przynajmniej oszczędzisz sobie klikania w czasie przeglądania informacji na komputerze pokładowym
Ja tam osobiście byłem początkowo nastawiony na Logana II w LPG. Po testowałem i niestety jak dla mnie silnik 1,2 już przed zagazowaniem jest mocno słaby - te 75KM to pic na wodę co zresztą widać po wykresach . To nie to co 1,6 w Loganie I . TCE jest już cenowo zbliżony do dci a z gazem niewiele tańszy. Dlatego też wybrałem dci i jestem bardzo zadowolony.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-12-29, 17:00
kolega pisał, że 80% używania samochodu to trasy 5-10km w mieście. Diesel nie jest ekonomicznym pomysłem przy takim użytkowaniu. Silnik z LPG będzie ekonomiczniejszy i tańszy w serwisowaniu dla takiej miejskiej krótkodystansowej eksploatacji.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-12-29, 17:02, w całości zmieniany 3 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-12-29, 17:41
1,2 16V szału nie robi,nawet w tak lekkim aucie, jakim jest logan II. Jest kulturalny, dość cichy, w miarę elastyczny i oszczędny ale nadmiarem momentu ani mocy nie grzeszy (jeździłem jakiś czas clio III z tą jednostką bez LPG) Po zagazowaniu będzie jeszcze bardziej mułowaty. A po załadowaniu kompletu pasażerów, bagażu (o trzech rowerach na dachu już nie warto nawet wspominać) trzeba zapomnieć o jakichkolwiek wyczynach typu wyprzedzanie, tylko rozpędzić się do 90-100 km/h i dostojnie toczyć. Trzeba mieć tego pełną świadomość zanim podejmie się decyzję. Dobra strona jest taka,że ten motorek doskonale sprawdza się w mieście i okolicy podmiejskiej, gdzie prędkości nie są duże a swoje i tak trzeba odstać w korkach lub na światłach. Dla rodziny lepszym rozwiązaniem byłaby Lodgy z silnikiem tCe, a dla rowerów najbardziej optymalnym rozwiązaniem bagażnik na haku holowniczym.
Pytanie czy się różnią te wersje DCI 75 a 90 koni czy to tylko programowa segmentacja.
Z tego co słyszałem to różnią się turbiną. 75 ma o stałej geometrii a 90 o zmiennej.
Za dci w stosunku przynajmniej do benzyny 1,2 (z TCe nie wiem jak jest) przemawia też wyciszenie. Wbrew temu co mogłoby się wydawać jest ono inne w dci co już widać po podniesieniu maski (1,2 ma gołą blachę). W dci pod względem hałasu jest bardzo przyzwoicie co potwierdziły testy pomiaru głośności, w których Logan II był nieraz lepszy od droższych pojazdów.
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-12-29, 18:06, w całości zmieniany 1 raz
Ja stałem przed takim dylematem rok temu i wybrałem 1.2 silnik. W przyszłości założę do niego dobrą instalacje. Co do dynamiki to powiem że zdecydowanie lepiej się jeździ tym samochodem niż dusterem 1.6 4x4. Zdecydowanie lepiej przyspiesza a jak ktoś lubi wysokie obroty to nawet ma przyjemny dźwięk silnika i gna jak mały gokart ;)
Co do dynamiki to powiem że zdecydowanie lepiej się jeździ tym samochodem niż dusterem 1.6 4x4. Zdecydowanie lepiej przyspiesza a jak ktoś lubi wysokie obroty to nawet ma przyjemny dźwięk silnika i gna jak mały gokart ;)
Jakbyś miał to 1.6 z Dustera w Sandero to byś dopiero był zadowolony z dynamiki .
Piotrek721015 napisał/a:
Ja znowu słyszałem, że 90 KM ma turbinę o stałej geometrii, a 110 KM ma zmienną geometrię.
W dusterze te silniki mogą być trochę inne i 90KM może być ze stałą geometrią.
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-12-29, 18:40, w całości zmieniany 3 razy
Jeśli ktoś planuje jeździć głównie po mieście, i często na krótkich odcinkach to niestety silniki Diesel nie zostały do takiego użytkowania zaprojektowane. Więc zostaje opcja benzyny. Czy eksperymentować z 0.9 Tce czy postawić na sprawdzone 1.2.
Jeśli ktoś robi małe przebiegi więc nie rozważa montażu instalacji gazowej to 0.9 może być ciekawą alternatywą ( tańsze ubezpieczenie, niższe spalanie , i ten ekologiczny spokój :) )
Przy cięższej eksploatacji, większe przebiegi częste włączanie-wyłączanie silnika, jazda nie niedogrzanym silniku ( ba nawet trzymanie auta pod chmurką ) ewentualny montaż instalacji gazowej, zostaje w boju 1.2 silnik (75km)
Do jazdy w mieście 1.2 spokojnie starcza. A jak dobrze potrafi się zmieniać biegi to można i być pierwszym od świateł do świateł.
Od czasu do czasu trasę też da się zrobić. ja byłem nim w Zakopanem i w trasie spalanie nie przekroczyło 5,5.
kolega pisał, że 80% używania samochodu to trasy 5-10km w mieście. Diesel nie jest ekonomicznym pomysłem przy takim użytkowaniu. Silnik z LPG będzie ekonomiczniejszy i tańszy w serwisowaniu dla takiej miejskiej krótkodystansowej eksploatacji.
Tyle że na takich trasach i tak ze 30% będzie przejechane na benzynie, zanim dogrzeje się i włączy LPG.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Tyle że na takich trasach i tak ze 30% będzie przejechane na benzynie, zanim dogrzeje się i włączy LPG.
Jak ktoś ma dobrze założoną instalację i jeszcze jej minimalnie pomaga to instalacja przełącza się bardzo szybko. Mówimy o silnikach 1.6 i 1.2 które mają dosyć małą sprawność i się szybko nagrzewają. Jeszcze zależy od tego gdzie ktoś trzyma auto itp.
Muszę u siebie dokładnie sprawdzić ale przy obecnej temperaturze z pomocą Google Maps wyliczyłem że jest to max 1,5km jazdy. Gdzie średnio robię z 15 km w jedną stronę więc wychodzi 10% jak wracam silnik jeszcze trzyma ciepło więc odpala zdecydowanie szybciej.
Generalnie wedle motostat moje poprzednie auto paliło 0,6L benzyny na 100km ( statystyki z około 120 tyś km korzystania z gazu )
15 km to nie 5km. Też dojeżdżam 15 km (miastem) i na takiej trasie to bez problemu fokus tdci bez grzałek PCB się dogrzewa. Duster startujące z pod chmurki przy 0 C przełącza się na gaz gdzieś po 1,5-2 z czego jest kawałek pod górkę.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Jeśli ktoś planuje jeździć głównie po mieście, i często na krótkich odcinkach to niestety silniki Diesel nie zostały do takiego użytkowania zaprojektowane. Więc zostaje opcja benzyny. Czy eksperymentować z 0.9 Tce czy postawić na sprawdzone 1.2.
Pozwolę się nie zgodzić, że diesle są projektowane pod jakieś konkretne rodzaje trasy . Ewentualnie na krótkich odcinkach mogą być mniej oszczędne od benzyny. A przy trasach 15km spokojnie są zbliżone pod względem ekonomiki do LPG. Zresztą silniki w stylu Tce coraz bardziej się upodobniają do diesli (turbina, dwumasa), a zwykłe benzyny niedługo zanikną ze względu na pseudo ekologiczne przepisy.
Co do nagrzewania się diesli to niektóre wolnossące diesle nagrzewały się szybciej niż benzyna i miały bardziej problemy z przegrzewaniem niż niedogrzaniem. Zresztą to wszystko zależy jak projektanci rozwiązali kwestię chłodzenia silnika (choćby czy chłodnica jest przewymiarowana czy za mała). W jednym dieslu potrafi wentylator na chłodnicy chodzić co chwilę a w innym włączy Ci się raz do roku przy 30 stopniowym upale.
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-12-29, 23:02, w całości zmieniany 3 razy
Ponieważ silnik benzynowy jest mniej sprawny od diesla to i gorzej zmienia energię uzyskaną podczas suwu pracy na energię mechaniczną , to i więcej ciepła jest "marnowane" , czyli szybciej się nagrzewa, druga sprawa to większe obroty i potrzeba dostarczania energii zewnętrznej ( zapłon iskrowy ze świec ) do zapłonu ... więc benzyna szybciej się nagrzewa
1,2 16V szału nie robi,nawet w tak lekkim aucie, jakim jest logan II. Jest kulturalny, dość cichy, w miarę elastyczny i oszczędny ale nadmiarem momentu ani mocy nie grzeszy (jeździłem jakiś czas clio III z tą jednostką bez LPG) Po zagazowaniu będzie jeszcze bardziej mułowaty.
W tym momencie się nie zgodzę, bo mam silnik 1,6 MPI 84 KM wraz z dokładanym gazem BRC. Nic nie odczuwam różnicy w jeździe na LPG jak na benzynie. Po prostu ważne jest dobrze zamontowana i zestrojona instalacja gazowa do danego silnika to wtedy nie odczujesz gorszej jazdy na gazie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Duster startujące z pod chmurki przy 0 C przełącza się na gaz gdzieś po 1,5-2 z czego jest kawałek pod górkę.
Czy posiadasz fabryczną instalkę LPG? Ja mam taką i w temperaturze -2 stopni (dzisiaj) instalka na gaz przełączyła się po jakichś 500 metrach. Jeśli masz instalkę dokładaną to możesz się pokusić o sprawdzenie jaką masz ustawiona temperaturę przełączania i ewentualne jej obniżenie tylko trzeba uważać aby nie przegiąć bo wtedy rozprężanie gazu w parowniku będzie gorsze i silnik dostanie czkawki zanim nie nagrzeje się do minimalnej potrzebnej temperatury.
Ponieważ silnik benzynowy jest mniej sprawny od diesla to i gorzej zmienia energię uzyskaną podczas suwu pracy na energię mechaniczną , to i więcej ciepła jest "marnowane" , czyli szybciej się nagrzewa, druga sprawa to większe obroty i potrzeba dostarczania energii zewnętrznej ( zapłon iskrowy ze świec ) do zapłonu ... więc benzyna szybciej się nagrzewa
I jest to generalnie prawda, ale samo "grzanie" się konkretnego silnika jest wypadkową wielu zmiennych. Silnik 1,9d bodajże z Golfa II wsadzony do Skody grzał się "błyskawicznie", a w temperaturach ok 20st C bardzo często załączał się wentylator. Z drugiej strony w jednym modelu do silnika 1,4hdi, 1,6hdi i bodajże 2,0hdi wsadzali tą samą chłodnicę. Skutek 1,4hdi pracował teoretycznie poniżej idealnej temperatury a wentylator miał tendencje do zacierania się bo jak odpalił raz na rok to był szał. Zresztą technicznie rzecz biorąc dało się jeździć w ogóle bez wentylatora .
Benzyna powinna grzać się szybciej od diesla ale zależy to m.in. od: wielkości chłodnicy, momentu puszczania przez termostat obiegu na chłodzenie, stopnia owiewania zimnym powietrzem silnika itp. Zresztą też mały słaby silnik będzie grzał się szybciej niż duży z zapasem mocy.
Co ma chłodnica do nagrzewania się silnika? Sprawny termostat wyklucza ten element. Można przyspieszyć jeszcze moment przełączenia poprzez ustawienie zimnego nawiewu na maximum ( i wyłączenie wentylatora by nie zamarznąć ).
Starsze silniki nagrzewały się szybciej od tych konstrukcji Euro 5 Euro 6. Ba w starszych silnikach chodziło o nagrzanie szybkie silnika ( długie ssanie, inna dawka paliwa ) A teraz chodzi tylko o normy, nikt nie przejmuje się że silnik pracuje na nierozgrzanym oleju.
Wczoraj miałem przyjemność jeździć audi A4 ( nowe ) w dieslu. Auto dogrzewało się do 60 stopni ale jak zatrzymywałem się na światłach po 20-30 km jazdy w mieście wychładzało się do 40 i tak w kółko. Dla tego diesle nie są do miasta dobre.
A jak wiadomo wszystko rozbija się o filtr cząstek stałych, jego wypalanie samoczynne, a wypalanie wymuszone które niestety rozrzedza olej silnikowy ropą ( w niekorzystnych warunkach patrz wyżej ) a po kilku próbach gna człowieka do serwisu na programowe wypalanie.
W tym konkretnym przypadku ja jestem za 1.2 16V 75km ;) Gdyby było odwrotnie 20% miasto 80% trasa to diesel był by lepszy ( jeśli ta trasa to by były długie odcinki ;) )
_________________ Duster 1.6
Sandero 1.2
Ostatnio zmieniony przez SilverTM 2015-12-30, 09:24, w całości zmieniany 2 razy
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-12-30, 09:43
skylar napisał/a:
Pozwolę się nie zgodzić, że diesle są projektowane pod jakieś konkretne rodzaje trasy
Silnik jako taki oczywiście że nie jest projektowany do długich czy krótkich tras. (wiadomo każdy silnik lubi pracować w optymalnych warunkach). Ale oprócz silnika, w dieslach mamy niespodziankę w postaci filtra cząstek stałych, który nie znosi zimnego silnika. Jeśli przeczytasz instrukcję obsługi samochodu z dieslem, przeczytasz, że jeżdżenie odcinków krótszych niż 8 km (zależnie od marki może być podany inny dystans) jest dalece niezalecane. Oczywiście nie zabije to silnika, ale sprawi że silnik będzie się domagał częstej wymiany oleju (olej do dpf-owych silników jest 2-3 razy droższy niż zwykły synetyk), a filtr cząstek stałych będzie do wymiany w znacząco krótszym czasie. (wydatek kilku lub kilkunastu tysięcy zł)
Dlatego napisałem, że eksploatacja diesla nie będzie ekonomiczna.
skylar napisał/a:
A przy trasach 15km spokojnie są zbliżone pod względem ekonomiki do LPG
zgadzam się.
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-12-30, 09:53, w całości zmieniany 4 razy
Co ma chłodnica do nagrzewania się silnika? Sprawny termostat wyklucza ten element.
Ano ma bardzo wiele. Wspominany silnik 1,4hdi utrzymuje temperaturę płyny chłodzącego przy sprawnym termostacie na poziomie trochę powyżej 70st C a optymalne jest 80-90 st C. Sprawny termostat to jedno, a jak jest on ustawiony w fabryce to drugie.
SilverTM napisał/a:
Wczoraj miałem przyjemność jeździć audi A4 ( nowe ) w dieslu. Auto dogrzewało się do 60 stopni ale jak zatrzymywałem się na światłach po 20-30 km jazdy w mieście wychładzało się do 40 i tak w kółko.
To masz coś zwalone w tym silniku. Jeśli nie ma mrozu i nie jest to silnik S&S to jaki może być powód spadku temperatury na światłach? Stojąc nie masz opływu powietrza wokół silnika, jedynie termostat może puszczać płyn na chłodnicę, ale chłodnica podczas postoju ma mniejszą wydajność. Zresztą już te 60st C po 20-30km to jakaś kpina bo powinien już dawno mieć optymalną temperaturę. W warunkach miejskich przy 4-5 km większość diesli którymi jeździłem spokojnie łapała już odpowiednią temperaturę.
Lza napisał/a:
Ale oprócz silnika, w dieslach mamy niespodziankę w postaci filtra cząstek stałych, który nie znosi zimnego silnika. Jeśli przeczytasz instrukcję obsługi samochodu z dieslem, przeczytasz, że jeżdżenie odcinków krótszych niż 8 km (zależnie od marki może być podany inny dystans) jest dalece niezalecane. Oczywiście nie zabije to silnika, ale sprawi że silnik będzie się domagał częstej wymiany oleju (olej do dpf-owych silników jest 2-3 razy droższy niż zwykły synetyk), a filtr cząstek stałych będzie do wymiany w znacząco krótszym czasie.
I znowu generalnie racja (szczególnie dla koncernu VW) . Ale w Daćkach jest to jednak trochę inaczej rozwiązane i raczej nie sprawia problemu.
Podam cytat z jednego z postów laisar
Cytat:
A filter that regenerates in all driving conditions in complete transparency
Advantage: unlike other solutions available on the market, the regeneration process no longer depends on vehicle speed, engine speed or journey length.
It works :
• even when the vehicle is stationery or the engine is idling, in traffic jams or in the city, for example;
• on a fully transparent basis in terms of consumption;
• with unchanged acoustics: regeneration is a silent process;
• with no changes to oil change intervals;
• with no particular maintenance: the service life of the filter is equal to that of the car!
Było to już wałkowane na forum, że dpf w Daćkach ma dodatkowy wtryskiwacz paliwa i do oczyszczania filtra nie jest potrzebna wysoka temperatura silnika, stała prędkość ani wysokie obroty. Zresztą można sobie nawet zrobić prostą instalację z diodą podpięta pod podgrzewanie lusterek żeby wiedzieć kiedy wypala (podczas wypalania załączane jest podgrzewanie lusterek). Ktoś na forum to już robił.
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-12-30, 10:06, w całości zmieniany 2 razy
Auto jest sprawne, większość nowych aut z tymi super oszczędnymi dieslami tak niestety ma. Audi, VW, Opel. Montują dodatkowe nagrzewnice elektryczne by kierowca nie zamarzł w samochodzie. To normalne poczytaj o tym na konkretnych forach gdzie ludzie kupili diesla do miasta i są wnerwieni na sprzedawcę że nie mówił im o tych problemach.
Co do S&S oczywiście był i nawet nie musiałem go wyłączać bo jak jest zimny silnik to mi nie przeszkadzał ale zdziwiłem się jak temperatura silnika była w okolicach 60 stopni a tu silnik się wyłączył... super
Sam mam Diesla w domu w insigni i gdyby nie to że do takiego centrum miasta mam z 10Km to miał bym identyczny problem z nagrzaniem silnika.
skylar napisał/a:
Było to już wałkowane na forum, że dpf w Daćkach ma dodatkowy wtryskiwacz paliwa i do oczyszczania filtra nie jest potrzebna wysoka temperatura silnika, stała prędkość ani wysokie obroty. Zresztą można sobie nawet zrobić prostą instalację z diodą podpięta pod podgrzewanie lusterek żeby wiedzieć kiedy wypala (podczas wypalania załączane jest podgrzewanie lusterek). Ktoś na forum to już robił.
Zgadza się a wiesz co się stanie jak przerwiesz własnie takie wypalanie z dodatkowym wtryskiwaczem? Cała ropa której było więcej niż normalnie w silniku pięknie się wymiesza z olejem silnikowym. Identyczne rozwiązanie mam w oplu i nie jest to wcale plus. Lepsza była by prosta informacja o konieczności regeneracji i np robimy to na postoju trzymając auto na obrotach np 3-4 min.
Tylko Ty o tym wiesz ludzie czytający forum też się dowiadują. A Pan Kowalski ma to w nosie kupuje auto i to auto ma być dla niego a nie on dla auta. I kończy się to wizytą w serwisie na wypalaniu filtra, gdzie po takim wypalaniu dobrze by było jeszcze wymienić olej. Fajnie
Diesle w Daciach są niezłymi silnikami, jednak im wyższa norma Euro tym silnik diesla mniej nadaje się do jazdy miejskiej.
_________________ Duster 1.6
Sandero 1.2
Ostatnio zmieniony przez SilverTM 2015-12-30, 10:19, w całości zmieniany 4 razy
Auto jest sprawne, większość nowych aut z tymi super oszczędnymi dieslami tak niestety ma. Audi, VW, Opel. Montują dodatkowe nagrzewnice elektryczne by kierowca nie zamarzł w samochodzie. To normalne poczytaj o tym na konkretnych forach gdzie ludzie kupili diesla do miasta i są wnerwieni na sprzedawcę że nie mówił im o tych problemach.
To tym bardziej cieszę się, że kupiłem diesla Daci . Silnik super oszczędny i bez wad ukrytych oraz oszukiwania ze spalinami jak w koncernie VW. No i jeszcze bez S&S.
Ostatnio zmieniony przez skylar 2015-12-30, 10:28, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum