Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1956 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-09-30, 17:53
Moj MCV II 1.2 w mieście pali 8l, w cyklu mieszanym 6,8l a w trasie 4,7-5l /100km z tym ze takie spalanie w trasie jest przy predkosci 90km/h. Jadac 100km/ spala około 5,8l a przy 120km/ bierze pewnie około 7l.
Gdy jeżdżę niezaładowany i zgodnie z zaleceniami komputera, to w MCV II 1.2 nawet w mieście kręci się koło 6 litrów ;)
Natomiast ostatnio najeździłem się sporo do lekarza drogą szybkiego ruchu i na 100km palił do 6 litrów - przy jeździe do 110 km/h, bez szarpania i przygazówek.
Ostatnio zmieniony przez infernopolska 2017-10-10, 11:12, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2017-10-10, 11:34 Re: Kupno Lodgy lub Logana MCV
piwko2006 napisał/a:
Powiedzcie, czy dealerzy Dacia są skłonni odkupić "stary" samochód i czy dają za to w miarę rozsądne pieniądze
Tak sobie wyciąłem, żeby nie cytować całości. Stracisz, oni też chcą zarobić. Ale masz spokój i sprawę załatwioną od razu. Nie marnujesz czasu i użerania się z tymi, co i tak maja Twoją cenę gdzieś, kombinują jak dostać za darmo. Nie jeździłem Dacią ale te silniki znam. Oba dadzą radę, zależy czego oczekujesz. W każdym razie słabszy też sobie doskonale poradzi, oczywiście bez szaleństw. Lodzik jak to mówią Rosjanie to raptem 1300 kilogramów. Ale jak masz wybór to bym szukał mocniejszego ze skrzynią 6 biegową. No i ciężko porównywać Logana do Lodgy, jednak pakowność jest tutaj diametralnie inna. Oprócz tego, że niektórym się nie podoba to Lodgy jest autem o wielu twarzach. W razie potrzeby to całkiem spory dostawczak. Pod tym względem to MCV choć zacny, to może jej (?) kapcie wąchać.
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 639 Skąd: Wro
Wysłany: 2017-10-15, 17:48
Jaką przyjemność można mieć jadąc nawet proszakiem krajówką do roboty za sznurkiem Tirów? Fajnie jest mieć czym depnąć, ale to raczej jak ktoś robi długie trasy po ekspresówkach czy autostradach. A tak widzę, że wariaci wyprzedzają na trzeciego, a potem doganiam ich na następnych światłach sunąc spokojnie 80-90 za Tirem.
A jak ma jechać? Porównujesz wolnossącą benzynę do TURBOdiesla.
Jak byś przejechał się 1.2 tce to mógłbyś porównywać z 1.5 dci, który by przegrał.
pixa, jaka jest przyjemność jazdy ekspresówką? Dla mnie żadna, monotonność i nuda. Wg mnie to właśnie na jednopasmówce przydaje się moc, żeby zdążyć coś wyprzedzić.
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 639 Skąd: Wro
Wysłany: 2017-10-15, 18:10
Tylko jaki jest sens wyprzedzania, jak za pół kilometra będziesz miał następnego TIRa? Osobiście wyprzedzam jak ktoś jedzie poniżej 80 km/h. Czasami jak jest mały ruch i jadę dalej niż 40 km do roboty, to coś tam się wyprzedzi.
A moc fajnie mieć na autostradzie, bo jedziesz 150 km/h i nie czujesz, że silnik z ramy wyskakuje.
Ostatnio zmieniony przez pixa 2017-10-15, 18:11, w całości zmieniany 1 raz
A jak ma jechać? Porównujesz wolnossącą benzynę do TURBOdiesla.
Jak byś przejechał się 1.2 tce to mógłbyś porównywać z 1.5 dci, który by przegrał.
pixa, jaka jest przyjemność jazdy ekspresówką? Dla mnie żadna, monotonność i nuda. Wg mnie to właśnie na jednopasmówce przydaje się moc, żeby zdążyć coś wyprzedzić.
Porównuje to, co jest dostępne w nowym Dokkerze Van, i czym mam okazję jechać.
Z tego, co sobie przypominam, pytanie zakładającego temat brzmi jaki brać silnik, dziele się więc moimi obserwacjami.
Z 1.2TCe w Dokkerze mam ich brak.
_________________ a nail that sticks out, is hammered down
bezwypadkowo
Mam okazję jeździć Dokkerem 1.6 SCE + fabryczne LPG i dci 90 (Podobne budy jak Lodgy, płyta, z tego, co mnie wiadomo, ta sama).
1.6 nie jedzie, zarówno na gazie jak i benzynie.
To gdzie tu 1.2, 1.0 czy jakieś 0.9 turbo.
Jestem zdania z nowych Dacii, w Europie, jesli ktoś chce mieć przynajmniej podstawową przyjemność z jazdy, tylko Diesel.
szkoda, ze sie wypowiadasz o 1.2 tce jak jezdziles innym...
Male turbo benzyniaki sa ibtak lepsze od diesla w moim odczuciu, ciagna od samego dolu i.nie trzeba wachlowac biegami przy wyprzedzaniu.
A w ogole to ja najbardziej lubie wolnossace, tylko trzeba umjec jezdzic...
Ostatnio rozmawialem z wlascicielem nowego seata ateca.
Stwierdzil ze jego 1.4 tsi 150 km nie jezdzi w ogole.
Zapytalem jakie obroty silnika, na co gosc mowi ze przy 3000 zmienia bieg.... (odwiecznywlasciciel diesla, ktory gada, ze benzyniaki nie przyspieszaja, bo maja nizszy moment obrotowy...)
To sie zalamalem, kazalem mu dokrecic do czerwonego pola.
Wrocil usmiechniety z bananem na twarzy, juz uwielbia
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2017-10-16, 11:19
kicpra napisał/a:
GRL napisał/a:
pixa napisał/a:
... Osobiście wyprzedzam jak ktoś jedzie poniżej 80 km/h. ...
Ooo, i właśnie przez takich ludzi jeździ się jeszcze gorzej za tymi tirami, bo podczas wyprzedzania trzeba "łyknął" jeszcze ów maruderów.
Potwierdzam .
Ja jak jadę za TIR-em który jedzie 95 na tempomacie - cały czas, wieś nie wieś to zostawiam miejsce pomiędzy nim a sobą dla tych co "wyprzedzić muszą inaczej się uduszą" ( osobiście znam dużo innych przyjemniejszych rzeczy od jazdy samochodem, szybkiej czy wolnej, gdybym miął odpowiednią kasę to następny samochód mógłby być dowolnej marki, byle z kierowcą, swoje już przejechałem i mnie to naprawdę nie bawi) niestety zdarza mi się po jakimś czasie widywać ich w rowie - ale to przecież koszt uboczny tego, że jest FUN z jazdy.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2017-10-16, 11:20, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2017-10-16, 18:52 Re: Kupno Lodgy lub Logana MCV
quartzu napisał/a:
piwko2006 napisał/a:
Powiedzcie, czy dealerzy Dacia są skłonni odkupić "stary" samochód i czy dają za to w miarę rozsądne pieniądze
Tak sobie wyciąłem, żeby nie cytować całości. Stracisz, oni też chcą zarobić. Ale masz spokój i sprawę załatwioną od razu. Nie marnujesz czasu i użerania się z tymi, co i tak maja Twoją cenę gdzieś, kombinują jak dostać za darmo. Nie jeździłem Dacią ale te silniki znam. Oba dadzą radę, zależy czego oczekujesz. W każdym razie słabszy też sobie doskonale poradzi, oczywiście bez szaleństw. Lodzik jak to mówią Rosjanie to raptem 1300 kilogramów. Ale jak masz wybór to bym szukał mocniejszego ze skrzynią 6 biegową. No i ciężko porównywać Logana do Lodgy, jednak pakowność jest tutaj diametralnie inna. Oprócz tego, że niektórym się nie podoba to Lodgy jest autem o wielu twarzach. W razie potrzeby to całkiem spory dostawczak. Pod tym względem to MCV choć zacny, to może jej (?) kapcie wąchać.
Są skłonni do odkupienia. Jestem na etapie zmiany auta i zdecydowałem zostawić Lodgy w roliczeniu. Nie uważam,ze się dużo straci. Co Jak i Ile napiszę po sfinalizowaniu transakcji
No ale napisałeś dużo i same ogólniki. A faktów zero. Tajemnica to jakaś? Porównać ceny tzw. "krzyczane na start" do tego, co oferuje "diler" biorąc auto w rozliczeniu? Zaraz wyjdzie na to, że w salonach Dacii to filantropy jakieś pracują. Gotowi do interesu dokładać.
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 639 Skąd: Wro
Wysłany: 2017-10-17, 09:10
Coś za coś, dostajesz mniej, ale nie pałujesz się z Januszami Z drugiej strony auta od dealera są zwykle droższe niż te z rąk prywatnych, więc jeśli chcą to mogą dać dobre ceny odkupu.
Bo ja wiem? Zobacz na OLX, poza wyjątkami normalne ceny mają. Jest to bądź co bądź mrożenie kapitału. Wywalisz za wysoko i nawet cuda w super stanie nie sprzedasz przez rok. A miejsce zajmuje, umyć go trzeba, akumulator zaraz padnie, przepalić raz na jakiś czas wypada. Nikt teraz do interesu nie dokłada. Tu nie Chiny, że rząd dopłaca np. do eksportu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum