Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-06-02, 08:24
Dlaczego miałbyś być specjalnie traktowany dlatego, że jesteś niepełnosprawny? Moim zdaniem my, sprawni, powinniśmy tylko się starać, by nie tworzyć niepełnosprawnym niepotrzebnych barier. Ale nie rozumiem, dlaczego miałbyś być obsłużony poza kolejnością? każdy czeka na nowe auto. Co więcej Ci, którzy muszą wypracować pieniądze na Twoją rentę powinni być potraktowani priorytetowo, bo być może samochód jest im niezbędny, żeby te środki wypracować. Jak pojeździsz 2 miesiące dłużej tikaczem, to chyba świat się nie zawali, co?
Jako, że mam wrodzony talent do lekkich zlośliwości, dodam tylko, że żeby mieć przywileje w tym kraju, trzeba być pasterzem owieczek. http://www.fakt.pl/wydarz...-rabaty/zyq6zfd
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-06-02, 08:32, w całości zmieniany 2 razy
Panie Darku, ja też jestem osobą "niepełnosprawną" nie w sensie ruchowym, ale ze swoją głuchotą.
Mam II grupę inwalidzką (głęboka, obustronna wrodzona wada słuchu), nie mam żadnej możliwości samodzielnej rozmowy przez telefon mimo, że posiadam aparaty słuchowe, bo po prostu nie umiem słuchać mowy dźwiękowej, natomiast jak widzę osobę to rozumiem doskonale (odczytuję mowę z ust wspomagając dźwięki aparatami).
Czasami proszę kogoś kto by w moim imieniu zadzwonić w jakiejś mojej sprawie, ale to rzadko.
Często muszę jechać samochodem niemal na drugi koniec miasta, by załatwić swoje sprawy i dlatego auto też jest mi potrzebne (autem szybciej niż innymi środkami lokomocji chyba że w innych przypadkach szybszy jest rower).
Jest wiele osób niepełnosprawnych, którzy też czekają na swoje auta innych marek...
Każdy ma prawo do godnego życia w standardowym poziomie.
I tak, panie Darku, lepiej nie narzekać na czym świat stoi, lecz cierpliwie czekać na auto zajmując się czymś innym pożytecznymi zajęciami, tak jak robiłeś koło domu.... Kolega Józef dobrze Ci radzi... Masz jeszcze Tico, że możesz jeszcze pojeździć...
Zobaczysz, że w ten sposób czas szybko zleci, a już będziesz się cieszył nowym autem...
I możesz nawet nowym autem zjechać na nasz zlot do Zrębic.. (masz podobno niedaleko od domu). [/b]
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Nie stoisz w kolejce na poczcie czy do kasy gdzie niepełnosprawność ruchowa faktycznie jest uciążliwa. Czekasz na auto posiadając w tym czasie inny sprawny pojazd - gdzie tu problem. Kupując znałeś czas oczekiwania, jeżeli to naprawdę jest istoty problem to czemu nie kupiłeś innego auta - z placu, używanego z komisu. Dostępnych od ręki aut nie brakuje.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-06-02, 12:09
Zamówiona jest zwykła biała sanderka acces - nie z automatem .
Lza - odnośnie renty ; gdy zacząłem pracować w sierpniu 1983 r wtedy renty nie miałem , tylko samą pensyjkę w s.i. częstochowianka . Gdy po wprowadzeniu planu balcerowicza zakłady zaczęły upadać ; to wtedy tak jak wielu innych inwalidów uciekłem na rentę 1 XII 1990 . I przez 1,5 roku siedziałem w domu
W maju 1992 nastała moda na zatrudnianie inwalidów , bo ówczesny rząd jana olszewskiego wprowadził spore ulgi podatkowe dla zakładów "chronionych" . Wtedy ja załapałem się do s.i nowe życie .
Potem było ; anvito , automex , mikoda , quattro , bomag . W sumie dorabiając do renty , za demokracji -
przepracowałem 14 lat . Czyli łącznie za komuny i demokracji mam łącznie 21 lat pracy i renty 996 zł .
Więc chyba zdrowi nie pracują na moją rentę tylko ją sobie sam wypracowałem
Godzinę temu dostałem pocieszający sms od pana Tomka ;
Cytat:
zamówiona sandero jest od 31 V w transporcie do gliwic , więc lada dzień będzie w Polsce , prawie miesiąc przed czasem .
Ciekawe kiedy będzie na miejscu w Tandemie w cz-wie
Jeżdżę też rowerem , w tym roku przejechałem już 280 km .
Dziś podczas pedałowania minęła mnie czarna sanderka https://youtu.be/zXwMDEMcxto t tak jestem otoczony sąsiadami .
Czasem to dobre , bo jest do kogo zwrócić się o pomoc , ale teraz gdy padają deszcze to woda z podwórek sąsiadów - leci na moje , bo oni są trochę wyżej
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
A oto ja , przy wczorajszym koszeniu trawy ;
https://youtu.be/yV2NWDuyZIs
Zastanówcie się po obejrzeniu tego filmiku ; czy to że pan Tomek nie dołączył do do zamówienia sanderki - kopii mojej grupy inwalidzkiej - jest w porządku
(
Śmigasz jak fryga z ta kosiareczką, nie publikuj takich filmików, bo ZUS zobaczy, rentę zabierze i zamiast na dacię będziesz musiał swoje oszczędności wydać na życie.
A swoją drogą wątek robi się ciekawy z socjologiczno-obyczajowego punktu widzenia.
wlodarek1 napisał/a:
otem było ; anvito , automex , mikoda , quattro , bomag . W sumie dorabiając do renty , za demokracji -
przepracowałem 14 lat . Czyli łącznie za komuny i demokracji mam łącznie 21 lat pracy i renty 996 zł .
Więc chyba zdrowi nie pracują na moją rentę tylko ją sobie sam wypracowałem
Skoro składka rentowa odprowadzana od Twoich "poza rentowych" dochodów spowodowała, że sam sobie "wypracowałeś" rentę do końca życia, to musiałeś strasznie dużo zarabiać.
Skończ z tą fikcją o wypracowywaniu renty - renta jest świadczeniem solidarnościowym, a nie wypracowanym. Zawdzięczasz ją (jeśli można tak powiedzieć) rozwojowi społecznemu w duchu pomocy pokrzywdzonym, a nie swojej pracy, która była sponsorowana przez odpowiednie przepisy podatkowe mające na celu integrację niepełnosprawnych. (Żeby nie było wątpliwości jak najbardziej popieram takie podejście zarówno do renty jak i integracji niepełnosprawnych.)
Ostatnio zmieniony przez krimar 2016-06-02, 13:01, w całości zmieniany 2 razy
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-06-02, 13:27
No własnie. Nawet emerytura nie jest świadczeniem wypracowanym. Emeryturę nie otrzymuje się z konta bankowego, (czy jakikolwiek innego, indywidualnego) na które się odkładało przez całe życie, tylko z budżetu państwa, który jest zasilany z podatków. Czyli z wielkiego wspólnego worka pieniędzy, które zostały wypracowane teraz, przez osoby i podmioty pracujące, produkujące. Jeśli jest inaczej, to mnie oświećcie.
lepiej usuń konto na tym forum bo za takie gadki gdzie właściwie przyznałeś sie do "ucieczki " na rentę co każdy wię co znaczy w PL to ZUS ci się do tyła dobierze .
Sąsiadowi zabrali bo dorabiał przy naprawach samochodów w swoim garażu na szczęści za rok przeszedł na emeryturę
No własnie. Nawet emerytura nie jest świadczeniem wypracowanym. Emeryturę nie otrzymuje się z konta bankowego, (czy jakikolwiek innego, indywidualnego) na które się odkładało przez całe życie, tylko z budżetu państwa, który jest zasilany z podatków. Czyli z wielkiego wspólnego worka pieniędzy, które zostały wypracowane teraz, przez osoby i podmioty pracujące, produkujące. Jeśli jest inaczej, to mnie oświećcie.
Ja bym jednak na Twoim miejscu uważał. Jakiś czas temu pokazywali w telewizji kobietę bez jednej nogi (całej nogi - nie jakaś tam częściowa amputacja) której zabrali rente.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
- Krimar - chciałbyś być taki jak ja
Dam ci moje zdrowie i nową dacię[gdy ona wreszcie b ędzie] - a ty daj mi swoją sprawność
Z założenia nie zajmuję miejsc parkingowych dla inwalidów, także nie pisz tak do mnie.
Z dobrego serca radzę Ci usunąć ten film z youtuba (albo lepiej skasować konto) póki nie zobaczy go lekarz orzecznik z ZUS i usunąć ze swych wypowiedzi link do niego (z cytatu w moim poście też usunę)
Swój kanał na youtubie firmujesz własnym imieniem i nazwiskiem, także jesteś łatwy do namierzenia dla ZUSu.
wg ZUS
Prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który został uznany za niezdolnego do pracy. Za niezdolną do pracy uważa się osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania tej zdolności po przekwalifikowaniu.
Na załączonym filmiku dowodzisz, że jesteś zdolny do koszenia trawników, czyli możesz to robić zawodowo.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-06-03, 06:49
Krimar - chyba nieprawdę piszesz .
Za demokracji 14 lat dorabiałem do renty . Co rok lub 2 donosiłem do zus zaświadczenia o zarobkach , i oni po kilka zł podnosili rentę . Ale nic mi nie zabrali .
A teraz przecież trzeba 1 raz w roku wrzucić węgiel do piwnicy ;
https://youtu.be/7ZzcC0D5xyo
I narżnąć piłą drewna na rozpałkę .
I robimy to tylko we 2 z mamą , tata umarł w styczniu 2008
I nikt z zus zabraniem renty mnie nie straszył
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Zrobisz jak zechcesz, żeby tylko nie było, że Cię nie uprzedzano o niebezpieczeństwie jakie sam sobie stwarzasz.
To że przez 14 lat nie zabrali, nie znaczy, że teraz nie zabiorą, z czegoś muszą sfinansować 500+ i program mieszkania+ dla rodzin wielodzietnych (te z co najmniej 3 dzieci mają mieć pierwszeństwo).
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-06-05, 11:40
Dziś byłem na giełdzie samochodowej aby sprzedać tico .
https://youtu.be/lI0FE_UoWLc
Nic z tego nie wyszło ; 1 tylko emeryt poprosił o tel kontaktowy , bo jemu takie używane autko by się przydało . Obok mego tico na giełdzie stanęły ; Panda i 10-letnie CLIO .
Weszliśmy między sobą w pogawędkę o autach ; właściciel clio twierdzi że jego 10-letnie auto i nowa daćka
sandero to bardzo podobne konstrukcje . Posiedziałem chwilę w tym clio i ogarnął mnie trochę strach że to auto tak samo jak wyczekiwana sanderka jest szersze i dłuższe o prawie 60 cm od tico .
Co to będzie gdy w nadchodzącym tygodniu wyjadę własnym autkiem o takich rozmiarach z salonu i będę musiał manewrować nim na parkingach i wjeżdżać do własnego garażu
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Używane auto sprzedać, a w tym przypadku Tico będzie nie łatwo sprzedać. Najlepiej jest do końca eksploatować a potem zezłomować. Ja tak ze swoim fordem zrobiłem. Natomiast przypuszczam, że do sanderki i jej gabarytów szybko przywykniesz.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 517 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2016-06-05, 15:13
Mam nadzieję Józefie że tak bęcdzie
Wiecie co mnie dziś zasmuciło na giełdzie samochodowej ;
stałem blisko wjazdu na giełdę , widziałem wjeżdżające i wyjeżdżające auta ,
ale nie widziałem wśród nich ani 1 dacii sandero .
To dziwne że takie niedrogie auto nie miało reprezentanta na giełdzie
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-06-05, 16:53
wlodarek1 napisał/a:
ogarnął mnie trochę strach że to auto tak samo jak wyczekiwana sanderka jest szersze i dłuższe o prawie 60 cm od tico .
Co to będzie gdy w nadchodzącym tygodniu wyjadę własnym autkiem o takich rozmiarach z salonu i będę musiał manewrować nim na parkingach i wjeżdżać do własnego garażu
nie wymiękaj, to bardzo poręczne, miejskie auto o przyzwoitym promieniu skrętu i dobrą widocznością z wnętrza (choć oczywiście nie takie akwarium jak w Tico). Np moja lubiąca mikrosamochody małżonka wsiadła pierwszy raz do Dustera i ogarnęła temat w parę minut
wlodarek1 napisał/a:
na giełdzie samochodowej nie widziałem wśród nich ani 1 dacii sandero .
To dziwne że takie niedrogie auto nie miało reprezentanta na giełdzie
odpowiedz jest prosta - to dość młode auta, więc nie ma ich masowo na giełdach jak np bolidy z widłami na masce, ponadto jako,że są to pojazdy krajowe, pewne,najczęściej zadbane, z dającym się zweryfikować stanem technicznym historią i przebiegami, stosunkowo tanie, więc praktycznie nie widzą rynku zewnętrznego, tylko jako używane wędrują po rodzinie lub sąsiadach i znajomych - ewentualnie kolegach/koleżankach z forum. Sprzedając swój egzemplarz nie musiałem nigdzie się ogłaszać poza forum DKP. W ciągu kilku dni miałem sporą kolejkę chętnych.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2016-06-05, 17:02, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum