Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-18, 20:44
johnson napisał/a:
domin749 napisał/a:
Freebairn dzięki za podsumowanie i ukierunkowanie.
Dzisiaj znowu był przejazd po salonach i jazdy testowe dusterem, stepway, outlanderem, tucsonem, x-trailem. Również w terenie piaszczysto-górzystym.
Duster, stepway w manulau, pozostałe w automacie (trudno się przyzwyczaić jak się jeździło 18 lat).
Na razie wiem na pewno, że sprzedaję sportage.
Outlanderem FL z cvt naprawdę fajnie się jeździło, manetkami można silnik trochę rozruszać. Z w/w duster nie przegrywa w wielu polach, oprócz wspomnianej ergonomii i miejsca.
Dałem sobie czas do piątku na decyzję.
z mojego doswiadczenia 55 tys km z dusterem poliftowym...jezeli mozesz sobie pozwolic na cos lepszego to dobrze sie zastanow, naprawde jest roznica i na krotkiej jezdzie ciezko to wylapac. Poza zdolnosciami terenowymi Duster jest po prostu tanszy absolutnie wszedzie i to czuc strasznie. Jezeli masz wolny budzet to dobrze sie zastanow
Potwierdzam.
Inna sprawa, że jak wejdzie 4x4 z dwusprzęgłowym automatem, to się poważnie zastanowię nad kolejnym Dusterem, nad następnym modelem rzecz jasna.
Różnica cenowa rzędu 30 czy 50 tys wobec najbliższej konkurencji tego typu jest warta poświęceń.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2016-10-18, 21:45
Cav napisał/a:
Potwierdzam.
Inna sprawa, że jak wejdzie 4x4 z dwusprzęgłowym automatem, to się poważnie zastanowię nad kolejnym Dusterem, nad następnym modelem rzecz jasna.
Różnica cenowa rzędu 30 czy 50 tys wobec najbliższej konkurencji tego typu jest warta poświęceń.
ja mysle tak samo. Jezeli zrobia taki skok z "faza 3" jak miedzy 1 a 2 to ta 3 bedzie juz calkiem spoko.
Ja chcialem miec okreslone wyposazenie i koniecznie automat i 4x4, niestety tak sie nie dalo. Mam wyposazenie i 4x4 ale bez automatu.
Jezeli Dacia da jakis fajny silnik, automat i 4x4 i dzialajaca aut. klimatyzacje to jak najbardziej bede bral pod uwage.
Ja jestem z Dustera bardzo zadowolony i polecam kazdemu kto sie pyta jak mi sie jezdzilo.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-18, 21:58
johnson napisał/a:
Jezeli Dacia da jakis fajny silnik, automat i 4x4 i dzialajaca aut. klimatyzacje to jak najbardziej bede bral pod uwage.
Fakt - jest jeszcze warunek sprawnie działającej klimy.
Nie musi być automatyczna, byle była w stanie skutecznie schłodzić wnętrze na 1 biegu dmuchawy, przy 30 stopniach na zewnątrz.
Na razie wymaga to biegu trzeciego, co skutkuje zbędnym hałasem i przeciągami.
Ale symulacja przełożeń jest bez sensu. W takim przypadku lepiej mieć po prostu skrzynię ze stałymi przełożeniami. W cvt właśnie chodzi o to aby silnik pracował w okolicach max. moment,mocy lub kombinacji obrotów i momentu dającego najniższe jednostowe zużycie paliwa, a prędkość zmieniał zmieniając płynnie przełożenia.
Jezdziles z taka skrzynia? Jak moze byc wygodne jezdzenie na 6 tys obr? Auto noe jest oszczedne przez skrzynie ale przez litosc kierowcy ktory nie chce tego sluchac
Jeździłem z takimi skrzyniami i nie jeździ się na 6 tys. obrotów, to jakaś wierutna bzdura.
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.
Zdarzają się kiepskie konstrukcje lub awarie - ewentualnie kierowcy z wyjątkową ciężką nogą...
raven66 napisał/a:
również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem
"Ale wtedy to mu deptamy, naszym własnym butem, suwerennie, i nie decyduje za nas żaden głupi automat, odbierając nam naszą osobistą wolność i przyjemność deptania!".
<:
(Ale nie znam odpowiedzi na pytania "po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"...).
Trochę nie rozumiem. I tu i tu deptamy butem w gaz, chyba że ktoś depta głową w pedał, to wtedy nie dyskutuję. Nie widzę osobiście różnicy w deptaniu. Jak dla mnie, przyjemność deptania w automacie jest o tyle większa, że nie mam potrzeby wachlować lewarkiem biegów, co w niektórych sytuacjach jest zdecydowanie wygodniejsze.
Odnoszę wrażenie, że demonizowanie skrzyń CVT to w większości opinie osób, które w ogóle tego nie testowały (albo "testowały na papierze"), ewentualnie podczas jazdy próbnej trwającej 15 minut.
Moja osobista opinia, po przejechaniu ca. 10.000 km z CVT (kilka różnych modeli) jest taka, że jest to zajefajna sprawa i jakby było mnie stać, to bym sobie CVT sprawił. Nie, nie posiadam obecnie żadnego, więc nie jest to opinia typu "kupiłem wtopę, to będę wmawiał sobie i innym że to cud i mjut". Nie, nie odnotowałem również odgłosów kosiarki @6000 rpm, a już pisałem, że lekkiej nogi nie mam.
laisar napisał/a:
"po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"
MOJA suwerenna, niezawisła i absolutnie niepolityczna odpowiedź:
1. dla wygody
2. nie jeździ się tak samo, IMHO łatwiej i wygodniej
3. ?? tego nie do końca rozumiem, ale twierdzę, że łatwiej przejść manual » automat niż na odwrót
tyle pisania że dacia jest do dupy lodówkowego malkontenta pójdzie na marne i jeszcze kupi 2 dacie
Ja osobiście nie zdzierżył bym jazdy z cvt , bo lubie zmieniać biegi i kontrolować wszystko osobiście . Denerwuje mnie już elektryczne sterowanie przepustnicą a co dopiero automatyczna skrzynia .
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 DCI 4x4 Prestige Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Sie 2013 Posty: 726 Skąd: Wro
Wysłany: 2016-10-19, 11:02
raven66 napisał/a:
TNie, nie odnotowałem również odgłosów kosiarki @6000 rpm, a już pisałem, że lekkiej nogi nie mam.
laisar napisał/a:
"po co w takim razie w ogóle kupować automat?", "skąd pomysł że automatem jeździ się tak samo jak manualem?" i "dlaczego po zakupie nie nauczyć się jeździć automatem?"
MOJA suwerenna, niezawisła i absolutnie niepolityczna odpowiedź:
1. dla wygody
2. nie jeździ się tak samo, IMHO łatwiej i wygodniej
3. ?? tego nie do końca rozumiem, ale twierdzę, że łatwiej przejść manual » automat niż na odwrót
Moze to byl diesel i bylo 4 tys a nie 6?
Sorry ale kazda skrzynia cvt trzyma praktycznie obroty max mocy.
Jezeli chcesz sie zebrac 60-160 to bedziesz mial przy slabym silniki 6tys obr przez pewnie 20 sek.
Jaki manual tak jedzie skoro przebijasz sam na wyzszy bieg?
Kazda inna skrzynia tez zmieni, chyba ze jest fajna i w trybie manualnym nie zrobi tego.
Tutaj przyklad:
https://youtu.be/RJZycDVUd1A
Ostatnio zmieniony przez johnson 2016-10-19, 11:04, w całości zmieniany 3 razy
Jeździłem i dieslem i benzyną i żaden mnie nie irytował, a wręcz przeciwnie, super mi się jeździło.
Przy dynamicznym przyspieszaniu obroty się wkręcają na 4500-5000 (Pb), trwa to parę sekund, potem spadają.
Zresztą, ja samochodów nie sprzedaję, nie potrzebuję nikogo przekonywać.
Wyrażam swoją opinię.
Po to jest tyle opcji, żeby każdy wybrał dla siebie. Nie chcesz automatu, kup manual.
Ostatnio zmieniony przez raven66 2016-10-19, 11:34, w całości zmieniany 2 razy
Jeździłem i dieslem i benzyną i żaden mnie nie irytował, a wręcz przeciwnie, super mi się jeździło.
Przy dynamicznym przyspieszaniu obroty się wkręcają na 4500-5000 (Pb), trwa to parę sekund, potem spadają.
Zresztą, ja samochodów nie sprzedaję, nie potrzebuję nikogo przekonywać.
Wyrażam swoją opinię.
Po to jest tyle opcji, żeby każdy wybrał dla siebie. Nie chcesz automatu, kup manual.
ja o gruszkach ty o jablkach, pisze o przyspieszaniu a ty mi wrzucasz filmik jak ktos jedzie 80 km/h.
Mi juz wystarczy.
Automat, dwusprzęgłówka i manual piłują nerwy, walą w uszy oraz kopią w nerki "czkawką" między niemal maksimum i chwilowym spadkiem obrotów po każdej zmianie biegów. Nie wiem, jaką można czerpać przyjemność z takich skoków, ale oczywiście zboczenia są różne (;
(Choć w bonusie serce inżyniera płacze, słuchające tego i wiedząc jak zmienia się obciążenia mechanizmów).
CVT wbija wysokie obroty i trzyma je spokojnie aż do odpuszczenia gazu przez kierowce. Nie jest to muzyka dla uszu (choć tacy dewianci też pewnie istnieją) i raczej nikt by nie narzekał na lepsze wyciszenie, ale przynajmniej nic nie szarpie za bebechy...
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-19, 17:42
raven66 napisał/a:
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.
Ale przez chwilę, bo potem będzie zmieniony bieg.
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
A to ZASADNICZA różnica.
Jak myślisz, po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki, a w samochodach bez cvt NIE dodaje się emulacji wycia silnika przy 6 tys obr?
Bo raczej nie dlatego że ktoś lubi słuchać wycia, nie sądzisz?
Automat, dwusprzęgłówka i manual piłują nerwy, walą w uszy oraz kopią w nerki "czkawką" między niemal maksimum i chwilowym spadkiem obrotów po każdej zmianie biegów.
I dobrze, zwłaszcza gdy jest to połączone z fajnym brzmieniem wydechu.
Muzyka dla uszu.
W przeciwieństwie do odgłosu wiertarki dentystycznej w cvt.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-10-19, 17:46, w całości zmieniany 1 raz
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
Cav napisał/a:
po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki
Obroty się wkręcają na maksa przez 2-3 sekundy, potem spada "bieg" i obroty spadają.
Ale się już poddaję. Nie chce mi się i nie mam potrzeby nikomu nic udowadniać.
Z mojej sdtrony EOT.
Nie jestem kapelusznikiem, jeżdżę dynamicznie, a przy normalnej jeździe zakres obrotów przy CVT mieści się w granicach 2500-3000. Przy gwałtownym przyspieszaniu oczywiście obroty się wkręcają, nawet i na 6000, ale z całym szacunkiem, również i przy standardowym manualu wejdziemy na 6000 z redukcją i depnięciem.
Ale przez chwilę, bo potem będzie zmieniony bieg.
A nie 6 tys do usranej śmierci tzn. końca autostrady.....
A to ZASADNICZA różnica.
Jak myślisz, po co w samochodach z cvt dodaje się emulację zmiany obrotów i biegów przez głośniki, a w samochodach bez cvt NIE dodaje się emulacji wycia silnika przy 6 tys obr?
Bo raczej nie dlatego że ktoś lubi słuchać wycia, nie sądzisz?
Jakimi autami jeździłeś, że Ci autostrady do przyspieszania zabrakło. Zaczynasz klasycznie trolować. Nie przyspieszasz przez cała autostradę, wyć do końca autostrady będzie tylko wtedy gdy będziesz jechał z butem w podłodze przez cały czas. A emulacja biegów przez głośniki to w elekrykach. Skokowa zmiana przełożeń to dla tych co się nie mogą do nowości przyzwyczaić
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2016-10-19, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
Muszę się przejechać takim samochodem, bo założenia znam, wiem na czym polega praca takiej skrzyni, ale wydaje mi się że kolega Cav coś myli. To klasyczny automat też może nie wrócić na wyższy bieg równie dobrze.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-10-20, 18:14
damiaszek napisał/a:
Jakimi autami jeździłeś, że Ci autostrady do przyspieszania zabrakło.
Na pewno szybszymi od Dustera, od 19 lat nie miałem nic wolniejszego.
Wyjedź gdzieś poza Polskę to zobaczysz, jak często musisz dawać w palnik gdy chcesz jechać szybciej niż TIR-y....
Oczywiście o ile zwracasz uwagę, żeby nie blokować tych, co za Tobą na lewym pasie....
W Niemczech zresztą może to całkiem sporo kosztować, to nie Polska - królestwo lewego pasa i wszechobecnych kapeluszników na nim.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-10-20, 18:16, w całości zmieniany 1 raz
Hahaha :) Ale by się ze mnie śmiali. Jeźdżę zwyczajnie wolno. Dla oszczędności paliwa w mieście prawie zawsze stała prędkość 55 (mam wtedy około 1900 obr/min na 5-tym biegu). Poza miastem, gdzie można jechać 90, to ja prawie zawsze 75km/h :) Na drodze dwupasmowej, gdzie można dać w palnik, to ja sobie pyrkam 100km/h Tyle tylko, aby TIRY nie wyporzedzały.
Na pewno szybszymi od Dustera, od 19 lat nie miałem nic wolniejszego.
Wyjedź gdzieś poza Polskę to zobaczysz, jak często musisz dawać w palnik gdy chcesz jechać szybciej niż TIR-y....
Oczywiście o ile zwracasz uwagę, żeby nie blokować tych, co za Tobą na lewym pasie....
W Niemczech zresztą może to całkiem sporo kosztować, to nie Polska - królestwo lewego pasa i wszechobecnych kapeluszników na nim.
To jakieś krótkie te autostrady miałeś skoro przy szybszych niż Duster autach brakuje Ci autostrady do rozpędzenia. Dodatkowo chyba coś z techniką wyprzedzania jest nie tak. Ani w Polsce, ani za jej granicami nie mam problemu z wyprzedzaniem "tirów" i nie blokuję lewego pasa, niezależnie od auta osobowego którym jadę. Naprawdę da się to zrobić sprawnie - nawet jadąc Tico , tylko trzeba wiedzieć jak.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2016-10-21, 09:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum