Wysłany: 2016-06-08, 20:39 LODGY - dziwne zachowanie
Dziś Lodzia wywinęła dziwny numer.
Po 2h (ok 14:00) jazdy od wioski do wioski, jak zrobiłem dłuższy postój pod sklepem nie zapaliła.
To znaczy wszystko co powinno chodzić działało z wyjątkiem tablicy z zegarami.
Po wezwaniu assistans jak padł pomysł odpięcia AKU tablica sama z siebie zaświeciła i autko odpaliło.
Miał ktoś podobny problem z samochodem.
A może to jest jakieś zabezpieczenie auta, tylko nie mam pojęcia jakie.
ps. Serwis na pytanie czy się z czymś takim spotkał stwierdził, że nie i wypadałoby podpiąć pod komputer i sprawdzić co i jak.
_________________ Było: 126p(2002), VW Jetta 1980(2002-2004), Megane Scenic 1998 1.9 DTI (2013.04-2016.01)
VW Polo FOX 1,0 1990 (2004.10-tragicznie 2016.04)
Jest: Lodgy 1.6 SCe (2016-nadal), LR Freelander 1.8 (2017.05-nadal)
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-06-08, 20:53
Miałem to samo, tablica padła, silnik kręcił a fura nie chciała odpalić. To było zaraz po zakupie, nerwowo waliłem drzwiami, zamykałem; otwierałem z centralnego i jakoś odpalił. Pojechałem na serwis i stwierdzili coś ze stacyjką. Wymienili na nową i jest ok.
witam
swego czasu w uniaczu miałem podobnie , winną była kostka pod kierownica lub w okolicy akumulatora nie pamiętam dokładnie która tęż miałem ciemną tablice poprawiłem tzn wypiłem nieco nasmarowałem mocno osadziłem z powrotem i do dnia sprzedaży uno było ok
być może w drakuli jest podobna przyczyna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum