Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Duśka kici
Autor Wiadomość
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-15, 19:14   

kicia napisał/a:
Ale jeszcze nie widziałam nikogo kto by spalał wyraźnie więcej niż ja.


Bo jedyna pewnie "nie upiększasz rzeczywistości" czy uczciwie piszesz "jak jest" :)
Ostatnio zmieniony przez mojo 2016-01-15, 19:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-18, 21:05   

Podobno dzisiaj jest Blue Monday. A przynajmniej tak w radiu mówili.
Duśka to usłyszała i... zrobiła mi przykrego psikusa :-(
Otóż jadę sobie spokojnie z pracy do domu, a tu nagle Duśka wydała z siebie sygnał dźwiękowy jak przy zapaleniu rezerwy, a na zegarach zaświeciła mi się czerwona kontrolka: http://i.imgur.com/q03aRor.jpg (skan przeklejony z tego wątku).
A co najgorsze - auto zaczyna hamować i naciskanie pedału gazu nic nie daje! :shock:

A że w manualu do Dacii piszą, żeby w takich przypadkach nie uruchamiać ponownie silnika tylko kontaktować się z ASO, no to dzwonię.

ASO 1: odbiera kobieta.
Ja opisuję objawy. Ona: na takich sprawach lepiej się znają moi koledzy, ale oni właśnie obsługują klientów, proszę zostawić swój numer to oddzwonią.

ASO 2: odbiera mężczyzna.
Ja opisuję objawy. On: na serwisie nikt nie odebrał i przełączyło do mnie na magazyn, proszę zostawić swój numer to oddzwonią.

ASO 1: znowu odbiera kobieta.
Koledzy dalej są zajęci, ale jak tylko będą wolni to oddzwonią.

ASO 1 (jak już mijała godzina od pierwszego telefonu): znowu odbiera kobieta.
Ona: Do kolegi właśnie podszedł kolejny klient, proszę jeszcze pocze...
Ja:
Ona: To ja już podaję kolegę.
Dowiedziałam się że najlepiej żebym zadzwoniła na Dacia Assistance, a oni lawetą już przywiozą samochód do ASO.

Dzwonię do Dacia Assistance, odbiera sensowny facet, opisuję objawy. Przyślą lawetę.

Przyjeżdża laweta (swoją drogą miły koleś, fajnie mi się z nim gadało).
Facet uruchomił silnik, ale tym razem kontrolka się nie paliła, nie było żadnych złych objawów i samochód był na chodzie.
No to dzwoni do centrali czy mu pozwolą zabrać auto lawetą. Pozwolili.
Podstawił lawetę, ale zanim załadował to zadzwoniła do mnie kobieta z assistance:
Bo skoro auto jest już na chodzie i błąd się nie wyświetla, to nie ma potrzeby zawożenia samochodu do ASO. Wprawdzie jeśli pani chce to może pani zawieźć, ale jest już po godzinie 18 i oba serwisy są już zamknięte
(niestety dopiero po rozmowie z nią sprawdziłam że mnie okłamała, bo czynne są do 20)
i że samochód trafi na parking przy serwisie, nikt do niego dzisiaj nawet nie zajrzy i nie dostanie pani nawet samochodu zastępczego.
A najlepiej to proszę jutro rano odpalić samochód i jeśli problem się ewentualnie powtórzy to zadzwonić do nas to przyślemy lawetę. A jeśli się nie powtórzy to może pani spokojnie jeździć.

A co jeśli problem się powtórzy (czyli samochód przestanie mi jechać) kiedy będę na środku autostrady? To wtedy zadzwoni pani po lawetę.
A tak w ogóle to naprawa potrwa tylko 15 minut - wystarczy że mechanicy podepną komputer i skasują błąd.
:shock:

Brak mi słów. Samochód miał problem z silnikiem, a ja mam to tak po prostu zignorować, licząc że się samo naprawi???
Stwierdziłam że przemyślę sprawę i jutro rano zadzwonię albo do assistance albo do ASO, więc odesłałam lawetę.

Zadzwoniłam znowu do ASO 1, gdzie miły pan powiedział mi że jak najbardziej są jeszcze czynni i poradził co zrobić.
Btw: z ASO 2 dzwonili wcześniej, kiedy jeszcze myślałam że pojadę do nich dzisiaj lawetą.

Jutro ciąg dalszy perypetii.

Najgorsze jest to że Duśka zbuntowała się akurat w tym tygodniu, kiedy jest szczególnie potrzebna. Jutro mam "sprawy na mieście", a pod koniec tygodnia przyjeżdża szef - i jak ja mu się pochwalę full wypas furą ze skórą? ;-)

Ehh... idę się odstresować. Poszlachtuję jakieś utopce czy insze potwory.
_________________
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-01-18, 22:20   

Ty mnie nie strasz, bo zamowilem samochod z tym samym silnikiem, co Twoj. :D Miejmy nadzieje, ze to jakis malo grozny problem, ale rzeczywiscie troche nieladnie, ze ASO kombinuje. Moze powinnas podac nazwy ASO to by ich zmobilizowalo? :P

Swoja droga zastanawiam sie, czy rzeczywiscie bezwzgledne jest konieczne wylaczenie wszystkiego i wolanie lawety. Kiedys samochody nie mialy takich bajeranckich lampek i bardziej na sluch zgadywalo sie, ze cos moze byc nie tak i jechalo do mechanika. A znajac francuska motoryzacje, to pewnie nie siadlo nic wielkiego, tylko jakis madry czujnik nawalil.

Trzymam kciuki i koniecznie melduj jak sie sytuacja rozwija!
 
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-18, 23:25   

kicia napisał/a:
Samochód miał problem z silnikiem, a ja mam to tak po prostu zignorować, licząc że się samo naprawi???


Dokładnie. To są błędy elektroniki, czujnik coś źle podał albo od wilgoci jakieś drobne przepięcie, postój pod linią wysokiego napięcia i taka akcja gotowa. Pech taki że Ci się na czerwono zapaliło bo z reguły pali się na żółto czyli "można jechać dalej". Miałem takie akcję w kilku autach. Jeżeli błąd się nie powtarza to "check engine" gaśnie albo po kilku uruchomieniach np 10 albo jak widać od raz.
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-19, 07:07   

Jakby auto było już po gwarancji to bym po prostu pojechała do ASO.
Bo co jeśli za 3 lata nie będą mi chcieli czegoś wymienić na gwarancji albo ubezpieczyciel nie będzie chciał zapłacić za naprawę - bo teraz nie zastosowałam się do zaleceń?
Teraz przynajmniej mam podkładkę, że to nie ja uruchomiłam ponownie silnik.

Nawet jeśli to tylko błąd elektroniki, to wolę dmuchać na zimne - zamierzam pojeździć tym autem jakieś 10 lat.
_________________
 
gregorisan 



Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Sie 2015
Posty: 1353
Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-01-19, 08:45   

kicia napisał/a:
Nawet jeśli to tylko błąd elektroniki, to wolę dmuchać na zimne - zamierzam pojeździć tym autem jakieś 10 lat.

I bardzo dobrze. W myśl zasady - "kto dba ten ma". A i "przyszły właściciel" będzie zadowolony.
_________________
enjoy the silence
 
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-19, 09:00   

Reakcja prawidłowa :) Jedź do ASO w wolnej chwili niech sprawdzą błędy i ewentualnie zapowiedz, że jak jakiś czujnik zaczyna dawać ciała to niech go wymienią bo nie będziesz jeździć kilka razy chyba że Ci zapłacą za poniesione straty :) Ewentualnie niech sprawdzą połączenia na kostkach i może czymś psikną.

Co do dbania o auto to to chwalebne ale zaczyna mieć już drugorzędne znaczenie. Co z tego że się będzie lakier błyszczał, że olej będzie super i na czas (mało jest przypadków zatartych silników) jak badziewny i w nadmiernej ilości wsadzany osprzęt pada. Kiepskiej jakości i kiepsko zabezpieczona elektronika i elektryka, elementy z badziewnych materiałów np pompy hydrauliczne z plastyku itd. Na to dbanie niema wpływu a to 90% usterek aut obecnie. W 10-letnim aucie jak moduł jakiś padnie to się okaże że jego wartość przekracza wartość auta i taka jest i będzie niestety rzeczywistość.
Ostatnio zmieniony przez mojo 2016-01-19, 09:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
arczi_88 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus
Pomógł: 52 razy
Dołączył: 22 Lut 2015
Posty: 1599
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2016-01-19, 09:29   

ken-wawa napisał/a:
Ty mnie nie strasz, bo zamowilem samochod z tym samym silnikiem, co Twoj. :D


E no bez przesady, żeby jeden przypadek decydował o awaryjności reszty.

Duśce oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-D
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-19, 22:02   

Dzisiaj było już nudno.
Duśka nie zgłaszała mi już żadnych problemów i żwawo pomykała po asfalcie.
Bez problemu dodzwoniłam się do ASO i umówiłam na wizytę.
Miły pan zaprowadził Duśkę na serwis, a po nieco więcej niż godzinie miałam ją z powrotem.

Ten wczorajszy Blue Monday to chyba był taki piątek trzynastego - i tylko dlatego Duśka mi pokazała język a w obu ASO ciężko się było dodzwonić do kogoś sensownego.
A "wisienką na torcie" była operatorka z Dacia Assistance.

Dzisiaj byłam w ADD. Wykryli nieprawidłową pracę przepustnicy powietrza i przeprogramowali sterownik wtrysku.

Mam nadzieję, że Duśka będzie już grzeczna.
Na wszelki wypadek mogę za rok w kolejny Blue Monday zostawić ją w domu ;-)
_________________
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-01-19, 22:54   

Czy cos mowili, dlaczego nagle przepustnica zaczela zle pracowac?

I mocno trzymam kciuki, by Twoja Duska byla juz grzeczna. :-P
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-20, 00:40   

Nie mówili. A ja też się nie pytałam.

Jeśli Duśka znowu mi coś takiego zrobi, to nie kupię jej nowych wycieraczek. ;-)

Ale jestem dobrej myśli, koniec końców sama awaria chyba nie była poważna - na własnych kołach dojechałam do ASO. Bez żadnych objawów zresztą.
A gdyby nie zalecenia w manualu, to pewnie bym nawet zignorowała tą wczorajszą kontrolkę. A na pewno nie bawiła się we wzywanie lawety. Bo przecież jeden BSOD to nie powód żeby od razu oddawać komputer do naprawy. :-)
_________________
 
jas_pik 



Marka: Mitsubishi
Model: Outlander PHEV
Silnik: 2,0
Rocznik: 2014
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4055
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-20, 00:54   

kicia napisał/a:
Jeśli Duśka znowu mi coś takiego zrobi, to nie kupię jej nowych wycieraczek. ;-)
Nie strasz, nie strasz ....
kicia napisał/a:
Bo przecież jeden BSOD to nie powód żeby od razu oddawać komputer do naprawy. :-)

Może jej paliwko nie smakowało?
Albo powietrze było nieświeże?
A może powiedziałaś na głos o tych nowych wycieraczkach przed jazdą i strzeliła focha?
Coś w tym może być :?:
_________________
http://bit.ly/3n82hb8
Ostatnio zmieniony przez jas_pik 2016-01-20, 00:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-20, 07:22   

jas_pik napisał/a:
Albo powietrze było nieświeże?

Coś w tym może być: http://www.gazetawroclaws...lawiu,id,t.html
_________________
 
route2000 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,6 8V MPI+LPGTECH
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 57 razy
Dołączył: 01 Sty 2014
Posty: 3696
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-01-20, 08:42   

Jak było złe powietrze to jakiś czujnik "zwariował" i podał złe dane do komputera pokładowego, stąd może taki chwilowy efekt dał Duster Kici.... Kto wie.... ;-)
_________________
Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-01-30, 22:06   

I jak sie Duska sprawuje? Grzeczna? ;-)
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-01-31, 20:04   

Grzeczna :-)
Jak zwykle chętnie rwie się do przodu. Wczoraj nawet zostawiłam na światłach zdziwionego pana, który myślał że będzie pierwszy. ;-)
_________________
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-01-31, 20:55   

Fajnie. :)

P.S. Ale braciszek Duski nie chce sie narodzic i cos zwleka z wyjsciem z brzucha - http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=12843 :-(
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-02-27, 01:25   

Dzisiaj Duśce przybyło trzecie oko z tyłu głowy. Znaczy się kamerka cofania. :mrgreen:
Tym razem byłam leniwa i pozwoliłam miłym panom z ASO się pogimnastykować wokół mojego autka. ;-)
Przy okazji miałam okazję przetestować Renault Captura z silnikiem 0.9 TCe.

Tutaj są zdjęcia, zarówno samej kamerki jak i widoku na ekranie: http://imgur.com/a/cGi6s

Trochę danych:
  • To jest kamerka dedykowana do Dustera (obecnie dedykowane mają tylko dla Dustera i Sandero - do pozostałych instalują uniwersalne).
  • Numer produktu: 8201575710
  • Koszt kamerki i montażu: 710,02 zł (Nawrot dał mi zniżkę) :mrgreen:
_________________
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-02-27, 08:44   

710 zl, jak porownac do cen takich kamerek na allegro i ebay nawet tych lepszych, to strasznie drogo. Choc jak porownac do cen innych producentow samochodow, to dobra cena. W dzisiejszym szalonym swiecie, pojecie uczciwej marzy dawno sie juz gdzies zniklo...
Ostatnio zmieniony przez ken-wawa 2016-02-27, 08:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
jas_pik 



Marka: Mitsubishi
Model: Outlander PHEV
Silnik: 2,0
Rocznik: 2014
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4055
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-27, 09:32   

ken-wawa napisał/a:
710 zl, jak porownac do cen takich kamerek na allegro i ebay nawet tych lepszych, to strasznie drogo.

Niezła cena patrząc na ilość pracy przy montażu chociaż pewnie w Twoim modelu jest już część instalacji od MN pod siedzenie kierowcy ale przeciągnięcie okablowania do tylnej klapy to trochę czasu zajmuje.
_________________
http://bit.ly/3n82hb8
 
kicia 



Marka: Dacia
Model: Duster II 4x2
Silnik: 1.2 TCe
Rocznik: 2014
Wersja: Prestige
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2014
Posty: 365
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-02-27, 12:19   

jas_pik napisał/a:
przeciągnięcie okablowania do tylnej klapy to trochę czasu zajmuje.

Właśnie to przeciąganie kabli mnie zniechęciło do montażu samodzielnie. Zajęłoby mi pewnie cały dzień, jak nie dłużej.
A w ASO już niejedną kamerkę instalowali, więc mają wszystko obcykane. Zrobili to szybko, profesjonalnie i jeszcze mam rok gwarancji. :-D
_________________
 
Piitubski 


Marka: Dacia będzie
Model: Duster był
Silnik: będzie
Dołączył: 17 Lis 2015
Posty: 716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-27, 15:48   

Ile godzin im to zajęło? Jak mają obcykane, a w Warszawie będą robili problemy, to się do nich wybiorę na montaż kamery.
Ostatnio zmieniony przez Piitubski 2016-02-27, 15:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-02-27, 19:35   

kicia napisał/a:

A w ASO już niejedną kamerkę instalowali, więc mają wszystko obcykane. Zrobili to szybko, profesjonalnie i jeszcze mam rok gwarancji. :-D


Jesli bralas rachunek na osobe fizyczna a nie firme, to w ciagu 2 lat maja obowiazek wszystko naprawiac. Warto zaznajomic sie z prawem konsumenckim. ;-)

Choc oczywiscie trzymam kciuki, by kamerka nie sprawiala zadnych problemow. I raczej nie powinna, bo to proste urzadzonko (glowne ryzyko to obluzowanie sie jakis kabli, ewentualnie nieszczelnosc i zalanie).
Ostatnio zmieniony przez ken-wawa 2016-02-27, 19:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2016-02-28, 07:18   

Zalanie podchodzi pod naturalne zużycie. :lol:
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
ken-wawa 


Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015
Posty: 369
Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-02-28, 22:58   

eplus, Jasne, uwielbiam wsiadac do samochodu, ktory przypomina akwarium. W zaleznosci od wieku ilosc wody po kazdej ulewie jest coraz wieksza, a juz powyzej 10 lat nurkuje sie z butla. I to jest naturalne. :mrgreen:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne