Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-01, 08:29
Marmach napisał/a:
Lukas87 napisał/a:
Wie ktoś czy da się legalnie przerejestrować motorower na 125cm po zmianie silnika tzn inny sinik, mocowania te same.
Ha, podbijam pytanie, bo sam chcę przy jakiejś okazji przerejestrować swoją 50cc (jak zamęczę obecny silniczek ;) ). Jak mój teść ściągał motocykle z USA, to wystarczyła właśnie ich "legalizacja" na stacji diagnostycznej. Z drugiej strony czytałem, że w takim przypadku trzeba uzyskać jakiś papier legalizacyjny od warsztatu, który zmieni silnik, ale może to brednie.
Warto pewnie wybrać się na SKP i po prostu o to zapytać. Ja się wybieram... ale wybrać nie mogę. Mam motocykl do przeglądu w tym miesiącu, to może się zmobilizuję i zapytam...
Facet w sklepie Rometa powiedział mi że jest to zasadniczo trudne/bez sensu/czasem niemożliwe z powodu pierwotnej homologacji pojazdu. Teoretycznie można zmienić, jednak ze względów praktycznych i finansowanych mocno wątpliwe.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2015-04-01, 08:32, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG
Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2015-04-01, 10:59
Czy ja wiem czy nieopłacalne sam silnik 125ccm nowy koszt 1000zł + koszt rejestracji 120zł (nowy dowód + tablica duża motocyklowa) + świstek z SKP o zmianie pojemności pewnie w 1500zł spokojnie się zamknie.A gdy chciałbym sprzedać motorower to z 1000zł bym dostał a żeby kupić nowy trzeba by 4000zł dołożyć.Swoją drogą myślę o przełożeniu silnika bo mój ma nalatane około 24tyś km i pewnie jeszcze do 30tyś dobije ale skrzynia biegów zaczyna huczeć i co potem remont silnika średnio się opłaca bo pewnie trzeba by było wszystko wymienić oprócz karterów, więc albo włożyć nową 50tkę za 800zł albo nowy 125 za 1000zł
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Ostatnio zmieniony przez Lukas87 2015-04-01, 11:03, w całości zmieniany 2 razy
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-01, 13:51
Tu jest "fabryczna" przeróbka motoroweru na motocykl.
Ogar występuje w wersji 50 i 125 ccm. Przy cenie 3.6 tys. zł za nówkę domowa przeróbka wydaje się mało opłacalna.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Dla kolegów podkładam ci linki. Tam możesz dowiedzieć o takiej możliwości. Wszak internet jest kopalnią wiedzy i warto je poszperać...
Dzięki, chociaż niestety artykuł ma wydźwięk raczej mało zachęcający :D
Lukas87 napisał/a:
Czy ja wiem czy nieopłacalne
Dokładnie. Ja widziałem kompletne oferty przeróbki w warsztacie zamykające się chyba poniżej 1300zł. 50tki się kiepsko sprzedają odkąd każdy może kupić 125, a na 50tkę potrzeba prawka AM, poza tym jak się dba o swój pojazd, to szkoda go wymienić na inny ;)
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-04-07, 14:30
Piotrek721015 napisał/a:
To bliźniak Junaka 121. Z tego co czytałem to różnią się jedynie jakością wykonania na korzyść Junaka.
Junak 121, Romert Soft, Toros Negro to jest to samo. Różni się zegarami i owiewką przy reflektorze. Jakość ta sama.
Tak naprawdę, ważne jest, gdzie przechodzi przegląd zerowy. Jeden punkt się przyłoży, inny da ciała.
To bliźniak Junaka 121. Z tego co czytałem to różnią się jedynie jakością wykonania na korzyść Junaka.
Junak 121, Romert Soft, Toros Negro to jest to samo. Różni się zegarami i owiewką przy reflektorze. Jakość ta sama.
Tak naprawdę, ważne jest, gdzie przechodzi przegląd zerowy. Jeden punkt się przyłoży, inny da ciała.
Bardzo możliwe. Opieram się na opinii użytkowników z internetu. Sam nie miałem okazji porównać organoleptycznie tych motorków. Osobiście nabyłem i użytkuję Junaka 123. Mam trochę ponad 1000 km obecnie najechane i z jakości motoru jestem zadowolony. Po każdej przejażdżce banan nie schodzi z gęby
ja jeździłem "kawą" 500cm3 er5 a i tak nie uwazam ze to byl jakis mega szal
no ale kazdy mierzy wedlug siebie
Mam tylko kat.B. Wiec nie przeginam z większymi pojemnościami. W pracy jak jeszcze robiłem w firmie jeździłem większymi motorami. Od tamtej pory mialem 10 lat przerwy. Teraz rekreacyjnie dla przyjemności robię sobie traski po 100 km i mi starcza. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Moto jeżdżę by popatrzeć na świat z innej perspektywy i trochę zwolnic w tym rozpędzonym życiu. Poza tym wreszcie mogłem pojechać w miejsca gdzie chciałem się udać ale autem nie było jak. Dlatego tez cieszę się i ze 125 ccm.
Co do ubezpieczenia to wykupiłem tylko OC. Kupiłem w Uniqa, bo innego nie było w okolicy. Skasowali mnie 112 zł l, ale w przyszłym roku zmienię firmę. Motor trzymam w garażu przy domu wiec o wandali się nie boję. A o usterkach w razie "W" nie myślę.
Zapraszam przy okazji na zlot w dn.29-30.08.2015 do Wolina. Szczegóły na forum Junaka:
http://forumjunaka.cba.pl....php?f=24&t=912
Ostatnio zmieniony przez Piotrek721015 2015-04-08, 10:48, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-04-08, 10:37
Piotrek721015, dzięki za info. Kto wie, co będę robił w sierpniu ;)
corrado, miałem 18 lat przerwy i ponownie, jak kolega, mogę jeździć tylko 50 i 125 (prawko kat. B). Wystarczy. Moje obecne oczekiwania wobec moto są inne i tyle ;)
Nie ma co kupować AC tylko trzeba jeździć motocyklem tak, żeby nie powodować wypadków. Skasowanie motocykla tak, żeby potrzebne było AC, to jest wypadek zagrażający życiu jego kierownika, więc lepiej jeździć dwa razy ostrożniej, niż samochodem :D (oczywiście najlepiej w ogóle nie powodować wypadków...)
125cc można spokojnie jeździć nawet na długie wycieczki, tylko wtedy raczej potrzeba czegoś droższego, niż Romet albo Junak. To przyjemne sprzęty, ale zawieszenie jest w nich tak prymitywne, że przy dużych prędkościach i nierównej nawierzchni bocznych dróg strach się rozpędzać (wystarczyła mi jedna wycieczka 200km, żeby do tego wniosku dojść). No chyba, że ktoś jest cierpliwy i jedzie sobie 50-60kmh ;)
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-10, 10:50
Marmach napisał/a:
125cc można spokojnie jeździć nawet na długie wycieczki, tylko wtedy raczej potrzeba czegoś droższego, niż Romet albo Junak. To przyjemne sprzęty, ale zawieszenie jest w nich tak prymitywne, że przy dużych prędkościach i nierównej nawierzchni bocznych dróg strach się rozpędzać (wystarczyła mi jedna wycieczka 200km, żeby do tego wniosku dojść). No chyba, że ktoś jest cierpliwy i jedzie sobie 50-60kmh ;)
Ja Rometem 125 się przemęczyłem i już po 120 km miałem dosyć, a to była połowa drogi :)
Ręce mi się trzęsły po tej trasie od wibracji silnika jeszcze kilka minut po zejściu z moto.
Jak w trasę i 125-ka to już jednak "markowa".
A jechać 60km/h trasą to samobójstwo. Ja musiałem podrasować Romka by 110 wyciągał, bo tiry nie bardzo lubią wymijać moto, a raczej zwalniać za nim - raz jechałem wolniej z kumplem, bo miał wolny skuter i nas tirowiec zepchnął z ulicy...
Kradzież? Hm, no może... Ale to nie lepiej kupić łańcuch za 200zł? :D Tymbardziej, że AC kosztuje tyle, że w kilka lat zwróci się cały motocykl...
Prezes napisał/a:
A jechać 60km/h trasą to samobójstwo.
Raczej miałem na myśli takie tempo na pustych drogach wojewódzkich ;) Zresztą na krajowych raczej nie ma takich dziur, żeby trzeba było wolno jechać. Po płaskiej nawierzchni nawet Romety ciągną stabilnie ;)
Mnie bolą ręcę ale od jazdy moją 50cc, na 150cc po trasie bolała mnie d**a, ale żadne wibracje mi się nie dawały we znaki.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-04-10, 17:58
jeździłem kiedyś 125ką i w mojej ocenie to raczej motorek do jazdy po mieście, okolicy i na krótkie lokalne trasy, takie np do 50 km. Dłuższe wyjazdy a do tego jeszcze z pasażerem to mordęga. Myśląc o zakupie tej pojemności należy raczej zakładać,że będzie to taki bardziej bystry a nadal poręczny(w razie potrzeby dwuosobowy) zamiennik motoroweru czy skutera, niż pożeracz autostrad
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-14, 09:21
Dar1962 napisał/a:
jeździłem kiedyś 125ką i w mojej ocenie to raczej motorek do jazdy po mieście, okolicy i na krótkie lokalne trasy, takie np do 50 km. Dłuższe wyjazdy a do tego jeszcze z pasażerem to mordęga. Myśląc o zakupie tej pojemności należy raczej zakładać,że będzie to taki bardziej bystry a nadal poręczny(w razie potrzeby dwuosobowy) zamiennik motoroweru czy skutera, niż pożeracz autostrad
Taka też była WSK i w zasadzie dzisiejsze odpowiedniki (Romet, Junak) technicznie niewiele odbiegają od tego modelu. Mam na myśli modele do ok. 10 tys. zł bo w tej klasie (ale wyższej cenie) można znaleźć prawdziwe rakiety w cenie połowy samochodu...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2015-04-14, 17:00, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-04-14, 16:15
tylko czy jest ekonomiczny sens wydawać połowę wartości auta na tak mały motocykl? Nawet jeśli będzie 3 razy mocniejszy, nie zmieni to faktu,że na długie wyjazdy słabo się nadaje
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-04-14, 16:17, w całości zmieniany 1 raz
tylko czy jest ekonomiczny sens wydawać połowę wartości auta na tak mały motocykl? Nawet jeśli będzie 3 razy mocniejszy, nie zmieni to faktu,że na długie wyjazdy słabo się nadaje
Bez złośliwości: Kto bogatemu zabroni?
Jak kogoś stać, to czemu nie?
Przyjemności kosztują, wiec jak ktoś
ma kaprys i pieniadze, niech się bawi.
Ostatnio zmieniony przez Piotrek721015 2015-04-14, 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-14, 17:04
Piotrek721015 napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
tylko czy jest ekonomiczny sens wydawać połowę wartości auta na tak mały motocykl? Nawet jeśli będzie 3 razy mocniejszy, nie zmieni to faktu,że na długie wyjazdy słabo się nadaje
Bez złośliwości: Kto bogatemu zabroni?
Jak kogoś stać, to czemu nie?
Przyjemności kosztują, wiec jak ktoś
ma kaprys i pieniadze, niech się bawi.
Te rakiety 125 to raczej dla młodszej młodzieży z torowym zacięciem. Facet/chłop/mężczyzna w rozmiarze XL wygląda na takim mikro ścigaczu jak na kocie. Może dlatego konfiguracji dorosły facet +ścigacz 125 się raczej nie widuje. Tym bardziej, że za 20 patyków z plusem jest gigantyczny wybór prawdziwych motocykli.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
tylko czy jest ekonomiczny sens wydawać połowę wartości auta na tak mały motocykl?
Bez przesady z tą połową, "markowe" 125tki nie muszą być aż tak drogie, są przecież różne modele, promocje, egzemplarze używane albo jakieś Hyosungi :)
125 ma jedną ogromną zaletę - pali niewiele więcej, niż 50tka, a jeździ jak mały samochód :)
Poza tym zrobienie prawa jazdy kat. A to duży wydatek. Jeśli ktoś nie ma talentu, to moim zdaniem kurs może nie wystarczyć. Ja zdałem za pierwszym razem, bo wcześniej przejechałem 2000km na 50cc... co oznacza, że koszt zdobycia kat. A w moim przypadku wyniósł jakieś 5000zł :D
W takiej sytuacji można sobie kupić nawet droższe 125cc i jeździć nim na niezbyt długie wycieczki i i tak wyjdzie to taniej, niż robienie prawka i kupno większego motocykla
Bez przesady z tą połową, "markowe" 125tki nie muszą być aż tak drogie, są przecież różne modele,
O, tak są od 10k do 20k zł
Marmach napisał/a:
promocje
Znajomy był na Śląsku w Kawasaki i usłyszał 11k zł za jakiś tam model, więc się pyta możę jakaś promocja,a może zeszłoroczny model aby było troche taniej.
A gość mu nato, Panie niestety niemogę ten model to 2012r. Ale mogę dożucić kurtkę lub kask markowy.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-04-15, 06:51
Zakres cenowy 10-20 tys. za motorek 125 ccm to jakaś abstrakcja. Jestem ciekaw z czego to wynika. Jak się popatrzy na technologię (dość prostą), ilość potrzebnego materiału, czas niezbędny do złożenia, walory użytkowe i to że maszynki z reguły są składane w krajach trzeciego świata, to 12 tysiaków za małą Yamahę YBR 125 wydaje się ceną mocno przesadzoną.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2015-04-15, 06:52, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum