Wysłany: 2014-07-23, 19:17 Dacia Lodgy - pierwszy zgrzyt
Dzisiaj niestety pojawił się pierwszy poważny zgrzyt w mojej Dacii i niestety dosłownie, a dokładnie z okolicy przednich kół w trakcie jazdy wydostaje się dźwięk coś jakby pomiędzy metalicznym zgrzytem a piskiem (w zależności od prędkości) i to dosyć głośne, jakby metal tarł o metal podczas obrotu koła. Pięknie się zaczyna, mam nadzieję że koło mi nie odpadnie ;). Jutro i tak jadę do ASO ze źle działającymi czujnikami parkowania :(
Ostatnio zmieniony przez gregory1976 2014-07-23, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-07-23, 19:41
jak znam życie, to zgrzytanio-piskanie zapewne spowodowane jest jakimś ocierającym albo żle dokręconym drobiazgiem
Hmm, też mam taką nadzieję, ale pisko-zgrzyt jest tak głośny, że nie wiem czy mnie policja po drodze nie zatrzyma :). Co gorsza muszę gdzieś rano rodzinkę zawieźć, to tylko parę kilometrów, ale mam jednak obawy.
Ostatnio zmieniony przez gregory1976 2014-07-23, 19:48, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Journey
Silnik: 1,2 TCe
Rocznik: 2025 Pomógł: 10 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 817 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2014-07-23, 20:09 Re: Dacia Lodgy - pierwszy zgrzyt
gregory1976 napisał/a:
Dzisiaj niestety pojawił się pierwszy poważny zgrzyt w mojej Dacii i niestety dosłownie, a dokładnie z okolicy przednich kół w trakcie jazdy wydostaje się dźwięk coś jakby pomiędzy metalicznym zgrzytem a piskiem (w zależności od prędkości) i to dosyć głośne, jakby metal tarł o metal podczas obrotu koła. Pięknie się zaczyna, mam nadzieję że koło mi nie odpadnie ;). Jutro i tak jadę do ASO ze źle działającymi czujnikami parkowania :(
Sprawdź hamulce i klocki hamulcowe. Może jechałeś podczas deszczu i trochę pisaku i innego świństwa zalega między klockami, a tarczą.
Próbowałem gwałtownie hamować, przyspieszać, ale nic nie pomagało. Co ciekawe jak na chwilę się zatrzymałem i ponownie po chwili znowu ruszyłem, odgłos jakby znacznie ucichł i tak było do momentu wjechanie w jakąś nierówność, co spowodowało że zgrzyty i piski (jakby się jakieś łożysko zatarło) wróciły ze zdwojoną siłą.
Nie ma co się martwić jakieś stukanie w zawierzeniu łatwo zdiagnozować i zwyczajnie ci to naprawią .
Gorsza sprawa jak cos z silnikiem się dzieje bo to już spore koszta i aso ma większe pole manewru
Możliwe że to od hamulca. Miałem kiedyś taką przygode że po przejechaniu przez naprawiany odcinek drogi jakiś kawałek asfaltu dostał się pod klocek. Piszczałem niemiłosiernie przez całe miasto.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Uff, piszczało zgrzytało i przestało :) (i dobrze bo ludzie się już za mną oglądali na osiedlu). Dokładnie dzisiaj rano po przejechaniu jakiś 2-3 km przy jednym z hamowań coś puknęło, stuknęło czy przeskoczyło i odgłosy ustały. Zgłoszę to i tak w ASO, żeby zweryfikowali czy coś w okolicach przednich kół nie jest poluzowane, ale pewnie jak im teraz nie będzie zgrzytać to nie specjalnie się tym przejmą.
Ostatnio zmieniony przez gregory1976 2014-07-24, 09:05, w całości zmieniany 2 razy
Kamień między tarczą hamulcową a osłoną lub zaciskiem. Zdarza się, nie ma co panikować, jeżeli spod auta nie cieknie i hamuje normalnie, znaczy nie jest przerwany przewód hamulcowy.
Byłem w ASO, zweryfikowali na podnośniku i nic na szczęście nie stwierdzili. Nic już nie piszczy i zgrzyta, więc wszystko wskazuje na to, że to faktycznie jakiś kamień.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum