Wysłany: 2014-08-25, 08:02 Większe spalanie, zmniejszenie ciśnienia doładowania MAP
hej,
Przez weekend zrobiłem trochę kilometrów i o dziwo na autostradach przy jeździe 120km/h w porywach do 140km/h przy wyprzedzaniu spalanie wyszło 6.1 L/100km do 6.2L/100 , czyli gdzieś o 0.7L więcej niż zazwyczaj.
W drodze powrotnej sprawdziłem przez ELM327 temp.płynu chłodz. była ok 81st C, nie było błędów, natomiast ciśnienie doładowania MAP, przy wciskaniu gazu czasami spadało, albo słabo rosło - tak jakby była nieszczelność.
Jak już jechałem daną prędkością to raczej trzymało ciśnienie - i tak np przy 120km/h pamiętam wskazywało raczej stałe ok.1800hPA.
Macie metody na łatwe sprawdzenie nieszczelności ? Bo przyznam się , że boję się o zaczepy boczne przy zdejmowaniu zderzaka w celu sprawdzenia łaczenia INTERCOOLERa.
No i czy przez te nieszczelności mogło tyle wzrosnąć spalanie ?
Jakbyś miał nieszczelność w dolocie to pewnie byś słyszał świst, a spalanie jak i moc by raczej spadły. Tak mała różnica w spalaniu może wynikać nawet z niekorzystnych wiatrów w trasie.
Spalanie się pogorszyło na 100% , bo jeździłem tą trasą w gorszych warunkach i było mniej niż 5.5L/100km i to nawet chyba przy 130km/h a nie 120km/h
Raczej jestem prawie pewien że osłabł, dzisiaj też to wyczułem w trasie jazdy do pracy.
Poza tym tak jak pisałem w 1wszym poście wartość doładowania w kolektorze dolotowym podczas gazu w podłodze "w pewnym momencie" spadala gdy sprawdzałem przez ELM327 , ... albo się przycinała tak jakby.
Spalanie się pogorszyło na 100% , bo jeździłem tą trasą w gorszych warunkach i było mniej niż 5.5L/100km i to nawet chyba przy 130km/h a nie 120km/h
Raczej jestem prawie pewien że osłabł, dzisiaj też to wyczułem w trasie jazdy do pracy.
Poza tym tak jak pisałem w 1wszym poście wartość doładowania w kolektorze dolotowym podczas gazu w podłodze "w pewnym momencie" spadala gdy sprawdzałem przez ELM327 , ... albo się przycinała tak jakby.
Wyjmij i przedmuchaj filtr powietrza. Może jakiś czujnik w dolocie szwankuje?
coś się spier.. zepsuło .
Mocowanie jedno intercoolera się wyłamało - zaczep koło pasa chłodnicy i jedna część lata, ale spinki rura - IC raczej trzymają - macałem łapami co prawda.
No a osłabienie i kiespkie doładowanie nadal występuje oczywiście. Raczej rury całe idące z turbo i spowrotem do kolektora ssącego
Mam nadzieję , że to nie turbina się "wys...." zepsuła ;)
Z chęcią zdjąłbym zderzak żeby dokładnie zobaczyć IC ale boje się że te głupie zaczepy zderzaka znowu się połamią - partacka robota dacii
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum