Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze.
Autor Wiadomość
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-05, 06:50   Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze.

Postanowiłem założyć nowy temat, o zachowaniach użytkowników naszych dróg. To na początek.
Przed świętami odwiedziłem brata. Wracałem późnym wieczorem i zjechałem na stację paliw na kawę. Za ladą stał rosły facet około czterdziestki. Zapłaciłem usiadłem w kąciku i siorbię gorący napój. Na stację przyjechał facet na rowerze, ubrany na ciemno, rower bez lampek, a nawet odblasków. Pan za ladą zwrócił mu uwagę, że światła w nocy są niezbędne na drodze. Rowerzysta śmiejąc się podchodzi do lady i powiada: "Ja widzę jak kot", po czym poprosił o fajki... Usłyszał:

– Idiotów nie obsługujemy.

Facet coś tam zaczął mamrotać o chamstwie, a gościu z za lady: "mam ci obić ryj, żebyś zrozumiał?" Po czym dodał już spokojniej.

Moja matka trzydzieści lat męczy się z jedną krótszą nogą, bo ratując życie takiemu jak ty debilowi, wybrała drzewo...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
Krystian67 


Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 Sce 100 KM
Rocznik: 2017
Wersja: Outdoor
Dołączył: 28 Paź 2017
Posty: 530
Skąd: Chorzow
Wysłany: 2021-01-05, 07:34   

Patola która ma wiele oblicz. Rowerzysta to jeden z wielu przykładów.Ale kłopoty miałby sprzedawca. w razie pobicia.
 
Limes 


Marka: Dacia
Model: Sandero2 StepWay
Silnik: 1,5dCi
Rocznik: 2014
Dołączył: 05 Gru 2020
Posty: 125
Skąd: Lublin
Wysłany: 2021-01-05, 09:38   

Przez 40 lat jeździłem także do takich co ,, w ciemnościach ,, widzieli jak kot. Wielu z nich nakryłem czarną folią . Widziałem wiele łez i tragedii na drogach. I nic by się nie stało gdyby ,, wsiowy mędrzec ,, odpowiedział twierdząco na pytanie . Sprzedający tylko zapytał .
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-05, 10:10   

Krystian67 napisał/a:
kłopoty miałby sprzedawca. w razie pobicia.

Z pewnością. Sadzę jednak, że takiego zamiaru nie miał, a jedynie bardziej dobitnie wyraził swe uczucia.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
macminer 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 07 Wrz 2018
Posty: 245
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2021-01-05, 10:56   

hak64 napisał/a:
śmiejąc się podchodzi do lady i powiada: "Ja widzę jak kot"


W zasadzie należałoby w takiej sytuacji wezwać policję. Może wtedy byłoby gościowi mniej do śmiechu.

Brak wyobraźni to niestety główny grzech użytkowników dróg. Można by o tym napisać tomy. Zachowań rowerzystów na pewno starczyłoby na parę rozdziałów. Sam jeżdżę sporo na rowerze, ale gula mi skacze, jak widzę, co robią inni rowerzyści. A jazda po ciemku bez oświetlenia to wręcz ich grzech główny.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-05, 11:19   

macminer napisał/a:
W zasadzie należałoby w takiej sytuacji wezwać policję. Może wtedy byłoby gościowi mniej do śmiechu.

W zasadzie masz rację, ale zanim przyjadą, to po rowerzyście nawet smród nie zostanie...
Co do braku wyobraźni.
Przejawów głupoty na drogach jest cała masa. Dzisiaj.
Pojechałem z żoną na zakupy (o matko katorga, bo moja ślubna musi codziennie odwiedzić ze trzy Biedronki, Lidla, Rossmanna i bóg wie co jeszcze - wszędzie promocje i inny towar). Stoję na parkingu Lidla czekając na żonę i patrzę, jak wielkie białe Volvo parkuje na wprost schodów (parking nieco wyżej niż chodnik do niego prowadzący). Paniusia brała trzy poprawki, aby zaparkować równolegle do stojących obok samochodów, po czym zadowolona z siebie wysiada z auta. Nie wytrzymałem. Wysiadam i wskazując ręką schody, mówię: "tam są schody i podjazd dla wózków, czy pani tego nie widzi?"
- Nie widzę tu koperty, ani żadnego zakazu, więc tu mi wolno...
- Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno!
- Niech pan dzwoni po policję, mandaty mi nie straszne.
- Nie proszę pani, zrobię fotkę i wstawię na Facebooka, niech się ludzie pośmieją z pani bezobjawowej inteligencji.
Wsiadła w auto i odjechała...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 583
Skąd: Mazury
Wysłany: 2021-01-05, 21:02   

Cytat:
Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno!

Oj kolego - jest zakaz wynikający z przepisów , znaków nie trzeba tam stawiać
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-05, 22:02   Re: Idiotów nie obsługujemy, czyli cham na drodze.

hak64 napisał/a:
Moja matka trzydzieści lat męczy się z jedną krótszą nogą, bo ratując życie takiemu jak ty debilowi, wybrała drzewo...[/b]

Przypomniała mi się moja sytuacja sprzed roku. Wtedy myślałem że w porę zauważyłem rowerzystę debila - ciemny cień na czarnym tle późnym wieczorem na drodze biegnącej przez mały las - ratując go. Cień znikał na długich i majaczył gdy przełączałem na światła mijania. Na szczęście wyjątkowo nikt nie jechał z naprzeciwka oślepiając mnie światłami...
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-06, 04:37   

EBmazur napisał/a:
Cytat:
Szanowna pani, na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani zakazów, a jednak nie wolno!

Oj kolego - jest zakaz wynikający z przepisów , znaków nie trzeba tam stawiać

Oj kolego, czyżby problem z czytaniem ze zrozumieniem?
Wskazując, że pomimo braku znaków, nie wolno tam parkować, co mogłem mieć na myśli jeśli nie przepisy ogólne?
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 583
Skąd: Mazury
Wysłany: 2021-01-06, 10:34   

hak64zawsze lubiłem stwierdzenie / pytanie w stylu " co autor miał na myśli ? "
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-06, 11:46   

EBmazur napisał/a:
co autor miał na myśli

A nad czym tu myśleć? Znasz jakąś inną możliwość?
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 583
Skąd: Mazury
Wysłany: 2021-01-06, 18:04   

hak64 napisał/a:
EBmazur napisał/a:
co autor miał na myśli

A nad czym tu myśleć? Znasz jakąś inną możliwość?


Kod:
na mostach, wiaduktach, w tunelach, też nie ma kopert, ani[b] zakazów[/b], a jednak nie wolno!

Mniemam po wymianie zdań , że autor ( czyli Ty ) miał na myśli znaki zakazu
Natomiast ja odczytywałem to ( w moim mniemaniu ze zrozumieniem ) , że autor ma na myśli szeroko pojęte zakazy - czyli oznakowanie oraz przepisy zawarte w PORD .
Tak już mam , że czyjeś wypowiedzi biorę dosłownie . Sam też staram się nie pozostawiać wątpliwości - oczywiście w rozmowie czysto towarzyskiej takie podejście nie obowiązuje . Ale tak już mam , że śruba to śruba a nie wkręt . Amen
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-06, 18:35   

@EBmazur, w szybkiej wymianie zdań face to face jest bardzo łatwo o drobne uproszczenia, które w tekście pisanym i analizowanym na chłodno nie powinny się pojawić. Chyba że przez roztargnienie - np. na forum takim jak to. Ważne że było skuteczne i bez nerwów.
 
robercik 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,3
Rocznik: 2019
Wersja: Comfort
Dołączył: 20 Gru 2020
Posty: 10
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2021-01-06, 20:09   

Jestem dość aktywnym kolarzem no i posiadaczem dustera. Nie rozumiem takich idiotów którzy nawet nie wysilą się żeby było ich widać. Pewnie nawet w tym cepeenie gdzie miała miejsce ta akcja dostępne były lampki w cenie 20zł za komplet przód i tył. Montuje się je w 10minut bez narzędzi. Jak głupim trzeba być żeby kogoś narażać kiedy problem jest tak łatwy do rozwiązania?
_________________
robercik
 
klazow 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCe 150 4x4 FAP
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Dołączył: 04 Lis 2020
Posty: 105
Skąd: Legnica
Wysłany: 2021-01-06, 22:37   

Na wartościujących inaczej siły nie ma.
Obstawiam, że "kocie oko" z pierwszego posta z poczuciem własnej racji i krzywdy pozostał.

Jest też problem obiektywny: wielu pieszym i rowerzystom wydaje się, że kierujący samochodem widzi to co oni i czas na reakcję ma taki sam. Nie "czują" też, że zatrzymanie auta to nie to samo co zatrzymanie się człowieka lub rowerzysty. Szokujące nas pytania w rodzaju "czemu on się nie zatrzymał?" i brak zrozumienia dla odpowiedzi "bo nie miał na to szans" są normą w rozmowach z osobami, które prawka nie mają.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-06, 23:07   

Jest dużo prawdy w tym, co kierowcy mówią o rowerzystach, ale sami też mają wiele swoich grzeszków. Dojazd do pracy zajmuje mi 15 min. autem, lub 20 rowerem (miasto). Kiedyś w okresie letnim wybierałem rower, ale po kilku nieciekawych przygodach zrezygnowałem z jednośladu. Raz kobieta, chyba nazbyt dosłownie zinterpretowała przepis Art 25 pkt 1. kodeksu "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.skręcając w drogę poprzeczną" i uznała, że rower to nie pojazd, więc skręcając w lewo, nie trzeba ustępować pierwszeństwa jadącemu na wprost rowerzyście. Innym razem, kierowca busa zahaczył mnie lusterkiem podczas wyprzedzania - pozdrawiam uciekiniera (zniszczoną kurtkę przerobiłem na kamizelkę dla psa). Jeszcze inny kierownik cudem wyhamował przed przejazdem dla rowerzystów (przejście i przejazd oznakowany znakiem D-6b) wyskoczył do mnie z ryjem, że z roweru się schodzi. Tu małe wyjaśnienie; facet miał taką widoczność, że można by wyhamować pociąg towarowy. W końcu rower poszedł w odstawkę, bo zdałem sobie sprawę, że nie jestem kotem i mam tylko jedno życie...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2021-01-07, 09:40   

Winne jest też specyficzne "polskie' podejście do przepisów. Rower poruszający się po drogach publicznych ma być wyposażony w światło tylne i przednie. Tymczasem producenci produkują a sprzedawcy sprzedają rowery bez oświetlenia, udając że są one przeznaczone tylko do jazdy poza drogami publicznymi. Oczywiście policja też to olewa.
A wystarczyło by że za jazdę po drodze publicznej rowerem bez zamontowanego oświetlenia zgodnie z przepisami wystawiano mandat - po kilku miesiącach by wszyscy mieli światła i pewnie zdecydowana większość by je włączała o zmroku ( choć raz na kilka miesięcy widuje samochody bez włączonych świateł op zmroku - mimo że je maja - ale to margines)
Ale oczywiście tak nie będzie - bo suweren tego nie lubi więc przepisów nie egzekwujemy - jak wielu motoryzacyjnych też - choćby kontrole ograniczeń prędkości są u nas sporadyczne - spróbujcie przejechać np. przez Austrię "po polsku" to po powrocie dostaniecie co najmniej kilka mandatów po kilkaset euro.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2021-01-07, 09:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
48piotr 


Marka: Dacia
Model: DUSTER 4x2
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Duster
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 733
Skąd: Puławy
Wysłany: 2021-01-07, 11:39   

EBmazur napisał/a:
że śruba to śruba a nie wkręt


To dwa różne przedmioty.
_________________
48piotr
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3602
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-07, 12:28   

robercik napisał/a:
Jestem dość aktywnym kolarzem...

Przywołałeś mi takie wspomnienie. W mojej okolicy jest praktycznie 100% pokrycie wygodnymi ścieżkami rowerowymi prowadzonymi tuż obok ulic. Mimo to grupki rowerzystów (na rowerach typu "dupa wyżej niż głowa") z upodobaniem korzystają z ulic, utrudniając kierowcom jazdę. Kiedyś jakiś kierowca stojąc na światłach opuścił szybę i zwrócił jednemu uwagę- dlaczego nie korzysta z pięknej i pustej ścieżki dla rowerzystów. W odpowiedzi usłyszał wypowiedziane z godnością oświadczenie: "mnie to nie dotyczy, nie jestem rowerzystą, ja jestem KOLARZEM"...
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-01-07, 12:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-07, 15:30   

klazow napisał/a:
Jest też problem obiektywny: wielu pieszym i rowerzystom wydaje się, że kierujący samochodem widzi to co oni i czas na reakcję ma taki sam. Nie "czują" też, że zatrzymanie auta to nie to samo co zatrzymanie się człowieka lub rowerzysty. Szokujące nas pytania w rodzaju "czemu on się nie zatrzymał?" i brak zrozumienia dla odpowiedzi "bo nie miał na to szans" są normą w rozmowach z osobami, które prawka nie mają.

Zgadza się. Problem utrudnionej percepcji pieszego przez kierowcę auta. Niektórzy nie zdaja sobie z tego sprawy. Jako dziecko - tak sobie gdybam, bo słabo pamiętam - przechodząc przez jezdnie myślałem że skoro widzę róg zderzaka i fragment lamp nadjeżdżajacego auta, to "samochód też mnie widzi". Dość szybko zmienilem zdanie. "Samochod nie widzi, bo w zderzaku i w lampach nie ma oczu". Po latach doświadczenia w jazdy autem, rowerem i pieszego spaceru dowiedzialem się że kierowca auta ma utrudnione zadanie. Nie tylko dlatego że nie ma oczu w zderzakach przednim i tylnym. Wieczorem gorzej widać przez szybę ze środka auta nieoświetlone obiekty na zewnątrz (vs. nieoświetlony pieszy/rowerzysta szybko dostrzeże oświetlone auto). Kierowca wjeżdżając z podporzadkowanej musi oglądać się w różnych kierunkach by nie wymusić pierwszeństwa. Infrastruktura drogowa w PL nie zawsze ułatwia zadanie kierowcy. Na swojej trasie mam kilka takich punktów, w których muszę wielokrotnie kręcić szyją o ponad 180 stopni, wyginać i prostować plecy by zwiekszyć pole widzenia zza zaslaniajacego widok źle ustawionego słupa, czy słupków w samochodzie. Sytuacja na drodze się zmienia, auta zmieniaja położenia, piesi też... Niewygodne dla doświadczonego kierowcy. Ale niemożliwe do pokonania dla poczatkujacego, czy bardzo słabego kierowcy. Tworzą się niepotrzebne korki. Raz w podobnym ale innym miejscu widziałem lekkie potracenie pieszego. Obserwując niektórych pieszych i rowerzystów mam wrażenie, że są nieostrożni, bo "samochód ich widzi".
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-07, 16:11   

eio napisał/a:
są nieostrożni, bo "samochód ich widzi".

Moim zdaniem akcje promowania bezpieczeństwa dały by o wiele lepszy skutek niż represja mandatowa. Na kilku forach przedstawiłem już swój pomysł na taką promocję. Może dosadny, ale taki lepiej działa na wyobraźnię.

Wymyśliłem dość wymowny podpis "Nie bądź płaski - noś odblaski!"
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 877
Skąd: EL
Wysłany: 2021-01-07, 16:16   

hak64 napisał/a:
Wymyśliłem dość wymowny podpis "Nie bądź płaski - noś odblaski!"

Fajne. Dowcipne. Można to podkręcić ubierając leżącego w kolory asfaltu - szary kolor. A po środku przerywana biała linia, by było wiadomo że leży on na ulicy a nie gdzieś na opuszczonym lotnisku.
Ostatnio zmieniony przez eio 2021-01-07, 16:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
imielinek 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2015
Wersja: Laureate Plus 7 os.
Dołączył: 08 Lut 2015
Posty: 113
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2021-01-07, 20:34   

Dymek napisał/a:
robercik napisał/a:
Jestem dość aktywnym kolarzem...

Przywołałeś mi takie wspomnienie. W mojej okolicy jest praktycznie 100% pokrycie wygodnymi ścieżkami rowerowymi prowadzonymi tuż obok ulic. Mimo to grupki rowerzystów (na rowerach typu "dupa wyżej niż głowa") z upodobaniem korzystają z ulic, utrudniając kierowcom jazdę. Kiedyś jakiś kierowca stojąc na światłach opuścił szybę i zwrócił jednemu uwagę- dlaczego nie korzysta z pięknej i pustej ścieżki dla rowerzystów. W odpowiedzi usłyszał wypowiedziane z godnością oświadczenie: "mnie to nie dotyczy, nie jestem rowerzystą, ja jestem KOLARZEM"...


To ja coś w temacie jeżdżenia po ulicy obok ścieżki rowerowej na rowerach szosowych-
1. wiele z tych ścieżek nie nadaje się do używania na rowerze szosowym bo są wykonane ze szlifowanej kostki brukowej
2. przy prędkości rzędu 30-35 km/h spotkanie z pieszym, jadącym na rolkach lub hulajnodze lub dzieckiem na rowerze z 4 kółkami ewentualnie biegowym (celowe przykłady bo żadne z ww nie powinni się znajdować na ścieżce) na najlepszym wypadku kończy się obtarciami i uszkodzonym przednim kołem
3. spotkanie ze smyczą bo pan lub pani idzie chodnikiem a pies po trawniku który znajduje się za ścieżką rowerową to 100 % lot przez kierownicę skutki mogą być różne
dlatego naprawdę dość często bezpieczniej jest między samochodami jechać niż narażać swoje zdrowie przez tych którzy nie potrafią zrozumieć że ścieżka rowerowa jest dla rowerów. Jak jeżdżę do i z pracy to korzystam ze ścieżek gdzie są dostępne. i wcale nie uważam się za kolarza.
_________________
 
Żywiec 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Dołączył: 16 Kwi 2015
Posty: 240
Skąd: Żywiec/wieś stołeczna
Wysłany: 2021-01-07, 20:41   

Ja mam nadzieję, że rowerzyści nuczą się rozsądnie korzystać z dróg kołowych tak jak to zrobili moturzysci. Wg. mnie moturzysci jeżdżą o wiele bardziej świadomie i zachowawczo niż kilka lat temu i mniemam że częste wieści o wypadkach nawet jeżeli mieli pierwszeństwo (pierwszeństwo dla moturzystów) wpłynęło na dosłowne odbieranie powiedzenia krążącego wśród cyklistów z silnikami że "moturzytsa musi myśleć za siebie i innych". Ja próbowałem jeździć rowerem po warszawskich ulicach i zrezygnowałem z tego dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Po prostu nie da się cieszyć z jazdy rowerem po Warszawie. Nie jest lepiej być pieszym, jeszcze ani razu nie zaobserwowałem aby rowerzysta poruszając się ścieżka dla rowerów dojeżdżając do przejścia dla pieszych które przecina ścieżkę rowerową zwolnił. Pomimo tego że będąc na przejściu mam pierwszeństwo, to żaden z rowerzystów nie zwolnił nie mówiąc już o zatrzymaniu się i przepuszczeniu pieszego, chociaż jest do tego zobligowanym. Rozumiem ze piesi mogą chwile poczekać aż rowerzysta przejedzie i korona z głowy im nie spadnie ale miło było by widzieć że rowerzysta zwalnia przed przejściem, widząc pieszych którzy będą chcieli wejść na "zebry". A teraz z innej "beczki". Poruszam się po Warszawie samochodem i poruszam się zgodnie z przepisami (jak jest 50 to jade 50 nie 54, 56 czy więcej) wszyscy mnie wyprzedzają ale o dziwo nikt nie pogania światłami ani nie trąbi ale odczuwam że jestem dla nich zawalidrogą. I tak swego pięknego dnia zatrzymuje się na czerwonym światle, samochód który zmienił pas na równoległy do tego którym się poruszałem zatrzymał się obok i kierownik pojazdu opuścił szybę dając mi znać że chce zamienić parę słów ze mną, będąc grzecznym również opuściłem szybę licząc że powie mi kilka dosadnych słów co myśli o moim trybie jazdy... i jak najbardziej wspominał że jeżdżę "za wolno" ale zrobił to grzecznie i kulturalnie argumentując że większe zagrożenie stwarzam jeżdżąc przepisowo ponieważ zaburzam "naturalne" tempo jakim poruszają się inni uczestnicy ruchu. Cholera jasna ma rację, zaburzam płynność jazdy innych uczestników ruchu.
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2021-01-07, 21:09   

Przyznam się Wam szczerze, że mam fioła na punkcie bezpieczeństwa. To pewnie zboczenie zawodowe, bo chyba nazbyt długo obsługiwałem wypadki, a potem prowadziłem dochodzenia, ale... mając na względzie koszmarne doświadczenia zawodowe, postanowiłem naprawiać świat. Prócz wspomnianej akcji - a może wskutek - przerobiłem swoją starą kurtkę, na kaftan dla psa (mam wyżła, a to pies wymagający dłuuuugich spacerów), ów kaftan, czy kamizelkę przyozdobiłem taśmami odblaskowymi, takie same wszyłem sobie w mankiety rękawów kurtki... efekt jest taki, że przechodząc przez - jak kolega wyżej nazwał "zebry" - kierowcy zatrzymują się nawet na przeciwległym pasie drogi dwujezdniowej.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne