Nie przesadzajmy a jak już, to na wszystko jest sposób. Ja już z Renault raz wygrałem (z ZUSem też), więc się pierdółkami nie przejmuję.
Z ZUS nie problem. Wygrywa większość. Chciałbym dowiedzieć się co powiemy jako społeczeństwo za 10-15-20 lat przy emeryturach. Ciekawe, czy w tzw. narodzie będzie świadomość, że brak emerytury w przyszłości jest efektem wygrywanych obecnie rent?
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2011-08-06, 11:51, w całości zmieniany 1 raz
Chciałbym dowiedzieć się co powiemy jako społeczeństwo za 10-15-20 lat przy emeryturach
Wprawdzie do emerytury mam jakieś 40lat(zakładając wiek przejścia na nią 65lat) ale z wspomnianych powodów mam 3ci filar - kilkadziesiąt zł miesięcznie nie majątek, a na starość przynajmniej z głodu nie będe przymierać
Wprawdzie do emerytury mam jakieś 40lat(zakładając wiek przejścia na nią 65lat) ale z wspomnianych powodów mam 3ci filar - kilkadziesiąt zł miesięcznie nie majątek, a na starość przynajmniej z głodu nie będe przymierać
Kolega wykazuje się chwalebną umiejętnością przewidywania. Robię to samo, tylko mam zdecydowanie mniej czasu, to i składki większe
Wprawdzie do emerytury mam jakieś 40lat(zakładając wiek przejścia na nią 65lat) ale z wspomnianych powodów mam 3ci filar - kilkadziesiąt zł miesięcznie nie majątek, a na starość przynajmniej z głodu nie będe przymierać
Kolega wykazuje się chwalebną umiejętnością przewidywania. Robię to samo, tylko mam zdecydowanie mniej czasu, to i składki większe
Czy Wy nieszczęśnicy myślicie, że te dodatkowe składki zapewnią godziwą emeryturę
mrówa, to nie jest kwestia "myślenia" tylko faktów i stosownych zapisów w umowie. A contralio - jeśli ktoś myśli że ZUS+II Filar zapewni mu sensowną emeryturę, jest w wielkim błędzie --> popatrzcie sobie jaką wysokość mają pierwsze emerytury z II filaru.
mrówa napisał/a:
Czy Wy nieszczęśnicy
Dziękuje za niepotrzebną troskę, samopoczucie mam bardzo dobre
Mam powód do dobrego samopoczucia, wygrałem w LOTTO parę stówek, jak dobrze pójdzie do końca roku paliwko mam prawie za free no ok, może jeden zbiornik będe musiał "ze swoich" nalać
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 4x2
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 371 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-06, 06:30
Jeśli ktoś myśli, że ZUS zapewni jakąkolwiek emeryturę, to się bardzo myli.
To są bardzo proste działania matematyczne...
dzisiaj ZUS musi pożyczać co chwilę parę miliardów złotych, bo mu nie starcza na wypłaty
za parę lat nie będzie miał skąd pożyczać, bo nie będzie w stanie spłacać (tzn budżet państwa nie będzie w stanie mu dokładać do spłacania)
Model uproszczony:
pracownik wpłaca do ZUSu 100 złotych, które powinno iść na jego konto emerytalne.
Na jego koncie w ZUS powstaje zapis (wyłącznie zapis w komputerze i na papierze!) o 100 zł.
Ale te 100 złotych idzie do komercyjnego banku, jako spłata zadłużenia ZUS,
Są jeszcze odsetki np. 5 złotych.
Więc bankowi ZUS oddaje 105 złotych
Spłacił, więc nie ma z czego wypłacić aktualnym emerytom.
Pożycza więc kolejne pieniądze. Ale nie 100 zł, tylko 110, bo obsługa wypożyczenia i wypłacenia też kosztuje.
I tak się napędza spiralę niewypłacalności.
Do momentu, do którego banki komercyjne pożyczają a rząd dokłada, ZUS wypłaca.
W momencie jak kasy nie będzie, ZUS przestanie płacić.
Pieniądze NIE ROSNĄ NA DRZEWACH i się ich nie drukuje....
Jeśli ktoś wierzy w obietnice polityków, że wszystko będzie dobrze... to współczuje.
Jeśli ktoś myśli, że ZUS zapewni jakąkolwiek emeryturę, to się bardzo myli.
To są bardzo proste działania matematyczne...
dzisiaj ZUS musi pożyczać co chwilę parę miliardów złotych, bo mu nie starcza na wypłaty
za parę lat nie będzie miał skąd pożyczać, bo nie będzie w stanie spłacać (tzn budżet państwa nie będzie w stanie mu dokładać do spłacania)
Model uproszczony:
pracownik wpłaca do ZUSu 100 złotych, które powinno iść na jego konto emerytalne.
Na jego koncie w ZUS powstaje zapis (wyłącznie zapis w komputerze i na papierze!) o 100 zł.
Ale te 100 złotych idzie do komercyjnego banku, jako spłata zadłużenia ZUS,
Są jeszcze odsetki np. 5 złotych.
Więc bankowi ZUS oddaje 105 złotych
Spłacił, więc nie ma z czego wypłacić aktualnym emerytom.
Pożycza więc kolejne pieniądze. Ale nie 100 zł, tylko 110, bo obsługa wypożyczenia i wypłacenia też kosztuje.
I tak się napędza spiralę niewypłacalności.
Do momentu, do którego banki komercyjne pożyczają a rząd dokłada, ZUS wypłaca.
W momencie jak kasy nie będzie, ZUS przestanie płacić.
Pieniądze NIE ROSNĄ NA DRZEWACH i się ich nie drukuje....
Jeśli ktoś wierzy w obietnice polityków, że wszystko będzie dobrze... to współczuje.
Chyba nikt rozsądny nie wierzy w obietnice polityków. Ja osobiście twierdzę, że w języku polskim słowo kłamstwo stopniuje się następująco: kłamstwo, bezczelne kłamstwo, blaga, fakt polityczny, fakt dziennikarski.
Co do tego co piszesz to niby prawda (potoczna), ale tak naprawdę to nie ma to nic wspólnego z prawdą. Tak naprawdę stwierdzenie, że ZUS zapewnia emeryturę to takie samo uproszczenie jak stwierdzenie, że emeryturę zapewnia listonosz przynoszący ją do domu. Tak samo ZUS nie trzyma naszych składek, ZUS robi za okienko kasowe, a pieniędzmi zarządza zupełnie inna instytucja - FUS, który jest czymś podobnym do pseudobanku państwowego. I ilość pieniędzy wpływających do FUS regulują ustawy - przede wszystkim ustawa budżetowa. Jak politrucy (przepraszam, politycy) zapiszą w ustawie kwoty, tak ZUS pobierze i przeleje do FUS. A że politrucy z definicji zapisują deficyt, to idą dopłaty i zaciągane kredyty. Mechanizm jest ch.....y i będzie taki ze względu na podstawowe założenie bismarckowskiego modelu emerytalnego: przed osiągnięciem wieku emerytalnego miało umrzeć ponad 90% płacących składki a wskaźnik przewidywanego okresu pobierania emerytury wynosił ok 30 (to się podaje w miesiącach) - tym samym średni emeryt w owych czasach otrzymywał emeryturę przez jakieś 2,5 roku, a zdecydowana większość jej w ogóle nie dożyła. Teraz popatrz na strukturę demograficzną i będzie jasne dlaczego jest tak jak jest. Szkoda, że to nie dociera do politruków Ale zeszliśmy z Daćki na poważne tematy. Kończę
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-08-06, 13:29
Dawno nie było tu polityki. Nawet społecznej... Doświadczenia wskazują, że robi się wtedy bardzo nieprzyjemnie. Proponuję zamknąć wątek. Jeśli nie zostanie zamknięty, z żalem włączę się do dyskusji. Boże, tylko nie to...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
ja miesięcznie odkładam po 500-1000zł na tfi + lokaty i na dobrą część systemu (w to w wierze, m.in. dlatego że jest dziedzicne) OFE idzie jakieś 30zł.
Odkładam póki mogę. Bo pewnie jak się skończą studia to i początkowo dostanę mocno po kieszeni...
Eh, była stówka (na ofe) a tu ustawa i sru - 3x mniej.
Za moje kilka stówek, które sam osobiście mam OBOWIĄZEK wpłacać i tak usłyszę u lekarza że nie ma dla mnie pieniędzy, mimo, że od trzech lat lat nie byłem, a w swoim dorosłym życiu na ubezpieczenie zdrowotne już oddałem blisko 5000zł (średnio ok 230zł/miesiąc) i od zusu za 10x więcej za 6 razy więcej kasy na składki obiecują mi że dostanę jakieś 2-3 razy więcej niż z ofe, zarzucając ofe niegospodarność.
Ostatnio zmieniony przez czaju 2011-08-06, 13:49, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2011-08-06, 14:10
Jak kogoś stać to jak najwcześniej zacząć odkładać w III Filarze. Tylko to daje pewność jako takich pieniędzy (pod warunkiem, że rynek światowy nie runie, nie uderzy meteor, nie pojawi się MegaGodzilla itp. ... lub nasi kochani politycy nie wymyślą jakiejś pułapki - np. podatek od środków na przyszłą emeryturę: typu "płać bo Cię stać skoro sam odkładasz na przyszłość" ).
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: .
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-08-06, 16:57
Ja nie odkładam nic w 3 filarze bo nie mam z czego. Jak tak dalej pójdzie to będę musiał zamknąć interes właśnie przez zus. Sam zus płacę ponad 900zł miesięcznie do tego paliwo, serwis. Ostatnie miesiące jak liczę wychodzi ze zarabiam najniższa krajową na rękę.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-08-06, 17:37
Czarno widzę moją emeryturę Nawet kobieta z OFE przyznała ostatnio otwarcie, ze od strony finansowej są one na dzień dzisiejszy całkowitą porażką. Wyliczała, że gwarantują obecnie jedynie około 30% średniej emerytury (a jeszcze kilka lat temu nawet do 40%). Był taki rok w którym moje środki na koncie OFE uległy zmniejszeniu o około 18%. Później przyszedł wzrost, ale już nie tak duży jak przed tym spadkiem. Jeśli już oszczędzać, to nie w gotówce, ale kupując grunty, nieruchomości, złoto. Fundusze inwestycyjne, lokaty itp. dają tylko iluzję zysków.
Cytat:
Jak tak dalej pójdzie to będę musiał zamknąć interes właśnie przez zus.
A gdyby tak ZUS opłacać gdzieś za granicą? 400-450 zł zostaje co miesiąc w kieszeni.
Ps. Podwyżki dla pracowników w pewnym państwowym zakładzie pracy od lipca w zależności od stażu pracy wyniosły 30, 45 i 60 zł. Podwyżki nie otrzymały osoby zatrudnione na okres próbny, na podstawie umów na czas określony, ze stażem pracy mniejszym niż 2 lata. Autentyk.
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2011-08-06, 18:11, w całości zmieniany 2 razy
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-08-06, 17:54
II filar, III filar? Rozumiem, że chodzi o to by powierzyć swoje ciężko zarobione pieniądze jakiejś firmie, która pogra nimi na giełdzie i nieźle zarobi? Mogę się zakładać o każde pieniądze, że po 30 latach płacenia na III filar, akurat w czasie kiedy większa grupa emerytów będzie chciała pożyć z inwestycji, zupełnym przypadkiem będzie krach na giełdzie i ich pieniążki pójdą się gonić. Albo nie będzie już tej firmy, albo jej prezez z walizką kasy zwieje do ciepłych krajów, albo prezes rozłozż ręce i powie, że nie ma żadnych pieniędzy bo zostały przegrane na giełdzie.
To juz lepiej samemu inwestować, i jakby co samemu przegrać swoją kasę.
Janusz Korwin Mikke powiedział kiedyś, że giełda jako sposób oszczędzania na starość jest równie dobra co gry hazardowe.
Tu cytat z JKM o gieldzie. Nieco inny niż wyżej opisany, ale chodzi o to samo. Na giełdzie zyskują nieliczni, reszta za to płaci.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2011-08-06, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Nie zgadzam się że dają tylko iluzję zysków, bo średnia stopa zwrotu mojego kapitału w ten sposób zainwestowanego to 8%, także grubo ponad inflacją (pomimo ostatnich spadków).
Kwestia dobrego skomponowania portfela - ja inwestuje zarówno w złoto, jak i w rynki wschodzące, dzięki czemu nawet w czasach takich jak ten tydzień nie tracę (dużo nie tracę).
Powiedzmy sobie szczerze, że zakup nieruchomości wymaga większej gotówki oraz towarzyszą temu spore koszta pośrednie (notariusz, ew. geodeta czy biuro nieruchomości). Także dużej stopy zwrotu nie wróżę (szczególnie że ceny przynajmniej w woj. śląskim są już na europejskim poziomie). A złoto? W jaki sposób jak nie przez właśnie jakieś TFI. Chyba nie chcesz powiedzieć że u jubilera...
Cytat:
Janusz Korwin Mikke powiedział kiedyś, że giełda jako sposób oszczędzania na starość jest równie dobra co gry hazardowe.
Proszę Cię, to kolejny przykład, który moja babcia poprze w 100%, a ja stwierdzę, że super publicystyczna wypowiedź, która super mija się z prawdą. Krótkoterminowo, jasne wahania mogą pozbawić Cię części kapitału, ale nie zapominaj, że pośrednio masz część firmy która nie źle prosperuje, która wypłaca część zysków i która rośnie wraz ze wzrostem cen. Jeśli rynek rośnie, rosną ceny, jeśli rynek maleje, ceny prędzej czy później spadną (bo po prostu firmy tracą kasę, bo po prostu nie ma na wypłaty, mniejszy popyt).
Ostatnio zmieniony przez czaju 2011-08-06, 19:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-08-06, 19:25
Cytat:
Średnia stopa zwrotu mojego kapitału w ten sposób zainwestowanego to 8%
Na dzień dzisiejszy średnia stopa zwrotu mojego kapitału w ten sposób zainwestowanego to 4,5-5,5%
Cytat:
Zakup nieruchomości wymaga większej gotówki
Grunty, nieruchomości jako inwestycja długoterminowa. Mam dobre porównanie: za ile ludzie kupowali je pod koniec lat 90, a za ile teraz sprzedali. Ich cena idzie stale w górę.
Cytat:
Chyba nie chcesz powiedzieć że u jubilera...
No, bez przesady proszę ....
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2011-08-06, 19:37, w całości zmieniany 2 razy
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-08-06, 20:28
Zasadniczo akcje mają wartość papieru, na którym je wydrukowano. Równie dobrze moglibyśmy się umówić, że zapałki kosztują za sztukę powiedzmy...1.000 zł. Pożyjemy, zobaczymy. Najlepiej inwestować starą żydowską metodą w złote zęby i liczne potomstwo. Lepiej mieć mały słoik złota i kilku synów niż szufladę piepieru.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Grunty, nieruchomości jako inwestycja długoterminowa. Mam dobre porównanie: za ile ludzie kupowali je pod koniec lat 90, a za ile teraz sprzedali. Ich cena idzie stale w górę.
Tak wiem, moja rodzina należy do tych którzy niezły pieniądz zrobiła na kupnie domu (w którym nadal mieszkam, ale działka skurczyła się o jakieś 1000m^2), ale to tylko dlatego że nieruchomości były bardzo nisko (jeszcze w pierwszej połowie 200x)... Niestety cena się już trochę nasyciła i mimo wszystko wątpię, że jeżdżąc Dacią stać kogoś na inwestowanie w nieruchomości, tak aby było to rozsądne...
piszecie teraz o złocie żeby kupować,
względem dziś to raczej sprzedawać a nie kupować, jak dobrze pamiętam to już 3lata złoto idzie do góry i myślę że niedługo przestanie tak iść.
Chciałbym żeby Państwo dawało nam wybór jak chcemy oszczędzać na starość. np. gdy ukończymy 18lat idziemy do urzędu wypełniamy druk że nie chcemy dobroczynności Państwa i będziemy sobie sami radzić w życiu. W tedy byśmy robili tak by mieć na starość wystarczającą ilość pieniędzy. Każdy by inwestował tak jak by chciał, tak jak było kiedyś kiedy nie było żadnych praw Socjalnych i innych rzeczy.
Ale na porządek dzisiejszy jestem zwolennikiem samego ZUS-u (ale nie po gruntowych reformach) i bez żadnych Filarów bo to strata pieniędzy i nerwów. To samo tyczy się Ubezpieczenia zdrowotnego ,jak by zrobili takie zmiany że żadnych kolejek nie ma, a łóżek starcza dla wszystkich, wszystkie maszyny są co mają być to sam był bym płacić więcej niż teraz.
Pamiętajcie że nigdy nie ma pewnych inwestycji chyba że macie czas czekać 500lat aż wam się zwróci
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum