Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2015-11-12, 14:07 Czy paliwo LPG ma przyszłość?
Zastawiam się, czy w ciągu kolejnych 10-15 lat nie doświadczymy końca paliwa LPG.
Silniki benzynowe ewoluują w kierunku, w którym montaż LPG jest trudny, w efekcie kosztowny i nieopłacalny. Koszty pochłaniają ewentualne zyski z tańszego paliwa. Możliwe, że są tez problemy z uzyskaniem normy euro 6 w nowych zagazowanych benzynowcach. (patrz: nowe dacie euro 6 już bez instalacji LPG).
Z drugiej strony, być może ktoś się w końcu pokusi o stworzenie silnika zasilanego LPG i tylko LPG, skonstruowanego pod LPG. Dlaczego jeszcze taki nie powstał? Przecież paliwo jest powszechnie dostępne (LPG powstaje jako odpad przy rafinacji ropy). Silniki LPG uzyskują przebiegi setek tysięcy km i nic nie wskazuje na to, żeby się jakoś drastycznie zużywały od LPG.
Co sądzicie?
Ostatnio zmieniony przez Lza 2015-11-12, 14:08, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2015-11-12, 14:26 Re: Czy paliwo LPG ma przyszłość?
Lza napisał/a:
Co sądzicie?
Nie od dziś wiadomo, że wszystkie tańsze źródła zasilania dla motoryzacji nie są mile widziane wśród lobby producentów paliw tradycyjnych. Dlatego zasilanie LPG/CNG, wodorem, prądem, itp. skazane jest na margines rynkowy, nawet w tak absurdalnych okolicznościach jak te, świadczące o tym że zasoby ropy naftowej kurczą nam się w zastraszających okolicznościach.
IMO zasilanie LPG jest i będzie alternatywą za te 10 czy 15 lat tak jak jest dziś. Przy czym nie spodziewałbym się konstrukcji silników budowanych z myślą o wyłącznym zasilaniu takim paliwem - z przyczyn, o których wspomniałem wyżej. Jeśli ktoś wpadnie na taki pomysł, jego produkcja i sprzedaż będą tak drogie, że statystyczny Kowalski nie będzie chciał po niego sięgać - tak jak to ma obecnie miejsce np. w przypadku samochodów napędzanych ogniwami wodorowymi.
Teoretycznie producenci paliw płynnych i lotnych to te same firmy. Ale zyski płynące ze sprzedaży baryłki ropy mają się nijak do zysków wynikających ze sprzedaży gazu. Branża producentów paliw to jedna z największych mafii tego świata - nie pozwolą sobie odebrać milionowych zysków.
LPG (w przeciwieństwie do gazu ziemnego) powstaje przy destylacji ropy, więc lobby paliwowe jest to samo.
Zgoda, ale marża dla producenta i dystrybutora, podatki i akcyzy dla instytucji regulujących sprzedaż tych paliw to już coś zupełnie innego w obu przypadkach.
Wysłany: 2015-11-12, 15:26 Re: Czy paliwo LPG ma przyszłość?
Scyzor napisał/a:
... Przy czym nie spodziewałbym się konstrukcji silników budowanych z myślą o wyłącznym zasilaniu takim paliwem - z przyczyn, o których wspomniałem wyżej. Jeśli ktoś wpadnie na taki pomysł, jego produkcja i sprzedaż będą tak drogie, że statystyczny Kowalski nie będzie chciał po niego sięgać - tak jak to ma obecnie miejsce np. w przypadku samochodów napędzanych ogniwami wodorowymi.
Scyzor
Nie podejrzewałbym aby cena tak drastycznie wzrosła bo i nie ma potrzeby budowania silnika pod LPG. Tak naprawdę to baza już jest a różnicą jest osprzęt. Istnieją przecież instalacje z wtryskiem bezpośrednim zasilane LPG gdzie nie ma nawet parownika (jeden element do awarii mniej). Kwestia wpakowania zbiornika LPG zamiast benzynowego, zmiana w mapach wtrysków, z deczko odporniejsze gniazda zaworowe i zawory plus pewnie jakieś inne elementy po drodze ale nie podejrzewam, że będą kosztowały krocie. Tylko kwestia tego jaka byłaby sprzedaż ogólna ponieważ my patrzymy z perspektywy użytkowników gdzie stacje LPG są co krok a trzeba wziąć pod uwagę, że producentowi może się po prostu nie opłacać uruchamiać taką produkcję bo tym samym ogranicza sobie rynki zbytu. I tu jest piesek pogrzebany według mnie.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II
Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2015-11-12, 18:57 Re: Czy paliwo LPG ma przyszłość?
Lza napisał/a:
Co sądzicie?
Na dzisiaj to nic nie jest pewne. Dlaczego?
W silnikach benzynowych zaczyna dominować wtrysk bezpośredni. Aby spalać ubogie mieszanki i uzyskać większą sprawność. Lecz takie silniki emitują cząstki stałe, więc albo będą musiały zniknąć z oferty, albo być wyposażane w DPF-y. Być może DPF-y w benzynach będą mniej problemowe, ze względu na wyższą temp. spalin i regenerować się pasywnie - tego nie wiem, żadnych badań na oczy me nie widziałem.
Po drugie, jakość instalacji LPG montowanych u nas w kraju. Dawno już można podawać gaz w stanie ciekłym, a u nas nadal dominują instalacje z fazą lotną. Do tego jakieś dotryski benzyny??? Co to w ogóle jest? Znaczy, że instalacja nie wyrabia z wydatkiem? Z galona benzyny można uzyskać 36, 37 kWh, z LPG poniżej 27kWh. Jaka powinna być różnica w spalaniu (liczonym w jednostkach objętości), niech sobie każdy sam policzy. I, jak ktoś na tym forum podał (z materiałami źródłowymi), temperatura spalania na LPG jest niższa, wyższa liczba oktanowa Wniosek: auto zasilane LPG powinno mieć większą moc niż zasilane benzyną i spalać odpowiednio więcej (do policzenia wg tego, co podałem wcześniej) - a czemu tak nie jest? Bo ma być tanio? Jeżeli ma być tanio, to nie będzie, sorry, żadnego rozwoju.
Na pewno nie ma przyszłości przed zasilaniem LPG z fazy lotnej, instalacje fazy ciekłej są u nas drogie i niepopularne (nieważne, czy do gdi, czy mpi).
Kurde no! W Holandii opłaca się kupić Iveco Daily ze skrzynią biegów wyposażoną w przystawkę do obioru mocy i następnie... ....dodać napęd elektryczny i homologować na hybrydę.
LPG i tak będzie na rynku dostępny jako produkt obróbki ropy naftowej. Kolejna kwestia, to spadek zainteresowania silnikami Diesla po ostatniej aferze VW w USA. W wielu krajach UE (lecz czemu nie u nas?) promuje się ekologiczne, spalające mało paliwa. Jeśli diesle przestaną być popularne, będzie miejsce na rynku na auta napędzane alternatywnie. Amen!
Benzyna w Brazylii ma bardzo dużą zawartość alkoholu ale za tym idzie mniejsza liczba oktanowa, mniejsza moc silnika (silniki są oczywiście dostosowane do takiej mikstury). Kwestia wykorzystania ziemi pod uprawy "paliwowe" też jest już dyskusyjna. Jak staniemy pod murem z paliwami kopalnymi, bo ich nie będzie, to obecne lobby będzie mogło sobie palcem w bucie poruszać a nie blokować alternatywne źródła energii. Pozostaje pytanie z czego będą produkowane m.in. leki wykorzystujące węglowodory z ropy naftowej oraz inne produkty? Plastik też jest bardziej kruchy po ponownym użyciu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum