O rany, Sandero to kompletne badziewie, wszechobecne tandetne plastiki żle spasowane, motor 1,6 Mpi głośny i paliwożerny itd ble ble ble, jedyna zaleta to duży prześwit. Ile taki pismak bierze za taką ocene?
Eeetam chyba co pomyliłeś Loganik.
Było tak: Paliwożerne plastiki, tandetne silniki, źle spaswane zwieszenie, i największa wada potencjalna konkurencja dla np. :lidera rynku !
Pan redaktór, miał stary tekst o Loganie i wymienił słowo "Logan" na "Sandero"
Typowy "KOPIPEJSTING" , jak mawia moja młodzież.
Poza tym zastanawiam się, czego w Bolanda słowo "Dacia" wywołuje takie nagatywne emocje ?! (ostatnio u mojej szwagierki)
mocne słowa "mieli" biorąc pod uwagę fakt, że nadwozie to niedoszły projekt Lancii Delty a podwozie to Fiat 125p
tak wiem Sweeper (pamiętamy kto "kreślił" Poloneza), ale jednak... - no cóż
narodowej marki o tradycjach Skody lub
Dacii niestety nie mieliśmy...
Za wikipedią:
"Prototyp samochodu został stworzony w 1975 roku we włoskiej firmie ItalDesign, przez uznanego najlepszym designerem wszech czasów Giorgetto Giugiaro (twórcy Golfa i wielu znanych modeli: Lotusa, Maserati, BMW, SAABa i innych). Samochód projektowano z przyłożeniem dużej wagi do bezpieczeństwa, stąd dzisiejszy Polonez bardzo dobrze wypada w crash-testach. Początkowo auto miało być następcą Lancii Delty, jednakże ostatecznie gotowy projekt sprzedano Polsce. Początkowo miała to być wersja sedan, jednak seryjnie produkowano auto w wersji hatchback. Przygotowania taśmy produkcyjnej trwały od połowy 1977. W tymże roku na ulicach Warszawy pojawiły się prototypowe samochody doświadczalne. Oficjalna uroczystość uruchomienia produkcji odbyła się 3 maja 1978 roku."
produkcja [Syreny] bazowała na podzespołach Warszawy - ekonomiczniej
No, to przypuszczam, że i w Beskidzie nie było 100% części projektowanych i mających-być-produkowanymi od podstaw...
Ale to wszystko jest tak naprawdę kwestią drugorzędną - istotna jest faktyczna niechęć do Daćki i jej powód: "nie wiadomo co gorsze - to, że rumuńska, czy to że francuska, wiadomo za to, że najgorsze to, że nie niemiecka" (albo chociaż japońska). A w dodatku starsze pokolenie ma prawo pamiętać rzeczywiście marną jakość dawnych daciek...
Marka: Renault
Model: Thalia
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2005
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 175 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-10-07, 08:00
Sweeper a ile aut ma nadwozia projektowane przez firmy z wloch? Biorac uwage mocna przebudowe calosci przez FSO - tak to bylo polskie auto. Dlugo moglbym sie rozwodzic co przebudowali/zbudowali od nowa..
Co do motoru - czytalem i tez mnie ponioslo.. Ale z tym syndromem
Pablo78 napisał/a:
"Polski Kompleks FSO"
mam od dawna do czynienia i przestalem sie przejmowac. Rozwalilo mnie podsumowanie artykulu, ze jak wezmiemy najdrozsza wersje sandero i dodamy wyposazenie za 6 tys. zl to juz tylko 3 tys. brakuje do najslabszego Ceed'a i dlatego nie warto - no co za debile..
_________________ Always look on the bright side of your life.
Przeczytałem dzisiaj to cudeńko i woda mi się w chłodnicy zagotowała. A najlepszy jest już lead: "Podstawowe wersje sandero mają ubogie wnętrza wyłożone wszechobecnym tandetnym plastikem" Tiaa, Logan miał wybite słomą
"W trakcie pierwszych jazd samochód słuznie budził zainteresowanie" Ale potem zmieniliśmy zdanie por. poprzednie numery rzeczonego pisma.
A najbardziej zszokowało mnię stwierdzenie:
Pod względem szerokości auto charakteryzuje się wynikami typowymi dla miejskich maluchów niby dlaczego ?
Kierowca o wysokości >180 musi odsunąć fotel do końca, a w tedy zostaje drastycznie mało miejsca na nogi z tyłu. Mam 183 cm i sprawdzałem te ustawienia. I nie miałem problemu.Ze zdjęcia na str. 17 nie wynika bynajmniej, że by pan redaktor się nie mieścił. W niemieckim teście, wzrost testującego wynosił 193m i jemu trochę było ciasno (długie nogi).
Summa summarum nagle okazuje się, że w aucie wielkości Golfa V miesca jest tyle co w Pandzie, nie uwłaczając tej ostatniej...
Co do zużycia paliwa trudno mi, się wypowiadać, ale moje doświadczenia z Loganem I (87KM) nie pozwalają mi wierzyć w wartości podane w artykule.
Z tabelki (patrz załącznik) wynika, że ESP jest w Laureate w standardzie Koleżanki i Koledzy lecę kupować bo za 5 min. zamykają salon !!! No to pa !
Wszystko wyjaśnia jednakże ostatni akapit: nie warto, bo jak do ceny Laureate dodasz ca. 9000 PLN to masz gołą (parhdon) Kieę Ceed
Znów ujawnił się mój ulubiony zakonnik, czyli CzarnyPi(j)aR
paszkwil.jpg tabelka
Plik ściągnięto 178 raz(y) 146,27 KB
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2008-10-07, 16:56, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Renault
Model: Clio Grandtour
Silnik: 1.2 75 KM (D4F)
Rocznik: 2010 Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Paź 2008 Posty: 174 Skąd: Lubin
Wysłany: 2008-10-07, 19:14
Widać że "redjaktorzy" dostali wytyczne co do nacechowania emocjonalnego tekstu. Bo merytorycznie dno. Może dlatego nie kupuję tej gazety. Przy odbiorze mojej MCV miałem chwilkę i dość dokładnie obejrzałem i po przymierzałem się do sandero i jak dla mnie to super sprawa. Mam 188 cm i nie miałem problemów z zajęciem wygodnej pozycji. Wykończenie we wnętrzu jest wystarczająco dobre, dużo ładniejsze niż w MCV.
Ale co tam, ludzie i tak będą kupować te auta.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-10-08, 10:30 Re: Sandero wg Motoru
loganik napisał/a:
O rany, Sandero to kompletne badziewie, wszechobecne tandetne plastiki żle spasowane, motor 1,6 Mpi głośny i paliwożerny itd ble ble ble, jedyna zaleta to duży prześwit. Ile taki pismak bierze za taką ocene? Loganik
To jeszcze nie wszystko, silnik sandero zużywający średnio 7.2l./100km oceniono jako "paliwożerny", w tym samym numerze silnik clio 7.5-7.7l./100km opisano jako "ekonomiczy":)
Pacan testujący sandero w trasie osiągnął zuzycie paliwa na poziomie 8l./ 100 km. Chyba jechał na II i max. III biegu. Kurza twarz, tem facio nie potrafi jeździć samochodem...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2008-10-08, 10:33, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: dci 1.5, 90 KM
Rocznik: 2016
Wersja: Stepway Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 283 Skąd: W-Wa, teraz CH
Wysłany: 2008-10-08, 15:38
Pablo78 napisał/a:
A Polacy...kiedyś mieli Poloneza.
a mieli, mieli.... tak sie glupio sklada ze przez parenascie miesiecy pracowalem w latach siedemdziesiatych w FSO na tloczni przy produkcji blach karoseryjnych... na trzy zmiany i na akord...
blachy do fiata 125 daly jakos wyzyc bo zakrzywienia itp. byly okej, mozna bylo zarobic tyle ze sie trzyosobowa rodzine wyzywilo z jednej wyplaty, jak zaczelismy robic poloneza to qrrrrrrrrrrwa mac! ciagle awarie, kilogramy smaru na blache zeby sie nie rwala, wieczne awarie i reperacje czesci wycinajacych.... horror...
jak sie trafila nocka i pracowalo sie "za dwoch" na jednej prasie to mozna bylo zarobic powiedzmy 500 zlotych przy dachu czy boku fiata 125 p... przy czesciach od poloneza gowno mozna bylo zarobic bo sie wszystko wiecznie pierdzielilo.... (kilo szynki kosztowalo wtedy 90 zlotych a bochenek chleba tradycyjnie 4 zlote-to taka informacja dla mlodziezy)
dobrze ze mnie w koncu stamtad wywalili bo pewnie do dzis bym tam zapieprzal...
To jeszcze nie wszystko, silnik sandero zużywający średnio 7.2l./100km oceniono jako "paliwożerny", w tym samym numerze silnik clio 7.5-7.7l./100km opisano jako "ekonomiczy":)
Dokładnie nastepny artykuł o thalii II, tez mi się to rzuciło w oczy,
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: dci 1.5, 90 KM
Rocznik: 2016
Wersja: Stepway Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 283 Skąd: W-Wa, teraz CH
Wysłany: 2008-10-09, 07:57
Pablo78 napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
To jeszcze nie wszystko, silnik sandero zużywający średnio 7.2l./100km oceniono jako "paliwożerny", w tym samym numerze silnik clio 7.5-7.7l./100km opisano jako "ekonomiczy":)
Dokładnie nastepny artykuł o thalii II, tez mi się to rzuciło w oczy,
ale Panowie "redaktorzy" bzdury wypisują...
to nie sa bzdury, to kwestia smarowania ruchomych czesci... im wiecej smaru lepszej jakosci tym ruch jest latwiejszy...
widocznie "redaktorow" lepiej smaruja ci, ktorzy chca udupic Dacie a podniesc sprzedaz innych produktow....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum