Wysłany: 2016-05-09, 19:04 Wymiana świec i przewodów wysokiego napięcia
Witam wszystkich,
po półtora roku bezproblemowego użytkowania Dustera i założenia w zeszłym miesiącu w autoryzowanym serwisie w Poznaniu instalacji LPG Ladi Renzo w zeszłym tygodniu pojawiły się pierwsze problemy. Najpierw samochód dostał czkawki i na drugim i trzecim biegu zaczął rwać i poruszać się jak żaba. Kolejnego dnia doszła do tego zapalająca się kontrolka silnika, a dziś rano gdy jechałem już do warsztatu samochód zaczął się trząść i spadły osiągi silnika. W serwisie wymienili 2 świece i przewody wysokiego napięcia, ale nie wiedzieli co było przyczyną uszkodzenia lub nie chcieli powiedzieć. Czy ten problem mógł być skutkiem niewłaściwego montażu instalacji LPG lub uszkodzenia jakiegoś elementu podczas instalacji?
I jeszcze jedno, czy podczas naprawy gwarancyjnej nie powinni dać mi jakiegoś dokumentu/kwitu mówiącego co naprawiali?
Ciekaw jestem co za autoryzowany serwis wymienia dwie świece. To Pan Mieciu w stodole wie, że się tak nie powinno robić. Mam nadzieję, że przewodów ci pojedynczo nie wymieniali?
Dobra rada, zmień serwis. Dobrze, że wymienili chociaż za free.
To tak jakby ci pękła sprężyna i wymienili jedną na osi. No Panie, przecież druga jest dobra.
Panowie, silnik K4M posiada 4 cewki zapłonowe. Jedna cewka kosztuje ok.100 - 120 zł firmy BERU. Miałem taki przypadek, że padła mi jedna cewka i był taki objaw jak kolega parę postów wyżej (miałem Scenika z tym silnikiem K7M i wiem co piszę ).
Wymieniłem świece i WSZYSTKIE cewki i już było OK, jechał jak burza....
Należy tylko sprawdzić czy cewka padła poprzez ODKRĘCENIE śrubki mocującej cewki i WCIĄGNIĘCIU cewki ze świecy, natomiast samo odpięcie wtyczki zasilającej cewki NIGDY nie pomoże, bo jest jedno zasilane na dwie cewki 1-3 oraz 2-4 (liczba to kolejność cylindrów).
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Niestety wymiana tego co tam wymienili nie pomogła. Po przejechaniu 20 km znów mam podobne objawy co poprzednio - czyli rwanie przy przyśpieszaniu. Choć nie zawsze, czasem pracuje stabilnie. Jutro znowu czeka mnie rozmowa z serwisem. Mam nadzieje, że nie będą mi kazali znów czekać na kolejną wizytę 10 dni jak poprzednio
Janusze z serwisu wymienili kolejne 2 świece...ech, ręce opadają. Nie mogli od razu wszystkich wymienić?? Na razie samochód jeździ, ale mam już złe przeczucia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum