Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi 85 KM
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 27 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-08, 20:05 Logan MCV 15dci 85
Witajcie!
Byłem dzisiaj w DECARZE w Warszawie, obejrzałem sobie Logana MCV 15dci 85, przejechałem się także Loganem MCV 5dci 68. Wraz z żoną jesteśmy nastawieni na kupno tego autka, tylko pomóżcie nam w wyborze silnika - 68 czy 85?
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-10-08, 20:12
Mimo, iz nie jestem uzytkownikiem Logana z jednostka dCi sugerowalbym zakup mocniejszej jednostki. Moze i cos jest w tym, ze ta bardziej wysilona jednostka (w porownaniu z wersja 68 KM) bedzie mniej trwala jednak tym bym sie nie sugerowal za bardzo. Mocniejsza wersja wszak to nie tylko kwestia zmienionej elektroniki a slabszy motor moze miec problemy z napedzaniem MCV'a. Pol biedy oczywiscie jesli jezdzisz sam ale jezeli dorzucisz jeszcze komplet pasazerow i bagaz wersja 68 konna moze okazac sie po prostu za slaba. Kolejnym argumentem jest to, ze wersja 85 KM nieco mniej pali.
Ja też polecam wersję 85KM. Nie sugerowałbym się tylko mniejszym zużyciem paliwa przez silnik 85KM, bo różnice są niewielkie. Za to jeżeli chodzi o tzw. bezpieczeństwo aktywne - czyli np. możliwość szybszego wykonania manewru wyprzedzania - drugiego pojazdu to na pewno będzie ono większe przy mocniejszym silniku. Co do żywotności silnika 85KM, cóż na pewno nie będzie większa niż silnika 68KM. Ale za to silnik ten będzie w mniejszym stopniu przeciążany podczas jazdy po mieście, co za pewne wpłynie kożystnie na jego trwałość.
Trzeba sobie odpowiedzieć na czym Ci zależy. 68KM jest trwalszy, 85 KM dynamiczniejszy Róznica w cenie też jest znaczna, spalanie praktycznie takie same.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-10-09, 16:44
68 km na duże kombi, jakim jest MCV, to ZA MAŁO. Jeśli Cię stać weź 85 km, albo benzyniaka i oszczędź sporo kasy.
Co do trwałości, to nowoczesne diesle, niezależnie od mocy, potrzebują przy ok 200 tys. km sporych nakładów na wtryskiwacze, turbinę, koło dwumasowe. Oczywiście są wyjątki.
Cdi reno z tego słynie, poczytaj moto gazetki, szczególnie z opisami trwałości 1.5 dci w kangurach. Auto świat 34/2007
Nie bez powodu 4-5 letni dieselek z 200 tys. przebiegu kosztuje 40% wartości nowego z salonu. Bo z dieslami jest tak:
przez pierwsze 50-100 tys. km odzyskujesz zwyżkę w cenie wobec benzyny (5-10 tys zł)
przez kolejne 50-100 tys.km oszczędzasz,
przez kolejne 50-100 tys. km dokładasz.
Wszystko fajnie wygląda przy rachunkach za paliwo. Diesel jest w eksploatacji tańszy o ok. 30% Robi się za to b.ciulowo przy naprawach. Mój amigo dostał ostatnio "rachuneczek" na 3.5 tys. zł za wymianę wtryskiwaczy w peugocie hdi z przebiegiem 180 tys. km. Zważywszy, że płaci za paliwo ok 400 zł/m-c to wydatek bedzie odzyskiwał przez ponad rok. Jak się cos innego nie posuje...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Wszystko fajnie wygląda przy rachunkach za paliwo. Diesel jest w eksploatacji tańszy o ok. 30% Robi się za to b.ciulowo przy naprawach. Mój amigo dostał ostatnio "rachuneczek" na 3.5 tys. zł za wymianę wtryskiwaczy w peugocie hdi z przebiegiem 180 tys. km. Zważywszy, że płaci za paliwo ok 400 zł/m-c to wydatek bedzie odzyskiwał przez ponad rok. Jak się cos innego nie posuje...
Źle do tego podchodzisz Janie. Ale, ponieważ sam wybrałeś benzynę, więc nie dziwię Ci się, że bronisz swojego wyboru. Tak jak ja diesla ;) Otóż nie jest wpisane do homologacji, ani nie jest regułą, że przy 200tys. km popsuje się osprzęt silnika za kilka tys. złociszczy. To... może się popsuć. A _nie musi_ , a jak się nie popsuje, to oszczędności są realnie duże. Owszem ryzyko jest znacznie większe niż w prostej benzynce, ale nie przesądza to o ewentualnej usterce. A oszczędności są spore. Licząc samo paliwo 100km kosztuje mnie 21 zł, a Ciebie ca. 37 zł. Spadek wartości również będzie u mnie niższy, jak to z dieslami bywa. A różnica w cenie (~ 4,7k) między 1.6 a dci 68 zwraca się po 30-35 tys. km
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-09, 19:08
Moim zdaniem Gregosa ma rację (czyżbym również bronił swojego wyboru ). To gderanie o wtryskiwaczach robi się nudne. Jak się popsuje to trudno, będę się martwił. Popsuć się NIE MUSI!!!! A jak się nie popsuje to drogi Janie Ostrzyca, eksploatacja jest dużo tańsza niż sugerujesz. Ale każda sroka swój ogon chwali
A i jeszcze jedno. 68 KM przy dieslu też wystarczy.
Benzyniaki tez się psują niestety I też te naprawy potrafią być b.drogie.
Dci na pewno jest oszczędniejszy niż benzyniak! Jeżeli stać Cię (2000 złotych polskich) na silnik większej mocy to się nie zastanawiaj! Jeżeli stać Cię na comiesięczne wydatki na benzynę to kup benzyniaka 105 KM. Poczujesz power !!!
Nie przypadkowo w USA jeżdżą same benzyniaki. Ich po prostu na ten luksus stać! Nie dość, że zarabiają więcej to dodatkowo wszystkie paliwa a benzyna w szczególnosci są o połowę tańsze niż w Europie.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi 85 KM
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 27 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-09, 20:11
Wielkie dzięki za wszystkie informacje. Właśnie z żoną zadecydowaliśmy. Będzie Logan MCV 1,5 dCi 85 KM. Jest tylko jeszcze jeden problem - jakie dodatki dokupić? Myślimy o lakierze metaliku, tylnich szybach elektrycznych, półce pod sufitem i w promocji za 1200 zł poduszki pasażera i boczne. Co wy na to?
I jeszcze jedno pytanko? Jaki jest koszt założenia blokady na skrzynię biegów lub alarmu oraz ile kosztuje ubezpieczenie w salonie Dacii?
Dzięki za pomoc!!!!!!!!!!!!
To zalezy. W PZU powyzej 50000 pln dwa zabezpieczenia (fabryczny immobi.+coś jeszcze). Wiem bo dzisiaj rejestrowałem i ubezpieczałem swoją MCV-kę
W innych towarzystwach to różnie to wygląda ...
Wielkie dzięki za wszystkie informacje. Właśnie z żoną zadecydowaliśmy. Będzie Logan MCV 1,5 dCi 85 KM. Jest tylko jeszcze jeden problem - jakie dodatki dokupić? Myślimy o lakierze metaliku, tylnich szybach elektrycznych, półce pod sufitem i w promocji za 1200 zł poduszki pasażera i boczne. Co wy na to?
I jeszcze jedno pytanko? Jaki jest koszt założenia blokady na skrzynię biegów lub alarmu oraz ile kosztuje ubezpieczenie w salonie Dacii?
Dzięki za pomoc!!!!!!!!!!!!
blokadę i alarm możesz wywalczyć u dilera ;)
Półka pod sufitem - super się sprawdza
Poduszki - nawet się nie zastanawiałem za 1,2tys zł
Tylne szyby elektr. - raczej bajer ;) najmniej uzyteczne,
Lakier metalik - jeśli podoba Wam się konkretny kolor, to też się nie zastanawiajcie. Samochód z salonu kupuje się w takim kolorze, jaki się najbardziej podoba. W używanych się już tak nie przebiera.
Proponuje tez powalczyć o podłokietnik - swojego nie oddałbym już nawet za tysiaka.
Radio fabryczne - zdecydowanie za drogie względem możliwości. Za (od) 600pln macie o wiele lepszy zestaw z 6 dobrymi głośnikami skompletowany samodzielnie.
_________________ Gregosa
---------
MCV dCi lauréate | 63k+ km
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 129 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-10-09, 22:02
Gregosa napisał/a:
blokadę i alarm możesz wywalczyć u dilera ;)
A jak już się nie uda, to na pewnio nie więcej jak 1000 zł, wliczając w to montaż i dodatkowy kluczyk lub komplet pilotów.
Gregosa napisał/a:
Półka pod sufitem - super się sprawdza
Tak, półka koniecznie.
Gregosa napisał/a:
Poduszki - nawet się nie zastanawiałem za 1,2tys zł
Ja tak samo.
Gregosa napisał/a:
Tylne szyby elektr. - raczej bajer ;) najmniej uzyteczne,
Mnie dealer przekonał, żeby *nie* kupować tylnych szyb elektrycznych. Za te same pieniądze wybrałem roletę (w wersji 7-osobowej nie ma jej w standardzie).
Proponuję zastanowić się nad klimatyzacją.
I oczywiście należy targować się o każdy dodatek.
O dywanikach nie wspominając.
Do MCV-ki lepiej brać wersję 85KM. A co do wtryskiwaczy to ich żywotność zależy od lanego paliwa.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-10-10, 07:26
Nie chwalę i nie bronię swojego wyboru. W gruncie rzeczy nie ma o co się spierać bo przerabialiśmy to już nie raz.
Fakty są takie (sami o tym pisaliśmy):
benzyna-tańszy zakup, tańsze naprawy, większa frajda z jazdy (w porównaniu do cdi 67 km), droższe koszty paliwa,
diesel-droższy zakup (5-9 tys.zł), droższe naprawy, mniejsza frajda z jazdy, tańsze paliwo.
Warto sobie wyliczyć co się zwyczajnie opłaca. Na wp jest fajny kalkulatorek kosztów zakupu benzyniaka i diesla. Polecam, chociaż należy to traktować orientacyjnie. Z porównania kosztów zakupu 1.6 mpi 87 km i 1.5 cdi 85 km, cen paliw i średniego zużycia paliwa wyszło mi, że diesel zwróci się po 70-110 tys. km zależnie od ceny paliwa. Średnio po ok. 85-95 tys.
Różnica w cenie wygląda tak:
1.6 mpi 87 km ambiance 7 os. + halogeny, radio, relingi, poduszka pasażera = 42.750 zł
1.5 cdi 85 km laureate 7 os. + radio, poduszka pasażera, alarm (konieczny do ubezpieczenia), droższe ubezpieczenie = ok. 53.000 zł
Żeby coś konkretnie oszczędzić musiałbym telepać się wózkiem do 200 tys. km.
Porównuję ambiance i laureate bo w ambiance nie proponują cdi 85 km, a tylko taki mnie interesował, poza tym mój ambiance jest doposażony prawie do poziomu laureate (pomijać elektrykę, której nie chciałem)
I jeszcze jedno przy zakupie do użytku „prywatnego” a nie na „działalność” stosuje się inne kryteria. Kupując wózek do roboty opłaca się kupić droższy z przyczyn podatkowych.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Nie wdawajmy się w dywagacje diesel vs benzyna bo będzie 5987 postów i problemu nie rozstrzygniemy. Ja wolę benzynę (najlepiej turbo, biturbo ) - większa frajda z jazdy, lecz diesel to większa frajda z jazdy dla portfela. I jeszcze jedna prawidłowość większy silnik większa frajda - a spalanie tylko minimalnie większe
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-10-10, 23:22
petek napisał/a:
Uwielbiam ten dźwięk spod maski!
Jak w dostwczaku...
A tak na serio... Wtryskiwaczami w dCi raczej bym sie nie przejmował tylko lał dobre, sprawdzone paliwo (najlepiej te "premium" : verva, ultimate, v-pover [tylko nie rozpoczynajcie dyskusji o paliwach:) ]) i oczywiscie pamietal o turbinie. Dac jej sie rozgrzac i ostygnac. Przejrzyjcie fora o innych Reno, w ktorych jest montowany silnik dCi. Prawie nikt nie wymienial jeszcze tych "czesto padajacych" wtryskiwaczy.
Nadal jestem za wyborem silniejszej wersji. Czy mniej trwala? A co powiecie na wersje 1.5 dCi 105 KM? Albo fiatowski 1.3 MujtiJet 105 KM montowany w Lancii? Co? Wyjedzie z fabryki i sie rozpadnie bo za bardzo wysilony? Chyba nie... o nowych benzyniakach mozna to samo powiedziec. Chocby taki VW 1.4 z turbo i kompresorem (czy jakos tak :)) o mocy (fabrycznej) nawet 170KM... Rozsadnie ksploatowany silnik powinien odwdzieczyc sie 'dlugowiecznoscia". Jeszcze raz podkreslam to, ze rozne wersje mocy nie roznia sie tylko elektronika tylko przekonstruowany jest caly silnik tak aby mogl on rozwinac dane osiagi.
Przyjemnosc z jazdy? Co kto lubi... Jednak benzyniak o tej samej mocy co dCi bedzie dynamiczniejszy. dCi o mocy 85 KM jest pewnie porownywalny osiagami z benzynowa wesja 1.4 75 KM. Wiec to tez moze okazac sie troche za malo jak na logana MCV. Wiem, wiem... zaraz odezwa sie zwolennicy diesla, ze wazny jest moment obrotowy...
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-10-11, 08:13
[quote="kas602"]
petek napisał/a:
Wtryskiwaczami w dCi raczej bym sie nie przejmował tylko lał dobre, sprawdzone paliwo (najlepiej te "premium" : verva, ultimate, v-pover [tylko nie rozpoczynajcie dyskusji o paliwach:) ])
No dobrze tylko cena ON premium (różnych firm) oscyluje w granicach 4-4.10 zł (w Lublinie) a widziałem już droższe. W związku z tym wydłuża się i to znacząco okres zwrotu dodatkowych kosztów zakupu dielsa.
A słynny monent obrotowy w dieslu jest co prawda wyższy ale na SILNIKU a NA KOŁACH już taki sam jak w benzyniaku z powodu zestopniowania skrzyni. Coś tam pisał ostatnio Motorek na ten temat.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
W dieslu wciskasz jedyneczkę stojąc w wielkich korkach i jedziesz sobie na niej czy to po prostej czy tez pod górkę, bez gazu, spokojnie, a w benzyniaku już tak słodko nie jest. I właśnie to kocham w dieslach że są bardzo elastyczne ;)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Panowie, nie chodzi tu o samą wielkość momentu obrotowego w dieslu [tubodieslu]. Wiadomo, że moment w dieslu zawsze będzie większy niż w benzynie, bo silnik ten kręci się wolniej. Chodzi o przebieg tego momentu, dzięki doładowaniu te silniki osiągają 80% momentu obrotowego "siły" przy ok 35-40% maksymalnych obrotów, co pozwala na osiągania przyzwoitych przyśpieszeń przy stosunkowo niewielkiej mocy i bez konieczności kręcenia silnika na wysokich obrotach.
Maksymalny moment obrotowy w 1.5 dci (160 Nm) jest osiągalny przy 1700 obrotach ;)
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2007-10-11, 22:57
Black Eryk napisał/a:
I właśnie to kocham w dieslach że są bardzo elastyczne ;)
Jednak nie tak elastyczne jak benzyniaki...
Dowod? Sprobuj dieslem pojechac na trzecim biegu od 1250 obrotow do 6200... :)
Diesle nie sa elastyczniejsze (a nawet sa mniej elastyczne), tylko maja maksymalny moment obrotowy w duzo nizszym zakresie obrotow.
jan ostrzyca napisał/a:
No dobrze tylko cena ON premium (różnych firm) oscyluje w granicach 4-4.10 zł (w Lublinie) a widziałem już droższe. W związku z tym wydłuża się i to znacząco okres zwrotu dodatkowych kosztów zakupu dielsa.
To kestia indywidualnego podejscia. Zwazywszy na ogolna jakosc paliw w Polsce w tym przypadku zalecalbym jednak "dmuchanie na zimne" i traktowalbym wiekszy wydatek na paliwo jako inwestycje a nie koszt.
Ale moze jestem inny bo nie moge sie przelamac by swojego logana zalewac zwykla 95...
ONLY VERVA98 :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum