Wniosek - wysoka plandeka działa jak hamulec spadochronowy w wahadłowcu, ale nie zawsze można się jej pozbyć.
W instrukcji Dustera napisane jest, że w przypadku ciągnięcia przyczepy należy zaopatrzyć się w odpowiednio ustawiony spoiler dachowy. Chyba chodzi o taki jak mają ciężarówki. Ciekawe jak by to wyglądało na daci
Ostatnio zmieniony przez laisar 2016-09-12, 09:15, w całości zmieniany 2 razy
Coś tam pomoże, ale niewiele, bo jest zbyt duża odległość między nim, a ścianą przyczepy. Warto się przyjrzeć jak to wygląda właśnie na ciężarówkach (przykład).
Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu inna przyczepa - maksymalnie aerodynamiczna i jak najniższa, a jeśli potrzebna jest większa ładowność, to po prostu dłuższa. Jeżeli towar na to nie pozwala - to chociaż taka ze ściętą przednią ścianą.
We własnym zakresie można się też pokusić o proste i tanie modyfikacje - "nos" i "ogon", które są najbardziej efektywne.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-12, 10:41
Science fiction, lub jak to mówią - dyskusja filozoficzno-teologiczna. A w praktyce osobówką przyczepy ciąga się raczej rzadko, bardzo rzadko.. na tyle rzadko że wątpię żeby ktoś się chciał bawić w inwestycje w spojlery czy modyfikacje przyczep, bo koszt zaoszczędzonego paliwa nigdy nie pokryje kosztów inwestycji. natomiast gdyby ktoś potrzebował przewoźić wieksze przedmioty często lub bardzo często to raczej kupiłby pojazd do tego przeznaczony.
Plandeki mają to do siebie, że można je łatwo ściągnąć, zwinąć. Więc na dłuższy dystans na pusto (lub przy przewozie towarów niewrażliwych na pogodę) najlepiej po prostu ściągnąć plandekę z przyczepki. Albo podwinąć tył i przód: nawet niektórzy kierowcy ciężarówek tak robią.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-09-12, 10:43, w całości zmieniany 1 raz
w praktyce osobówką przyczepy ciąga się raczej rzadko, bardzo rzadko
Gdybyś przeczytał źródło zalinkowane w pierwszym poście niniejszego tematu to byś wiedział, że dotyczy osoby, która robi to właśnie regularnie.
Lza napisał/a:
koszt zaoszczędzonego paliwa nigdy nie pokryje kosztów inwestycji
Wybór po prostu innego modelu przyczepy z wypożyczalni może mieć dodatkowy koszt przyzerowy, a nos lub ogon to koszt wielkości ok. stówki - tyle co materiał i jego mocowanie. Owszem, realistyczna do osiągnięcia 10% redukcja przy gazie nie zwróci się po jednym wyjeździe, a dopiero po kilku, ale dla kogoś wykonującego takie kursy często może to być warte rozważenia.
Lza napisał/a:
niektórzy kierowcy ciężarówek [podwijają tył i przód plandeki]
W kilkutonowym pojeździe mknącym max 80 km/h - to nie jest dobry odpowiednik dla osobówki z ponad 100 "na blacie". (I co gorsza może pustą przyczepą...).
JA wspomniałem że przy użyciu przyczepy z wypożyczalni na trasie 2,5 kkm różnica w spalaniu ON wynosiła 1,5 l/100km.
Mam małą własną ( Niewiadów N126b) jak ją ciągnę to zużycie paliwa jest niższe niż przy standardowej jeździe ( bo jeżdżę wolniej na ekspresówkach)
Z tym targaniem przyczepy to tak wyszło (zlecenie) i dla jednego nie opłaca mi się zmieniać auta, jak będzie więcej to zmienię ciągnik (MCV), tylko który będzie tak tani w utrzymaniu
Tylko zauważyłem fakt - plandeka działa jak spadochron w wahadłowcu.
A w praktyce osobówką przyczepy ciąga się raczej rzadko, bardzo rzadko.. na tyle rzadko że wątpię żeby ktoś się chciał bawić w inwestycje w spojlery czy modyfikacje przyczep, bo koszt zaoszczędzonego paliwa nigdy nie pokryje kosztów inwestycji. natomiast gdyby ktoś potrzebował przewoźić wieksze przedmioty często lub bardzo często to raczej kupiłby pojazd do tego przeznaczony.
To bym podyskutował w zakresie ciągniecia przyczep kempingowych ( w mnie to już przeszłość) ale przed dwudziestoma laty wielokrornie pokonywałem wielotysięczne trasy.
I daltego po pierwszej wyprawie osobówką i przeżyciu szoku ( budżet na paliwo przekroczyłem dwukrotnie) na nastepne wyprawy uzywałem wyższego ciągnika - VW Tansportera który palił z kepmingiem tylko torszke więcej - a po zabudowaniu go spoilerami w benzynie miałem spalanie tylko o 10 % wyższe
Tak wyglądał
To bym podyskutował w zakresie ciągniecia przyczep kempingowych ( w mnie to już przeszłość) ale przed dwudziestoma laty wielokrornie pokonywałem wielotysięczne trasy.
I daltego po pierwszej wyprawie osobówką i przeżyciu szoku ( budżet na paliwo przekroczyłem dwukrotnie) na nastepne wyprawy uzywałem wyższego ciągnika - VW Tansportera który palił z kepmingiem tylko torszke więcej - a po zabudowaniu go spoilerami w benzynie miałem spalanie tylko o 10 % wyższe
Tylko o ile wyższe spalanie bazowe miał od osobówki, bo może się tak zdarzyć że spalanie osobówki + 50% będzie mniejsze niż VAN+10% . Po za tym dużo zależy czy jeździmy zgodnie z przepisami czy je trochę nagiamy. Np. w moim wypadku spalanie Dastera na autostradzie przy max. dozwolonych prędkościach wynosi natępująco:
Daster + box przy 130-140 km/h - 14l LPG na 100 km
Daster + camping + box przy 80 km/h 13l LPG na 100 km (przy około 100 km/h 15l LPG na 100km)
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Tylko o ile wyższe spalanie bazowe miał od osobówki, bo może się tak zdarzyć że spalanie osobówki + 50% będzie mniejsze niż VAN+10% .
W tym czasie posiadałem PF125(1,5) który solo palił 9l/100 km zaś z kempingiem 15l/100 km Zaś VW Transporter ((benzyna 2.0) pałił solo 10l/100km a z przyczepą 11l/100km
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-13, 08:55
Niemniej nadal utrzymuję, że z przyczepą się jeździ w wyjątkowych okolicznościach, nawet z campingiem - tylko 2, czasem 3 tygodnie w roku. Nawet jeśli jest to parę tyś. km to i tak jest to tylko kilka-kilkanaście procent przebiegu rocznego. Pozatym campingi zwłaszcza te nowe mają już wyprofilowane, aerodynamiczne kształty. Gorzej z tymi starymi tam faktycznie królował topór i kąt prosty ;)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-09-13, 08:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomnóż to razy tych kilka litrów więcej na 100 km to otrzymasz naprawdę niezłą kwotę .
Od tej kwoty odejmij koszt zakupu deflektora ( lub innych wspomagaczy).
Wg wielu posiadaczy oszczędność na takim deflektorze to około 13-15% w zużyciu paliwa.
Teraz po prostu policz ile to jest.
No to liczymy.
Przejechalem ~3000 km, max średnie spalanie z baku ~ 15l/100km(zazwyczaj było trochę mniej) przyjmijmy że na deflektorze zyskam 15% paliwo liczę z górką po 2zł (LPG)
3000/100*(15*10/100)*2zł =135 zł
Dużo czy mało na deflektor?
ps.
Sprawdziłem dokładniej dane max ze zbiornika to 15.71 - liczę 16 - po korekcie 144zł ;)
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2016-09-13, 10:14, w całości zmieniany 2 razy
Najtańsze deflektory od Thule to koszt około 150 zł
Zwraca się juz na jednej krótkiej trasie.
A jak to działa możesz obejrzeć u profesjonalistów ( tam nówki stuki są po nieco ponad 200 $ a na Amazonie po sezonie jeszcze mniej)
A badania zrobiło angielskie Motor Industry Research Association którzy ocenili iz oszczędności na 100 mil wynoszą w UK około 4,5 do 5 funtów ( w zależności od ceny paliwa)
[youtube]http://youtu.be/QmwkrQbTgNQ[/youtube]
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-13, 14:29
damiaszek napisał/a:
A skąd mam mieć rzeczywiste pomiary?
No właśnie bez empirycznych pomiarów to wszelkie dane, (które zazwyczaj pochodzą z reklam producentów) można wieżyc że są tak rzetelne jak spalanie podawane przez producentów samochodów ;)
Dopóki nie zobaczę kogoś kto sam to starannie przetestował nie uwierzę. Jeśłi Ci się uda zakupić i przetestować daj znać! To będzie cenna wiedza, byc może sam takie coś wówczas zakupię.
jas_pik napisał/a:
Najtańsze deflektory od Thule to koszt około 150 zł
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-09-13, 14:33
jas_pik napisał/a:
Chciałeś danych coś takiego znalazłem
Jak widać tyczy się to pojazdów o kształcie poloneza. Dla nadwozi kombi, vanów czy SUV-ów to się na pewno nieco inaczej przedstawia. Ty,m bardziej że taki duster czy lodgy są sporo wyższe niż auto typu polonez czy stara golfina. Nie neguję, że zuzycie plaiwa z owiewką jest mniejsze, tylko zadaje pytanie Ile naprawdę wynoszą oszczędności dla takich pojazdów jakie posiadamy?
Przyczepa kempingowa w dodatku jest szersza niż osobówka. Więc trzeba by kjeszcze owiewki boczne montować.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2016-09-13, 14:35, w całości zmieniany 2 razy
Ponieważ zajmuje się również pojazdami z napędem elektrycznym gdzie ważne są wszystkie rzeczy związane z oporami ( powietrza/toczenia /transmisji ) to z doświadczenia mogę stwierdzić że jest tak wiele zmiennych mających wpływ na końcowe wyniki że trudno będzie to przeprowadzić.
Rożnica ciśnienia w kołach samochodu ( na przykładzie posiadanego Peugeota 106 Electric) jest następująca
Zasięg na jednym ładowaniu / ciśnienie powietrza w kołach
50 km ---> 2 atm
58 km ---> 2,2 atm
65 km ---> 2,4 atm
70 km----> 2,6 atm
74 km----> 2,8 atm
77 km----> 3 atm
Wszystkie badania na tej samej trasie naładowanie za każdym razem identyczne , temperatura zewnętrzna około 23 st. C.
Nie jeżdżę obecnie z przyczepą wyższą niż DD ( jeśli wypożyczam to taka której wysokość jest równa Dusterowi.
Ale gdybym nabył przyczepę kempingową to byłby to jeden z pierwszych zakupów bo to jest must have
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum