Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-28, 22:32 Uszkodzenie progu w daci sandero
Witam
W końcu na mnie padło, chwila nieuwagi podczas wyjeżdżania z miejsca parkingowego i zaryłem progiem w skośnie umiejscowiony fragment murku. Trach i po blasze do gołego metalu. Mam AC w Warcie, więc zgłosiłem szkodę na infolini i dziś byłem na oględzinach na Puławskiej ASO. Zdecydowałem się na ASO gdyż Warta rzekomo zaniża wypłaty gotówkowe a takie uszkodzenia i by mieć całość zrobione od A do Z . Pracownik zakwalifikował próg do naprawy metodą "wyciągania" i ew szpachlowania, bez potrzeby wycinania elementu. Planowany czas naprawy kilka dni - tydzień. Czy to nie za długo ? Termin rozpoczęcia dopiero na 16.09 ;-(
Próg jest wgięty, do wymiany listwa drzwi. Same drzwi całe nienaruszone. Podłoga cała. Nie wiem czy się cieszyć, że wystarczy prostowanie elementu. Przynajmniej nie będzie dalej uszkodzona powłoka lakiernicza przy wycince i spawaniu.
BTW. Mam nauczkę, wyjeżdzać z ciasnych nieznanych miejsc parkingowych tym samym śladem którym się wjechało ;-(
BTW. 2 Zainstaluje sobie kamerę cofania
prog5.jpg
Plik ściągnięto 138 raz(y) 234,33 KB
prog2.jpg
Plik ściągnięto 151 raz(y) 139,05 KB
prog4.jpg
Plik ściągnięto 173 raz(y) 150,72 KB
prog6.jpg
Plik ściągnięto 152 raz(y) 205,19 KB
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2015-08-28, 22:45, w całości zmieniany 3 razy
A co chciałeś, żeby szybko zrobili? Wiem, że auto Ci potrzebne, ale ważne jest dokładnie i dobrze zrobione. A więc, prostowanie, szpachlowanie i malowanie to wymaga pewnego czasu. Szpachla musi dobrze wyschnąć to parę godzin, podkład czyli baza do malowania to też następne parę godzin a na koniec lakierowanie to kolejne parę godzin, a ludzie w ASO pracują tylko 8 godz dziennie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Myślę, że tak, wszak takie uszkodzenie nie jest takie wielkie.
U mnie w scenicu skorodował kawałek słupka przedniego co mi z tego powodu pękła szyba przednia. Przed wymianą szyby naprawili mi poprzez wstawienie kawałka nowego słupka, zaszpachlowanie i polakierowaniu to zajęło 2 dni.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-28, 22:51
Dostałem termin przyprowadzenia auta na 16.09 7-18. Spytałem, jak przyprowadzę o 7 czy coś będzie zrobione już czy będzie czekał do 7 dnia nast. Jak naprawiał ktoś w ASO coś dostaliście żelazny termin od - do ? ( przy dostępności części, bez komplikacji etc )
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 239 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-08-28, 23:15
Pewnie jest duży popyt na takie naprawy i warsztat dyktuje warunki.
Miałem niedawno naprawianą szkodę (błotnik i nadkole po kolizji) we Fiacie w ASO z ubezpieczenia. Dostałem czas naprawy 3 dni i tak było. Samochód czekał 6 dni na wjazd do warszatu. Niby krótko ale jak musisz patrzeć na szkodę, to każdy kolejny dzień to o jeden dzień za długo;)
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-29, 11:33
AC KOMFORT w Warcie z ochroną zniżęk AC przy jednej szkodzie Natomiast Agent mnie zapewniał, że należy mi się pojazd zastępczy na czas naprawy. Warta jest innego zdania - gdyż pojazd w wyniku uszkodzenia nie został unieruchomiony. Będę to wyjaśniał. Nie znam wyceny kosztów naprawy na ten moment. Myślisz, że jak robię naprawę przez ASO bezgotówkowo nie podadzą mi wyceny ?
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2015-08-29, 11:35, w całości zmieniany 1 raz
Pracownik zakwalifikował próg do naprawy metodą "wyciągania" i ew szpachlowania, bez potrzeby wycinania elementu
Jak będziesz odbierał auto to z miernikiem lakieru i pochwal się ile szpachli nałożyli na próg (która może pękać po jakimś czasie).
Wg mnie próg kwalifikuje się do wymiany.
Ciekawe jak rzeczoznawca to zakwalifikuje - ja bym poczekał na wycenę i zlecił tą robotę poza ASO.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3761 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-29, 13:02
Ja miałem miesiąc temu wymieniany tylny błotnik i malowane drzwi w ASO Mory. Błotnik wymienili dolną połówkę inaczej trzeba odpruwać od dachu, podobno producent dopuszcza taką naprawę. Oddałem samochód w poniedziałek przed 18 i odebrałem w następną środę przed fajrantem. Miesiąc trwały przepychanki z PZU które chciało szpachlowania i prostowania błotnika na rancie od drzwi. Jeszcze czekam na sprowadzenie listew z pakietu SUV i okazało się ze zapomnieli polakierować klamki a w piątek jechałem na wakacje .....
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2015-08-29, 13:06, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-30, 20:08
GORDINI napisał/a:
Jak będziesz odbierał auto to z miernikiem lakieru i pochwal się ile szpachli nałożyli na próg (która może pękać po jakimś czasie).
Wg mnie próg kwalifikuje się do wymiany.
Ciekawe jak rzeczoznawca to zakwalifikuje - ja bym poczekał na wycenę i zlecił tą robotę poza ASO.
ASO ma umowę z ubezpieczycielem jako rzeczoznawca. Zaś ubezpieczyciel akceptuje lub nie analize i kosztorys ASO. Czemu Uważasz, że do wymiany ? Miernik lakieru ASO może udostępnić ? Poza tym wycinanie progu i wspawywanie nie jest takie dobre dla blacharki pojazdu.
mekintosz , żeby móc zrobić naprawę tanio i żebyś uniknął szkody całkowitej przekonują Cię do szpachlowania... 100x bardziej wolałbym przespawany próg niż prostowany element konstrukcyjny (który już nie będzie miał swoich pierwotnych parametrów), na dodatek obłożony szpachlą do której prędzej czy później dostanie się woda, zacznie pękać w wyniku jazdy po dziurach, aż w końcu odpadnie od totalnie skorodowanych szczątków progu. Oczywiście może to już nie będzie Twój samochód, bo nie stanie się to w tydzień, miesiąc czy rok.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3761 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-31, 09:30
mekintosz napisał/a:
ASO ma umowę z ubezpieczycielem jako rzeczoznawca. Zaś ubezpieczyciel akceptuje lub nie analize i kosztorys ASO. Czemu Uważasz, że do wymiany ? Miernik lakieru ASO może udostępnić ? Poza tym wycinanie progu i wspawywanie nie jest takie dobre dla blacharki pojazdu.
To zależy jak jest zrobione - zgodnie ze sztuką miejsce spawów pokrywa się specjalnymi farbami antykorozyjnymi i szpachlą z takimi dodatkami. Dopiero na to właściwa szpachla podkład i malowanie. Wyciąganie i szpachlowanie można robić na elementach gdzie jest duża płaska powierzchnia blachy jak drzwi czy dach. Inaczej na przetłoczeniach blachy trzeba ładować kilogramy szpachli żeby zachować profil. U Ciebie dochodzi też widoczna powierzchniowa korozja progu - ja bym wymieniał.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-31, 11:22
Owszem nie jestem blachrzem samochodowym. Dostałem info ze do naprawy a nie wymiany. Zatem jak zweryfikować kto ma rację? Bo nie chciałbym by całość spieprzono. Aso niejako samo w ramach umowy z ubezpieczycielem kwalifikuje do danego typu naprawy. Nie sądzę by szkoda całkowita była z wymianą progu. Też bez urazy ale u nas każdy się na wszystkim zna. Mam teraz zagwozdke...
Nie sądzę by szkoda całkowita była z wymianą progu. Też bez urazy ale u nas każdy się na wszystkim zna. Mam teraz zagwozdke...
Ja dalej nie potrafię zrozumieć twoje toku myślenia. Auto masz po gwarancji. Niech ubezpieczyciel zrobi wycenę co jest do wymiany i lakierowania. Jedziesz do dowolnego blacharza i pytasz o cenę na gotowo z malowaniem.
Kupujesz z rozbitka tylny fragment progu i dajesz do zrobienia - jak będzie dobrze wspawany ( w miejscu oryginalnych zgrzewów, które się rozwierca) to zostaje tylko
spaw na styk z przodu progu). wymiana nie powinna dłużej trwać niż 5godz.
I jeszcze powinno zostać trochę pieniędzy w kieszeni bo do malowania są dwa elementy czyli ok. 600-700zł (lakiernik za poprawkę nie weźmie więcej niż 300.
Masz jakieś pytania to wal śmiało.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-31, 14:39
Dziękuje za pomoc. ASO uznało, ze nadaje się do naprawy. Ruda wyskoczyła od razu po lekkim deszczu. Warta może uznać sprawę za zamkniętą skoro podpisałem zgodę na rozliczenie bezgotówkowe ? Nie mam zamiaru szukać blacharza po całej Warszawie ale chciałbym by naprawa została przeprowadzona jak najlepiej dla mojej daci. Może poprosić innego rzeczoznawcę z Warty by to obejrzał ? Znów sie robi jakiś chory klimat,że klient oddaje samochód do ASO wy sugerujecie, pewnie w najlepszej Waszej ocenie, ze owo ASO chce zrobić na szybko i nie tak jak powinno być. Komu ufać ?
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2015-08-31, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Niech wyciągają spoterem jak są tacy dobrzy w tym temacie. Ale przed malowaniem
to sprawdź jak wyciągnęli (kanty na progu muszą mieć idealną linię) i czy przypadkiem nie nagrzewali blachy palnikiem. Jak nie jesteś w stanie sam ocenić jakości musisz zdać się na fachowca bądź niezależnego rzeczoznawcę.
A ASO chce na szybko wyrwać dobre pieniądze i uwierz mi, że takich klientów chcieliby mieć na pęczki. Sprawdź czy robią u siebie czy zlecają na zewnątrz.
Uważam, że lepiej wyciągnąć, pozostaną oryginalne spawy i zgrzewy. Ja miałem wgnieciony zdrowo próg w Felicji, znajomy blacharz wyciągnął nawiercając i wkręcając blachowkręty - można za nie ciągnąć. Potem szpachla i lakier, nie dało się niczego zauważyć po naprawie, a po 10 latach od zajścia z Felki wszędzie sypało się próchno, oprócz tego progu, który nadal wygląda doskonale.
Ja miałem wgnieciony zdrowo próg w Felicji, znajomy blacharz wyciągnął nawiercając i wkręcając blachowkręty - można za nie ciągnąć
Felicja a Dacia to dwie inne konstrukcje.
Wyciągnął blachowkrętami (dziurki zaspawał) bo nie miał spotera. Można i tak.
Teraz w autach są podwójne progi (to co widać na zewnątrz to jakby maskownica).
eplus napisał/a:
Uważam, że lepiej wyciągnąć, pozostaną oryginalne spawy i zgrzewy
Masz rację. Ale ten próg kwalifikuje się do wymiany bo dostał po krawędziach i tego bez palnika, szpachli nie da się wyrównać.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3761 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-09-01, 18:33
Gość faktycznie jest niezły i do napraw wogóle nie używa szpachli - wstawia reperaturki lub dorabia blachę a łączenia cynuje. Czyli dokładnie to co sugerujemy od poczatku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum