Wysłany: 2016-10-20, 22:19 Przekraczanie normy tlenku węgla na LPG
Dziś zbadałem analizatorem spalin mojego dustera i niestety gdyby ktoś to w ogóle sprawdzał dowodu by mi nie podbili .
Wszystko rozchodzi się o przepis
Toksyczności spalin dla silników o zapłonie iskrowym (Wg Dziennika Ustaw nr 227 z 30.12.2003r).
do 0,5% CO i do 100 ppm CH mierzonych na biegu jałowym silnika;
do 0,3% CO i do 100 ppm CH mierzonych z prędkością obrotową 2000-3000 obr./min.;
i na lpg przy obciążeniu otrzymałem 0,9 % , sonda lambda też powyżej 1,05 ale to można wytłumaczyć większym zapotrzebowaniem paliwa na powietrze czego maszyna nie przewiduje .
na benzynie wszystko było ok
Dostałem jeszcze informacje że od ok 2020 roku jak wejdzie cepik 2 to skończy sie podbijanie byle jak dowodu bo wszystko będzie kontrolowane nawet z czasem wykonywania badania na wzór irlandzki i lepiej żebym coś z tym zrobił
a co w nich takiego podejrzanego
reduktor daje stałe ciśnienie przy niskiej temperaturze (silnik nie szarpie )
wtryski nie leją (stałe niskie obroty ) są nie rozbieralne więc osobiście nie wyrażam sobie ich sprawdzenia
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1073 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-10-21, 08:39
W astrze raz tez miałem z tym problem, na badaniu okazało się, że ilość tlenku węgla jest przekroczona o 700%. (7 razy więcej niż być powinno). Wystarczyło instalacje wyregulowac u gaziarza. Taki właśnie urok posiadania instalacji LPG. Wymaga stałej atencji.
a co w nich takiego podejrzanego
reduktor daje stałe ciśnienie przy niskiej temperaturze (silnik nie szarpie )
wtryski nie leją (stałe niskie obroty ) są nie rozbieralne więc osobiście nie wyrażam sobie ich sprawdzenia
Lepiej podjedź do kumatego i dobrego gaziarza, żeby skorygował instalkę (mapy wtrysku itp.)
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Wtryski czyścisz bez rozbiórki. Chociaż jak masz najtańsze Valteki to...... Instalacje co jakiś czas trzeba rególować. Bardzo dużo zależy od gazu jaki zatankowałeś. Różnice są naprawdę kolosalne.
jak pisałem nie rozbieralne , zwykłe już czyściłem kilka razy w poprzednim wozidle
skłaniam się do tłumaczenia że to wina gazu (tankuje na auchan ) i mieszanka na bogoto to zawsze lepiej niż uboga z gratis wypalonymi zaworami
te wtryski mają 20 tyś nalotu , poprzednie wymienili mi na gwarancji przy 30 tyś bo samochód szarpał .
Czasem nie jest tak że fabrycznie ustawione jest na zbyt bogatą mieszankę aby zawory nie leciały ?
Auto musi spełniać daną normę spalin. Zwłaszcza że to układ fabryczny. Bogatsza mieszanka jest bezpieczniejsza. Ale za bardzo bogato nie dasz bo sonda skoryguje skład. Chyba że przekroczysz wartość regulacji która standardowo wynosi 30%, a nie wiedzieć czemu w Daci może i 100% a helikopter się nie zapali.
Wystarczy że jeden z wtrysków gazowych ci przepuszcza i ECU nie da rady tego skorygować. A taki właśnie będzie tego efekt.
Skoro niedawno ci je wymieniali może masz je jeszcze na gwarancji? Warto sprawdzić.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-23, 08:41
Karenzo napisał/a:
mekintosz,
"nie znam sie, więc się wypowiem "
Sam napisałeś, że nie spełnia norm. Wszyscy chcą, by samochody jak najmniej truły. Plus dla Ciebie, że szukasz rozwiązanie tego problemu. Chciałem zwrócić uwagę, że od jakiegoś czasu wiele osób uważało, LPG za bardzo ekologiczne paliwo. Twój duster pokazuje, że jak się rozreguluje to mamy truciciela. Oczywiście tak samo jak z benzyną. Ciekawy jestem rozwiązania problemu, co padło.
chemikiem nie jestem ale
tlenek węgla a nawet dwu tlenek może człowieka zatruć przy zbyt dużym stężeniu
gdzie trzeba mówić o punktowym zdarzeniu w czasie
w kelkotach problemem sa cząstki stałe który wchłaniają się do krwiobiegu i powoli nas zabijają każdego dnia
Na hali warsztatu benzynowe silniki pracują nie podpięte do wyciągów (nikomu sie nie chce ) ale jak ktoś zaczyna robić diesla to praktycznie cała hala śmierdzi po 5-10 min i powietrze robi się ciężkie .
A mowa tu w miarę nowych samochodach . Ja dustera w garażu bardzo często odpalam przy zamkniętej bramie (a stoi do niej przodem ) gdzie jedyną wentylacje zapewniają 7 cm otwory pod sufitem i problemu nie ma . Z kolei jak tak zrobiłem w starym aucie (diesel ) to 2-3 min i już głowa bolała .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum