Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przyszłość Dacii
Autor Wiadomość
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-20, 18:52   

Thomson1708 napisał/a:
Ten koleś twierdził że jego gulf 4 co ma 20lat prawie jest bardziej bezpieczny od nowego Sandero :D także próby jakiejkolwiek dyskusji radził bym odpuścić gdyż z światłym osobnikiem nie masz do czynienia.


Jeżeli już czepiasz się mojego auta, to 20 letnia konstrukcja, składa się tak samo jak Sandero, wystarczy spojrzeć na wyniki testów zderzeniowych - kolesiu! Zapomniałbym - mam kurtyny powietrznych, których w Sandero na próżno szukać.
 
macminer 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 07 Wrz 2018
Posty: 245
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2018-12-20, 19:23   

Cóż, miałem Golfa, mam Skodę, teraz zamówiłem Dustera. Za parę lat będę mógł się wypowiedzieć w miarę autorytatywnie, teraz mogę tylko gdybać, co będzie większą skarbonką. Skoda z pewnością nie była droga w utrzymaniu, Golf im starszy, tym bardziej tak. A przede wszystkim - coraz bardziej kłopotliwy, bo ciągle wychodziły jakieś mniej lub bardziej dokuczliwe awarie.

Gdyby samochody koncernu VAG miały obecnie takie silniki i taką jakość jak 20 lat temu, to pewnie nie zastanawiałbym się wiele, tylko kupiłbym kolejne auto z tej grupy. Ale po obejściu salonów VW, Seata, Skody, dokładnym obejrzeniu tego, co jest tam oferowane, po przejrzeniu na forach opinii użytkowników raczej już nie zaufam niczemu z VAG-u. Zaznaczam, że moja opinia może być bardzo subiektywna. Ale brat ma firmę, w której jeździło mnóstwo różnych samochodów. Teraz prywatnie ma BMW. Następny samochód, jaki kupi (wkrótce) to będzie też Duster. Jak go zapytałem, dlaczego, padła odpowiedź: bo to jest sensowne auto za sensowne pieniądze i z sensownymi kosztami serwisu. W przeciwieństwie do konkurencji oferującej wypasione wydmuszki, w których istotne problemy wychodzą zaraz po upływie gwarancji. A często także w trakcie gwarancji i zazwyczaj ASO/importerzy idą w zaparte, że to wina użytkownika auta.

Ostatecznie sądzę, że bardzo dużo, jeśli chodzi o odbiór danej marki czy konkretnego modelu, zależy od polityki importera i kompetencji/nastawienia ASO. Słyszałem opinie typu "nigdy nie kupię już Citroena", bo konkretne ASO wciskało kit klientowi i nie potrafiło naprawić stosunkowo banalnej awarii, a jednocześnie ta sama osoba (z Wrocławia) jest stałym klientem flotowym VAGu, bo ich konkretne ASO jest bezproblemowe, zawsze idą klientowi na rękę.
 
Piitubski 


Marka: Dacia będzie
Model: Duster był
Silnik: będzie
Dołączył: 17 Lis 2015
Posty: 716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-20, 21:45   

Luckyboy, poco tu siedzisz na forum? Nie masz Dacii i zachęcasz do kupna Corsy. Jesteś dilerem Opla?
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-21, 12:18   

Cytat:
Piitubski, nie mierz wszystkich swoją miarą, bo to ja mam właśnie wrażenie, że kilku z Was to pracownicy działu marketingu i reklamy Dacia Polska, że tak zażarcie na etacie bronicie produktu - komu chciałoby się :)

Póki co czekam na nowy model Sandero/Logan, bo nie mam ciśnienia na nowy samochód, zobaczę co zostanie przedstawione i w jakiej cenie. Jeżeli znowu będzie lipa albo cena z księżyca, to kupuję używane Clio Grandtour dCi, bo bardzo mi odpowiada w każdym calu.
_________________

 
Piitubski 


Marka: Dacia będzie
Model: Duster był
Silnik: będzie
Dołączył: 17 Lis 2015
Posty: 716
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-21, 12:44   

Nie mam nic wspólnego z Dacią, poza posiadaniem DD. Po prostu potrzebuję pakownego , przestronnego, nowego samochodu w korzystnej cenie. Też ciekawi mnie ten nowy Logan/Sandero - o ile to nie fake news.
Ostatnio zmieniony przez Piitubski 2018-12-21, 12:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
Belphegor 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 1560
Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-12-21, 12:59   

luckyboy napisał/a:
Kwestia co kto woli i ile kasy ma. Najlepiej opłaca się kupić 3-4 latka.


No to przyjmij do wiadomości, że nie każdy kupuje to co się najbardziej opłaca. Niektórzy chcą mieć po prostu święty spokój kupując nowe auto. Spokój od zastanawiania się kto i jak Tym wcześniej jeździł, czy auto nie było wcześniej mocno uderzone. Poza tym ujeżdża je od nowości "pod siebie", ma gwarancję itp. itd.
_________________
EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. 8-)
Psycho the rapist

 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-21, 13:12   

Belphegor napisał/a:
No to przyjmij do wiadomości, że nie każdy kupuje to co się najbardziej opłaca.


Przyjąłem, ale nie znam takich osób :lol:

Belphegor napisał/a:
Poza tym ujeżdża je od nowości "pod siebie"


Nie przyjąłem.

Belphegor napisał/a:
ma gwarancję


Po gwarancji sprzedaje auto?
_________________

 
Obywatel MK 



Marka: Dacia
Model: Duster II Blanc Glacier
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 736
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-12-21, 14:03   

Czasem ktoś sprzedaje 2-3 latka bo auto było np zalane, albo ktoś wjechał nim do jeziora, czego na pierwszych przeglądach czy jazdach nie zauważysz. Dopiero później okazuje się że zaczynają padać po kolei poszczególne podzespoły.
Kupując używany samochód zawsze kupujesz niespodziankę, a poprzedni właściciel nie ma interesu w tym żeby wyjawić Ci całą prawdę.
_________________
Browar domowy Mariampol
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-21, 14:56   

Obywatel MK napisał/a:
Czasem ktoś sprzedaje 2-3 latka bo auto było np zalane, albo ktoś wjechał nim do jeziora, czego na pierwszych przeglądach czy jazdach nie zauważysz. Dopiero później okazuje się że zaczynają padać po kolei poszczególne podzespoły.
Kupując używany samochód zawsze kupujesz niespodziankę, a poprzedni właściciel nie ma interesu w tym żeby wyjawić Ci całą prawdę.


Czasem to i nowe w salonie sprzedają po naprawach jak spadną z lory i nie mają interesu w tym żeby wyjawić Ci całą prawdę ;-)
 
kicpra 


Marka: Dacia/Ford
Model: Logan MCV II/Mondeo mk4
Silnik: 0.9 tce 120KM 188nm/2.2 TDCI 213KM 490nm
Rocznik: 2017/2008
Wersja: Stepway Outdoor
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 810
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-21, 15:32   

Na pewno łatwiej trafić ulepionego/ zalanego/ zgniecionego/ kradzionego na rynku wtornym niz pierwotnym.
Poza tym, mierniki nic nie pomogą jeśli dobry fachowiec naprawiał ten samochód. Ostatnio rozmawiałem z kolegą o rocznym samochodzie po spotkaniu z jeleniem (cały przód, dach, słupki A). Kupiony za jakieś 30tys., sprzedany za 85tys. jako bezwypadkowy, pierwszy właściciel, salon polska, serwisowany :D. Sprawdzany miernikami i na stacji diagnostycznej. Nic nie wykryto.
Więc w sumie dopóki nie wiesz to żyjesz w przekonaniu, że trafiła ci się życiowa okazja i oszukałeś życie bo kupiłeś prawie nówkę za jedyne 2/3 ceny nowego!
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-21, 15:47   

kicpra, masz rację, trudno nie zgodzić się z tym co piszesz. Owszem dobrze zrobione auto trudniej rozpoznać, dlatego nie wystarczy zbadać miernikiem zewnętrznego poszycia, tylko trzeba też badać słupki, progi, bo tam na pewno zostaną ślady. Fakt faktem, że taka "okazja" wielu ogłupia przy zakupie.
Ostatnio zmieniony przez luckyboy 2018-12-21, 15:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2018-12-21, 17:54   

luckyboy napisał/a:
... Najlepiej opłaca się kupić 3-4 latka.

Właściciel nówki kupuje za 50k, po 4 latach odsprzedaje za 30k.
W międzyczasie przepłaca o około 400-500zł za przegląd, którego teoretycznie robić nie musi, ale to robi, bo lubi mieć święty spokój i gwarancję.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie dopłaci nic za użytkowanie, no może jeden komplet klocków zajeździ.

Następnie odkupuje to auto dumny z siebie "szczęśliwy chłopiec" i użytkuje kolejne 4 lata.
Utrata wartości tylko 10-12kzł, więc złoty interes.
Nooo, może pomijając...
- rozrząd po 5-tym roku,
- komplet tarcz i klocków,
- świeczuszki, jakiś termostacik,
- wypadałoby wymienić olej w skrzyni, tak na wszelki wypadek,
- przepływka? noo peszek,
- alternator -phi, tylko regeneracja,
- egr? może da radę monetą zdrutować...
- para amorków (bo 2 pary to by było nieszczęście)...
Stoi dumny i opowiada: "Właściwie to pomijając sprzęgło to złote autko, przez 4 lata tylko wymiany eksploatacyjne".

A na koniec wychodzi, że średnioroczny koszt posiadania auta jest ledwie 1000zł niższy, od tego co ma wszystko w d...

No i oczywiście, pod warunkiem, że wszystko wymieniane u pana Kazia w garażu.
Bo pan Kaziu jak trzeźwy, to zdecydowanie lepszy od tych nieuków z aso.
A trzeźwy pan Kaziu to za 2 flaszki wszystko ogarnie.

Żyj dalej wigilijnymi opowieściami wujka Władka, jaki to ostatnio dobry bezawaryjny sprzęt wziął z giełdy, świeżutko z Belgii...
 
Dzida 


Marka: Renault
Model: Megane Grandtour
Silnik: 1.5 dci
Rocznik: 2021
Wersja: Unlimited
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lut 2014
Posty: 161
Skąd: Paryż Pólnocy :)
Wysłany: 2018-12-21, 18:04   

luckyboy napisał/a:
Po gwarancji sprzedaje auto?

To takie dziwne? Nie znasz takich osób? Bo ja na pewno paręnaście.. . . . Gwarancja mija, samochód do żyda albo w rozliczeniu u dilera. i następna fura. Większość z osób które mam na myśli, ma gwarancję na 5 do 7 lat.
 
wrona86 


Marka: Dacia/Dacia
Model: Sander/Logan
Silnik: 1.0tce/1.tce
Rocznik: 2020/2022
Wersja: Prestige
Dołączył: 09 Maj 2017
Posty: 10
Skąd: Złotoryja
Wysłany: 2018-12-21, 19:53   

luckyboy napisał/a:
wrona86 napisał/a:
Jeśli mogę dodać swoje 2 grosze, to powiem, że dla niektórych (np. mnie) ważne jest aby auto nie było skarbonką,i jeśli już miałbym wydać odłożone pieniądze, np 30 tyś złotych to wolałbym dobrać kredyt i kupić nowe. Może jestem sam w takim rozumowaniu, ale chyba forum służy do przedstawiania własnych, nawet skrajnych opinii :-D miał być w przyszłym roku Duster, ale chyba poczekam na sandero i Logana. Dla rodziny 2+2 duster chyba będzie za mały :-/


A 2-letnia Corsa z przebiegiem 30.000km będzie od razu skarbonką? Wytłumacz mi to, bo nie czaję :lol:

Niekoniecznie, aczkolwiek ja w okazje używane po prostu nie wierzę. Nie wiem też dlaczego ciągle próbujesz wmówić,że nowa dacia to be,a używany opel już ok.
Dla mnie Nowe to Nowe,a w cenie fajnie doposażonej sandero czy Logana, nic podobnego nie znajdziesz. Nie będę też wspominał o dusterze, bo ten w swoim przedziale cenowym nie ma sobie równych. Mowa jest cały czas o nowych autach, chyba że coś mi umknęło 🤔
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3595
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-21, 20:17   

Jest grupa ludzi którzy samochód traktują jako kolejny sprzęt domowy. Zależy im na tym by działał i tyle. Mając go na gwarancji nie muszą się martwić o nic poza tym żeby co jakiś czas odstawić na przegląd. Przy awarii dostają auto zastępcze i nie muszą kombinować z poszukiwaniem warsztatu terminu itp. Po upływie gwarancji zostawiają auto w rozliczeniu kolejnego nowego i mają czas na inne życiowe rozrywki niż motoryzacja.
Szczególnie na zachodzie.
 
rimo 



Marka: Dacia/Renault
Model: Sandero Stepway/Megane
Silnik: 1.6 MPI LPG/1.6v16 LPG
Rocznik: 2011/2013
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 271
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2018-12-21, 22:25   

Ja akurat użytkuję Sandero Stepway i używane Megane. Daćka nowa z salonu za 44 tys zł z gazem a Renault kupione 3 letnie po leasingowe za 28 tys + instalacja LPG za 2,5 tys. Dacia jeździ teraz wkoło komina i od czasu kupna Renault czyli przez 2 lata zrobiła niecałe 20 kkm a Megane około 60 kkm. Oba auta bez żadnych awarii jeżdżą i swoje mają na liczniku (SS 210 kkm, M 180 kkm). Obiektywnie muszę stwierdzić że Renówką jest na razie lepsza od Dacii tzn wygodniejsza, szybsza i mniej skrzypi (tak, uchwyty w drzwiach skrzypią jak w Dacii bo są takie same :-) ) a jak się nagrzeje wnętrze to właściwie nic nie skrzypi a w Sandero jest parę miejsc wydających dźwięki, paliwa zużywa podobnie ale za to Sandero nie ma problemów z krawężnikami i bardziej "wybacza" dziury w jezdni.
Jestem z obu aut zadowolony i myślę że oba auto jeszcze długo pojeżdżą w mojej rodzinie.
_________________

 
Czort 


Marka: brak
Model: brak
Silnik: brak
Dołączył: 14 Wrz 2017
Posty: 101
Skąd: Wlkp
Wysłany: 2018-12-22, 21:50   

Ale ty o Renówce, a tu o autach prestiżowych mowa, VW, Audi, Opel, Mercedes, BMW... Bo jak Reno używane kupisz to wiadomo, że do Moskwy dojedziesz i z powrotem bez żadnych przygód.
 
ms-kola 


Marka: DACIA
Model: LOGAN II MCV Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: 2019
Wersja: Stepway
Dołączył: 20 Gru 2018
Posty: 58
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-23, 18:10   

Pewnie znacie... Tak to wygląda z używkami w Polsce https://www.youtube.com/watch?v=ZfFrKwGZkt8 No chyba, że kupujemy od sprzedawcy, którego znamy (rodzina, znajomi, sąsiedzi, itp.) i też pod warunkiem, że ich auto było salonowe.
 
Obywatel MK 



Marka: Dacia
Model: Duster II Blanc Glacier
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 10 Gru 2018
Posty: 736
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-12-23, 21:18   

Fejkowy odcinek, nikt nie będzie lał miodu do silnika bo jest za drogi, leje się różnego rodzaju motodoktory.
No i ten palny propan-butan w klimie, jakby ten najnowszy środek nabijany w fabrykach nie był łatwopalny.
Fejk jak nic.
_________________
Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2018-12-23, 21:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-25, 12:17   

GRL napisał/a:
luckyboy napisał/a:
... Najlepiej opłaca się kupić 3-4 latka.

Właściciel nówki kupuje za 50k, po 4 latach odsprzedaje za 30k.
W międzyczasie przepłaca o około 400-500zł za przegląd, którego teoretycznie robić nie musi, ale to robi, bo lubi mieć święty spokój i gwarancję.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie dopłaci nic za użytkowanie, no może jeden komplet klocków zajeździ.

Następnie odkupuje to auto dumny z siebie "szczęśliwy chłopiec" i użytkuje kolejne 4 lata.
Utrata wartości tylko 10-12kzł, więc złoty interes.
Nooo, może pomijając...
- rozrząd po 5-tym roku,
- komplet tarcz i klocków,
- świeczuszki, jakiś termostacik,
- wypadałoby wymienić olej w skrzyni, tak na wszelki wypadek,
- przepływka? noo peszek,
- alternator -phi, tylko regeneracja,
- egr? może da radę monetą zdrutować...
- para amorków (bo 2 pary to by było nieszczęście)...
Stoi dumny i opowiada: "Właściwie to pomijając sprzęgło to złote autko, przez 4 lata tylko wymiany eksploatacyjne".

A na koniec wychodzi, że średnioroczny koszt posiadania auta jest ledwie 1000zł niższy, od tego co ma wszystko w d...

No i oczywiście, pod warunkiem, że wszystko wymieniane u pana Kazia w garażu.
Bo pan Kaziu jak trzeźwy, to zdecydowanie lepszy od tych nieuków z aso.
A trzeźwy pan Kaziu to za 2 flaszki wszystko ogarnie.

Żyj dalej wigilijnymi opowieściami wujka Władka, jaki to ostatnio dobry bezawaryjny sprzęt wziął z giełdy, świeżutko z Belgii...


Gdybym nie miał pojęcia o eksploatacji samochodów, gdybym samodzielnie nie przejechalbym jednym autem 400.000km to łykałbym Twoje wywody jak młody pelikan. Rozrząd czy tarcze to grosze, komplet świec to 50zl reszta wychodzi po przebiegu 150.000km - temat dla 3 właściciela. Być może jakiś lamus da się złapać na te bajki. Wesołych Świąt :lol:
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-25, 12:21   

DrOzda napisał/a:
Jest grupa ludzi którzy samochód traktują jako kolejny sprzęt domowy. Zależy im na tym by działał i tyle. Mając go na gwarancji nie muszą się martwić o nic poza tym żeby co jakiś czas odstawić na przegląd. Przy awarii dostają auto zastępcze i nie muszą kombinować z poszukiwaniem warsztatu terminu itp. Po upływie gwarancji zostawiają auto w rozliczeniu kolejnego nowego i mają czas na inne życiowe rozrywki niż motoryzacja.
Szczególnie na zachodzie.


Tak, znam takich, żony za nich meble składają i gwoździe przebijają :lol:
 
pixa 



Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 634
Skąd: Wro
Wysłany: 2018-12-26, 20:07   

luckyboy napisał/a:
Thomson1708 napisał/a:
Ten koleś twierdził że jego gulf 4 co ma 20lat prawie jest bardziej bezpieczny od nowego Sandero :D także próby jakiejkolwiek dyskusji radził bym odpuścić gdyż z światłym osobnikiem nie masz do czynienia.


Jeżeli już czepiasz się mojego auta, to 20 letnia konstrukcja, składa się tak samo jak Sandero, wystarczy spojrzeć na wyniki testów zderzeniowych - kolesiu! Zapomniałbym - mam kurtyny powietrznych, których w Sandero na próżno szukać.



Kolesiu! Testy to się robi na nowych autach. Po 20 latach użytkowania (rdza!) Golf IV w crash teście raczej nie zachowa się jak nowe auto. Teraz czekam na wywód, że Twój Golf to grama rdzy nie ma :-) Nie mówiąc już o tym, że 3/4 tych Golfów zamiast poduszek powietrznych ma tylko bezpiecznik...

Dlaczego kupiłem Sandero? Bo nowe to nowe - niebite, z dużą szansą na to, że przez kilkadziesiąt tysięcy km nie włożę w nie ani złotówki i, że nie stanie mi na drodze. Bez auta jak bez ręki - wolę mniej wygodne Sandero, które jeździ niż używkę, która będzie stała w warsztacie. Aczkolwiek jeśli Sandero to dla mnie tylko Open + klima. Nie ma sensu płacić więcej - fotele nie zrobią się wygodniejsze.
Ostatnio zmieniony przez pixa 2018-12-26, 20:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-12-26, 20:26   

Cytat:
Teraz czekam na wywód, że Twój Golf to grama rdzy nie ma


Miły kolego cieszę się niezmiernie że rozumiemy się i jesteś świadomy jakości mojego auta :-D Myślę że stanem lakieru i brakiem korozji zawstydzilbym nie jedną Waszą Dacie z tego forum :lol:
_________________

 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2018-12-26, 20:44   

Większość ludzi zapomina, ze testy EURONCAP co roku też się zmieniają, na ostrzejsze...
 
pixa 



Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Paź 2016
Posty: 634
Skąd: Wro
Wysłany: 2018-12-26, 21:07   

luckyboy napisał/a:
Cytat:
Teraz czekam na wywód, że Twój Golf to grama rdzy nie ma


Miły kolego cieszę się niezmiernie że rozumiemy się i jesteś świadomy jakości mojego auta :-D Myślę że stanem lakieru i brakiem korozji zawstydzilbym nie jedną Waszą Dacie z tego forum :lol:


To ze nie widać jej z zewnatrz, to wcale nie znaczy, ze nie osłabiła juz konstrukcji auta. To raz. Dwa - testy NCAP sprzed 20 lat nijak maja sie do dzisiejszych.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne