[Wojciech_B]

Witam wszystkich Daćkowiczów, mam następującą kwestię:

17 sierpnia otrzymałem pakiet dokumentów umożliwiających mi rejestrację mojej zamówionej dacii sandero.

Kilka dni później poczułem się źle, poszedłem do lekarza, okazało się, że konieczny jest zabieg, do wczoraj byłem w szpitalu, teraz jestem na zwolnieniu do 8 września.

Chciałem nadmienić, że na razie - choć samochód jest już ponoć w Polsce - to gdy 17 sierpnia rozmawiałem z dealerem, samochodu fizycznie nie było jeszcz w salonie, zatem nawet go na oczy nie widziałem, nie mówiąc o dokładnym odbiorze, sprawdzeniu etc.

Dodatkowo, dopóki z jednej strony nie wpłaciłem jeszcze wkładu własnego (z wyjątkiem zadatku), a z drugiej strony - bank jeszcze nie udzielił mi kredytu (miałem załatwiać kredyt, ale potrzebne było zaświadczenie o zarobkach, a musiałem je załatwić w pracy, czego - w związku z pobytem w szpitalu - nie mogłem zrobić), moim zdaniem póki co auto nie należy do nikogo w żadnym procencie, ani nie jest moje, ani banku.

W piątek 25 sierpnia napisał do mnie maila dealer mówiąc, że jeśli auto nie zostanie zarejestrowane do końca sierpnia (czyli raptem za kilka dni), to mogą być problemy. Odpisałem z pytaniami, ale jeszcze nie dostałem odpowiuedzi.

Mam teraz do Was pytania:

1) Czy faktycznie niezarejestrowanie pojazdu do jakiegoś terminu może powodować problemy, a jeśli tak - to jakie i dlaczego?
2) Czy jest ok - zarówno z punktu widzenia prawa, jak i klienta - zarejestrowanie pojazdu, którego się w ogóle nie widziało i nie dokonało się jego odbioru, a który nie jest jeszcze nawet (oprócz zadatku) mój?
3) Co się może stać, jeśli z powodów zdrowotnych nie będę miał siły czy możliwości pójść do urzędu i zarejestrować (a przecież jeszcze - o ile się nie mylę - trzeba tego samego dnia wykupić ubezpieczenie, czyli i tak czekałaby mnie wizyta u dealera)?
4) Co się może stać, jeśli zarejestruję pojazd do końca sierpnia, a potem okaże się (choć to bardzo mało prawdopodobne, ale przecież nie niemożliwe), że nie dostanę kredytu?

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Czy wszystko jest tu ok?

Z góry dziękuję za wszelkie uwagi, komentarze i porady.

Pozdrawiam

Wojtek

[gladi]

w moim przypadku było tak:
samochód przyjechał do salonu dzwonili żeby go obejrzeć
później zapłaciłem pieniążki za niego i dostałem fakturę
czekałem 2 dni aż dojdzie reszta dokumentów do rejestracji
poszedłem zarejestrować samochód wydaje mi się że potrzebna była też faktura zakupu samochodu
mając już tablice dopiero wykupiłem na miejscu u dilera ubezpieczenie na samochód
mniej więcej w ten sposób kupowałem 2 samochody w Łodzi w Jaszpolu, ale było to 2 lata temu może coś uległo zmianie teraz.
na pewno nikt nie narzucał mi tempa przy rejestracji czy odbiorze samochodów

[Dymek]

Gdy w 2006r rejestrowałem ostatni raz nowy samochód, to musiałem mieć fakturę zakupu, czyli było to po zapłaceniu 100% ceny.
Może coś się zmieniło obecnie, ale możliwe też, że to w przypadku zakupu na kredyt jest inaczej (tak jak w przypadku zakupu mieszkania- masz dokumenty, zapłaciłeś wszystko, masz kredyt, ubezpieczenie mieszkania... tylko mieszkania jeszcze nie masz).
Moim zdaniem dealer nie wie co jest grane i martwi się, że zrezygnujesz z zakupu.
Czy obecnie samochód już jest u dealera do wydania?

[Marek1603]

W tej chwili to sprawa wygląda jakby salon "sprowadził" sobie auto na twoje zamówienie. Generalnie możesz go nie odbierać i stracisz tylko pieniążki które wpłaciłeś. Dziwne, że dostałeś papiery nie widząc auta. Ja odbierałem cztery i za każdym razem auto było najpierw na salonie, a potem dochodziły dokumenty do niego pocztą. Wpłacałem pieniążki, dostawałem fakturę itd. i do urzędu rejestrować, ubezpieczenie i odbiór.
Co w przypadku jak salon zamawia auto i go nie rejestruje do następnego roku, bo nie było na niego chętnego.
Bardziej mi się wydaje, że chodzi o kasę. Dopóki nie wpłacisz kasy to salon będzie musiał za niego zapłacić i czekać, aż łaskawie udasz się i zakupisz je. Jakieś może terminy płatności.
Poczytaj też w umowie, bo może masz termin odbioru. Jak go nie dotrzymasz to z automatu tracisz wpłacone pieniążki i auto przechodzi do sprzedaży.

[Fruxo]

Zadzwoń do salonu i przedstaw sytuacje dlaczego mieli by cie nie pójść na rękę ?
Oni maili nie czytają więc odpuść sobie ten sposób kontaktu.

[mojo]

W 100% chodzi tylko o kasę. Jak salon miałby pieniądze w całości za auto to mogłoby czekać do odbioru długo. Na rejestrację auta/motoru itp jest teoretycznie 31 dni ale jak tego w ciągu tego czasu nie zrobisz to nic za to nie grozi. Co do nieprzekraczalnego terminu to jest to tylko w przypadku wyprzedaży serii np z uwagi na nowe normy i wówczas w dokumentach podany jest czas do którego została przedłużona homologacja np do końca 2017 ale Dacii nowej to raczej nie dotyczy.

[Marek1603]

[słoń]

A. Zarejestruj auto i jest juz Twoje. Musza Ci je wydać nawet jak nie zapłacisz!!

B. Auto w tej chwili jest kitowane i malowane w jakiejś stodole bo spadło z lory. Zarejestrujesz i jest Twoje. Nie będziesz mógł raklamować.
Ktoś ostro tnie w bambuko

[Piotrinco]

Ja bym w życiu nie rejestrował auta , którego nie widziałem, jak ja kupowałem to najpierw zadzwonili, że auto jest już w salonie i czekają na dokumenty, po kilku dniach wszystkie dokumenty są i mogę rejestrować. Przyjechałem po dokumenty i przed wydaniem oglądałem auto, jeszcze było brudne i nie przygotowane do odbioru, na drugi dzień rano zarejestrowałem i do salonu po auto, które było już czyste i stało w salonie, tam jeszcze raz oglądałem auto i dopiero podpisywałem dokumenty finansowania i odbioru.

[mojo]

[infos]

Wygląda na to, że nie dostanie się faktury, jak się nie zapłaci za auto.
Faktura natomiast jest niezbędna do jego rejestracji, poza nią także inne dokumenty.
I tu pytanie jakie to dokumenty?

[bakulik]

Ja miałem fakturę, kartę pojazdu, świadectwo zgodności WE i oświadczenie Renault Polska o danych i informacjach o pojeździe niezbędne do rejestracji i ewidencji pojazdu. No i oczywiście wypełniony wniosek o rejestrację.

Szczegółowe informacje powinieneś znaleźć np. na stronie internetowej organu, w którym będziesz rejestrował samochód, np. tu: http://www.bip.radziejow....nformacyjna.pdf

[zwirz]

Ja dostałem pełną FV przed pełną zapłatą. Przy odbiorze auta musiałem zapłacić. Widocznie jaki salon takie zasady.

[infos]

A teraz jakie to koszy, bo tabelka jest ..... zawiła ;)
Tak na serio, to podlegam pod rejestrację z poza powiatu (chociaż nie piszą tu o nowym pojeździe) i w ogóle jak śmieli nie wymienić osobno Dustera ? ;)

[wojtek013]

180,50; chyba, że w Radziejowie jest inaczej

[bakulik]

Ewentualnie jeżeli chcesz mieć na blachach swój nick, to dolicz jeszcze 920 zł.