Wysłany: 2017-02-05, 20:12 Przewody paliwowe w Dusterze 2
Posłuchajcie co mi się przydarzyło wczoraj po przeglądzie.
Przyjechałem do swojego ulubionego serwisu Renault, Dacia. Samochód jest z 2014, po raz 3 robiłem przegląd.
Znając jakość polskiego paliwa i chęć natychmiastowego wzbogacenia się przez nafciarzy, wymieniam zawsze filtr paliwa, który raptem kosztuje 39zł.
Wracam zadowolony z przeglądu przez totalne bezludzia, widzę w lusterku wstecznym, że samochód z tyłu za mną gwałtownie się oddala. Myślę dziwny jakiś. Po czym Duster przechodzi w tryb awaryjny, silnik się wyłącza, nie mam mocy toczę się tylko do najbliższego poszerzenia jezdni siłą rozpędu. Jest sobota 13.57 do 14.00 pracuje serwis. Udaje mi się dodzwonić wybiegając do miejsca z zasięgiem sieci. Okazało się, że gubiłem za sobą paliwo. Z pod silnika kapie ropa. Słabo. Po pół godzinie przyjeżdża szczęśliwie mechanik otwiera maskę i....... Okazało się, że z filtra paliwa odskoczył przewód z szybko złączką z zieloną naklejką. Dlaczego?
Jak wiecie wymiana filtra paliwa jest przewidziana przez producenta przy 60-lub 80-tys km. Ja mam 45 i trzy wymiany. Okazało się, że ten zacisk jest słabej jakości i po prostu puścił. Pompa paliwowa elektryczna wytwarza ciśnienie 1.5 bara wystarczyła jakaś nierówność. Udało się naprawić na drodze, na razie zrobiłem 150km jest ok. Niemniej ten odcinek od silnika do filtra będę wymieniał na nowy w ramach gwarancji , aby uniknąć niespodzianek na bezludziu.
Skutkiem awarii były nerwy, zarzygany ropą samochód, komora silnika, nadkola, podwozie i strata 10 litrów paliwa.
Jeśli będziecie wymieniać niestandardowo filtr zwróćcie uwagę mechanikowi, aby docisnął i sprawdził ten przewód.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-02-06, 14:43 Re: Przewody paliwowe w Dusterze 2
moulder napisał/a:
Jak wiecie wymiana filtra paliwa jest przewidziana przez producenta przy 60-lub 80-tys km. Ja mam 45 i trzy wymiany.
Wraz ze wzrostem ilości zanieczyszczeń we filtrze, jego skuteczność filtracyjna wcale nie maleje, lecz rośnie. Zatem wymiana przed przewidzianym końcem eksploatacji jest bez sensu. Z drugiej strony ryzyko iż całkowicie się zatka, w normalnej eksploatacji (bez żadnych awarii) jest znikome. Nie dotyczy to oczywiście filtrów powietrza, gdzie zależy nam na jak największym przepływie (chyba, że komuś nie zależy).
Widzę, że w Daciach wymienia się całą puszkę. Jeśliby przyszło Wam wymieniać wkłady filtrujące w stałych obudowach, podczas wymiany należy bezwzględnie wymyć wnętrze obudowy. Paliwa nie zlewać do zbiornika.
Ostatnio zmieniony przez rafal_rx 2017-02-06, 14:52, w całości zmieniany 1 raz
Wraz z zabijaniem się filtra maleje jego przepływ. A to sprzyja kawitacji pompy CR. Jak ci pompa sypnie opiłkami i wydasz na prawidłową zgodnie z zasadami naprawę układu paliwowego 20tyś zł. To zrozumiesz że nie ma sensu oszczędzać te 50zł
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-02-06, 16:23
kali napisał/a:
Wraz z zabijaniem się filtra maleje jego przepływ. A to sprzyja kawitacji pompy CR. Jak ci pompa sypnie opiłkami i wydasz na prawidłową zgodnie z zasadami naprawę układu paliwowego 20tyś zł. To zrozumiesz że nie ma sensu oszczędzać te 50zł
Owszem, że maleje przepływ. W filtrze masz trzy króćce? Zobacz, który do czego. Wydatek układu paliwowego przed pompą w.c. przekracza znacząco jej zapotrzebowanie na paliwo. W tej chwili już nie pamiętam dokładnie ile.
Ostatnio zmieniony przez rafal_rx 2017-02-06, 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Ilość króćców bez znaczenia. Wydatek pompy też. Bo jak masz zapchany filtr paliwa to nie przepchniesz przez niego wymaganej ilości. I nic tego nie zmieni.
Marka: Fiat
Model: 500L
Silnik: 1.6 Multijet II Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 156 Skąd: Radom
Wysłany: 2017-02-06, 16:48
Myślisz, że nie chciał jechać? Jechał! Myślisz, że coś się zepsuło? Nie. Pompa n.c. wyła przeraźliwie, niczym zepsuta suszarka do włosów, wytrzymała. Poza czyszczeniem sitka w pompie n.c. i wyciągnięciem zawartości zbiornika paliwa nic innego nie robiłem. To było jakieś trzy lata temu.
Nie gniewaj się, kiedyś też częściej niż zalecenia wymieniałem filtr paliwa. Ty przypłaciłeś to rozwaloną złączką i stratą paliwa. Mnie to kosztowało ekstra czujnik wody w paliwie (80zł). Podczas wymiany fitra któryś ze specjalistów go urwał, w filtrze zostawił zaślepkę, a w czujnik wkręcił wkręta meblowego, zaizolował czarną taśma i sprytnie ukrył za filtrem.
Ostatnio zmieniony przez rafal_rx 2017-02-06, 16:58, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2017-02-06, 17:59 Re: Przewody paliwowe w Dusterze 2
rafal_rx napisał/a:
moulder napisał/a:
Jak wiecie wymiana filtra paliwa jest przewidziana przez producenta przy 60-lub 80-tys km. Ja mam 45 i trzy wymiany.
Wraz ze wzrostem ilości zanieczyszczeń we filtrze, jego skuteczność filtracyjna wcale nie maleje, lecz rośnie. Zatem wymiana przed przewidzianym końcem eksploatacji jest bez sensu. Z drugiej strony ryzyko iż całkowicie się zatka, w normalnej eksploatacji (bez żadnych awarii) jest znikome. Nie dotyczy to oczywiście filtrów powietrza, gdzie zależy nam na jak największym przepływie (chyba, że komuś nie zależy).
Widzę, że w Daciach wymienia się całą puszkę. Jeśliby przyszło Wam wymieniać wkłady filtrujące w stałych obudowach, podczas wymiany należy bezwzględnie wymyć wnętrze obudowy. Paliwa nie zlewać do zbiornika.
W dusterze w silniku 1.5 dci 90 km zawsze jest do wymiany wkład z elementem metalowym, nie jest to taka cała puszka z króćcami jak w fiacie Bravo, gdzie filtr paliwa ufi kosztuje 250zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum