Wysłany: 2017-02-24, 19:57 Ślady rdzy na drążkach kierowniczych
Witam,
mam nowego Dustera ( trzy tygodnie ). Dzisiaj zauważyłem na drążkach kierowniczych naloty rdzy ( czyli brak zabezpieczenia antykorozyjnego ). Mam pytanie czy to standard, czy też nadaje się na reklamację ?
pozdrawiam
waldi100
_________________ Duster 4x2
Open 1.6 Sce LPG 115KM
Wysłany: 2017-02-24, 23:43 Re: Ślady rdzy na drążkach kierowniczych
waldi100 napisał/a:
Witam,
mam nowego Dustera ( trzy tygodnie ). Dzisiaj zauważyłem na drążkach kierowniczych naloty rdzy ( czyli brak zabezpieczenia antykorozyjnego ). Mam pytanie czy to standard, czy też nadaje się na reklamację ?
... na bębnach i tarczach hamulcowych też na pewno się dopatrzysz...
Daj spokój, nic się nie dzieje. To tylko zewnętrzny nalot, zupełnie niegroźny. Z jego powodu nic nie przerdzewieje i nic się nie zepsuje; te elementy nie są konserwowane.
Jeśli będziesz chciał to reklamować, narazisz się tylko na śmieszność wśród pracowników ASO.
Trzeba jeździć i cieszyć się nowym autem. Jeśli znajdziesz rdzę gdzieś na karoserii (blachy, zagięcia i sprasowania blach) lub na podłodze - wtedy zacznij się martwić. Ale to nie powinno nastąpić w ciągu najbliższych lat, o ile powłoki ochronne (lakier, "baranek" na spodzie auta) nie zostaną naruszone.
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2017-02-25, 00:06
W czasie zmiany kół zauważyłem, że blok silnika też może przybrać fajny kolorek
waldi100 napisał/a:
Mam pytanie czy to standard, czy też nadaje się na reklamację ?
Ja na drążkach nie miałem za to od razu rzucił mi się w oczy nalot na półosi ale jak się przeszedłem sprawdzić w innych w salonie to miały tak samo. Inna sprawa, że w 15 letnim Matizku tego nie było.
Kiedyś był podobny temat i facet reklamował rdzę na feldze zarysowanej przez kołpak tylko już nie napisał jak się skończyło.
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-02-25, 07:25
Te rzeczy nie podlegają gwarancji, aczkolwiek w Dacii potrafią nieźle wkurzyć groszowe oszczędności. Niech Cię pocieszy, że ogólne zabezpieczenie antykorozyjne zwykle jest OK (jeśli nie trafisz na spieprzoną sztukę).
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2017-02-25, 07:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 57 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2955 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2017-02-25, 15:49 Re: Ślady rdzy na drążkach kierowniczych
waldi100 napisał/a:
Witam,
mam nowego Dustera ( trzy tygodnie ). Dzisiaj zauważyłem na drążkach kierowniczych naloty rdzy ( czyli brak zabezpieczenia antykorozyjnego ). Mam pytanie czy to standard, czy też nadaje się na reklamację ?
Cytat:
Sprawdź na półosiach. Też możesz już mieć.
Zanim to wsystko zgnije to zdazysz to wymienic trzy razy.
Gwarancja tego nieobejmuje. Zawsze mozesz zakonserwowac sam.
Po przejechaniu jakieś 5-6 milionów kilometrów w 50-60 lat ta korozją może być groźna . Ale najpierw przejedź ten dystans bez wymiany tych elementów i w tym czasie a potem będziemy się o to martwić.
Nowa szyna kolejowa też jest pokryta nalotem rdzy i co? I nic. W Renault mogli polakierowane zamówić, 20 euro drożej za komplet i na 600 tys samochodów w ciągu roku ile oszczędności? Tak wygląda racjonalizacja kosztów, wartość dodana. Jak jest pokryte rdzą znaczy że jest suche, to znaczy że nie ma wycieków i gra gitara.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2017-02-25, 22:05
Wahacze, drążki i inne elementy zawieszenia są robione ze stopów, którym powierzchowna korozja nie zagraża i jest to głównie kwestia estetyki i kijowego malowania tych elementów bo po prostu nie opłaca się tego zabezpieczać antykorozyjnie na lata bo i po co skoro prędzej trzeba będzie je wymienić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum