Skoro Duster nie spełniał oczekiwań od początku, to trzeba było dołożyć te 40k i kupić "normalną" markę, albo kupić używany za podobną cenę
To jest to o czym ciągle piszę. Biadolenie, że nikt nie chce za pół ceny sprzedać im 'pełnowartościowego' produktu. Kup nowego Tiguana i sprawa z głowy, nie bądź taka żyła.
Tak, Golf obecny tez ma belke z tylu. Niezalezny zawias jest dopiero w drozszych wersjach.
Producenci wracaja do belki, bo to rozwiazanie jest dobre I tanie. Przecietny uzytkownik nie jest w stanie odroznic zachowania sie auta z belka od tego z niezaleznym zawieszeniem.
Na wadze jest roznica. Golf z belka, wazy tyle co DD, ten z niezaleznym ma spora nadwage.
Tiguan, QQ, czy inne Reno nie wjedzie tam gdzie Duster. Poza tym, ww maja twarde zawieszenie, co eliminuje je z jezdzenia po dziurawych drogach.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2017-05-25, 07:34, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia i Volkswagen
Model: Duster i E-Golf
Silnik: 1.6 i full elektryk
Rocznik: 2015 i 2017
Wersja: Laureate
Dołączył: 20 Lip 2016 Posty: 24 Skąd: Bienkowka
Wysłany: 2017-05-25, 09:33
Czy Dustera można nazwać złomem , jakość nie sądzę . Co do części to chyba zaleta . Czytam te wypociny i powiem tak ludzie kupują dustera bo nowy jest tani , mało awaryjny a i serwis wszech obecny. Kupując Dustera zastanawiałem się dość długo (miałem już Dustera 1 wydanie i Sandero Stepway 1 wydanie ) bo kusił mnie Renault Talizman ale potrzebowałem 4x4 . Dałem za niego 65000 pln (połowa ceny Talizmana a inne suv-y z 4x4 zaczynały się od 85000 pln ) służy mi jako samochód do pracy . Nieraz właduję się do niego w ciuchach roboczych i ujebanych buciorach w błocie i tapicerka wytrzymuje , plastyki się nie rysują . Mam go 2,5 roku prawie 50000 km i 0 usterek . Raz zaliczył dzwona o betonowy płot i jakoś się nie rozpad , serwis wszystko powymieniał i dalej śmiga . Z wad jakich miał to pęknięta leciutko mastyka rynienki i woda lała się do bagażnika . Myślałem że lakier jest lipny i klima ale brat kupił nówka Astrę za większą kasę i jest to samo a i klima w Dusterze lepiej daje .
Ciotka żony ma 1 model z 2012 roku bez 4x4 na dziś dzień 130000 km , 0 usterek 0 rdzy i też jakoś się nie rozpad
Co do ciekawostek to użytkuję go w Norwegii i taki sam Duster tylko Duster North Edition (nie rożni się niczym od naszej wersji 1,5 dci 4x4 Prestige ) kosztuje 296 400 NOK (ok 134000 pln ) i ludzie go kupują (na drogach widuje coraz więcej Dacii na norweskich num. rej. ) .
Czy bym kupił go kolejny raz to na pewno tak , w sierpniu powędruje w ręce żony a ja przesiadam się na elektryka (firma dopłaca 18 % do nowego elektryka taka proekologiczna akcja i gwarantuje darmowe ładowanie w pracy )
Jak tam u Was Duster po 134.000, to nie dziwne, że nikt nie kupi bez dopłaty. Jeździć zarejestrowanym w PL też nie wolno, przepadek mienia w całości i 25 lat więzienia, prawda A prąd powinniście mieć za darmo, to norweskie dobro narodowe, z którym nie wiadomo, co robić.
Moje oczekiwania auto spełnia w 100 % bo jedyne kryterium to aspekt cenowy, ale niektórzy tutaj dorabiają ideologie do samochodu który celowo został pogorszony przez renault to widać i czuć na każdym kilometrze.
Choćby ta sprawa z klimatyzacją , producent miał miejsce na inny układ (wersje ze znaczkiem renault ) oszczędności to wielkich nie dało ale za każdy razem jak wsiadasz do auta przypominasz sobie że siedzisz w daci
Przypomnisz sobie jak tylko ruszysz bo okaże się że silnik jest za mały do samochodu , co było wałkowane wiele razy nie ma żadnych prawnych przeszkód aby sprzedawać dustera z silnikiem F4K jest tylko marketingowy .
Dlaczego uszczelka drzwi jest za krótka o 2 cm ? ile to dało oszczędności 0,0005 gr ?
Od kiedy pozmieniali silniki w ofercie na takie bez możliwości montażu lpg całość straciła sens bo eksploatacja przestała być tania
czyli dostajemy drogi w utrzymaniu samochód z bardzo słabymi parametrami ,mieszanka idealna
Ale, że jak straciła sens? 1.5 dci nadal pali mało, 1.6SCe można kupić z LPG, a nawet na benzynie ja aktualnie mam spalanie poniżej 8l/100km. Tyle dzisiaj spalają auta w segmencie B z pseudo ekologicznymi silnikami, a mówimy o SUVie. Co jest takiego drogiego w eksploatacji Dustera?
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-05-26, 15:12
Maniak napisał/a:
Ale, że jak straciła sens? 1.5 dci nadal pali mało, 1.6SCe można kupić z LPG, a nawet na benzynie ja aktualnie mam spalanie poniżej 8l/100km. Tyle dzisiaj spalają auta w segmencie B z pseudo ekologicznymi silnikami,
Jeśli Tobie Duster z benzyną pali 8, to takie auto paliło by ci 6.
Albo i mniej.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2017-05-26, 17:54, w całości zmieniany 1 raz
Gdzie można kupić akie auto? Ja i włodarek kupilibyśmy po jednym.
Edit:
Chyba jednak Cav mnie czyta, bo poprawił "akie auto" na "takie auto".
Halo halo, panie Cav Czy już jestem odplonkowany
Choć mi to zwisa, prawdę mówiąc...
_________________ K4M - NOT tested on animals
Ostatnio zmieniony przez eplus 2017-05-27, 18:08, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem czy to kwestia miejsca zakupu, egzemplarza czy mojego stylu jazdy naczytałem się, że Duster pali 10l a czasami więcej, to jeździłem oszczędnie i może dobrze się dotarł. Trudno jest mi powiedzieć co jest powodem, lekka noga i prawy pas ok, Cav ma sporo racji, w nowej Jazz podobno bez problemu uzyskuje się 5l i mniej więc ten argument z mojej strony był słaby. Pozostaje 1.5 dci, który przy moich przebiegach nie miałby sensu. Nie wiem jak 1.2, ale wiem, że cena uniemożliwiłaby mi zakup Dustera. Teoretycznie można powiedzieć, że jak na SUVa to i tak mało pali, ale nie ma zapasu mocy i nie jest ciężki więc powinien mniej, tak logicznie wychodzi... To może po prostu z LPG?
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-12, 12:03
Koleżanki i Koledzy.
Ostatnio pojeździłem sobie po salonach, przymierzałem się do samochodów..
Mam pytanie do właścicieli poliftowych Dusterów:
Przyciski do szyb na drzwiach to super sprawa, ale czy nie wbijają się one Wam w kolano? 10 minut próbowałem i nie mogłem znaleźć ustawienia takiego, żeby mi się ten plastik w kolano nie wbijał.
Kolejna sprawa, to czy już ktoś dorabiał nadkola na tył?
Wygłuszałem sobie ostatnio Puga i myślę, że z Dusterem też sobie poradzę. ale nadkola by się przydały.
Czekam na pokaz nowego Dustera, przy okazji przymierzając się do starego.. 1.2 TCe
Obejrzałem sobie Kadjara i powiem tak. Czytałem w Motorze, że w porównaniu do rywali skrzypi czy coś, ale wierzyć mi się nie chciało, że aż tak. Super obszyty skórą daszek nad zegarami trzeszczy jak szalony. Jakość montażu elementów na desce masakryczna, zdecydowanie gorzej niż Duster. Gdzie nie dotknąć skrzypi - egzemplarz bez przebiegu, za 90 tysi. Masakra wydać tyle na auto i mieć coś takiego.
Nissana jeszcze muszę ogarnąć. Sportage w najtańszej konfiguracji ma silnik bez turbo, więc odpada.
A sytuacja w tego typu autach jest taka, że Dustera z turbo można mieć za niecałe 60 tysi, QQ, Kadjara, Sportage za 10 tysi więcej, z czego kia bez turbo. reszta ma małe bagażniki, albo bardzo odstaje cenami.
I zmieniłem zdanie co do koloru. Jednak tego bez dopłaty niebieskiego bym nie wziął. Szary albo czarny, tylko to co się czyta o klimie przeraża..
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2017-06-12, 12:06, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia, Skoda
Model: Duster Ph II 4x4, Superb II
Silnik: 1,6, LPG, 2,0 TDI
Rocznik: 2015, 2012
Wersja: Laureate
Dołączył: 12 Lip 2015 Posty: 97 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-12, 13:09
Moja klima po lifcie działa znakomicie -ale więcej szarego koloru a tym bardziej czarnego bym nie wziął - wszystko na tym widać i szybko się brudzi. Jak miałem megankę grafitowa perłę metalik to bez porównania.
Nie wiem co macie z tymi Dusterami. W SS klima dziala znakomicie.
Porownywalem SS z Clio, ale w takiej biedniejszej wersji, to plastiki w SS mniej odrzucaja. Wygoda siedzenia bez zarzutu, czego o Clio obecnej generacji powiedziec juz nie mozna. Prawde mowiac, Clio mnie odstraszylo ciasnota, mulowatoscia oraz malo funkcjonalnym wnetrzem, ktore wcale na drozsze nie wygladalo.
Po prostu "strach ma wielkie oczy"... W tym przypadku jednak niebezpodstawnie - bo problemy z klimą rzeczywiście były. Niestety, temat się rozmył - koledzy tylko ponarzekali, a jeżeli komuś naprawili, to się nie pochwalił. Zła fama będzie się teraz ciągnęła jak te przepowiednie o totalnie zgniłych loganach po pierwszej zimie... RP samo jest sobie winne.
Pierwsze logany powstały 13 lat temu. Część z nich została zjedzona przez korozję, część z nich - naruszona, ale po części widać albo niewiele, albo zgoła nic:
I oczywiście to fakt, że logany są autami dalece wcale nie najlepiej zabezpieczonymi antykorozyjnie - ale sedno jest w tym, że proroctwa o ich totalnym rozkładzie także się nie sprawdziły. Sztuki dramatycznie zjedzone przez rdzę zdarzają się w każdej marce i modelu, także tych lepszych i młodszych od loganów, więc z daciami nie ma żadnej tragedii.
Wydaje mi sie, ze pierwsza seria mogla byc slabiej zabezpieczona przed korozja, co szybko zostalo poprawione. Znaczy te co w pierwszym roku produkcji byly. Poza loganami z tej pierwszej serii, nie widzialem zjedzonej Daci. Ale tak samo zjedzone widuje Ople...
Od miesiąca posiadam Dustera 1.2; od początku próbuję tak ustawić fotel, żeby uzyskać efekt cierpienia na kolanie, bez sukcesów.
Co ciekawe żona, która powozi nim na codzień ocenia klimatyzację jako bardziej wydajną, niż w poprzedniku (i30). W długiej trasie w temperaturze do 28 stopni chłodziła bez problemów.
Oczywiście po przegonieniu pojazdu przez krzaki goła blacha pokrywy bagażnika solidnie rezonuje, a podsufitka trzeszczy, ale to akurat było przewidywalne.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-06-12, 16:55
laisar napisał/a:
Po prostu "strach ma wielkie oczy"... W tym przypadku jednak niebezpodstawnie - bo problemy z klimą rzeczywiście były. Niestety, temat się rozmył - koledzy tylko ponarzekali, a jeżeli komuś naprawili, to się nie pochwalił.
Względnie Dacia cichcem zmieniła coś w którymś roku modelowym, to i się poprawiło, więc nowi userzy tego nie doświadczyli.
Takie same podejrzenia ASO miało do stukającego zawieszenia, Duster z nowszej serii nie stukał w skręcie.
Niemniej do momentu sprzedaży mojego, zarówno klima jak i zawieszenie były tak samo badziewne jak na początku.
Dokładnie tak. Jako że temat ocierania kolanem się przewija na forach, postanowiłem przetrenować na sobie i stwierdzam, że nie jestem w stanie tak ustawić fotela i nogi, żeby mieć choćby minimum dyskomfortu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum