Wysłany: 2017-08-30, 07:13 Wyjazd plenerowy 21.10 lub 22.10
Cześć i czołem. Co powiecie na wypad w plener w np. najbliższą sobotę lub niedzielę (02/03.09) nad Narew?? Jest trasa terenowa wg. przewodnika BF Goodrich. Trasa ma długość ok 75 km zaczyna się w Serocku a kończy w Starym Szelkowie. Z opisu można wywnioskować że trasa jest łatwa nie trzeba mieć 4x4. Po drodze można się zatrzymać na grilla, ognisko wyskoczyć do Pułtuska na rynek, jest też przeprawa promowa ale nie mogę odnaleźć informacji czy prom jest płatny czy nie a jeżeli tak to ile kosztuje przeprawienie się na drugą stronę, może ktoś mieszkający w okolicy ma informację lub ktoś tamtędy przejeżdżał. Informacje mile widziane.
przewodnik0117.JPG
Plik ściągnięto 14 raz(y) 152,3 KB
przewodnik0116.JPG
Plik ściągnięto 13 raz(y) 147,34 KB
Ostatnio zmieniony przez Żywiec 2017-10-20, 06:31, w całości zmieniany 2 razy
Cześć i czołem !!! Ponownie przywołuje pomysł na wyjazd plenerowy tym razem po Żywieckich bezdrożach. Co Wy na to ???, będę na Żywiecczyźnie od 22 do 27 września więc poprzednia propozycja traci moc z uwagi na brak chetnych. Proponuję niedzielę tj. 24.09 na wyjazd, trasa, godzina i miejsce spotkania do uzgodnienia. Ja mam trasy terenowe opisane przez BF Goodrich, 1-sza zaczyna się w Wiśle biegnie przez Istebną, Koniaków i kończy w Kamesznicy. Trasa liczy 50 km. 2-ga zaczyna się w Spytkowicach biegnie przez Kasprówkę, Zubrzycę Dolną, Zubrzycę Górną, Zawoję i kończy w Koszarawie. Trasa liczy 67 km. Chyba że macie inne pomysły.
Bardzo ciekawe koncepcje !
Pomimo chwilowego braku chętnych, chciałbym Cię prosić, byś nie rezygnował .
Zastanawiam się tylko nad ewentualnymi problemami z jazdą po „niepewnych” drogach, czy nie wyskoczy tam jakiś leśnik, czy inny chłop z kijem ?
Praktykowałem podobne włóczęgi po Bieszczadach, ale po otrzymaniu stosownej zgody z Nadleśnictwa i wspominam z nostalgią te szutrowe dróżki.
Podczas swoich wypraw, zapewne spotykasz miejsca „dzikie”, gdzie można by biwakować np. z przyczepą kempingową, więc możesz uwzględnić takie informacje w ewentualnych opisach swoich tras.
Taka wiedza jest bezcenna, dla lubiących włóczęgę, a mnie cieszy, że są wśród nas „traperzy”, nie koniecznie taplający się bez sensu w błocie po kolana.
Skaldowie „Zajęczym tropem”
https://www.youtube.com/watch?v=gg1zajsBWPI
Mam nadzieję że uda się zebrać ekipę, sam już nie jeżdżę. Wystarczy jak raz musiałem prosić o pomoc aby mnie wyciągali nie do końca mogąc wytłumaczyć gdzie jestem i jak do mnie dojechać ;). Co do zakazu wjazdu na leśne dukty mam nadzieję że trasa jest prowadzona drogami "otwartymi" dla wszystkich
Razem źle, a samemu niebezpiecznie Po przejechaniu błota w bieszczadzkiej głuszy, miałem nadzieję, że nie będę musiał wracać tą samą drogą - byłem sam, bez zasięgu Play, ani Orange.
Bałem się stanąć, bo mógłbym nie ruszyć
Marka: Dacia
Model: Duster Open 4x4
Silnik: 1.6 sce
Rocznik: 2016
Dołączył: 30 Maj 2016 Posty: 49 Skąd: KCH
Wysłany: 2017-09-21, 20:10
Może być trudniej, ponieważ po intensywnych opadach ziemia jest bardzo grząska, mam w tamte strony ok 100km więc postaram się dołączyć napisz mi na pw numer do siebie.
Szkoda, że tak późno ten wątek znalazłem.
Chętnie popełnię jakiś mały wypad offroadowy (bez upalania).
Jestem w Krakowa, więc Beskid Żywiecki zdecydowanie na tak :)
Zawsze lepiej jechać na minimum dwa samochody.
_________________ 22 miesiące przygody z Dacią i wystarczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Po przejechaniu błota w bieszczadzkiej głuszy, miałem nadzieję, że nie będę musiał wracać tą samą drogą - byłem sam, bez zasięgu Play, ani Orange.
