Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-29, 18:24
zalcer napisał/a:
W pl dalej sa te smieszne tanie czekolady hyba 8 sztuk
i owszem - pomijając darmową kawę w punkcie HDK. Ale ostatecznie, nie jest to podstawową zachętą, dla której się to robi
ale muszę powiedzieć, że jakość tejże czekolady się poprawiła
Ludzie ta czekolada sluzy zeby odbudować krew i nabrac sile bo czekolada mocno energetyczna jest. Wiadomo ze podstawa w oddawaniu krwi to ratowanie ludzi po wypadkach lub bardzo ciezkiej horobie bądz operacji , oddajac porcje krwi450/500 ml ratujemy czlowieka . to jest honorowe i bezcenne . a te czekolady to i tak nam kto inny pozjada czyz nie
Bardziej pytalem sie o czekolady z ciekawosci a obiad to taki neews.co do newsa
zapisujac sie w niemczech do krwiodastwa dostaje sie brelok do kluczy brelok ma z 1 strony logo itp ze kludze naleza do HDK a po drugiej stronie wygrawerowany nr seryjny i nr telefonu darmowego.Jak ktos zgubi klucze a normalna osoba znajdzie je wtedy oddaje np na policje czy do lekarza nawet do szkoły policja/ szkola oddaja je do punktu krwiodastwa oni do bazy a baza ma nasze dokladne dane nr tel adres i nawet nr tel do kochanki ach te ich intymne pytania. i za tydzien mamy klucze w domu na stoliku w duzym pokoju a pies obgryza kosci czlowieka co przynius klucze Pewnie oddzwaniaja na tel albo w dzwi daja specjalne zawiadomienie.
Bardzo pomyslowe wystarczy baza danych i pare zaufanych ludzi i cala armia krwiodawcow moze gubic klucze nie martwiac sie o nie.
minus jest jeden mi od breloka oderwalo sie oczko i breloka gdzies zapodzialem moze dla kobiety co ma klucze w torebce to sie zprawdzi ale nigdy przenigbd dla mnie chyba ze se pospawam/powzmacniam ale klucze i ½ kg to nieda sie zgubic
sie rozpisalem taki news odnosnie krwiodastwa
Ostatnio zmieniony przez zalcer 2012-11-29, 20:26, w całości zmieniany 5 razy
Dar1962, jeśli często bywasz w Warszawie, to możesz zakodować to uprawnienie na karcie miejskiej. Wtedy nie trzeba wozić ze sobą książeczki/legitymacji.
Dar1962, można, w każdym punkcie obsługi pasażera. Poza tym pamiętaj, że z bezpłatnych przejazdów możesz korzystać na całym obszarze obowiązywania tzw. wspólnego biletu, czyli nie tylko w autobusach, tramwajach, metrze i SKM, ale także w pociągach Kolei Mazowieckich, w obu strefach biletowych.
Ostatnio zmieniony przez Martens 2012-12-01, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
Niestety dawno nie byłem skrwawiać się, ale u nas na Franciszkańskiej był fajny patent ze skrzynką na czekolady dla dzieciaków z domu dziecka - jak się wychodziło można było wrzucić tabliczki do tej "skarbonki" :)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-01-24, 14:38
lata lecą,w najbliższy czwartek wybieram się do swojego miejscowego punktu krwiodawstwa i będę świętował darmowym soczkiem i kawą mały, okrągły jubileusz - 30 litrów 0Rh+
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-01-25, 12:33
eplus napisał/a:
Dopiero co miałeś ledwie 18 litrów
krew pełną zdrowy mężczyzna może oddać co 8 tygodni, nie więcej niż 6 razy w ciągu roku, każdorazowo po 450 ml, płytki krwi można oddawać co 4 tygodnie, nie więcej niż 12 razy w ciągu roku, każdorazowo 200 ml płytek krwi, które stanowią równoważnik krwi pełnej - oddając wyłącznie płytki to tak, jakby oddać w ciągu roku prawie 5,5 litra krwi. Oddaję regularnie krew pełną, ale w ciągu tych 4 lat, jakie upłynęły od 2012 roku kilka razy oddałem też płytki. Więc licznik się nakręcił.
Czy się forsuję? Lekarz po badaniu każdorazowo decyduje, czy można wykonać donację, regularnie sprawdzany jest poziom hemoglobiny, okresowo pełna morfologia, jeśli wszystko jest w porządku - chyba nie Poza tym przyzwyczaiłem się, robię to od wielu lat, nie mam problemów z nadciśnieniem. Jeśli nic się nie zmieni, ten stan rzeczy potrwa jeszcze 10 lat
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2017-01-25, 12:34, w całości zmieniany 1 raz
płytki krwi można oddawać co 4 tygodnie, nie więcej niż 12 razy w ciągu roku, każdorazowo 200 ml płytek krwi, które stanowią równoważnik krwi pełnej - oddając wyłącznie płytki to tak, jakby oddać w ciągu roku prawie 5,5 litra krwi.
Niektórzy oddają podwójnie za jednym zamachem (jeśli mają odpowiednio wysoki poziom wyjściowy), ale liczy im się niestety tak samo. Jedna donacja płytek jest przeliczana na 500 ml krwi pełnej, więc teoretycznie w ciągu roku można nawet 6 litrów, ale w praktyce nie sądzę, żeby komukolwiek się udało.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-01-25, 18:49
Po kilku razach z płytkami dałem sobie spokój. Zabieg trwa długo,trzeba leżeć cierpliwie i bez ruchu prawie dwie godziny, mieć mocny pęcherz , jeśli dochodzi do tego jeszcze reakcja alergiczna na podawany antykoagulant, robi się średnio przyjemnie. Co innego krew pełna, 10-15 minut i po zabawie.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2017-01-27, 11:34, w całości zmieniany 4 razy
To i ja się pochwale
20 donacji daje 9l A+
Płytki też bym oddawał, tylko do najbliższego punktu mam 100km i nie ma kiedy poświęcić całego roboczodnia na ten wyjazd.
_________________ Było: 126p(2002), VW Jetta 1980(2002-2004), Megane Scenic 1998 1.9 DTI (2013.04-2016.01)
VW Polo FOX 1,0 1990 (2004.10-tragicznie 2016.04)
Jest: Lodgy 1.6 SCe (2016-nadal), LR Freelander 1.8 (2017.05-nadal)
Lekarz po badaniu każdorazowo decyduje, czy można wykonać donację, regularnie sprawdzany jest poziom hemoglobiny, okresowo pełna morfologia
badasz ferrytynę?
u mnie hemoglobina i morfologia była ok (bez ferrytyny) a gdy miałem problemy z rzeczą kompletnie niezwiązaną, lekarz stwierdził że zrobi mi ferrytynę skoro jestem krwiodawcą długoletnim
okazało się że mam ją poniżej dolnej granicy - pomimo idealnej hemoglobiny - okazało się że mój organizm "zjada" zapasy żelaza z organów (ponoć na to wskazuje ferrytyna) a hemoglobina w krwi obwodowej jest ok - w sumie niewiele mi zabrakło do anemii
no ale się podkurowałem, przerwa i wróciłem potem do oddawania, tylko już nie w takim reżimie jak za młodych lat
Macie niezłe wyniki. Ja dopiero nieco ponad 6 litrów, ale od kilku lat staram się oddawać regularnie 3 razy w roku. . Pomaganie pomaganiem , ale radość z dnia wolnego - dla mnie bezcenna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum