Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-10, 10:47
na szczęście na pierwszy rok jest gwarancja bez limitu kilometrów, więc nie obawiam się poważnych usterek - a psują się drobiazgi nawet w autach fabrycznie nowych ;)
Megane III z 1.5DCi 90ps jechałem kiedyś z Gdynia/Rijeka/Gdynia. Nawet mocy nie brakowało. Przyzwoite, bardzo dobrze wyciszone auto. Deska biedna, ale w sumie wygodne.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2017-12-10, 17:16
Hej, jeśli jeździsz głównie sam, to dobrze wybrałeś.
Miałem Meganke III serii, ale z kombi 2010. Dobre i generalnie proste auto.
Odnośnie P308, auto dobre, ale...
W mojej poprzedniej firmie sporo było 308 z silnikiem 1.6 HDI. Dobrze to jeździ, ale 3 czy 4 egzemplarze (z kilkudziesięciu) miało problemy z silnikiem przy przebiegach 30 - 80 kkm...
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-10, 18:22
miałem do czynienia z Megane wcześniej jako że tak się zazwyczaj działo że jako zastępcze za Dacie dawali mi Megane właśnie ;) a silnik znam jak mówiłem z Lodgy - prawie 250 000 km bez problemu (bo zerwany rozrząd to moim zdaniem ewidentnie wina dealera który trzymał auto na parkingu 2 miesiące w zimie bez odpalania)
nie można powiedzieć że jeżdżę sam - aktywnie udzielam się na blablacar i moja średnia za ostatnie dwa lata to nieco ponad 2 pasażerów (dokładnie 2,12 ;) na przejazd - co w praktyce oznacza że jest to zazwyczaj dwie osoby - myślę że na 3 osoby przy moim minimalistycznym podejściu do bagaży taki kompakt wystarczy w zupełności
czysto wizualnie 308 SW jest dla mnie za długi - oczywiście trudno robić z tego zarzut kombi - ale ta sylwetka mi się nie podoba...no i te nieszczęsne zegary...
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-10, 20:04
planowo jutro rano mam sprzedać Logana dealerowi i podpisac umowe leasingu na uzywane Megane (uprzedzam pytania: tak, ma dla mnie sens brac auto w leasing i sprzedać Logana za gotowke - potrzebna jest teraz na obrót w firmie)
i, powiem szczerze, zaczynam sie wahać: czy nie przemeczyć się jeszcze rok - półtora w Loganie i nie dociagnac to tych 150 tys. km - tyle ze obawiam sie ze wtedy jego wartość juz drastycznie spadnie lub bedzie wręcz niesprzedawalny jak swego czasu Lodgy (teraz jak dalem ogloszenie to nie odezwal sie nikt)
a inna sprawa ze trzaskanie tras po 800 km dziennie tym autem to naprawde ostra jazda...
Ostatnio zmieniony przez Marckok 2017-12-11, 18:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-13, 11:59
myślałem też i o tym ;) kupić ze statku kosmicznego ;)
na razie wszystko wskazuje że dojdzie do mojego ostatecznego pożegnania z grupą Renault
(po tym, jak wybrałem Peugeot Partnera zamiast Dokkera) i moja "flota" w ilości dwóch aut będzie pod znakiem Króla Lwa
obejrzałem dziś rano jeszcze Peugeot 308 SW (kombi): rocznik o rok mniej niż Megane, 45 000 km przebiegu mniej, silnik 1.6 HDi (bez adblue) 92 KM, przyjemne wyposażenie (panel dotykowy z nawigacją i automatyczną klimą)
zegary: hm, może jednak da się do nich przyzwyczaić , podobnie jak do małej kierownicy
jazda próbna: cicho i wygodnie, co najważniejsze - przestronnie - nie tylko dla mnie ale i dla pasażerów (czego nie można powiedzieć o Megane hatchback)
silnik słabszy i 5 biegów wobec 6 w Megane - ale to oznacza też mały apetyt na paliwo
oczywiście 308 jest droższa - ale w leasingu na 4 lata daje to różnicę na poziomie 100 zł miesięcznie - i biorąc pod uwagę różnicę wyposażenia, przebiegu, rocznika, no i funkcjonalność kombi wobec hatchbacka - raczej się na ten wariant zdecyduję :)
najważniejsze: Peugeot zaproponował odkup Logana za taką samą cenę jak Renault
Ostatnio zmieniony przez Marckok 2017-12-13, 13:29, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-13, 13:31
w żadnym razie nie jest to dla mnie ważny element; znacznie ważniejsza jest przestronność kombi wobec hatchbacka
sam egzemplarz 308 sprawia też wrażenie zdecydowanie mniej wyeksploatowanego niż Renault (może po prostu sprawniej wyczyścili - ale i auto ma 45000 km i jeden rok mniej)
funyo napisał/a:
Panelem dotykowym bym się akurat nie podniecał, bo nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie. Tradycyjne klawisze obsługujesz po omacku.
W Peugeocie posiedź w fotelu dłużej niż 30 minut bo się okaże że jest sporo groszy niż w dacii, miałem 301 fotele tragedia, w 208 siedziałem twarde też cisną w plecy, w 508 fotele mają tez dziwny kształt poduszek na siedzeniu.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1695 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-15, 10:32
vulcanor, ale to odczucia subiektywne i każdy sam powinien spróbować.
Ja nie narzekam, utwardziłem moje siedzenie, bo dołożyłem matę grzejącą, ale wcześniej jeździłem bez i też byłem zadowolony. Wygodniej niż w fotelu w Dusterze (gdzie sobie odcinek lędźwiowy dorabiałem).
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1695 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-15, 11:28
Budżetowe auto, to się poprawia
Zrobiłem wyciszenie, dołożyłem ogrzewanie siedzenia, kamerki przód/tył, osłona komputera z Puga 208 , bo dla 301 pożałowali (ok. 30 pln w serwisie) i w sumie to tyle. A i kierownice na skórzaną wymieniałem.
Jeśli Duster będzie kolejny, to też zacznę od wyciszania (przynajmniej drzwi ogarnę od razu, żeby woda się nie lała do auta) i korci mnie dołożyć zestaw kamer 360 stopni. W Polsce póki co taki zestaw ok 1.5 tys. kosztuje bez monitora, ale pod MediaNav się chyba podłączy. I będą wszystkie na raz, a nie jak zrobili w Dusterze, że tylko jeden widok.. I korcą mnie czujniki martwego pola, to chyba koło 100 pln kosztuje.
Lubię coś porobić przy aucie, to się trzymam marek budżetowych
Ostatnio zmieniony przez Prezes 2017-12-15, 11:29, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-15, 12:23
jak słusznie zauważone każdy sam musi spróbować - przy mojej posturze i skrzywieniu kręgosłupa fotel w 308 jest o niebo wygodniejszy niż w Loganie; oczywiście nie zmieniam auta tylko z powodu fotela ani wyciszenia - jest szereg innych czynników, choćby taki że opłaca mi się teraz z uwagi na rozliczenia z końcem roku w firmie spieniężyć Dacię i wziąć 308 w leasing
mam nadzieję, że Logan komuś posłuży równie dobrze jak mi służył i jak suma summarum służyły poprzednie dwie Dacie :)
i na forum nadal będę zaglądał, bo w końcu pozostaję wierny francuskiej motoryzacji (a na koniec anegdota: kiedyś na blablacar wiozłem pewnego Francuza który opowiadał mi że Peugeot jak i Renault mają we Francji swoich wiernych wyznawców, którzy potrafią nawet wypominać Renault że w czasie II wojny światowej dopuściło się kolaboracji z Niemcami, którą ponoć nie skalał się Peugeot :)
Marka: Reanult
Model: Trafic
Silnik: 2.0
Rocznik: 2021
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-06, 17:43
no i już po zamianie Logana MCV na Peugeot 308 SW
zrobiłem podliczenie: uwzględniając wszystkie koszty "straciłem" po roku eksploatacji Logana około 12 000 zł przy przebiegu 65 000 km
tak naprawdę żal mi było rozstawać się z Loganem - ale uwzględniając moje przebiegi miesięczna utrata wartości auta jest równa racie leasingu za Puga 308 - a to jednak auto o klasę wyżej
mam sentyment do Dacii, chociaż po 5000 km zrobionych już 308 odczuwam wyraźnie różnicę
wnioski na przyszłość:
-leasing na auto maksymalnie na 3-4 lata (żeby uniknąć sytuacji jaką miałem z Lodgy gdy jedyną opcją sprzedaży był zakup Logana)
-nie rezygnować z wymagań minimalnych i szanować własny organizm (te trasy po 800 km dziennie w Loganie dały mi nieźle "popalić")
-raczej kupić 2-letnie auto z salonu niż nowe - utrata wartości jest jednak potężna :/
goswee napisał/a:
Liczysz ta niewielka roznice w spalaniu, a sprzedajesz roczne auto, czyli tak na prawde nie zalezy ci na pieniadzach... Ilosc kasy jaka stracisz na zamianie bedzie sie zwracac latami przy dieslu.
Ostatnio zmieniony przez Marckok 2018-01-06, 17:46, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum