Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-08-25, 20:07 dobry wieczor
Czesc,
Chcialem sie przywitac. Jestem z Wami od naprawde dlugiego juz czasu, ale jako bierny czytacz (zaczelo sie wszystko daaaawno temu od pisanego bloga o Loganie, czytalem regularnie, ale tez sie nie wypowiadalem - stamtad trafilem tutaj). Wasze forum dostarcza swietnej lektury. Za to chcialbym Wam serdecznie podziekowac.
Kim jestem?
Sympatykiem Dacki od czasow Logana. Jezdzilem tym naprawde sporo w Rosji (jako pasazer) i bardzo dobrze to wspominam. Jako, ze samochod jest dla mnie wozidlem mojego zadu (i rodziny tez), traktuje go z nalezna troska, ale bez przesady. Oltarzykow nie stawiam, dzieciaki rzucaja papierki na podloge i brudza butami wykladzine.
Niemniej lubie o samochodach rozmawiac i czytac :)
Sam nie posiadam Dacki. Od kilku dobrych lat mam Citroena Xsare, model sprzed liftu (a wiec bez problematycznego komputera zwanego BSI).
Przez moje rece przewinelo sie kilka maszyn: Duzy Fiat 125p, Golf II, Peugeot 206, Skoda Fabia, Daewoo Matiz oraz Citroen C3
Mialem tez przyjemnosc naprawde sporo jezdzic Volvo 960 i Toyota Avensis II gen.
Swoimi natluklem ponad 400.000 km, glownie po naszych drogach, ale po Europie tez jezdzilem.
Nie uwazam sie za swietnego kierowce. Jezdze bezpiecznie, raczej statecznie (typowy ojciec rodziny).
Mam nadzieje, ze zagoszcze u Was na dluzej. Glownie jako bierny czytelnik, czasem wtracajacy sie do dyskusji. Kto wie, moze dolacze kiedys do jakiegos zjazdu ;)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-03-31, 12:47
Odgrzewam kotleta :)
Xsara sprzedana, Daćki jednak nie kupiłem. Niemniej dołączyłem do obozu R. :)
Trafiła mi się Meganka. Jako, że auto ma jeździć, zapewnić dużo miejsca z tyłu dzieciom, mieć spory kufer, być bezwypadkowe i sprawne, to mi podpasowało.
Diesla nie planowałem, ale jest bez dwumasy, bez FAP i bez turbiny ze zmienną geometrią... Więc może być ostatecznie i klekot... Zwłaszcza, że z pewnym i b. małym przebiegiem.
Wrażenia? Auto jest słabsze od poprzedniego, ale to jest do przeżycia. Póki co, jestem zadowolony.
Życzę samego zadowolenia (: chociaż z ciekawością przeczytałby w takim razie (chyba?) polemikę z recenzją innego kolegi. Ja bowiem nie tylko bym się podpisał, ale dorzucił jeszcze kilka denerwujących drobiazgów (ot, np radio, które nie działało ani przy otwartych drzwiach, ani bez kluczyka).
...A już zwłaszcza zdumiał mnie Twój passus o "dużym miejscu z tyłu dla dzieci" - moje wszystkie narzekały na ciasnotę (potęgowaną tragiczną widocznością - okna na wysokości uszu), i to do tego stopnia, że 6-latek (wyrośnięty, ale rozmiarowa 7-letniość niczego tu nie zmienia) ledwie się mieścił za mną... (Owszem, moje 187 cm to też trochę powyżej średniej, ale znowu nie aż tak wiele).
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-03-31, 13:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-04-01, 10:20
laisar napisał/a:
Życzę samego zadowolenia (: chociaż z ciekawością przeczytałby w takim razie (chyba?) polemikę z recenzją innego kolegi. Ja bowiem nie tylko bym się podpisał, ale dorzucił jeszcze kilka denerwujących drobiazgów (ot, np radio, które nie działało ani przy otwartych drzwiach, ani bez kluczyka).
...A już zwłaszcza zdumiał mnie Twój passus o "dużym miejscu z tyłu dla dzieci" - moje wszystkie narzekały na ciasnotę (potęgowaną tragiczną widocznością - okna na wysokości uszu), i to do tego stopnia, że 6-latek (wyrośnięty, ale rozmiarowa 7-letniość niczego tu nie zmienia) ledwie się mieścił za mną... (Owszem, moje 187 cm to też trochę powyżej średniej, ale znowu nie aż tak wiele).
Nie wiem, na co się nastawiałeś, ale jeśli mieszczę się za sobą w normalny sposób (mam 185 cm wzrostu), to dla mnie miejsca dla 2 dzieci jest dużo.
Radio mi działa, kiedy chce. Nie mam tych wspomnianych problemów.
Każdemu według potrzeb.
edit: kombiak ma większy rozstaw osi od hatchback'a
Ostatnio zmieniony przez Dyziek 2015-04-01, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-04-02, 09:16
Auto, to auto.
Ma jeździć i nie sprawiać problemów. Jeśli relacja kosztów zakupu i eksploatacji do tego, co oferuje (warunkując realizację potrzeb), jest ok, to jestem zadowolony.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2016-10-09, 17:37
No i znów odgrzewam kotleta. Dawno mnie nie było na forum...
Rozstaję się z Meganką. Ze względu na zmianę pracy, praktycznie przestałem jeździć autem w tygodniu. Chętny już jest, auto zaklepane.
Co mogę powiedzieć po 1,5 roku użytkownia?
Sprzedawca nie kłamał n/t auta. Stan techniczny bdb. Koszty utrzymania znikome. Samochód sprawdził sie podczas wakacyjnych, 3 tygodniowych wypadów (z namiotem i 4 rowerami). Jestem bardzo zadowolony z tego kombiaka. W porównaniu do Xsary, którą jeździłem dłużej i znacznie więcej - dużo tańsze auto. Tamto było mocno wysłużone i z perspektywy czasu wiem, że za drogie w utrzymaniu.
Pozostaje C3 żony.
Nasza CeTrójeczka ma już sporo latek, lecz ładnie daje radę. Ostatnio zaliczyła Zachodnią Ukrainę, w tym Zakarpacie. Tam wolałem nie brać Renówki.
W miejsce Megany trafi się auto firmowe. Pozniej trochę je opiszę...
Ostatnio zmieniony przez Dyziek 2016-10-09, 17:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum