Postanowiłem w grudniu zagazować moją zabawkę w postaci Forda Fusiona 2.0 245KM (179KW) AWD po potwierdzeniu z firmy Prins Autogaz Sp. z o.o. przez warsztat SIMEX LPG z Poczesnej, że takie samochody jeżdżą z instalacją prins DLM - potwierdzenie i zamówienie instalacji 8.12.2017... Jedynym kryterium było wgranie map paliwowych z wersji europejskiej 176kW (240KM) - 3kW nie ma tragedii.
11.12.2017 samochód już stał w warsztacie... i niestety tak jest do teraz. Co się okazało firma Prins Autogaz Sp. z o.o. nie ma kompletnie wpływu na oprogramowanie leżące w sterowniku Prins DLM i o każdą zmianę kontaktują się z Prins Autogas z Eindhoven... poprzez system zgłoszeń... co więcej po rozmowie z technikiem polskiej spółki z prośbą o ponaglenie Holenderskiej strony jako że samochód służy zarobkowaniu okazało się że nie ma takiej możliwości bo "Prins Autogas jest firmą globalną" WTF
Ludzka rzecz pomylić się, koszt instalacji 11500zł brutto + koszt zmiany map wtryskowych. Obiecany pierwotnie termin odbioru 16.12 przez SIMEX, zgłoszenie o problemach przez polską spółkę 19.12 (!) z informacją że tego dnia jeszcze samochód wyjedzie. 23 grudnia do 15:30 (po zamknięciu) trwały prace bo... 22 grudnia okazało się że doszło do zmieszania paliw w zblorniku gazowym (fajnie mam benzynę pod ciśnieniem) i system raportuje zbyt wysokie ciśnienie. Po zmniejszeniu ilości paliwa w zbiorniku (nie opróżnieniu go - nie wiem jak, albo wymianie) próba zakończyła się zbyt niskim ciśnieniem w układzie.
Od 23 grudnia holenderska spółka miała przerwę świąteczną do dzisiaj, padła kolejna obietnica że 2.01 następnego roku (dzisiaj) rano będzie poprawione oprogramowanie sterownika. Niestety następne kłamstwo bo... technik pracujący nad oprogramowaniem wraca z urlopu 8.01.
Ze strony SIMEX dzisiaj padło zapewnienie że dostarczą mi samochód zastępczy, a jako że 7.01 wyjeżdżam do Monachium na dłużej (z wykluczeniem weekendów, ale napewno nie chcę poświęcać weekendów na odbiór samochodu), z propozycją podmiany samochodu za Odrą, kiedy to będzie gotowy.
Wiem, wiem, samochód "egzotyczny", bo to takie Mondeo ale jednak nie. Wiem że z samochodami z USA bywa różnie ale:
1. nie robi się zapewnień tego typu, że takie samochody są i wszystko było ok "jedynie" europejska mapa wtryskowa - generalnie opinie na fordclubpolska potwiedzają tą idee (czyżby ktoś wgrał mapy z wersji 149kW (203KM) zamiast 176kW (240KM)? nie wiem, zapewniają że nie)
2. pozostaje mi tylko domyślać się że miesiąc czasu to standardowy termin usuwania problemów z instalacją Prins DLM, także jeśli zdecydujecie się na Prins DLM w jakimś samochodzie rozważcie zakup dobrego Assistance.
Konkludując, kupiłem samochód 4.12 i teraz ledwie go pamiętam.
Ta firma globalna jest chyba na ostatniej prostej do przepaści
Obawiam się że firma dobrze odnajduje się w realiach, mimo że dbałość o poszczególnego klienta jest nijaka. W końcu ta firma montuje fabryczne LPG m.in. dla Ford Europa. Do tego patent na wtrysk fazy ciekłej i pięciocyfrowa kwota za bardzo prostą instalacje gotowa.
Żałuję że nie poczekałem na rozwiązanie STAG 500 DIS (hybryda wtrysku w fazie ciekłej i lotnej), przynajmniej cena byłaby bardziej przystępna (z informacji które gdzieś dostałem od kogoś z AC S.A).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum