Wysłany: 2018-01-09, 13:40 Zapalające się kontrolki i falujące obroty (odp.: świece)
Wprowadzenie:
- przebieg 36 tys km
- LPG STAG przejechane 30 tys km
- przegląd LPG + wymiana filtra + olej silnikowy + filtry - 1 tys km temu
- od tygodnia auto robi dziennie jedynie 5km po mieście - wcześniej były trasy
- stoi od 3 dni pod chmurką i pojawiły się mrozy pod -8 w nocy
- problemów czy zapalających się kontrolek do dnia dzisiejszego - BRAK
Objawy (występują tylko na włączonym LPG):
- co 30/40 sekund potrząsanie autem, falujące obroty + zapalające sie na kilka sekund kontrolki jak poniżej (na postoju na ręcznym)
Auto było totalnie rozgrzane, jeździłem nim od 1,5 godziny. Z rana będąc na LPG już z dobre 10 minut auto zgasło mi przed rondem jak wrzuciłem luz bez wyświetlania jakichkolwiek kontrolek.
Podczas jazdy problemów brak, na benz też wszystko gra. Czy coś mogło zamarznąć ?
Trochę mało danych.
Zapalające się kontrolki mogą być wynikiem np. spadków napięć spowodowanych nierówną pracą silnika na co wskazywała by kontrolka ABS w stojącym aucie.
Może to też być sygnalizacja błędu wypadających zapłonów co może byś spowodowane:
- uszkodzeniem w układzie zapłonu - na gazie ze względu na potrzebę większej energii do uzyskania iskry szybciej wychodzą takie problemy
- uszkodzeniem wtryskiwaczy, co skutkuje złą mieszanką (poniżej lub powyżej palności zależności jak się kleją wtryski), też będą wypadać zapłony
- uszkodzeniem reduktora, może puszczać gaz do kolektora np. przewodem podciśnienia i wtedy też mogą być te objawy.
1. odczytaj błedy z EOBD
2. zobacz jakie masz STFT i LTFT i jak zmieniają się podczas pracy na obu paliwach.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2018-01-09, 13:57, w całości zmieniany 1 raz
Z błędami wypadających zapłonów pojawiałyby się problemy także podczas jazdy a nie tylko na postoju - przynajmniej tak mi się wydaje. Muszę podjechać do mechanika na podpinkę do kompa :)
Bardzo chodzi mi po głowie temat świec/cewki zapłonowej - przy LPG prawie od samego początku to niejedne świece wyzionęły ducha nawet przy tak małym przebiegu :)
Problem z cewkami wyszedłby po podpięciu na kompie ?
Ostatnio zmieniony przez Ftt 2018-01-09, 14:33, w całości zmieniany 2 razy
Niekoniecznie, wystarczy żeby wtryski kleiły się i wtedy na ktrótkich czasach mogą mocno przelewać, tak że mieszanka osiąga granice palności.
Ftt napisał/a:
Bardzo chodzi mi po głowie temat świec/cewki zapłonowej - przy LPG prawie od samego początku to niejedne świece wyzionęły ducha nawet przy tak małym przebiegu :)
Zresztą, sam jesteś niekonsekwentny przecież problem z cewką czy świecami właśnie objawia się problemem z wypadającymi zapłonami.
Odczytaj błędy i zobacz jak wyglądają korekty. Teraz to wróżenie z fusów.
ps. jak się już bawimy we wróżenie to moja wróżba jest taka:
wtryski źle dawkują gaz, całość działa na granicy korekt i co jakiś czas (30s 40s) układ korekcji nie wyrabia i jest za ubogo za bogato.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2018-01-09, 14:42, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce 121KM@186Nm
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1973 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-01-10, 16:02
Z ciekawości jakiej firmy były fabryczne świece ? Pytam ponieważ swojego Logana kupiłem z II ręki i przebiegiem 55 tys km. Nic się nie działo ale z racji tego iz producent zaleca wymianę świec przy 60 tys km zrobiłem to trochę wcześniej. Świece które wykręciłem były firmy NGK. Takie same kupiłem i teraz sie zastanawiam czy poprzedni właściciel je wymieniał czy nie. Z góry dzięki za odpowiedź, A co do samych świec zawsze kiedy mam auto z LPG świece wymieniam od razu po założeniu instalacji oraz po przejechaniu 20 tyś km.
Oryginały na pewno były renault. Czasami są motrio jak robisz w ASO i na zamiennikach (pomijam, że przywozisz swoje).
Ja od dobrych 150km jeżdżę na NGK jedno elektrodowych i wymieniam co 30kkm (co druga wymiana oleju).
Czyli wypadały zapłony, na tyle rzadko jeszcze ze tylko na wolnych obrotach było czuć. Prosty interfejs za 20zł odczyt na komórce i nie trzeba na ślepo wymieniać. 30 kkm to typowy przebieg do wymiany świec przy jeździe na LPG. Możesz wrzucić fotki świec, a w zasadzie samych elektrod.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2018-01-10, 21:49, w całości zmieniany 1 raz
Świece były oryginalne Renault - nie zrobie foto bo wyjechały już z odpadami ale był na nich lekki nalot + lekko ciemniejsze krawędzie. Teraz wleciały NGK.
Mechanik twierdzi że fabryczne przy LPG faktycznie krucho wypadają i bywa, że auto na LPG przerabia na nich 20-25 tys i się kończą. NGK ponoć na luzie 40-50 tys przy LPG :)
Jak tam wymieniam świece co trzy wymiany oleju. Kosztuje to "grosze" w ogólnej eksploatacji auta i nie czekam na objawy sugerujące wymianę. Zużyta świeca, nawet jak jeszcze działa to potrzebuje większej energii do przeskoku iskry tym samym bardziej obciążajac układ zapłonowy.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum