Wysłany: 2018-01-14, 13:49 Sworzeń wahacza Sandero II
Miałem wczoraj wrażenie, że skrzypi mi coś w zawieszeniu z przodu od strony kierowcy.
Przez pewien czas na nierównościach, a na parkingu kręcąc kierownicą. Ale nic nie stuka i puka. Moje podejrzenie padło na sworzeń wahacza. Będę to diagnozował w poniedziałek.
Moje pytanie to kwestia ew. wymiany samego sworznia w tym modelu. Czy ktoś już to wymieniał? Jak się go demontuje? Wydaje mi się że jest bez śrub.
Jaki ma numer sam sworzeń bo znalazłem numer tylko całego wahacza?
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1817 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-01-14, 13:54
Cześć,
nie robiłem jeszcze nic przy zawieszeniu w swoim aucie ale po zdjęciach samego sworznia widać że nie jest on przykręcany do wahacza a wsadzany i zabezpieczany Segera wiec nie powinno być za dużo roboty, no chyba ze nie będzie chciał wyskoczyć ze zwrotnicy. Co do samych objawów obstawię również że to będzie sworzeń, mialem takie objawy w kilku autach i zawsze była to wina właśnie sworznia
Dzięki, jestem zdziwiony niską trwałością oryginałów. Dopiero 46000 km nakręcone. Zastanawiam się czy nie wymienić po obu stronach. Ma to sens? Jeszcze kwestia wyboru producenta... Czy warto skontrolować/ustawiać zbieżność po tej wymianie? Z tego co wiem te elementy nie wpływają raczej na geometrię zawieszenia?
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2018-01-14, 14:52, w całości zmieniany 1 raz
Sworzeń jest fabrycznie wprasowany w wahacz - można go wymienić jeden raz, wybijając oryginalny i zastępując częścią zapasową.
Katalog części producenta auta nie zawiera jednak samego sworznia, więc jego numer można tylko sprawdzić u wytwórców części zamiennych - jest to 545004529R.
Sens wymiany samego sworznia zależy od kosztu części i robocizny, a także stanu tulei gumowych - może się okazać, że prościej i taniej będzie zmienić cały wahacz.
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1817 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2018-01-14, 16:51
Na początku lutego będę miął pierwszy przegląd Techniczny swojej Dacii, zobaczymy jak tam wyjdzie zawieszenie i czy faktycznie jest takie słabe jak pisze laiser. U mnie na liczniku na chwilę obecną jest 69 tys km i nie słyszę niepokojących odgłosów dobiegających z zawieszenia. Jedyne co na pewno jest nie tak z moim egzemplarzem to pochylenie przedniego prawego koło które według specyfikacji powinno być min -0°56' Maks 0°13' a u mnie jest -1°08' ;/. Mój szwagier w swojej MCV II ma podobny przebieg do mojego i na chwilę obecna również nie ma problemów z zawieszeniem, wiec może wszystko zależy od egzemplarza tak samo jest z tymi pechowymi manetkami od świateł, u mnie i u szwagra są seryjne a na forum sa osoby które mają auta na gwarancji z przebiegami 10-20 tys km i już ją wymieniali
Ja nie twierdzę, że zawieszenie daciek jest słabe, tylko że wiele zależy od sposobu jego użytkowania. Prześwit jest spory, skok też, a nastawy dość miękkie - całość więc wręcz prowokuje do nieprzejmowania się jeżdżeniem po dziurach. No i kiedy to się robi często, to wszystkie elementy dużo - i ciężko - pracują... Tymczasem jakość materiałów może nie jest tragiczna, ale na pewno nie jest też super rewelacyjna - to w końcu tylko zwykłe, budżetowe auta, a nie sprzęt do ciężkiej pracy przemysłowej. Najlepsze, na co można liczyć, to prosta i tania naprawa, a nie jakieś kosmiczne przebiegi bez żadnego zużycia i awarii.
Wysłany: 2018-01-14, 20:18 Re: Sworzeń wahacza Sandero II
sobol1976 napisał/a:
Miałem wczoraj wrażenie, że skrzypi mi coś w zawieszeniu z przodu od strony kierowcy.
Przez pewien czas na nierównościach, a na parkingu kręcąc kierownicą. Ale nic nie stuka i puka. Moje podejrzenie padło na sworzeń wahacza. Będę to diagnozował w poniedziałek.
Moje pytanie to kwestia ew. wymiany samego sworznia w tym modelu. Czy ktoś już to wymieniał? Jak się go demontuje? Wydaje mi się że jest bez śrub.
Jaki ma numer sam sworzeń bo znalazłem numer tylko całego wahacza?
Można łatwo sprawdzić czy to sworzeń skrzypi. Przy pomocy strzykawki z igłą wstrzyknij do środka sworznia oleju. Jeśli przestanie skrzypiec to sworzeń, a jeśli nic nie pomoże to trzeba szukać dalej, być może łożysko amortyzatora.
No i jestem po oględzinach w warsztacie. Zawieszenie w stanie idealnym - nic nie wybite.
Skrzypienie zostało zlokalizowane w maglownicy. Mechanik zwrócił uwagę, że jest mokry korek od zbiorniczka płynu wspomagania (poziom był trochę pow. kreski max). To mnie zdziwiło bo po wymianie skrzyni biegów we wrześniu miałem poziom dokładnie w połowie. Po odkręceniu korka i uruchomieniu silnika poziom spadł tym razem prawie do kreski min.
Nie wiem czy to nie robota ASO przy wymianie skrzyni (podobno na 90% musieli to ruszać przy demontażu).
Generalnie dźwięk skrzypienia ucichł ale mechanik tłumaczy, że te piski mogą mieć związek po pierwsze z ciśnieniem tego oleju jak i jego temperaturą. To się nawet sensownie układa bo skrzypiało zawsze po paru dobrych kilometrach. Na zimno jest cisza.
Nie wiem co może być przyczyną i czy jechać do ASO na reklamację. Co tam może się popsuć? Wspomaganie działa. Nikt inny przy pompie nie grzebał w międzyczasie.
Przeszukam posty dot. pompy wspomagania i pewnie zmienię wątek.
Aktualizacja stanu:
Wróciłem do domu z pracy ok. 17 km. Po drodze ani jednego skrzypnięcia. Nic nie rozumiem... Czyżby sam proces diagnozowania pomógł (kręcenie kierownicą=odpowietrzanie + odkręcenie/dokręcenie nakrętki)?
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2018-01-15, 16:33, w całości zmieniany 1 raz
mam luz na sworzniu wachacza lewa strona przy przebiegu 66 tkm słabo troche... dojazd do pracy po drogach równych jak stół.
Więc szykuje się wymiana 2 wachaczy. :( co z zamiennika proponujecie? Oryginały raczej w grę nie wchodzą. Odstraszają ceną.
Tutaj zgodzę się z laisarem zawieszenie daciek nie jest złe, mam ponad 100 tyś przejechane i w zawieszeniu nic nie było wymieniane. Oczywiście to zależy od kultury jazdy oraz zasad eksploatacji.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2019-04-28, 14:16
kochelet1 napisał/a:
mam luz na sworzniu wachacza lewa strona przy przebiegu 66 tkm słabo troche.
wystarczy jedna głębsza dziura w asfalcie, po 35 tys km wymieniałem z tego powodu w note prawy silentblok i sworzeń
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum