Od jakiegoś czasu w moim loganie II słyszę różne niepokojące dźwięki z tylnego zawieszenia. Takie dziwne skrzypienie jakby guma czy coś takiego słychać np. przy toczeniu się w korku lub cofaniu przy najechaniu na jakaś nierówność dziurę. Stuki dochodzą przy większych prędkościach wjeżdżając w jakaś nierówność dziure.
Samochód oddałem do mechanika miał to sprawdzić, powiedział ze on nic nie widzi złego w zawieszeniu i ze ewentualnie mogę na szarpakach sprawdzic na stacji diagnostycznej. Podejrzewam ze po prostu olał temat.
Czy ktoś może wie czym to może być spowodowane i podrzuci jakiś trop?
Oddałem samochód bo miał zrobić kilka rzeczy i między innymi sprawdzić zawias z tylu. Po odbiorze samochodu powiedział ze on nic z tylu nieprawidłowego nie widzi
W zawieszeniu nie ma luzów. Skrzypienie i stukanie pochodzi od prawego tylnego amortyzatora. Pojawiło się gdy złapał za tylną część samochodu i zaczął poruszać góra dół.
sprawność lewego 75% prawego 72%
Powiedział że tak musi być i nie cie nie zrobi a nie ma sensu wymieniać na nowy.
Nic się z tym nie da zrobić? Szału dostanę od tego pukania
Nie wiem jak jest mocowany amortyzator w loganie, ale może warto spróbować dociągnąć trochę śruby trzymające amor? Może tylko moment tam jest za mały i przez to coś skrzypi... Miałem coś takiego kiedyś w Marei...
Nie ma tam jakiejś gumy, którą po zimie warto posmarować? U mnie w dużym mrozie też coś popiskiwało z tyłu chwilami. Całą Dacię trzeba by popsikać, posmarować i może by przestała skrzypieć.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-04-06, 08:19
przyczyna może być banalna a skutki niegroźne - sprawdź amortyzatory od strony nadkoli, w ich górnej (lub dolnej - już nie pamiętam) części są gumowe tuleje. W czasie pracy amortyzatora jego zewnętrzna rura ociera o twardą wewnętrzną gumę osłony. Jak dostanie się tam błoto czy piasek - tym bardziej. Jeśli na lakierze amortyzatora widać pionowe przetarcia do żywego metalu, to może być właśnie to. Miałem tak w DD. Miejsca, gdzie tarło, smarowałem okresowo jakimś smarem stałym lub wazeliną techniczną - żeby nie wypłukały się od razu. Pomagało
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-04-06, 08:20, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum