Od pewnego czasu wciskając pedał sprzęgła stwierdziłam że łapie bardzo nisko (prawie przy podłodze) a reszta pedału miała tak jakby luz. Zdziwiło mnie to ale stwierdziłam że poobserwuje i zobaczę co się stanie.
Po kilku dniach wsiadłam do auta a że są mrozy samochód zostawiłam tylko na biegu wciskam sprzęgło a pedał chodzi luźno, bez żadnego oporu. Pedał za każdym razem odbija jednak nie tak sprężyście jak kiedyś a uczucie jest takie jak wcześniej z tym że teraz już nie łapie sprzęgło przy podłodze.
Słyszał ktoś może o takiej usterce? Powiem szczerze że sama nie wiem co się mogło stać, generalnie jestem uziemiona i czekam na lawetę bo nawet nie mam możliwości zrzucić biegu na luz.
Otóż laweta przyjechała i zawiozła auto do ASO, stało tam prawie dwa tygodnie i "wymieniacze" z aso bo ciężko nazwać ich mechanikami stwierdzili, że nie wiedzą co się stało i odpowietrzyli tylko układ sprzęgła.
Po odebraniu niby sprzęgło działało jednak nadal wciskając pedał do połowy był luz a od połowy zaczynało dopiero łapać sprzęgło. Do tego gdy naciskałam sprzęgło do połowy w między czasie było słychać takie pykanie (coś w stylu pykania gdy wycieraczki są włączone aby co jakiś czas zbierały wodę z szyb to w miedzy czasie jest taki pyknięcie przynajmniej w dwóch dusterach w których miałam przyjemność jeździć).
Oczywiście po odebraniu auta z ASO zrobiłam kilkadziesiąt kilometrów w ramach testu. Na tym od połowy łapiącym sprzęgle. Wróciłam do domu, zostawiłam Dustera pod domem i na drugi dzień jakie było moje zdziwienie jak wsiadłam a ty wszystko jakby w porządku sprzęgło łapie od góry żadnego pykania jakby w ogóle nie było problemu.
Zdziwiło mnie to niesamowicie bo teraz już kompletnie nie wiem co było przyczyną, myślałam że może spaliłam sprzęgło jak holowałam dwa miesiące temu golfa IV który z tego co kojarzę był trochę cięższy od Dustera. Generalnie jestem zielona i kompletnie nie wiem co dolegało DD jednak wydaje mi się, że ten problem może wrócić a najgorsze jest to że nie znam dnia i godziny kiedy może mnie to zaskoczyć...
Jakby mi się kiedyś coś jeszcze wydarzyło podobnego to będę opisywać. Chyba, że ktoś miał jakieś podobne problemy lub może ma pomysł co się mogło stać?
Ostatnio na stacji benzynowej zaczepiłam właściciela dustera i okazało się że nie tylko ja miałam taką usterkę i aso nie potrafi jej naprawić.
czytając nasze Forum (a staram się czynić to w miarę regularnie) nie spotkałem się z opisem podobnego zjawiska... może (oby) to jakiś jednostkowy przypadek...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-01-28, 20:25
a może kolega esdziewiaty już coś wie na ten temat?
Witam,
Nie znalazłem nic na temat mojego problemu, a może nie umiem znaleźć. Chodzi mi konkretnie o Dokkera,
Otóż od kilku tygodni muszę wciskać pedał sprzęgła w podłogę aby wrzucić bieg, próbowałem coś tam dojrzeć, i chyba Dokker ma hydrauliczne sprzęgło bez możliwości regulacji, proszę mnie poprawić jeśli się mylę.
Czy wciskanie pedału sprzęgła w podłogę to oznaka wymiany tarczy ?
Mam przejechane 103 000 km. i zawsze staram się nie nadużywać sprzęgła.
Pytam bo mechanik zasugerował wymianę linki ale chyba nie widział jeszcze tego mechanizmu w Dokkerze.
Pozdrawiam.
Jak często jeździsz po mieście to raczej tarcza sprzęgła będzie do wymiany.
Jak otworzysz maskę silnika to po prawej stronie w okolicy skrzyni powinna być widoczna część sprzegła.
Jak masz taki charakterystyczny ciężarek na końcu regulacji to masz linkę.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Dziękuje za zainteresowanie.
Chm, Zamieszczam dwa zdjęcia. Na 2 foto zaznaczyłem gdzie wg. mnie jest sprzęgło. Nie wiem jak w innych modelach Dacii ale u mnie jest tłoczek-popychacz przy pedale, więc chyba jest hydrauliczne bez regulacji, tak mi się wydaje. Owy tłoczek jest połączony z zbiorniczkiem płynu hamulcowego rurką. 1 foto to mechanizm zmiany biegów, i przyznam że gdzieś tam szukałem linki, ale z pomocą kolegi, dotykając owego tłoczka przy naciskaniu pedału sprzęgła czuć ruch, więc.
Albo się mylę, stąd moje pytanie na forum, albo się nie mylę i... czeka mnie wymiana tarczy
Specjalnie nie dali linki ?
ps' bym zapomniał o zdjęciach
Mam książkę Naprawa Lodgy w j. rosyjskim.
Tam są dwa rodzaje uruchamiania sprzęgła: za pomocą linki i hydrauliczne.
W Twoim przypadku masz hydrauliczne.
na linkę.JPG
Plik ściągnięto 9616 raz(y) 150,67 KB
hydrauliczny.JPG
Plik ściągnięto 9616 raz(y) 146,33 KB
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Dziękuję, tak, wiem gdzie znajduje się tarcza sprzęgłowa, wymieniało się kiedyś w polskich autkach, i regulacja była na linkach, a teraz hydraulika itp.
Dziękuję za odpowiedź,
Za odpowietrzanie nie będę się brał, brak czasu i cierpliwości, a tu pedał sprzęgła zachowuje się odwrotnie do znanych mi oznak zapowietrzenia. Jak wsiadam rano do autka to początkowo pedał jest normalnie, tak jak powinien być, a po kilku naciśnięciach już w podłodze.
Cóż mam nadzieję że uda mi się pojeździć jeszcze parę tygodni, bo mój zaprzyjaźniony mechanik nie ma miejsca teraz ( wiadomo Majówka się zbliża )
Chyba temat wyczerpany, ale wstrzymam się do wieczora z zamknięciem tematu, może ktoś coś jeszcze doda,
Pozdrawiam,
Witam,
Właśnie jestem po wizycie u mechanika, i problem połowicznie rozwiązany. Wymiana pompy sprzęgła pomogła na pewno, czuć różnicę, tarczy nie trzeba było wymieniać. Już teoretycznie nie mogłem biegu wrzucić, no a teraz przez dłuższy czas jest jak w nowym aucie, i... nagle w różnych momentach ciach - pedał w podłodze, pomaga ( jak wspomniał mechanik ) wciśnięcie sprzęgła i bardzo szybkie puszczenie, ale to jest na chwilę dobre. Po konsultacji z mechanikiem stwierdziliśmy że kolejna rzecz do wymiany to przewód łączący pompę z wysprzęglikiem, może coś tam szwankuje jeszcze. Może to złudzenie ale jak jest samochód zimny np. rano jak wsiadam to kilka ładnych kilometrów jedzie się komfortowo, a potem nagle ni z tego ni owego pedał w podłodze. No cóż poczekam na wolną chwilę aby udać się do warsztatu ponownie, a może forumowicze maja jakieś teorie, sugestie, co się dzieje z tym sprzęgłem.
Pozdrawiam.
Witam,
Ja tylko informacyjnie.
Wymian przewodu i odpowietrzanie nie pomogło, chwilę jest dobrze a później znowu to samo.
Trzeba zerwać pedał sprzęgła ( nacisnąć i zerwać nogę z pedału ) aby wróciło do normy na chwilę. Raz jest dłużej dobrze, a raz aż mnie szlak trafia jak muszę zrywać ten pedał.
Trudno, nie mam czasu chwilowo na wyciąganie skrzyni, najwyżej sie rozsypie i pojedzie do autoryzowanego serwisu.
Dam znać co i jak,
Pozdrawiam,
Mercedes radzi przy wymianie pompy sprzęgła wymienić również wysprzęglik. Podyktowane jest to tym, że nowa pompa może dawać wyższe ciśnienia i stary wysprzęglik nie będzie umiał temu podołać i może Ci paść i to dość szybko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum