Może ktoś doradzi. Mieszkanie na poddaszu, wzdłuż mieszkania ciąg okien wychodzących na daszek pokryty papą. Ekspozycja południowo-zachodnia, więc słońce wali do zachodu na daszek i okna. Chcę położyć jakiś materiał na ten daszek, żeby się tak nie nagrzewał, bo po otwarciu okien do mieszkania leci tropik. Co by można zastosować. pozdr
Jak masz taką wkspozycję to zainstaluj panele fotowoltaiczne i to na maksa.
Pokryj nimi cały dach. Te z demomobilu ( czyli zdemontowane z niemicekich farm fotowoltaicznych sa do nabycia za grosze) .
Jedyny wydatek który warto ponieść to zkup z oficilanego źródła tzw inwertera ( urzadzenia przekształcającego prąd stały z paneli na prąd zmienny. To urzaedznie kupuj z papierami bo ZE wymaga kompletu dokumentacji.
I będziesz się cieszył darmowym prądem jako prosument .
A przy okazji w znaczacy spsób zmniejszy nagrzewanie poddasza.
Wspólnota płaci sporo za pradk ( oświetlenie administarcyjne itd) .
Wspólnoty maja większe mozliwości pozyskania finansowania na panele fotowoltaiczne . Co prawda wszystko musza kupić na fakturę ale skoro z NFOŚ/UM mogą uzyskac finansowanie w wysokości 90 % to dlaczego nie wypełnić wniosku ?
Zrobisz dobrze wszystkich a przy okazji sobie . Wystarczy namówić do tego wszystkich sąssiadów. Każdy będzie zadowolnoy jak za inwestycję w wysokości rocznej opłaty za prąd administarcyjny w przyszłości będą spore oszczędności. Rachunek ekonomiczny zawsze zwycięży .
A Ty możesz się zająć organiowaniem tego wszystkiego we własnym dobrze pojętym interesie.
Wiem że warto zainwestowac bo sam mam na hacjendzie 10 kW w panelach . I za prąd od 3 lat już nie płace
Panele odpadają , mieszkanie w bloku wspólnotowym. pozdr
Jeżeli masz tzw odrębną własność to masz też prawo do ułamka części wspólnych, a taki dach czy daszek jest częścią wspólną. Mam znajomego, który po krótkiej wymianie pism z zarządem wspólnoty przekonał ich, że skoro jest właścicielem 47/2300 części wspólnych (ułamek z głowy, ale chodzi o powierzchnię mieszkania dzieloną na sumę powierzchni wszystkich mieszkań w bloku lub całej nieruchomości), to można przyjąć, że to będzie akurat te 3m2 dachu i założył sobie panele.
Tylko to dotyczyło dachu, a on akurat mieszka na jednym z ostatnich pięter.
No to wspólnota troszkę dała ciała, bo nie dość, że jest to tzw. współwłasność łączna, więc nie można rozporządzać swoim udziałem (więc zgadzać się mogli, ale nie musieli), to może być problem z odpowiedzialnością za ew. szkody wyrządzone przez to urządzenie.
Za duæo problemów ze wspólnotą. Wiem , bo jestem w Zarządzie. Na ostatnim zebraniu było 14% właścicieli. Ale pretensje zawsze i do wszystkiego. Zostańmy przy temacie pokrycia daszku. pozdr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
