Kolego Powolny, nie wiem z jakiego powodu, było to twoje zdziwienie odnośnie tego Dustera z Austrii. Przecież wiadomo, że nakładki plastikowe na nadkola, czy nakładki progowe lub na drzwi to są akcesoria dostępne również i u nas, oczywiście za dopłata. Sam kupiłeś najtańszą wersję Dustera czyli tzw. golasa, a potem piszesz , że na zachodzie jak i w Austrii są lepsze auta, niż te co wysyłają do Polski. Co do sprawy rdzy, to zerknij dwa posty wyżej, od tego twojego ostatniego. Wkleiłem tam zdjęcia mojego auta a raczej jego podwozia i zobacz jak wygląda auto z Polski.
Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019 Pomógł: 9 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 787 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2018-09-20, 10:24
Belphegor napisał/a:
Naprawdę nie rozumiem kwestii tej korozji. Mój Duster 13 września skończył 5 miesięcy (od daty produkcji), dziś sobie pod niego zajrzałem i poza oczywistym syfem z dróg i ulic widok jest raczej nie korozyjny:
Cześć.
Przeglądam sobie zdjęcia kol. "Belphegor" i zauważyłem, że ma Dusterka z opcją koła dojazdowego. Jednak w koszu na koło zapasowe (zdjęcie 3 i 4) nie widzę takiej plastikowej podkładki na której spoczywa całe koło. Czy obecnie w Dasterach tego nie dokładają? Pytam bo zamówiłem także wersję z dojazdówką, a ten element jest niezastąpiony w trakcie wyciągania i wkładania zapadu do kosza.
_________________ Nowa zabawka DD 2 :)
Ostatnio zmieniony przez BLACHA_997 2018-09-20, 10:26, w całości zmieniany 1 raz
To jesteś chyba pierwszym i jedynym człowiekiem w Polsce, który kupuje coś, czego jeszcze nie ma, kupuje coś czego nikt nigdy nie widział i nie wiadomo jak to będzie wyglądało. Dziwię się bardzo , że w ogóle odważyłeś się na ten zakup, a oni wyczuli, że jak jest taki gość, który nie patrzy na kasę, nie przejmuje się tym co dostanie za ta kasę , czyli jak to mówią żartobliwie " że mu wszystko lotto " , to nie dziw się , że wcisnęli Ci jakiś kit , a raczej szrot, który pewnie służył do jakiś testów. Nie wspomnę już o tym, że na pewno się bardzo cieszyli, że znalazł się w ogóle ktoś chętny na taki egzemplarz
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-09-21, 10:30
Powolny - nie porównuj proszku do prania do samochodu. Stopień skomplikowania auta jest ciutkę inny...
A co do reeksportu. Tu nie chodzi o opłacalność pojedynczego auta. Bo zdarza się, że marża na pojedynczym samochodzie jest zerowa, albo wręcz ujemna. Ale globalnie się opłaca sprzedając w ten sposób około 1000 aut rocznie. Poza tym chodzi o obrót autami, a na to importerzy bardzo patrzą.
Auta idące na reeksport były pierwotnie przeznaczone na rynek polski i tam też przyjechały z fabryki. Dopiero z Polski pojechały do Niemiec, Francji, Szwajcarii itp. I żaden klient stamtąd nie informował mnie, że są gorsze, niż auta pierwotnie przeznaczone na tamte rynki. Mogą się różnić tylko specyfikacją wyposażenia, ewentualnie zastosowanymi silnikami itp. Ale nie jakością, wykonaniem, zabezpieczeniem itp. Chyba, że porównasz auto na rynek np. fiński z autem na rynek afrykański. Zero podobieństw poza ogólnym wyglądem auta. Wtedy na pewno zauważysz różnice.
Ale tu mówimy o autach, które mają jeździć w podobnym klimacie i podobnych warunkach. Różnicy tu nie ma.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-09-24, 11:30
Powolny napisał/a:
Przyjmuję, co piszesz, tylko dlaczego, ów przywołany przeze mnie Nowy Duster, na blachach austriackich, dość znacznie różni się, chociażby podwoziem, np. brak jakichkolwiek śladów nalotu rdzy, brak zapaćkań?
Mój jest przeznaczony na rynek polski, przyjechał prosto z fabryki, bez stania na placu i czekania na klienta i też zero rdzy, zapaćkań itp.
Powolny napisał/a:
Tak, ale czy sam transport się zwraca?
No tak, w koszty pójdzie, jak dobrze pójdzie sprzedaż.
Przy transporcie 8-10 aut jednocześnie, gdzie za całą lorę płaci się około 400 Euro, to jednostkowy koszt transportu jednego auta nie jest duży.
Powolny napisał/a:
3) nasz importer ma zaprzyjaźnionego na zachodzie (szeroko pojętym) sprzedawcę, który sam może brać z fabryki i większość bierze, ale dil polega na tym, że Polak realizuje plaln ponad założony lub zgodnie z zamówieniem na wyrost, reeksportując auta na zachód.
Importerzy nie zajmują się reeksportem.
Powolny napisał/a:
2) Do końca XI zostaje sporo/kilka/pojedyncze auta na placu, zatem, żębe zrealizować plan,
rejestruje na firmę, z nowym rokiem, wystawia, jako używki z O licznikiem, OK, wporzo, prawo pozwala, tylko nie wiadomo, jak długo jeszcze.
Reeksport nie ma nic wspólnego z rejestrowaniem aut nowych z 0 przebiegiem na dealera. Klienci z Europy nie kupują aut zarejestrowanych. Chyba, że na tablice czasowe/wyjazdowe. Ale to co innego.
Powolny napisał/a:
Z tego, co gdzieś w kościele dzwonią, to masz rację, bo obaj zrobili interes, zatem kto i na co miałby się skarżyć?
I tu właśnie jest błąd w Twoim rozumowaniu. Klient ma żywotny interes, żeby te auta były w porządku. Jak coś będzie z nimi nie tak, to pójdzie do innego kontrahenta.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
W związku z wykorzystywaniem forum do swoich prywatnych spraw oraz narażaniem go i innych userów na potencjalne kłopoty, tematy Pana Powolnego zostają zablokowane.
Sprawa została przekazana policji.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2018-09-26, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum