Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Apteczka "fabryczna"
Autor Wiadomość
Lukasz 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV Outdoor
Silnik: 0.9 90KM
Rocznik: 2017
Wersja: Outdoor
Dołączył: 04 Wrz 2013
Posty: 30
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2014-05-09, 08:41   Apteczka "fabryczna"

Wczoraj "przez przypadek" zajrzałem do fabrycznej apteczki, jaką dostałem z nowym samochodem (plastikowa, z napisami Dacia / Renault). Całe szczęście, że nie była to jakaś sytuacja wymagająca ratowania życia, tylko mojemu dziecku pod szkołą się przypomniało, że "na przyrodę dzisiaj potrzebujemy plastry bandaż i gaziki".
W apteczce znajdują się:
2 plastry
1 gazik
1 bandaż ("opaska uciskowa")
rękawiczki gumowe
folia NRC
Wiem, że apteczka nie jest obowiązkowym wyposażeniem w samochodzie, ale skoro dostałem takie duże czerwone pudełko, to myślałem, że jest tam trochę więcej...
W miejsce fabrycznej apteczki włożyłem "marketową" z poprzedniego samochodu. Kosztowała 30 zł a zawiera 10x tyle co ta fabryczna....
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-09, 09:53   

Been there, done that. Najbardziej mnie zaskoczyło, że Renault "podpisało się" pod tym badziewiem. :>
 
Dar1962 



Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3865
Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-05-09, 13:00   

tzw "apteczki samochodowe" to kpina. Radzę skompletować sobie zawartość wg normy din 13164, a najlepiej zapytać lekarza lub strażaka-ratownika, co realnie najbardziej przydać się może do udzielenia pierwszej pomocy w wypadku. Ja tak właśnie zrobiłem. Za ok 30-40 PLN można dokupić praktyczne wszystko, co niezbędne (łącznie ze złoto-srebrnym kocem termicznym i maseczką do sztucznego oddychania).Przydaje się też nóż do cięcia pasów i zbijak szyb.Warto - nie powiększamy wtedy grona bezradnych gapiów
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2014-05-09, 13:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
BoloSr 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 90KM (115KM/260Nm)
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 1278
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2014-05-09, 13:24   

zakupic tak i bedzie po problemie :)

Apteczka
 
opos 



Marka: Dacia
Model: SANDERO/Logan MCV
Silnik: 1.4 + LPG/1,5 Dci
Rocznik: 2010
Wersja: Arctica
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 396
Skąd: S-E
Wysłany: 2014-05-09, 13:59   

Ta fabryczna apteczka jednak się przydaje. Ja po wyrzuceniu zawartości trzymam w niej zestaw żaróweczek dla słowackich policjantów. No i oczywiście poza tym kupiłem porządnie wyposażoną apteczkę.
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-09, 15:59   

Dar1962 napisał/a:
zapytać lekarza lub strażaka-ratownika, co realnie najbardziej przydać się może do udzielenia pierwszej pomocy w wypadku.

Najbardziej przydaje się to, czego potrafimy używać.

Więc najlepszą inwestycją jest tak naprawdę kurs pierwszej pomocy/ratownictwa drogowego.

Można pójść na kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, po której dostaje się tytuł ratownika KPP i w ramach wolontariatu staje się częścią systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Poza podstawowymi umiejętnościami typu BLS, opatrywanie tego i owego czy chociażby pomoc ofiarom wypadków komunikacyjnych, uczy przede wszystkim jak pomóc ratownikom PRM, czyli założyć kołnierz, zapakować poszkodowanego na deskę, podać tlenik, ale też zarządzać gapiami, itp. (Obecnie w ramach PRM w karetce tzw. "podstawowej" jeździ 2 ratowników i 0 lekarzy, więc każda pomoc jest więcej niż mile widziana.) Wady takiego kursu to przede wszystkim cena (ale trwa on 5 dni + egzamin), oraz smutny fakt, że nie jest on dla każdego. Pierwszym sygnałem jest horror show pt. rodzaje obrażeń, godzina oglądania slajdów, w czasie której zielenieją najlepsi. ;) Drugim jest rosnąca w trakcie kursu świadomość, że żarty się skończyli i teraz, mając umiejętności, sprzęt i diplom ze stempelkiem na ścianie :> będę musiał pomóc, niezależnie od samopoczucia i okoliczności.

Tańszą i znacznie zabawniejszą metodą szkolenia są festyny. :) Serio - obecnie na bardzo wielu imprezach plenerowych są pokazy czy krótkie szkolenia dla uczestników, prowadzone przez wolontariuszy, szkoleniowców czy chociażby Intergalaktyczną Służbę Ratowniczą (strażaków). ;) Wystarczy bywać na takich imprezach i za każdym razem próbować się czegoś nauczyć, albo chociażby potrenować sobie zewnętrzy masaż serca na fantomie. Dodatkowa zaleta jest taka, że ludzie szkolący na takich imprezach zazwyczaj lubią to co robią, więc wszyscy są szczęśliwi. :)

Co do samego sprzętu w apteczce - przede wszystkim - rękawiczki! Albowiem pierwszą i naczelną zasadą niesienia pomocy jest - dobry ratownik to żywy ratownik! Czyli - w pierwszym rzędzie dbamy o swoje bezpieczeństwo - patrzymy dookoła, czy nas co nie rozjedzie, nie biegamy po autostradzie (oczojebna kamizelka nie zapewnia nieśmiertelności :> ), jak trzeba to rozstawiamy trójkąt, zakładamy rękawiczki już idąc do poszkodowanego, bo później to adrenalina i się zapomni. Udzielanie pomocy rannym (i krwawiącym) bez rękawiczek skończy się dodatkową "przyjemnością" w postaci zastrzyków przeciwtężcowych! Naturalnie, życie i zdrowie ludzkie najważniejsze, więc jak nie ma rękawiczek to trudno, jedziemy na żywca, ale jak są, to używać zawsze i wszędzie! A, te lateksowe rękawiczki z apteczek samochodowych przerabiamy na balony na imprezę albo naciąg do procy. :> Kupujemy sobie w aptece rękawiczki nitrylowe (takie niebieskie; uwaga, bo są różne rozmiary).

Co do reszty sprzętów - na pewno nożyczki. Do cięcia pasów i ubrań, najlepiej takie z zaokrąglonymi czubkami. Poza tym - to, czego potrafisz używać. Jak umiesz zakładać opatrunki, to opatrunki. Jak umiesz założyć kołnierz i masz kupę kasy, to kołnierz ortopedyczny. :] Jak masz jeszcze więcej kasy i nadmiar miejsca, to szyny Kramera. :D Na pewno podstawy typu bandaż i plaster, do wszystkiego. O, chusta trójkątna jest fajna. Tylko nie do robienia temblaków a la Czterej Pancerni :> , tylko do opatrywania złamań otwartych, sterczących z rany drutów/szkieł i tego typu przyjemności. Najwspanialszym wynalazkiem wojny w Afganistanie jest... folia stretch (taka do pakowania przesyłek), która jest idealna do "bandażowania" opatrunków, a nie strzępi się jak bandaż, nie ma problemu z cięciem, a w przypadku dużych krwotoków nie przepuszcza krwi jak bandaż. Nie oczekuję jednakowoż, że każdy będzie woził ze sobą rolkę folii stretch na tę okoliczność (chociaż ja wożę). :)

No i oczywiście - głowa. :] Pamiętamy, że dobry ratownik to żywy ratownik i nie kozakujemy bez potrzeby. Pamiętamy, że za "nieumiejętne" udzielenie pomocy nie grozi żadna odpowiedzialność, za to za jej nieudzielenie - jak najbardziej. Pomagamy ratownikom, jak już przyjadą.
 
matucha 



Marka: Skoda / VW
Model: Rapid / Up!
Silnik: 1,0 TSI / 1,0 MPI
Rocznik: 2019/2017
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 813
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-05-09, 16:58   

Ja miałem troszkę do czynienia z tematem pierwszej pomocy ( przejeździłem 10 lat w OSP, która była w KSR ) - kursy/szkolenia, a i tak za pierwszym razem, gdy pojechałem na wypadek to mnie ktoś musiał mocno "pierdalnąć" przez głowę, żebym się ruszył - akurat był to mój ojciec - i powiem tak: Grunt to zachować zimną krew, bez tego ani rusz.


Na wyposażeniu do samochodu jeszcze polecam młotek z przecinakiem do pasów, albo np "latarka życia".
_________________
Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
 
gbyrka 



Marka: Dacia
Model: Duster FL 4x2
Silnik: 1.6 16V LPG (niefabryczne LR)
Rocznik: 2014
Wersja: Laureate
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 02 Lis 2013
Posty: 125
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-09, 17:00   

bebe, kurs w pzmot'cie robiłeś, tak?

Czy możesz coś więcej napisać?
Jaki koszt, czy warto, ...

Bo przyznaję, zaciekawłeś mnie.
 
Karenzo 


Marka: Dacia--> Subaru
Model: Duster 4x2 -->Forester
Silnik: 1.6 16V 105 LPG K4M 616 --> 2.0 16v FB20
Rocznik: 2012 --> 2016
Wersja: Laureate
Pomógł: 48 razy
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 4551
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-09, 17:26   

Bardzo fajna ta latarka życia już zamówiłem na allegro za ok 20 zł szt dla mnie i rodziny . Akurat na 3 auta .
Co do apteczki mam takie pytanie czy warto lądować apteczkę do samochodu kobiecie którą na pewno na widok krwi sparaliżuje strach ?
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-05-09, 17:28, w całości zmieniany 3 razy  
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-09, 18:01   

gbyrka napisał/a:
bebe, kurs w pzmot'cie robiłeś, tak?

Nie. U Ciebie na podwórku, można powiedzieć. :) W Centrum Ratownictwa. To, co robi PZMot, to jakiś kurs po prostu. To, co robi CR, to kurs w rozumieniu Ustawy bla bla bla, masz po nim uprawnienia Ratownika KPP w rozumieniu tejże Ustawy.

gbyrka napisał/a:
Czy możesz coś więcej napisać?
Jaki koszt, czy warto, ...

Warto, ale patrz wyżej. Nie każdemu musi coś takiego pasować. Generalnie to jest 6 dni lekkiego hardkóru, prawie wszystkie zajęcia to zajęcia praktyczne, dużo ganiania z torbą R1 (a w środku butla z tlenem i masa szpeju, trochę to waży... ;), dużo noszenia kursantów na desce, katowania fantomów, itp. Nie wiem, czy tak jest zawsze, ale my pojechaliśmy jeszcze na poligon, gdzie Nie Zna Życia Kto nie zapinał poszkodowanego na desce (z kołnierzem, tlenem i całym przedstawieniem) w... rurze betonowej (dobrze, że w poziomie :), nie nosił przyciężkiego pacjenta na desce po wąskich schodach na pierwsze piętro, czy nie zapinał w KED krzyczącej kobiety w ciąży w rozbitym polonezie. :> Niby masz świadomość, że to wszystko pozoracja, koleżanka oblała się keczupem, a otwarte złamanie to atrapa z gumy, ale i tak adrenalina wali taka, że zasuwasz jak mały samochodzik. :> Ja po kursie byłem szczęśliwy, ale lekko zmaltretowany (fizycznie i psychicznie). :]

Do tego prowadzący kurs to ratownicy pogotowia, którzy mają takie dodatkowe hobby, więc nie ma to tamto - jest sporo opowieści dziwnej treści z życia pogotowiarza, trochę smutnych prawd życiowych, i mnóstwo patentów, których nie ma w książkach, a które ratownicy używają na codzień, bo po prostu działają (jak choćby przywieziony z Afganistanu patent z folią stretch). Do tego kursanci też trafiają się ciekawi - CR wyszkoliło kilka tysięcy policjantów i strażaków, więc trafiają się mundurowi, w tej liczbie i ci z Służb, Których Nazwy Wymawiać Nie Wolno, co oznacza jeszcze więcej opowieści dziwnej treści. ;)

Ja zapłaciłem 950 zeta (osoba z ulicy). Ile płacą mundurowi (i czy) - nie wiem. Generalnie CR i inne firmy czasem robią też szkolenia dla firm rozmaitych, więc może warto przycisnąć pracodawcę (zamiast kolejnego debilnego korpo-grilla). ;)

A, no i CR wspierać należy, bo mają Dacię :) (mieli dwie, ale jedną skasowali).
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-09, 18:05   

Karenzo napisał/a:
Co do apteczki mam takie pytanie czy warto lądować apteczkę do samochodu kobiecie którą na pewno na widok krwi sparaliżuje strach ?

Warto. W razie co, może sparaliżowana kobieta będzie w stanie podać ją komuś, kogo nie sparaliżowało, a nie ma apteczki/skończyło mu się coś z niej. Może ktoś sięgnie po tą właśnie apteczkę, żeby pomóc jej. Poza tym apteczka nie gryzie - można do niej sięgnąć po nożyczki jak się paznokieć ułamie, po plaster jak co odpadnie, itp.
 
Boogie 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5dCi
Rocznik: 2012
Wersja: Prestige 5 os.
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 283
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-05-09, 19:59   

Najlepszą metodą by było, żeby w szkołach z sercem były prowadzone zajęcia z przysposobienia obronnego (chyba teraz to się nazywa edukacja dla bezpieczeństwa). Nie zapomnę moich zajęć w Koszalinie w ogólniaku. Do tej pory bardzo dobrze wspominam panią profesor, która nie odpuszczała zajęć i każdy musiał obudzony w nocy znać zasady udzielania pierwszej pomocy. Godzin wiele poświęconych temu z ćwiczeniami praktycznymi oraz filmami. Mimo że minęło 15 lat jak skończyłem tę szkołę do dziś pamiętam wszystko czego sie nauczyłem.
 
racer1972 



Marka: Dacia
Model: Duster FL 4x4
Silnik: 1.6
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance
Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 31
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-05-10, 09:09   

Mnie tam zawartość apteczki a właściwie jej braki nie zaskoczyły bo w każdym aucie taką dają czyli za 10zł jak w markecie tylko z logo producenta... ;)
Wywaliłem zawartość (poza foliowym kocem) i skompletowałem co trzeba w/g DIN...
 
grzech 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.5 dci
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 131
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-05-10, 16:33   

Pamiętamy, że za "nieumiejętne" udzielenie pomocy nie grozi żadna odpowiedzialność, za to za jej nieudzielenie - jak najbardziej. Pomagamy ratownikom, jak już przyjadą.[/quote]

Nie jest to do końca trafna uwaga, jeśli przez nieumiejętne działania wyrządzimy poszkodowanemu krzywdę może on z powództwa cywilnego żądać od nas rekompensaty za uszczerbek na zdrowiu jaki przez nas poniósł. Myślę, że podstaw ratownictwa drogowego powinno się uczyć na kursach na prawo jazdy.
 
Karenzo 


Marka: Dacia--> Subaru
Model: Duster 4x2 -->Forester
Silnik: 1.6 16V 105 LPG K4M 616 --> 2.0 16v FB20
Rocznik: 2012 --> 2016
Wersja: Laureate
Pomógł: 48 razy
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 4551
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-10, 19:45   

Uczy się , 5 minut :mrgreen:
_________________
Moje auto
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-10, 20:41   

grzech napisał/a:
Nie jest to do końca trafna uwaga, jeśli przez nieumiejętne działania wyrządzimy poszkodowanemu krzywdę może on z powództwa cywilnego żądać od nas rekompensaty za uszczerbek na zdrowiu jaki przez nas poniósł.

Z powództwa cywilnego to może równie dobrze zażądać pokoju na świecie. :> Nie jest mi znany ani jeden taki przypadek. Nie przypuszczam, żeby komukolwiek udało się taką sprawę wygrać.

Natomiast w przypadku nieudzielenia pomocy sprawa jest raczej jasna - art. 162 Kodeksu Karnego, § 1: Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Dodatkowo, kierowców do udzielenia pomocy zobowiązuje Prawo o ruchu drogowym, art. 44: 2. Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:
1) udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję;


I jeszcze wisienka na torcie, Kodeks wykroczeń, Art. 93: § 1. Prowadzący pojazd, który, uczestnicząc w wypadku drogowym, nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku,podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 2. W razie popełnienia wykroczenia o którym mowa w § 1 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.


Żeby była jasność - ustawodawca, ratownicy ani nikt przy zdrowych zmysłach nie wymaga od nas cudów. Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono. Różni ludzie w różny sposób reagują na wypadek, rannych, krew, itd. W obliczu tak ekstremalnego zdarzenia największym twardzielom zdarza się "wypiąć wrotki", zawisnąć mentalnie, popaść w katatonię. Robimy, co damy radę i co umiemy, tyle. Natomiast stanie z boku, komentowanie i filmowanie komóreczką, kiedy nikt dookoła nie robi NIC, właśnie podpada pod wymienione artykuły.
 
d3mol3k 



Marka: dacia/dacia
Model: dokker/duster
Silnik: 1.5 dci 90/1.6 SCe
Rocznik: 2012/2018
Wersja: Prestige
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 1093
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-05-10, 20:45   

bebe napisał/a:

Natomiast w przypadku nieudzielenia pomocy sprawa jest raczej jasna - art. 162 Kodeksu Karnego, § 1: Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


i tu jest furtka: (...) bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

bo chyba nieumiejętne udzielenie pomocy może zaszkodzić - doprowadzić do powyższego.
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2384
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-10, 21:03   

d3mol3k napisał/a:
i tu jest furtka: (...) bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

bo chyba nieumiejętne udzielenie pomocy może zaszkodzić - doprowadzić do powyższego.

No nie całkiem. :) Masz nie narażać siebie i innych osób postronnych, człowiekowi znajdującemu się w położeniu masz udzielić pomocy i tyle. :)

To jest bardzo proste. Po pierwsze - bezpieczeństwo. Jeżeli okoliczności nie pozwalają na udzielenie pomocy (mgła na autostradzie, samochód z poszkodowanymi się pali, itp.), to nie udzielamy, bo nie. Po drugie - robimy, co umiemy. Zabezpieczamy miejsce wypadku (trójkącik, latarki, włączamy awaryjne, cokolwiek) i wzywamy pomoc. I tyle. Jak nie umiemy wyciągać ludzi z wraku i nie wiemy, czy się powinno i kiedy, to nie wyciągamy. Jak nie umiemy tamować krwawienia i zakładać opatrunków, to nie tamujemy i nie zakładamy. Absolutne minimum to zabezpieczyć miejsce i wezwać pomoc.

Zwróćcie uwagę, co jest napisane w owych ustawach - udzielić pomocy. Nie "pierwszej pomocy", nie "reanimować", nie "wkładać ręce w rany po łokcie". :> Jedynie pomóc. Pomocą jest chociażby wspomniane dryndnięcie na 112, zabezpieczenie miejsca, czy wskazanie ratownikom drogi do poszkodowanych. I to mamy obowiązek zrobić. Cała reszta jest dobrowolna, choć mile widziana.
 
ajax 



Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 912
Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2014-05-10, 22:32   

grzech napisał/a:
jeśli przez nieumiejętne działania wyrządzimy poszkodowanemu krzywdę może on z powództwa cywilnego żądać od nas rekompensaty za uszczerbek na zdrowiu jaki przez nas poniósł.

może próbować. W Bolandzie u roszczeniowych Polaków wszystko jest możliwe. Tyle, że pozew zostanie oddalony z bardzo prostej przyczyny - odpowiedzialność cywilna istnieje wtedy gdy istnieje działanie nieumyślne. Jeśli mamy do czynienia z działaniem celowym/umyślnym (a tylko takie tu wchodzi w grę, nie można bowiem opatrywać kogoś czy resuscytować przypadkowo) to w grę wchodzi kodeks karny nie zaś cywilny (oczywiście możliwe jest także powództwo cywilne ale dopiero po wyroku stwierdzającym przestępstwo popełnione przez ratownika, nie odwrotnie). A KK taką sprawę traktuje jednoznacznie w art 26. Stwierdzenie sprowadza się do prostej konkluzji, ze aby ratować coś cenniejszego można poświęcić coś mniej cennego i że takie działanie nie jest przestępstwem. Ratujesz życie jako najcenniejsze, łamiąc parę żeber jako mniej cennych - w efekcie - co prawda uszkodziłeś człowieka aleś go uratował, nie popełniasz przestępstwa. Tym samym nie powodujesz szkody do której naprawienia obliguje prawo cywilne. Sąd taki pozew co prawda musi przyjąć, przeprowadzić postępowanie, ale w ostatecznym rozrachunku w wyroku będzie oddalenie pozwu
Ostatnio zmieniony przez ajax 2014-05-10, 22:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
SWilk 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 100KM
Rocznik: 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Sie 2017
Posty: 359
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-09-24, 12:14   

Odgrzebuję temat, bo może nie każdy ze świeżych członków forum zaglądał do swojej apteczki.

Miałem niestety okazję potrzebować apteczki będąc światkiem wypadku dwa tygodnie temu. Dopiero po otwarciu przekonałem się, że jest nic niewarta. Dobrze, że nic poważnego się nie stało, złamanie tylko.


Każdemu kto wciąż nie otworzył fabrycznej apteczki polecam jak najszybciej kupić dobrą apteczkę w aptece.

A to co dała Dacia wyśmiać wszędzie gdzie się da. Może jak się gównoburza zrobi, to coś zmienią.

Czy tak samo "wyposażone" są apteczki w Reno?
 
Belphegor 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 27 Cze 2018
Posty: 1560
Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2018-09-24, 12:18   

SWilk napisał/a:
Czy tak samo "wyposażone" są apteczki w Reno?


Są identyczne. Nie ma co narzekać - apteczka jest nieobowiązkowa, więc dobrze, że cokolwiek jest.
_________________
EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. 8-)
Psycho the rapist

 
macminer 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: 2019
Wersja: Prestige
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 07 Wrz 2018
Posty: 245
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2018-09-24, 12:37   

SWilk napisał/a:
Każdemu kto wciąż nie otworzył fabrycznej apteczki polecam jak najszybciej kupić dobrą apteczkę w aptece.


Kupić albo doposażyć w to, co naprawdę jest potrzebne.
Korzystając z doświadczenia żony - przewodnika górskiego nauczyłem się nie ufać wszelkim "domyślnym" samochodowym apteczkom. Apteczka może być nawet mniejsza niż samochodowa, ale przede wszystkim musi mieć to, co niezbędne jest w sytuacji nagłej: odpowiednie bandaże (min. 5 sztuk), kompresy gazowe, opaskę elastyczną, folię termoizolacyjną, jakiś środek odkażający (Octenisept, jodyna, spirytus salicylowy, woda utleniona), plaster w kilku podstawowych wymiarach. W samochodowej przyda się także maska do sztucznego oddychania. Niektórzy wkładają tam także tzw. chustę trójkątną, ale można ją ewentualnie zastąpić odpowiednio związanym bandażem. Przydatne są także plastry ściągające tzw. stripy ("Steri strip"), które mogą skutecznie zatamować upływ krwi w przypadku ran ciętych.
 
SWilk 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 100KM
Rocznik: 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Sie 2017
Posty: 359
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-09-24, 13:21   

Belphegor napisał/a:
Nie ma co narzekać - apteczka jest nieobowiązkowa, więc dobrze, że cokolwiek jest.


Ja narzekam głównie na to, że nie otworzyłem jej wcześniej. Spodziewałem się zawartości mniej więcej takiej jak w apteczkach zgodnych z normami. Kiedyś dokładnie zapoznałem się z apteczką jaką kupiłem do poprzedniego samochodu, wiedziałem co i jak użyć.

Jak odebrałem Dacię bezmyślnie założyłem, że w środku będzie mniej więcej to samo.
I to był duży błąd. Dobrze, że tylko złamaną rękę trzeba było usztywnić, a nie ratować życie.
 
BLACHA_997 



Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 788
Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2018-09-24, 17:39   

Ważna gaśnica + ważna apteczka (tam też jest data ważności) - zgodna z normami UE = mniej kłopotów podczas kontroli drogowej za granicą :mrgreen:
_________________
Nowa zabawka DD 2 :)
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 888
Skąd: EL
Wysłany: 2018-09-24, 20:06   

Ale wg jakiejś tam umowy - prawa m.narodowego (nie chce mi się szukać) Polaków w Niemczech i w Polsce obowiązuje posiadanie gaśnicy, a Niemców w Polsce i w Niemczech - nie.

Edit. BLACHA_997 ma rację. Lepiej mieć to wszystko.
Ostatnio zmieniony przez eio 2018-09-24, 20:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne