Ale masz wiedzę jak wygląda produkcja samochodów w fabryce? Ja mam powiedzmy skromną i nie zgadzam się z tym co napisałeś.
Ja coś tam wiem. Generalnie nie ma większego znaczenia ilość opcji zawarta w aucie dla czasu jego wyprodukowania. Ja mam pełną wersję, a od zamówienia do odbioru czekałem raptem 1,5 miesiąca. Czasem na golasa czeka się 4-5 miesięcy. Tu chodzi o tzw. miejsca produkcyjne. I dla miejsca produkcyjnego nie ma znaczenia silnik, wersja, opcje.
Mnogość wersji i opcji ma znaczenie tylko dla działu dystrybucji, który zajmuje się zamawianiem aut do produkcji i ich modyfikacją. Po prostu łatwiej o pomyłkę
Czemu zatem sprzedawca wszystkie akcesoria wciska mi z montażem w salonie? Głównie poszło o to przyciemnienie szyb, ale hak też mi ostatecznie wpakował z montażem na miejscu.
I moja wiedza na temat produkcji aut pokrywa się z Twoją ;)
Żeby dać mechanikom zarobić i żebyś zapłacił za montaż u nich (obrót, przywiązanie klienta do serwisu itp.).
I jeszcze żeby sprzedawca mógł się pomylić zamawiając akcesoria i żebym mógł wyłapać ten błąd w zamian listew progowych zwykłych mam znacznie droższe podświetlane za friko.
Ale serio żeby nie widzieć że na fakturze są dwie pozycje listew progowych przednich?
I do tego nie było chlapaczy i listwy ochronnej progu bagażnika.
Co za dyletanci pracują w tych salonach.
Poprawcie mnie, ale chyba fabryczne ciemne szyby są barwione jakoś piecowo, jeśli tam ich nie zabarwią, to pozostaje lepienie jakichś badziewnych folii
Wiem, że poważne zakłady to montują, ale trapią się bąbelkami, no i jest możliwość porysowania, również wątpliwe jest dla mnie współistnienie folii z podgrzewaniem tylnej szyby. Gdy ja kupowałem, istniał pakiet Look. Dla mnie samochód z przyciemnioną tylną połówka sugeruje, że kierowca jest tylko pionkiem, a Ważna Osoba zasiada z tyłu.
Szaleństwo, dzwoniłem dzisiaj do salonu w innej sprawie, mój sprzedawca był zajęty, prosiłem by oddzwonił. I teraz, po pół godziny oddzwania i mówi: Pana Duster będzie we wtorek u nas...
Zatkało mnie, ale jeśli tak będzie to chyba ustanowili nowy rekord, przypominam, zamawiałem 9 stycznia...
Że niby 4WD szybciej są? Ja słyszałem co innego.
Może szybsze terminy (< 2 miesiące) wynikają z tego, że dealer zamówił wcześniej taką konfigurację? Albo zamówione auto odkupił?
Z tego co się dowiadywałem, to nieważne przez jakiego dealera zamówisz nowe auto to czekać będziesz podobnie (chyba, że jedni bardziej obrotni coś więcej mogą, a tego nie wiem). Może po prostu ktoś zrezygnował itd. jakiś przypadek wpływający na korzyść zamawiającego?
Te pół roku na Dustera to chyba już teraz nie trzeba też czekać. Coś tam poprawili :)
Byłem dzisiaj w salonie, otrzymałem wszystkie dokumenty do rejestracji, w poniedziałek to załatwiam i jak dobrze pójdzie we wtorek odbiór.
Niestety auta nie zobaczyłem, tłumaczono mi, że trwa akurat montaż akcesoriów i nie mogę wejść do warsztatu :(
Autko wreszcie odebrane!!. Przejechałem raptem 100km, więc na tą chwilę poznajemy się z Draculą ;]
Pierwsze wrażenia:
- wygląda na to, że muszę umówić się na upgrade softu silnika, bo dziwnie pracuje silniczek, więc w poniedziałek do nich dzwonię
- stacyjka schowana za pilotem do radia, nie fajne
- wygodnej pozycji na fotelu jeszcze nie odkryłem :/
No i zdjęcia:
Ostatnio zmieniony przez mistakos 2019-03-02, 11:57, w całości zmieniany 8 razy
Obroty skokowo opadają po wciśnięciu sprzęgła. Poczytałem trochę i nie tylko ja mam ten problem, a serwis chłopakom ręce rozkłada... Chyba trzeba będzie z tym żyć, choć atakować w poniedziałek zamierzam.
A to przypadkiem nie jest celowe podtrzymanie obrotów żeby zwiększyć dynamikę? Podczas jazdy testówką też to zauważyłem, ale tylko dlatego że patrzyłem na obrotomierz bo naczytałem się forum
Ujowo się z tym jeździ i wątpię że to jakieś celowe jest, dojeżdżasz do skrzyżowania, sprzęgło, a auto obroty 2k trzyma, potem łaskawie obniża. Zdarzyło się, że obroty wręcz podniósł, więc dramat jakiś to jest
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 Sce
Rocznik: 2019
Dołączył: 26 Gru 2018 Posty: 23 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-03-02, 18:09
Tez zauważyłem u siebie ze jak przyspieszam dodajac gazu i nagle szybko zmieniam bieg to obroty sie lekko podnoszą ale wystarczy na pół sekundy wcześniej pozcic gaz i dopiero włączyć sprzęgło to juz obroty normalnie opadają. Wcześniej miałem peugeota i tam jakos tego nie zauwazylem. Tu muszę zmienic styl jazdy ale przy jakiej wizycie w ASO wspomnę o tym
Ten patent już też opracowałem, tylko że nie pomaga na skokowe opadanie obrotów. Mam wrażenie że z wyższych idą najpierw na 2k a potem po 500 w dół z przerwami. W Skodzie, szły od razu na 1k... Tu w ogóle inaczej muszę zmieniać biegi, nie wiem może przez tyle lat źle to robiłem. Kiedyś jednocześnie operowałem sprzęgłem i gazem, w Drakuli najpierw puszczam gaz zupełnie, potem wciskam sprzęgło, zmieniam bieg, puszczam sprzęgło i dopiero gaz. Poziom frajdy z jazdy - dno
Włączyłeś sobie tryb ECO?
Jak tak to go wyłącz, ja mam wyłączony i jest (odpukać) normalnie.
Raz mi się zachciało pojeździć na ECO, sam włączył wyłączony wcześniej S&S i po chwilowym postoju zadziałał (czyli wyłączył silnik) miło zimnego silnika
Wyłączyłem ten wymysł ekologów i teraz jest git
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum