Witam wszystkich. Trochę przypadkowo stałem się (no bardziej może moja żona niż ja) właścicielem Sandero Stepway 2019 z automatyczną skrzynią biegów. Szukaliśmy Captura od 3 miesięcy 1.5 w automacie do 38000zł. Od tamtej pory wykonałem kilkadziesiąt telefonów i obejrzałem kilka aut, wszystko dość konkretnie walnięte (były nawet 2 dachowania) lub miało dowalony przebieg, a ja szukałem czegoś do 100 000km. Pewnego dnia żona pokazuje mi auto, Dacie. Motoryzacja to moja pasja więc wiedzialem co to za temat, trochę sceptyczni pojechaliśmy po autko i to było to. Wiadomo, to koło Captura nie stało no i w benzynie, ale jest prawie nowe, miało przejechane ledwo 6000km i z zewnątrz jest bardzo ładne. Jeszcze została kasa na ewentualny montaż LPG
MINUSY:
- wbrew tego co jutuby mówią, prowadzenie się auta jest więcej niż poprawne, zawieszenie fajnie wybiera nierówności a układ kierowniczy nie jest z gumy
- wygląd zewnętrzny auta
- przestronne wnętrze - mam 184cm wzrostu i przy poprawnej pozycji za kierownicą, siadam za sobą i nie dotykam kolanami fotela
- wyposażenie - tutaj akurat jest wszystko co Dacia dawała do tego modelu oprócz klimatyzacji automatycznej i podłokietnika
- silnik - na papierze wrażenia nie robi, ale w realu jest bardzo dobrze
- wygodne fotele, nie wiem jak na dłuższe trasy, ale narazie jest ok
- aha, w środku (nie jechałem więcej niż 120) jest zaskakująco cicho
MINUSY:
- nie będę pisał że materiały w środku są słabej jakości, bo o tym każdy wie, ale za te pieniądze naprawdę nie jest źle
- fotel kierowcy powinien się bardziej podnosić do góry
- kierownica chodzi "po męsku" co narazie trochę przeszkadza mojej żonie, ale wprawia się. Dotychczas Citroen C3 którym jeździła miał wspomaganie elektryczne.
- nie wiem co więcej napisać, nic mi do głowy nie przychodzi narazie. Dla żony + 2 dzieci na zakupy i małe trasy nic więcej nie potrzeba
Ostatnio zmieniony przez eliks 2021-07-15, 22:19, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3622 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-07-16, 07:31
Kolego... niemożliwe... same minusy? Może choć jeden plusik?
eliks napisał/a:
Wiadomo, to koło Captura nie stało
Oj, stało, stało! I zręcznie się broniło Na przykład w Capturze z przodu jest odczuwalnie ciaśniej niż w Sandero. Na tylnej kanapie z kolei jest szerzej od drzwi do drzwi. Plastiki wręcz identyczne - oczywiście nie piszę o najbardziej wypasionych wersjach Captura.
W Sandero dzieci z tyłu mogą upychać drobiazgi w kieszeniach na tylnych oparciach a widziałeś te kieszenie w Capturze? Tam masz kilka skośnych gumek, więc nadaje się toto tylko jako trzymacz na gazetę.
Dla żony? Dla mnie to samochód rodzinny do wszystkiego, spokojnie opędza tygodniowe krajowe wakacje na 4 osoby i nie sprawia najmniejszych problemów nawet na autostradzie.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-07-16, 07:47, w całości zmieniany 2 razy
No z tym miejscem w środku to słyszałem że Captur ciaśniejszy, no i w Renault schowek na fotelu praktycznie nie istnieje. Z tym autem dla żony to się trochę może źle wyraziłem bo to i tak będzie nasze pierwsze auto. Ja na codzien jeżdżę autobusem, sam prywatnie mam osobowego Trafiła i poprostu większość czasu będzie spędzać w nim żona i dzieci.
Znalazłem kolejny minus auta, fajera słabo odbija.
Witam wszystkich. Trochę przypadkowo stałem się (no bardziej może moja żona niż ja) właścicielem Sandero Stepway 2019 z automatyczną skrzynią biegów. Szukaliśmy Captura od 3 miesięcy 1.5 w automacie do 38000zł. Od tamtej pory wykonałem kilkadziesiąt telefonów i obejrzałem kilka aut, wszystko dość konkretnie walnięte (były nawet 2 dachowania) lub miało dowalony przebieg, a ja szukałem czegoś do 100 000km. Pewnego dnia żona pokazuje mi auto, Dacie. Motoryzacja to moja pasja więc wiedzialem co to za temat, trochę sceptyczni pojechaliśmy po autko i to było to. Wiadomo, to koło Captura nie stało no i w benzynie, ale jest prawie nowe, miało przejechane ledwo 6000km i z zewnątrz jest bardzo ładne. Jeszcze została kasa na ewentualny montaż LPG
MINUSY:
- wbrew tego co jutuby mówią, prowadzenie się auta jest więcej niż poprawne, zawieszenie fajnie wybiera nierówności a układ kierowniczy nie jest z gumy
- wygląd zewnętrzny auta
- przestronne wnętrze - mam 184cm wzrostu i przy poprawnej pozycji za kierownicą, siadam za sobą i nie dotykam kolanami fotela
- wyposażenie - tutaj akurat jest wszystko co Dacia dawała do tego modelu oprócz klimatyzacji automatycznej i podłokietnika
- silnik - na papierze wrażenia nie robi, ale w realu jest bardzo dobrze
- wygodne fotele, nie wiem jak na dłuższe trasy, ale narazie jest ok
- aha, w środku (nie jechałem więcej niż 120) jest zaskakująco cicho
MINUSY:
- nie będę pisał że materiały w środku są słabej jakości, bo o tym każdy wie, ale za te pieniądze naprawdę nie jest źle
- fotel kierowcy powinien się bardziej podnosić do góry
- kierownica chodzi "po męsku" co narazie trochę przeszkadza mojej żonie, ale wprawia się. Dotychczas Citroen C3 którym jeździła miał wspomaganie elektryczne.
- nie wiem co więcej napisać, nic mi do głowy nie przychodzi narazie. Dla żony + 2 dzieci na zakupy i małe trasy nic więcej nie potrzeba
gdzie tu jest automatyczna skrzynia biegów o której piszesz?
Nagrałem 2 próby dynamiczne, 0-100 i 60-100 w trybie automatycznym. Najbardziej auto traci na 0-100, manual sprint do setki ze strzałem ze sprzęgła zrobi szybciej.
podasz namiary na priv jak tutaj nie chcesz? :) Mieszkam kilkadziesiąt km od Ciebie ;) może i ja się tam wybiorę. A powiedz jeszcze na długo zostawiałeś auto?
No kawałek masz do mnie bo ja nie z warmińskiego, jak chcesz to namiary mogę podać, to nie tajemnica: Coco Detailing w Lidzbarku, wygoogluj sobie. Trwało to ok. 3-4h. Przez 2 dni nie kazał otwierać szyb i taki były takie jak by srebrne plamki, mówił że to jakiś żel i wyparuje, no faktycznie dzisiaj już nic nie ma.
Super z tymi szybkami przyciemnionymi. na + Cenę znalazłeś niesamowicie niską. W moich rejonach przynajmniej dwa razy tyle, a najwięcej chciał ktoś ponad 9 stów.
Jest LPG. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Zrobiłem ponad 100km i fajnie to działa. Nie ma utraty mocy, ba, jest to na czym mi zależało czyli nie czuć przełączenia na gaz i w drugą stronę.
Składowe instalacji jak pisałem wyżej, z tą różnicą że butla weszła 49l. Sterownik Qbox Plus wpięty w OBD.
Można tu jakoś dodać plik większy niż 256KB? Bo nawet na mega skompresowanym pliku nie zrobię mniej niż 600KB.
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1814 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-08-17, 16:58
No i teraz niech jeździ ekonomicznie i bez awaryjnie. Dwie rzeczy mi nie pasują w montażu tej instalacji LPG. Pierwszy to montaż wtryskiwaczy, Zalecają montować je pionowo a tutaj niestety są poziomo. Drugie zastrzeżenie to słabej jakości przewody gazowe - semperit. Gazownik przyoszczedzil, zapłacił by z 10zl drożej na metrze i oferował by przewody gazowe porządnego producenta.
Dzięki za uwagi. Z tymi przewodami masz rację, chytry dwa razy traci. Co do wtryskiwaczy, przy W03 na pojedynczej sekcji producent pisze wszystko jedno czy leżą czy stoją.
Ja bym tu jeszcze widział filtr odstojnikowy fazy lotnej. No i poza tymi wężami to spoko montaż, a jak jeszcze dobrze wystrojone, to powinno śmigać bez problemów.
Zobaczymy, narazie ciężko cokolwiek więcej powiedzieć oprócz tego że jest ok. Ciekawi mnie ta emulacja poziomu Pb. Miałem pretensję że nie zamontował a ten Qbox ma to w sobie, typ do aut japońskich i francuskich.
Na dzień dzisiejszy na LPG zrobiłem ponad 1200km. Zajęło to 2 tankowania i teraz wyjeżdzam trzeci bak gazu. Przegląd po pierwszym tysiącu zrobiony, sprawdzenie instalacji, poprawności działania komputera, mapy, wtryski, AFRy itd. Dołożono emulator poziomu PB bo paliwko na desce rozdzielczej znikało jeżdżąc na LPG. Ponadto wgrali najnowszy soft na QBOXa.
Auto jeździ jak jeździło, bez utraty mocy, nadal nie czuję przełaczania sie PB na LPG i odwrotnie. Zbiornik LPG 49l brutto. Wchodzi mi na tej samej stacji Orlen 43l i robię tym ok. 465-470km ze średnią prędkością 29km/h. Wychodzi więc średnio ok. 9l LPG. Ogólnie jestem bardzo zadowolony a różnicę w kosztach przejechanych kilometrów widzę za każdym razem jak odwiedzam stację paliw.
Aha, taka ciekawostka że te moje wtryski AC W03 to model BFC a więc potrafią obsłużyć do 65KM na jednym wtrysku.
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1814 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-09-11, 16:16
eliks napisał/a:
Na dzień dzisiejszy na LPG zrobiłem ponad 1200km. Zajęło to 2 tankowania i teraz wyjeżdzam trzeci bak gazu. Przegląd po pierwszym tysiącu zrobiony, sprawdzenie instalacji, poprawności działania komputera, mapy, wtryski, AFRy itd. Dołożono emulator poziomu PB bo paliwko na desce rozdzielczej znikało jeżdżąc na LPG. Ponadto wgrali najnowszy soft na QBOXa.
Auto jeździ jak jeździło, bez utraty mocy, nadal nie czuję przełaczania sie PB na LPG i odwrotnie. Zbiornik LPG 49l brutto. Wchodzi mi na tej samej stacji Orlen 43l i robię tym ok. 465-470km ze średnią prędkością 29km/h. Wychodzi więc średnio ok. 9l LPG. Ogólnie jestem bardzo zadowolony a różnicę w kosztach przejechanych kilometrów widzę za każdym razem jak odwiedzam stację paliw.
Aha, taka ciekawostka że te moje wtryski AC W03 to model BFC a więc potrafią obsłużyć do 65KM na jednym wtrysku.
Z tego co pamiętam , na forum była instrukcja jak rozwiązać problem spadającego poziomu paliwa podczas jazdy na LPG. W ddt4all się to ustawiało i nie trzeba wtedy montować emulatora. Co do spalania to chyba coś dużo Tobie pali. Gdy miałem MCV 2 z silnikiem 1.2 16v w mieście auto to paliło litr gazu więcej niż benzyny i wynosiło 8-8.2l /100km więc spalanie 9 litrów w przypadku sandero na uważam A słaby wynik - duże spalanie
dudu$, no tak mi pali, przecież nie będę oszukiwał. Gdyby palił 7l po mieście to bym gazu nie zakładał. To krótkie odcinki miejskie a turbina swoje opindoli, fizyki nie oszukasz. Dokładnie pali litr mniej od poprzedniego auta żony czyli Citroena C3 1.6 110KM.
Grzebałem ddt4all i w Dusterze jest więcej opcji, w Sandero mniej.
velomar, pali Ci normalnie jak na miejską jazdę i tym bym się nie przejmował.
Panowie, jak zrobię trasę to wtedy powiem wam jak wyszło. Ale wychodzi mniej więcej 15% tego co pokazuje komputer pokładowy (7,8l)
_________________
Ostatnio zmieniony przez eliks 2021-09-11, 18:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Na przykład w Capturze z przodu jest odczuwalnie ciaśniej niż w Sandero. Na tylnej kanapie z kolei jest szerzej od drzwi do drzwi. Plastiki wręcz identyczne - oczywiście nie piszę o najbardziej wypasionych wersjach Captura.
Cenę znalazłeś niesamowicie niską. W moich rejonach przynajmniej dwa razy tyle, a najwięcej chciał ktoś ponad 9 stów.
