Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 634 Skąd: Wro
Wysłany: 2019-05-14, 09:14
To dodatkowe pytanie - czy w okresie gwarancji dodajecie/wymieniacie olej w sprezarce? Ja tylko odgrzybiam i kontroluje efektywność chłodzenia. Olej mam zamiar wymienić po 3-4 latach.
Ostatnio zmieniony przez pixa 2019-05-14, 09:15, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-05-14, 09:33
ASO nie rusza klimy. Jedynie zmienia filtr kabinowy, a to tylko bardzo pośrednio jest powiązane z klimą, a raczej jej efektywnością.
Za ozonowanie i czyszczenie musiałem dopłacić (swojego łupią ).
Jeśli czynnika/oleju w jest odpowiednia ilość, a klima trzyma parametry, to nie ma co tego ruszać/nabijać/dobijać/wymieniać.
Z mojego doświadczenia wynika, że normalna klima bez nieszczelności powinna spokojnie dać radę 3 lata bez ruszania jej poza corocznym czyszczeniem.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Dacia
Model: Logan II
Silnik: 0.9 TCe Easy-R
Rocznik: 2016
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Mar 2016 Posty: 246 Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-05-14, 09:35
Odgrzybiam parownik plus granat do kabiny raz do roku. Auto ma dopiero 3 lata, a klima działa bdb. Jak działa to nie ruszam żeby mi jakiś magik nie spierdzielił
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 634 Skąd: Wro
Wysłany: 2019-05-14, 11:51
Puszka, która stawiasz w kabinie. Generalnie poprawia tylko samopoczucie właściciela Grzybki są na parowniku a z takiej puszki niewiele tam dolatuje. Nie mówiąc już, ze potem tapicerka mokra.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3625 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-14, 12:40
pixa napisał/a:
...czy w okresie gwarancji dodajecie/wymieniacie olej w sprezarce? Ja tylko odgrzybiam i kontroluje efektywność chłodzenia. Olej mam zamiar wymienić po 3-4 latach.
Nie wiem jak to będzie w Dacii z nowym czynnikiem- w Matizie pojechałem na kontrolę klimy po 11 latach (w ASO też nie robili nic przy klimie jeśli działała). Żadnego czyszczenia, odgrzybiania też nie było potrzeby, może dlatego, że Matiz nie ma filtra kabinowego. Pojechałem tak tylko z ciekawości o ilość i jakość oleju w czynniku, bo klima chłodziła cały czas bez zastrzeżeń. Ubytek był ponoć jakiś minimalny, po operacji chłodzi bez zmian- jak na początku w 2006r.
Takie modne, coroczne przeglądy klimy nabijają tylko kasę warsztatom.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2019-05-14, 13:03, w całości zmieniany 4 razy
Podobnoż klima powinna być włączona cały rok, albo przynajmniej raz w tygodniu żeby olej smarował uszczelnienia i zimmeringi, wówczas nie ma prawa nic puszczać.
Marka: Dacia
Model: Sandero Open
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Paź 2016 Posty: 634 Skąd: Wro
Wysłany: 2019-05-14, 15:07
Obywatel MK napisał/a:
Podobnoż klima powinna być włączona cały rok, albo przynajmniej raz w tygodniu żeby olej smarował uszczelnienia i zimmeringi, wówczas nie ma prawa nic puszczać.
Raz na miesiąc na przynajmniej 10 minut. Tak stoi w instrukcji.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-14, 17:08
O ile klima działa to okej. Jednak odgrzybianie dla własnego zdrowia co roku. Serwis klimy co 2-3 lata.
Jeśli serwis klimy mówi tekst: "Jak działa nie ruszamy" to chyba powinni wymazać z nazwy słowo serwis.
Marka: Dacia będzie
Model: Duster był
Silnik: będzie
Dołączył: 17 Lis 2015 Posty: 716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-15, 08:03
Ja chciałem, żeby sprawdzili ilość czynnika, ale ASO odmówiło. Ponoć nie mogą ruszać klimy, gdy z nawiewu leci powietrze o temperaturze nie wyższej niż 10 stopni.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2019-05-15, 08:11
Mam od nowości Lagune - 1998 rocznik, 300 tyś przebiegu, klima włączona cały czas, dobijana 1 raz - nadal działa bez zarzutu. Duster 2010 - nie ruszana, działa bez zarzutu, Zafira - 2014 rocznik - działa bez zarzutu pomimo ze fachowcy z niektórych zakładów twierdzą że po trzech latach musi się dobić bo zaraz padnie.
Proste pytanie - czy komuś padła klima z powodu nie dobijania w samochodzie który nie był rozbity? Bo ja o takim przypadku nie słyszałem.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-15, 09:37
Faktem jest że nawet jeśli jest za mało czynnika to kompresor nie ruszy. Jednak są przypadki gdzie klima się po ludzko zatarła bo jednak czujnik nie wyłapał za niskiego ciśnienia. Układ klimatyzacji nie jest szczelny. Zawsze będzie występował ubytek czynnika.
W moim poprzednim aucie, o które dbałem, klima była serwisowana rokrocznie (ozonowanie), w miarę konieczności dobijana, w pewnym momencie kompresor się po prostu zatarł i z niezłym hukiem (przy dużej prędkości, myślałem, że będzie gwałtowny koniec jazdy) szlag go trafił.
Reguły nie ma żadnej, niby niska ilość czynnika powinna wstrzymać kompresor -- ja skończyłem wydatkiem na prawie 3 tysiące złotych.
czy komuś padła klima z powodu nie dobijania w samochodzie który nie był rozbity
Ja w zeszłym roku musiałem robić klimę w 10-letniej Skodzie - rozszczelnił się wymiennik ciepła (chłodnica? skraplacz? - nie wiem, jak to się precyzyjnie nazywa). W jednym serwisie nie widzieli żadnej dziury, ale czynnik gdzieś uciekał. W drugim sprawdzili na jakichś dokładniejszych urządzeniach i wyszło, że po prostu cały wymiennik jest skorodowany i są jakieś mikrouszkodzenia, które powodują uciekanie czynnika. Mechanik, który to naprawiał stwierdził, że te wymienniki są robione z tak cienkiej blachy, że to wręcz dziwne, że mój wytrzymał prawie 10 lat.
Tak więc nie z powodu niedobijania, ale z powodu powoli postępującej korozji - jak najbardziej może paść.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2019-05-15, 10:25
macminer napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
czy komuś padła klima z powodu nie dobijania w samochodzie który nie był rozbity
Ja w zeszłym roku musiałem robić klimę w 10-letniej Skodzie - rozszczelnił się wymiennik ciepła (chłodnica? skraplacz? - nie wiem, jak to się precyzyjnie nazywa). W jednym serwisie nie widzieli żadnej dziury, ale czynnik gdzieś uciekał. W drugim sprawdzili na jakichś dokładniejszych urządzeniach i wyszło, że po prostu cały wymiennik jest skorodowany i są jakieś mikrouszkodzenia, które powodują uciekanie czynnika. Mechanik, który to naprawiał stwierdził, że te wymienniki są robione z tak cienkiej blachy, że to wręcz dziwne, że mój wytrzymał prawie 10 lat.
Tak więc nie z powodu niedobijania, ale z powodu powoli postępującej korozji - jak najbardziej może paść.
A korozja jest spowodowana zbyt rzadkim używaniem klimy - ja używam stale - zima do osuszania wnętrza i nie skorodowała przez 20 lat.
W moim przypadku raczej wykonaniem przez VAG skraplacza z "gównolitu". Tak przynajmniej stwierdził mechanik, mówiąc, że jeszcze w poprzedniej generacji te skraplacze były znacznie solidniejsze, a gdzieś od 2007 r. w Skodach, a później także w VW koncern zaczął montować byle co, tnąc koszty.
W moim Dusterze z 2011, po 8 latach eksploatacji, musiałem w kwietniu br. wymienić "skraplacz".
Pojawiła się w nim spora nieszczelność + wyleciało dużo lamelek z radiatora przez co jego sprawność radykalnie zmalała. Nie było sensu jego naprawy.
Wymiana skraplacza na nowy wraz z nabiciem czynnika kosztował mnie ok. 600 PLN.
-1 :)
_________________ Kanony piękna: kobieta w tańcu, rumak w galopie , żaglowiec pod pełnymi żaglami i Duster na bezdrożach.
Ostatnio zmieniony przez dodek 2019-05-15, 17:44, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-15, 18:48
Skraplacze w Dusterach przed FL są i tak wytrzymałe. W po liftach cały syf z drogi wali prosto w skraplacz i po 4-5 latach już mocno obity.
W wcześniejszych Daciach natomiast występuje mocne utlenianie aluminium i jeśli ktoś ma "dobrą" chłodnicę klimy po 7-8 latach to tylko dlatego, że jej ruszał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum