Chodzi o to, że nie zawsze zalecenia fabryki są dobre dla trwałości auta.
W ten sposób można potwierdzić lub zanegować każde zalecenie instrukcji. Jeżeli podważasz zalecenie fabryki (wymiana oleju co 30tys. ruszanie z 2 biegu), to po co w ogóle wymieniasz olej? Może te zalecenia to tylko spisek producentów? (To tylko przykład, nie mój pogląd)
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2019-11-27, 08:06, w całości zmieniany 1 raz
Chodzi o to, że nie zawsze zalecenia fabryki są dobre dla trwałości auta.
W ten sposób można potwierdzić lub zanegować każde zalecenie instrukcji. Jeżeli podważasz zalecenie fabryki (wymiana oleju co 30tys. ruszanie z 2 biegu), to po co w ogóle wymieniasz olej? Może te zalecenia to tylko spisek producentów? (To tylko przykład, nie mój pogląd)
To co piszę jest tylko moją opinią popartą wieloletnim doświadczeniem w użytkowaniu różnych aut które odwdzięczały się zawsze bezawaryjnością. Również w przypadku Dustera jak do tej pory mój sposób użytkowania się sprawdza bo nie mam z nim najmniejszych problemów ( a cześć osób opisuje różne), a potwierdził to również serwis na ostatnim przeglądzie słowami ,,ma pan bardzo dobrze ułożone auto- rzadko trafiają się takie egzemplarze". Swoimi doświadczeniami staram się dzielić na forum ale każdy ma oczywiście prawo do postępowania wg. własnego zdania. To tyle na temat z mojej strony, gdyż dalsza dyskusja do niczego prawdopodobnie nie doprowadzi.
Kiedyś H. Ford osobiście podpisywał każdy wyprodukowany model T - to była gwarancja osobista (honorowa). Dzisiaj mogę sobie wyobrazić takie zalecenie w instrukcji "...po zakończeniu okresu gwarancji z uwagi na super - hiper materiały i kosmiczne technologie w naszym produkcie - jak i z uwagi na ochronę środowiska dopuszcza się całkowitą rezygnację z wymiany oleju.." - ale wybaczcie, to tylko takie babskie gadanie.... . :)
Chodzi o to, że nie zawsze zalecenia fabryki są dobre dla trwałości auta.
W ten sposób można potwierdzić lub zanegować każde zalecenie instrukcji. Jeżeli podważasz zalecenie fabryki (wymiana oleju co 30tys. ruszanie z 2 biegu), to po co w ogóle wymieniasz olej? Może te zalecenia to tylko spisek producentów? (To tylko przykład, nie mój pogląd)
Nie rozumiesz kolegi. On zalecenie fabryki o wymianie co 30 tysi uważa za watpliwe nie dlatego, że wątpi w koniecznosc tak cześtego zmeiniania. On wątpi, że rzeczywiscie technologia zrobiła taki skok, ze auta kupowane 9 miesięcy temu miały zalecenie co bodajże 20k (ale nie rzadziej niz co rok) a teraz 30k ( ewentualnie 2 lata).
I nie tyle neguje co daje w watpliwość ostatnie zmiany.
Skoro mamy bowiem dwie instrukcje do tego samego auta i tego samego silnika (w moim wypadku dacia sandero 0.9 TCe) i okazuje się, że z dnia na dzień ten sam typ samochodu ma inne wskazówki a o wskazówkach decyduje data nabycia to można zastanawiać się, która wersja jest lepsza dla auta.
Bo auto na placu w piątek gdybym odebrał, to miałbym zmieniać co rok a w poneidziałek - już co dwa lata. Co oni zrobili w tym aucie przez weekend?
Bo gdyby to była zmiana idaca wraz ze zmianą silnika i byłoby wiadomo - stojace na placu - wymiana oleju co rok, nowe z nowym silnikiem - wymiana co dwa - to teza o zmianie technologicznej miałaby jakieś niezerowe prawdopodobieństwo.
A tak - wszystko wskazuje na bełkot marketingowy
Na filtrze oleju minimalne ilości opiłków.
Na filmie koło 7:15 jak puścić w zwolnionym tempie widać błyszczące małe opiłki na magnesie - ale gościo błyskawicznie czyści z oleju i już jest czysto.
I teraz pytanie - czy dacia ma tę samą technologię, co mercedes klasy S?
I czy te nieliczne - ale jednak - opiłki są groźne czy nie?
I czy chcemy ryzykować około 300 zł by się o tym przekonać (około 300 zeta kosztuje __W__ASO__ wymiana oleju., chyba 347 zapłaciłem)
Odpiwedź zależy od tgo, czy sprzedajemy auto za 3..7 lat czy jeździmy do końca zycia swojego lub auta;)
_________________
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-11-27, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
i okazuje się, że z dnia na dzień ten sam typ samochodu ma inne wskazówki a o wskazówkach decyduje data nabycia to można zastanawiać się, która wersja jest lepsza dla auta
Dokładnie. A przecież jedno i drugie to zalecenie fabryki. Podobnie może być z każdą rzeczą - dziś piszą że należy ruszać z dwójki, a za miesiąc się może np. okazać że mieli dużo awarii układu napędowego i zmienią zalecenie na ruszanie z jedynki. Ja nie rozsądzam co jest lepsze tylko poddaję w wątpliwość fakt że umieszczenie czegoś w instrukcji jest najlepszym i jedynie słusznym rozwiązaniem.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-11-27, 12:53
Szanowni... pracowałem w ASO Dacia/Renault i ta wymiana oleju co 30.000 km w porównaniu do starych 20.000 km to tylko i wyłącznie marketing. Nic nie zmieniali w silnikach, żeby lepiej zniosły rzadszą wymianę oleju. To tylko pokazanie, że Dacia jest już tak samo jak Renault (tam już od dawna jest zmiana co 30.000 km). Oraz o pokazanie, że "Szanowny kliencie, zmniejszamy koszty eksploatacji auta. Od teraz możesz rzadziej zmieniać olej, co przełoży się na wymierne korzyści finansowe" I dalej coraz większy marketingowy bełkot.
Jeśli ktoś jeździ w zasadzie tylko w trasy, to od biedy te 30.000 km wystarczy. Jeśli jednak ktoś użytkuje auto po mieście, na niezbyt długie odcinki, często odpala i gasi to nie wystarczy. Warto częściej. Już 20.000 km przy miejskiej eksploatacji zawsze wydawało mi się za dużo.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
dziś piszą że należy ruszać z dwójki, a za miesiąc się może np. okazać że mieli dużo awarii układu napędowego i zmienią zalecenie na ruszanie z jedynki.
Panowie, raczej bezdyskusyjne jest to, że Dusterami 4x4 wygodniej ruszać z dwójki, poza pewnymi sytuacjami (stromy podjazd, trudne warunki). Robiłem tak przez prawie 7 lat Dusterem 1 i nic złego się z autem nie stało. Teraz praktykuję to samo w DD2, bo jest wygodniej.
Co do zaleceń dotyczących przeglądów: zawsze można zmieniać olej (i filtry; powietrza na pewno warto...) częściej niż radzi fabryka (tak robiłem w DD1 z dieslem), ale można także przestrzegać zaleceń producenta. Chcę zauważyć, że zmieniają się nie tylko silniki (1,3 Tce), ale także oleje. Nowa norma RN 17 oznacza bardzo drogie oleje, ponad 200 zł za 5 l: https://www.kolegaberlin....E-0W20-5L.html, na dodatek w warunkach gwarancji piszą, że do auta wchodzi 5,5 l, czyli więcej niż jeden pojemnik 5 l...Mówiąc krótko: serwis nowych silników benzynowych będzie droższy niż dotychczasowych diesli. Nie wiadomo też ile kosztują filtry. Zadałem kilka pytań na ten temat - bez odpowiedzi (także Pani z Renault nie dała mi odpowiedzi na pytanie o filtry; kiedyś z serwisem konsumenckim było tam lepiej, czyżby spadali na łeb na szyję, jak Nissan?); pewnie jeszcze nie robiono przeglądów aut z tymi silnikami.
Ostatnio zmieniony przez piku 2019-11-27, 13:04, w całości zmieniany 1 raz
Nie dajcie sobie wlewać tego badziewia 0W20 tzn to dobry olej jeżeli ktoś pilnuje temp oleju powyżej 105 może zachodzić już smarowanie mieszane
Oni go leją tylko w celu zmniejszania oporów czyli spalania ale po jednym mocniejszym przejeździe po autostradzie można zatrzeć silnik
Nowa norma RN 17 oznacza bardzo drogie oleje, ponad 200 zł za 5 l: https://www.kolegaberlin....E-0W20-5L.html, na dodatek w warunkach gwarancji piszą, że do auta wchodzi 5,5 l, czyli więcej niż jeden pojemnik 5 l...
Hmmm.... Czyli w ASO az tak bardzo nie zdzieraja. Co prawda do sandero , ale wymiana na elfa (bo jak się płaci gotówką dają elfa) około kosztowała 340. Przy czym zapłaciłem dokładnie za tyle co wchodzi do silnika (bodajże 4.5 l do sandero). Te 340 to z filtrem i robocizną.
Jeśeli sam olej gdybym kupował to 220zet (a nikt nie sprzeda 4.5 litra tylko od razu 5 l i dopiero przy 10 wymianie poczuję róznice z tych kumulujących się pół litra przy wymianie, 10 wymian to dobre 8-9 lat) dodał filtr i usługe Zenka w garazu to pewnie róznica nie byłaby piorunująco duża. Filtr pewnie ze 40, Zenek pewnie ze 40 i zrobiło by się 300.... czyli ASO raptem 13-15 % drożej niż Zenek w garażu. Tyle procent za ASO moge dać
A 0W40 RN 17 RSA? Taki też proponują w "rozpisce". Jest jeszcze droższy...Wg mojego rozeznania powinien lepiej spisywać się i w niskich i w wysokich temperaturach. Może jednak radzisz poprzestać na 5W30 RN 17 (najtaniej wyjdzie)?
Hej :) . Moja Daćka 1.3 130 km pokazała na komputerze spalania 7,1 po przejechaniu autostradą 400km i 50 km miasto. Spalanie rzeczywiste około 8litrów. Były to pierwsze kilometry tego auta na dotarciu więc jest to do przyjęcia. Nie przekraczałem w żadnym momencie 3000 obrotów , start stop wyłączony i ten śmieszny guzik eco też wyłączony :)
Co do odpychania się to powiem tak , jeździłem przez kilka tygodni nową corsą 1.4T i Daćka niewiele gorzej się zbiera , a jednak trochę więcej waży.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum