Czy to tylko oznacza, że na chwilę obecną nie można zamawiać wersji 4wd, ale powinny się pojawić lada moment, czy też oznacza jakąś rewolucyjną zmianę? Wiele osób wybierało Dustera, ze względu na to, że to praktycznie najtańszy SUV z dobrym napędem 4wd i niezłymi właściwościami terenowymi....
Niemal za każdym razem gdy cennik ulega zmianom to wersja 4x4 pojawia się w nim z lekkim opóźnieniem. Nie doszukiwał bym się więc w chwilowym braku tej wersji w cenniku niczego szczególnego.
Mi się wydaje że ta gama 2020 to dotyczy roku modelowego 2020 a nie produkcja 2020 (Lodgy ma od sierpnia cennik na gamę 2020), a niedawno był post że nie można dustera zamówić bo nie ma cennika na 2020.
Co do wersji 4x4 to typuje że za niedługo pojawi się nowy cennik na rok 2020 i tam będzie już wersja 4x4 albo po chwili się pojawi ;)
Ze dwa tygodnie temu dopiero pojawiły się dustery z LPG w konfiguratorze. A tak przez dobre 3 miesiące można było przypusczać, że LPG w ofercie nie będzie.
Zatem brak czegoś w cenniku w niektórych okresach dokłądnie nic nie oznacza.
_________________
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-11-17, 00:10, w całości zmieniany 1 raz
Dobrze wiedzieć. Zastanawiam się tylko kto zapłaci za te ciągle nowe wymogi urzędników.
Jak to kto, oczywiście że Ty.
Precyzyjniej - nabywca nowego auta.
Wedlug mojej wiedzy na dobra sprawe wszystkie pieniadze, jakie trafiają do koncernu samochodowego pochodzą że sprzedaży aut (na dobra sprawe - omijam sprzedane komuś patenty czy darowizny od bezdomnych).
Zatem by zapłacić więcej - koncenr musi wziąć więcej kasy od innych. Mozna liczyć na bezdomnych, można liczyć na to, ze ktoś chce kupić patenty, mozna na krótka metę spredac budynek biurowy - ale na dobrą sprawę jedyne źródło kasy to klienci. jasne, fabryce nei płaci bezpośrednio klient. Fabryce płaci dystrybutor na dany obszar. Ale on już nawet na sprzedaż patentów nie może liczyć. Dystrybutorowi - dealer. No na tym poziomie można od biedy zastanawiać sie, czy podnieśc ceny usług i obnizyć marżę czy podnieśc cenę auta.
Czyli istotnie, może zapłącić i nie-nabywca auta, acz to margines.
Dobrze wiedzieć. Zastanawiam się tylko kto zapłaci za te ciągle nowe wymogi urzędników.
Jak to kto, oczywiście że Ty.
Precyzyjniej - nabywca nowego auta.
Wedlug mojej wiedzy na dobra sprawe wszystkie pieniadze, jakie trafiają do koncernu samochodowego pochodzą że sprzedaży aut (na dobra sprawe - omijam sprzedane komuś patenty czy darowizny od bezdomnych).
Zatem by zapłacić więcej - koncenr musi wziąć więcej kasy od innych. Mozna liczyć na bezdomnych, można liczyć na to, ze ktoś chce kupić patenty, mozna na krótka metę spredac budynek biurowy - ale na dobrą sprawę jedyne źródło kasy to klienci. jasne, fabryce nei płaci bezpośrednio klient. Fabryce płaci dystrybutor na dany obszar. Ale on już nawet na sprzedaż patentów nie może liczyć. Dystrybutorowi - dealer. No na tym poziomie można od biedy zastanawiać sie, czy podnieśc ceny usług i obnizyć marżę czy podnieśc cenę auta.
Czyli istotnie, może zapłącić i nie-nabywca auta, acz to margines.
Czyli jednak kolega ken-wawa bo chce kupić.
Ostatnio zmieniony przez Black Dusty 2019-11-19, 12:46, w całości zmieniany 1 raz
Czy to tylko oznacza, że na chwilę obecną nie można zamawiać wersji 4wd, ale powinny się pojawić lada moment, czy też oznacza jakąś rewolucyjną zmianę? Wiele osób wybierało Dustera, ze względu na to, że to praktycznie najtańszy SUV z dobrym napędem 4wd i niezłymi właściwościami terenowymi....
Na początku grudnia będzie możliwość zamówienia Dustera 4wd (produkcja 2020)
Silniki diesla zostaną w starych cenach, a silniki TCe zdrożeją o 3100zł.
Na chwilę obecną w Polsce zostało realnie 20 Dusterów z napędem 4wd (2019)
_________________ Jestem handlowcem w salonie Dacia Auto-zięba Katowice. Chętnie doradzę i udzielę informacji odnośnie marki Dacia. Mogę zdalnie stworzyć korzystną ofertę handlową.
Generalnie wszyscy odchodzą już z odpalania kluczem, jest to przestarzała technologia z poprzedniej epoki, już pomijam to że nie trzeba szukać klucza gdy ma się obie ręce zajęte siatkami ze sklepu i celowania po ciemku do stacyjki, ale nawet taka głupia rzecz jak otwieranie wlewu z paliwem, w wersji z keyless jest otwieranie z kabiny a przy kluczu trzeba wtykać go w korek jak w Polonezie, dla mnie nieporozumienie w aucie z drugiej dekady XXI wieku.
Samochody na kluczyk też kradli ale ja nie chcę tego że względu na problem serwisowy a sam będę naprawial samochód. Przy tym rozwiązaniu nie można robić wielu sztuczek. Chodźmy odblokowanie kierownicy bez akumulatora czy odpalać napych. Normalni ludzie nie mają takiej potrzeby ale mnie nie raz uratowały skórę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum