Wysłany: 2019-12-17, 15:17 Stuki w zawieszeniu, lewy przód - wahacz do wymiany
Hej,
Historia zakończona bezproblemową naprawą, ale zostawię dla potomnych.
Kilka tygodni temu zacząłem słyszeć stuki w zawieszeniu z przodu. Stuki były słyszalne przy dużych nierównościach i małych prędkościach.
Akurat zbliżał się drugi rok eksploatacji samochodu i drugi przegląd, więc pojechałem zrobić przegląd ciut wcześniej i zgłosiłem stuki. Spodziewałem się wyrobionych jakichś gumowych łączników czy innych typowych drobiazgów.
Okazało się jednak, że ASO zakwalifikowało do wymiany cały wahacz, bo był na nim cyt. "bardzo duży luz". Wszystko zrobione szybko i sprawnie i niby jest OK.
Tylko pozostaje pytanie co się stało, że w dwuletnim samochodzie z przebiegiem niecałych 24 tys km padł wahacz?
Jakiś czas temu przerabiałem ten temat. Wymieniałem same sworznie, w orginale są nitowane do wahacza a i oddzielnie też można je kupić, wszystko przy przebiegu ok.130 km.
Ogólnie to wymieniałem praktycznie całe przednie zawieszenie. Głównie poleciała prawa strona, profilaktycznie poszła do wymiany także i lewa.
Z Twojego opisu można stwierdzić, że uszkodzeniu uległ sworzeń wahacza, główną przyczyną mogło być uszkodzenie osłony gumowej sworznia i piasek mógł zrobić swoje, tutaj taki przebieg raczej nie ma z tym nic wspólnego.
Z reguły jest to trwała część a ASO w wymianę samego sworznia raczej się nie bawi, najprościej jest wymienić cały wahacz dobrze, że to było jeszcze na gwarancji.
Skoro jednak uznali gwarancję to mogła to być jakaś wada wewnętrzna i osłona gumowa w takim przypadku nie musi być uszkodzona.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum